Skocz do zawartości
Forum

anitaa84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitaa84

  1. No muszę się pochwalić:) Mój malutki jak siedzi to przekłada obie rączki na jeden bok i podpiera się i z tej pozycji potrafi uklęknąć:) i ruszył do tyłu jak motorek:) tak zasuwa po dywanie ruszając i rękami i nogami na przemian:) nie wiem czy to raczkowanie do tyłu czy pełzanie bo szybko sie przemieszcza i tułów ma caly uniesiony, pupkę podnosi i opuszcza (nóżki jeszcze trochkę na boczki) ale się przemieszcza. Nagrałabym ale baterie mi padły;) i podnosi sie w łózeczku do stania (chwyta za barierkę i sie sam podciąga) wystarczyło mu raz pokazać wszystko i zrobił:)
  2. Bardzo dziękuję za odpowiedź:) W takim razie wybierzemy się do lekarki mojej Wlsnie jest tak jak Pani pisze: jak lezy na pleckach to bawi się nóżkami (ale nie lubi wkładać stópek do buzi), jak siedzi to właśnie non stop go trącam i dzieki temu się nauczył juz stabilnie siedzieć bez gibania się na boki, juz praktycznie sam siada ale dla zachety podaje mu ten jeden palec do rączki, bo nie wpadnie na to żeby sam mógł usiąść, ale wogóle go nie ciągnę - z nowości natomiast jest to, że jak już siądzie trzymając się obiema rączkami za moje palce to od razu z pozycji siedzącej wspina sie po mnie i staje jak żołnierz..nie wiem czy to dobrze (ale nóżki ma chyba silne bo od noworodka cały czas praktycznie szybko nimi macha). Jeszcze raz dziękuję:)
  3. joam Mięso jeśli w ogóle podawać przed 12 mc, należy podawać max 2 razy w tyg i początkowo bez wywaru - czyli ugotować oddzielnie z przyprawami.Pozdrawiam serdecznie dziękuje za odpowiedź tzn. że się nie powinno podawac mięsa przed 12mc?? Przeciez każdy pediatra każe wprowadzać koło 6mc..i to codziennie żeby dziecko jadło..w każdym praktycznie słoiku tez jest mięso..nie rozumiem..
  4. Witam; Mam taka prosbe o ocene mojego synka - skonczy wkrotce 9 miesiecy. Otóż od poczatku zycia nie lubil lezec na brzuchu jednak z czasem - koło 6 mies polubił i potrafi uleżeć troche dłużej (klade go kilka razy dziennie na podłogę). Potrafi przekładać sie z pleców na brzuch i odwrotnie, posadzony siedzi bardzo stabilnie i z prostymi plecami, gdy lezy i podam mu moja reke do chwycenia to chwyci ja swoja jedna reka i potrafi sie podciagnąć do siedzenia. Od miesiaca leżąc na brzuchu potrafi wysoko podniesc klatkę piersiową na rękach, gdy położę mu zabawkę po prawej stronie tułowia to próbując sięgnąć po nia zgina też prawą nóżkę do boku (to samo z lewą stroną więc wiem ze tak powinno byc).. no ale niestety: nie podciąga nóg pod pupe (bardzo rzadko), nie pełza (czasami mu sie zdarza), nóżki ma wciąż rozłożone jak żabka i nie da rady go postawić do pozycji czworaczej na kolana, bo od razu robi jak żaba na boki lub prostuje.. nie pomaga rozkładanie zabawek na podłodze w odleglosci od niego bo sie wscieka a żeby dotrzec do zabawki to probuje tak (mam nadzieje ze sie plik otworzy): YouTube - S6006134 jak go zachęcam to obraca sie na brzuszku wokół własnej osi (w kółko) za zabawką ale jak jest troche za daleko to juz sie wscieka, placze i rezygnuje bardzo prosze o radę jak mu pomóc bo nie widzę postępu a oczywiscie wszyscy jego rówieśnicy lub młodsze dzieci raczkuja lub wspinaja sie po meblach czego on tez nie robi (ale w sumie nie ma warunków do wspinaczki bo ma za daleko do wszystkiego wiec nie ma sie czego chwycić).. nie chce nic przyspieszac ale mu pomoc pokazac ze na kolanach tez moze stanac, pomóc, ale nie wiem jak a cwiczenia nie zaszkodza przeciez..
  5. mój w prawdzie tez dostał posrebrzany obrazek ale i bardziej praktyczne rzczy np. fotelik do samochodu 9-18kg i fotelik plastikowy do karmienia
  6. i chciałam jeszcze zapytać czy mogę dawać dziecku groszek i kukurydzę z puszki (bez konserwantów)?
  7. hmm ja mam dwie i używam ich od poczatku (prawie 9 mies)..oczywiscie smoczki wymieniam ale tez nie za czesto..dopiero jak sie uszkadza albo jak potrzebowałam wiekszy przepływ
  8. mojemu synkowi juz od prawie dwóch miesiecy widać maksymalnie uniesione wzgórki na dziąsłach (dolne jedynki) a zęby wciąż sie nie przebiły czy ktoś może tak miał?
  9. przetestowałam kilka dni temu i mój mały jest zachwycony:)
  10. tez wlasnie sie zastanawiam nad suszonymi owocami i wloszczyzna suszona (zawiera dwutlenek siarki pochadzący z cebuli - cokolwiek to znaczy) poza tym nic podejrzanego:)
  11. szczerze powiem ze nie wiem ale nie wydaje mi sie zeby bylo cos nie tak.. moj raczej malo spal bo miał w tym wieku 3 drzemki po max 1 godz a teraz spi max 2 razy i to czasem 0,5h.. kolezanki dziecko potrafiło natomiast od pocztku przesypiac wieksza czesc dnia a jest w wieku mojego..i jest z nim ok
  12. Moj synek sie bardzo szybko opala i kupiłam mu krem na słońce Dax Cosmetics filtr 30 i spisuje sie rewelacyjnie. Moze siedziec na sloncu i nic mu sie nie dzieje. Nie powoduje ten krem alergii a dalam za niego 13zł. Polecam.
  13. anitaa84

