Skocz do zawartości
Forum

anitaa84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitaa84

  1. anitaa84

    Sierpień 2008

    ufffffffff juz posprzatalam caly dom skorzystalam ze snu malego a potem jak chcialam dokończyć sprzatanie to wszedzie raczkuje za mna:/ chyba ma dzis dzien na mame:) tusia pogoda rzeczywiście na dwa razy..niby słońce, niby ciepło, ale nie do konca upalnie..basen poczeka az katar minie.. Allayiala super że z Tosią juz lepiej:) ja odciągam mojemu za każdym razem średnio po jednym śpiku wiec chyba nie jest taki strasznie duzy ten katar jak ostatnio ale tez nie maly..oby tylko szybko przeszedł..mam wrażenie że mniej go gardło boli..obym sie nie myliła super zabaweczka:) ja juz sprzedałam pomysł zakupu bujaczka urodzinowego Oskiego jego matce chrzestnej;) pytała co kupic wiec podsunęłam pomysł i sie spodobał:) karina współczuję przepraw z zębem..obyś szybko trafiła na dobrego dentyste co do spania z małą to lepiej sie poswiec kilka nocy i ja naucz bo potem są duze problemy ja z małym spałam jak był malutki i T na delegacji ale jak T był w domu to maly spał w kojcu i nie bylo problemu..teraz spi w kojcu czy jest T czy nie bo i tak bym sie z nim bała spać że zawędruje gdzies i spadnie.. zaraz pójde z malym na kocyk zeby pooddychał swieżym powietrzem:) maly w końcu nauczył sie normalnie pokazywać "tu sroczka":) no i teraz jest wszystko na "tak" chodzi o o co go nie zapytam to sie ze mna zgadza i kiwa głowa na tak i mówi "ta" parę dni temu tylko było "nie":)
  2. anitaa84

    Sierpień 2008

    tusia13anitaa84 ja jeszcze na katar małej daję do noska otrivin i sół morską jak ma zatkane, a na noc smaruję plecki i piersiki maścią Pulmex świetnie sie po niej oddycha. Sprawdzone leki bo swego czasu mała moja miała często katarek. . tak Tusia dzięki, ja tez daję mu sterimar do noska a pulmexem tez smaruje od ostatniej choroby jak miał to zapalenie oskrzeli..tzn tylko smaruje jak jest chory:) u nas nocka dość spokojna i oby dzień też tak minał..szkoda ze Oski chory bo zakupilismy ooogromny basen i mialam w planie zeby w swoim żółwiku popływał..tak to jest coś zaplanować..:/ patrycja super ze z dzieciaczkami wszystko ok:)
  3. anitaa84

    Sierpień 2008

    dzięki dziewczyny:) Oski juz zasnął, byliśmy na małej wycieczce bo upał był okrutny wiec pojechalismy przy okazji po krzewy na ogród do takiej ładnej miejscowości:) katar jest odciagam i daje nasivin a na to gardziołko tantum verde, sok malinowy, calcium polfarmex truskawkowe, wit c i mam nadzieje ze bedzie dobrze.. karina to wesołe masz noce.. u nas kilka nocy podobnie wygladało tyle ze ja nie wyciagam małego z kojca tylko klade w kolko z powrotem na plecki ide zjesc cos z grilla bo nie miałam dzisiaj jeszcze nic w buzi do jedzenia..
  4. anitaa84

    Sierpień 2008

    dzięki dziewczyny własnie sie zbieram do apteki po wit.c bo nie mam w domu no i kupie to wapno;) tantum verde mu psiknęłm juz dzis 2 razy..rety zeby tylko sie mu nie rozwinęło..a chciałam dzis jechac nad wodę..:/ jeszcze walnął głową w stół i rozciął górną wargę tym swoim jednym ząbkiem..biedula
  5. anitaa84

    Sierpień 2008

    tusia jeszcze nie bo czekam na luźną kasę ale w tygodniu kupię:) Oski ma chrypkę i nie wiem czy go gardło nie boli..co mam mu podać zeby sie nie rozwinęło??:( dopiero skonczył chorować.ehh a cały rok był zdrów jak ryba to teraz pewnie po tym antybiotyku mu odporność sie obniżyla:/ Allayiala super że z Tosią już lepiej - zdrówka życzę
  6. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelle anitaa84, widzę, że twój synek lubi strasznie siedzieć i się bawić. W wersji Lilii ta zabawka powędrowałaby razem z nią po czym przeszłaby testy zderzeniowe i upadkowe. Oczywiście właściwe przeznaczenie zabawki zainteresowałoby ją na przewleczenie jednego lub dwóch koralików przez ten labirynt :-) Oski lubi zabawki:-) chwile posiedzi z czego sie bardzo ciesze ze pomimo swoich szaleństw i energii potrafi usiąść, skupić sie i układać klocki:) Allayiala hmm:/ współczuję Wam i oby jak najszybciej przeszło..dziwne ze lekarze nie wiedza co to??.. u nas Oski ma katar:/ dopiero półtora tyg temu skonczylo sie zapalenie oskrzeli a tu znowu katar..oby tylko sie nie przerodził w cos wiecej..:( ta róznica temperatur jest wnerwiajaca.. Oski juz od paru dni stoi bez trzymania sie przedmiotów i potrafi zrobic sam z 5 kroczków od mebla do mebla:) odwazny jest bo sam wstaje i decyduje ze idzie wiec mam nadzieje ze wkrótce ruszy na podbój świata miłego dnia:)
  7. anitaa84

    Sierpień 2008

    karina mój tez miał 2 razy taki okres w swoim życiu jak opisujesz..przeczekalismy.. mój tak jak Wam wczoraj