    Sierpień 2008

    kwiatusia dziękuje Ci bardzo:) moj tez uwielbia ryby a wlasnie nie wiedzialam czy gotuje sie rosół na udku razem z jarzynami:) a na makaron to juz wogole bym nie wpadła..;) dzieki:)
  14. Zobaczy czy któryś wynik jest dodatni i porównaj z opisem wyników: „Interpretacja wyników badań przeciwciał IgM i IgG: IgG (-), IgM (-) – brak odporności, badanie kontrolne co 3 miesiące, IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie, jeżeli IgG znacznie podwyższone, powtórzyć badanie po trzech tygodniach – jeżeli poziom jest taki sam, nie trzeba leczyć, ani dalej kontrolować, jeżeli następuje wzrost, należy rozpocząć leczenie. IgG (-), IgM (+) – jest to wynik nieswoisty, kontrola za trzy tygodnie, jeżeli wynik taki sam – ciężarna seronegatywna, nie wymaga leczenia, wskazana kontrola za trzy miesiące. IgG (+), IgM (+) – przy obecności objawów należy rozpocząć leczenie. Przy braku objawów należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach. Leczenie należy rozpocząć przy wzroście IgG co najmniej o 2 rozcieńczenia lub gdy miano IgG jest wysokie, przy dodatnim mianie IgM.”
  15. Mam pytanko odnośnie rosołu dla 9 miesiecznego dziecka. Czy mogę ugotować mięso razem z jarzynami czy nie? Są zupki bobovity rosołek po 6 mies i taką jadł ale nie wiem czy moze jesc juz normalny tłuszcz w gotowanej zupie?
  16. anitaa84

    Sierpień 2008

    a gotujecie swoim dzieciom rosół? mój je rosół ze słoika w sumie jak wiekszosc zupek ale powoli stram sie go przestawic na gotowane zupy ale nie wiem jak sie gotuje rosół dla niemowlaka.. jakies rady??:)
  17. bardzo ładna dziewczynka - gratuluje:)
  18. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelle to mnie trochę pocieszyłaś z tymi zębami bo juz się boje czy nie bedzie trzeba nacinać dziąseł.. mój mały teraz na pole wychodzi w podkoszulku z krótkim rękawkiem i krótkich spodenkach, skarpetkach i kapelusiku..jak jest ciut chłodniej to wtedy długi rękaw i dlugie spodnie i cienkie adidaski.. tez mu sciagam czapke jesli za bardzo nie wieje i gdy ma glowe w cieniu..mój sie strasznie szybko opala podobnie jak ja i T wiec mu kupiłam filtr 30..
  19. anitaa84

    Sierpień 2008

    kalinah1hej dziewczynyja tylko na chwile. wrocilismy od mojej rodzinki i jutro wyruszamy do rodzinki J. Mały dalej ząbkuje tzn. zwiastuny zębów są na dole i na górze. Jest mega marudny i żle spi w nocy takze nie wysypiam sie. Poza tym musialam zrobic pranie i prasowanie po i przed podróżą i to jest trudne jak mały cały czas marudzi a ja jestem sama. Mam trudny dzien i mało cierpliwosci i jestem wsciekła na J ,ze jest dwa dni w pracy bo musial przerwac urlop. Takze troche sie wyzalilam Wam. Zycze Wam miłego długiego weekendu! u mnie te zwiastuny dolnych jedynek sa juz od połtorej miesiaca..dziasła uniesione na maxa do gory, bialo siwe na czubku a zęby nie potrafia sie przebic juz tyle czasu:( nie wiem czemu strasznie się meczy..
  20. anitaa84

    Sierpień 2008

    asieńkaO kremie z filtrem też myślałam. Wyszłam z Julką na chwilę i już czerwona buzia. A jak mi się zgrzała! Musiałam ją rozbierać. Miała polar i bawełnianą bluzeczkę i body z krótkim rękawem. Muszę się pochwalić- moja córcia pierwszy raz się sama do mnie przytuliła!!! Wcześniej jak sama ją próbowałam przytulić lub dać buziaczka odpychała się i marudziła. A dzisiaj taką piękną niespodziankę mamie zrobiła Myślałam, że to będzie dziecko nie lubiące pieszczot, ale miło mnie zaskoczyła A jak z Waszymi maleństwami? Tulą się same czy tak jak Julka odpychają?? super niespodzianka:) ja to uwielbiam:) mój synek to jest pierwszy do przytulania i całusków:) całusy umie dawać sam - tzn. wyglada to tak że nastawiasz usta w dziubek i cmokasz w powietrze, on łapie Cie za włosy obiema rękami i z calej siły przyciąga do swojej otwartej buzi i wtedy liże Cie:) uwielbiam to a jaki jest wtedy zaabsorbowany:) przytula sie chetnie a najchetniej wlasnie jak ktos obcy do niego mowi to od razu jak jest tylko u mnie na rekach to obejmuje mnie za szyję i policzek do policzka doklada lub do piersi
  21. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelleAllayiala, leki na receptę, a inhalator normalnie na słowo pożyczenia. Co do wstawania to u nas też pobudka o 5:30, a dzisiaj nawet przed 5. Myślę, że coś się im poprzestawiało. Szczerze to ja myślałam, że się zastrzelę, jak musiałam wstawać do Lilki o takiej porze. Dałam jej w końcu cyca, pobawiła się z godzinkę i strzeliła komara.Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jesteśmy oddosobnionym przypadkiem, czy wasze dzieci też się boją obcych na początku? I czy wasze dzieci bez problemu zostają same np. w łóżeczku. U nas jest tak, że Lila jak się ją włoży do łóżeczka to po jakiś 15min zaczyna płakać i chce, żeby ją wyciągnąć. Jak chcę wyjść np. do toalety i zostawić ją na chwilę w łóżeczku, żeby była bezpieczna to jest płacz niesamowity. Za to jakbym ją zostawiła na podłodze, to sobie możesz iść mamo! :) mój Oskar od początku boi się ludzi których nie zna..zawsze poznaje osoby a teraz im wiekszy tym wiadomo że bardziej sie mu to nasila..mojej siostrze sie nie da wziac na rece..kogos co widzi pierwszy raz to tez obserwuje i nawet najmniejszy usmiech nie zagosci..a jest bardzo pogodnym dzieckiem..a jak kogos zna to juz poznaje zawsze i zabawa na całego:) najgorzej jest na szczepieniach bo nie mam szans sie o cokolwiek zapytac lekarki bo on sie jej boi i placze jak sie tylko odezwie do niego.. mój wstaje codziennie o 7 rano a zasypia kolo 20 w łózeczku sam nie zostanie przez dzien..wogóle nie zostanie sam w pomieszczeniu bo od razu placze..przechlapane..towarzyski jest hehe
  22. panterka przede wszystkim powinnas zrobic badania hormonalne: prolaktyne, progesteron, tsh. poroniłam raz, druga ciaza biochemiczna i trzecia w koncu zakonczona sukcesem ale poronienie zagrazajace bylo od 6tc - wlasnie byly plamienia ze wzgledu na za niski progesteron i niewydolnosc cialka zoltego. Zażywałam i duphaston i luteine dopochwową a i zastrzyki kaprogetu (ok 12 pod rząd). W kocu w 14tc wszystko sie unormowało jak zrobiła sie pępowina i w 19tc odstawilam leki. Mam problemy z za duza prolaktyna ktora obniża progesteron oraz za duze tsh ktore jest czesto powiazane z tymi hormonami. Dla pewnosci lepiej je zrobic, a jak juz Ci sie uda zajsc w ciąże to powtarzaj bete zeby zobaczyc czy dobrze rośnie i progesteron zeby zobaczyc czy wystarczajaco duzo go jest. ja wiem jakie jest w anglii podejscie do ciazy przez pierwsze 3 mies i dobrze ze u nas tak nie jest bo bym nie miała teraz mojego zdrowego synka bo by go uznali pewnie za słaby lub uszkodzony zarodek..
  23. anitaa84

    Sierpień 2008

    co do kataru to tez ma taki delikatny bo wieje u nas od 3 dni jak fiks ale nie da sobie psiknac sola ani nie da mi sie zblizyc z frida..moze sie nie poglebi..
  24. anitaa84

    Sierpień 2008

    to i ja sie melduje:) u nas tez kazdy dzien upływa na relaksie nad woda:) mały jest opalony jak mulacik:) dzis pierwszy dzien siedzenia w domu od dluzszego czasu i w koncu pomeczylam go zeby sie pobawil na dywanie bo tak to nie ma jak, bo siedzi caly czas lub lezy w wozku:/ ale i tak niezle mu idzie wiec moze bedzie cos z tego raczkowania w niedługim czasie;) sumie wiekszosc dzieciaków zaczyna raczkowac w 9 mies wiec jeszcze sie nie martwie.. mój natomiast jest gadułą maksymalną bo umie mówic: mama, baba, tata i brum brum na widok auta lub gdy jedziemy autem:) kosi kosi robimy ale ja trzymam go za łapki bo nie chce sam robic ale sie cieszy jak ja mu robie:) papa nie umie bo go nie uczylam;) a piatke tez umie przybic i jak powiem tuptup to uderza rączką w podłoże:) jest u nas natomiast problem z nauka jedzenia gotowanych potraw bo juz mam dosc kupowania tych sloików, ale za żadne skarby nie chce zjesc ani gotowanej zupy ani robionego deseru..ja nie wiem juz jak go przekonac..na poczatku myslalam ze sa bez smaku zupy bo byly wodniste wiec ugotowalam mu dzis pyszna kalafiorowa z koperkiem na parze, z masłem, marchewka i ziemniakiem - miala i smak i aromat a on nie otworzył buzi po skosztowaniu pierwszej łyżki..:( a glodny był..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...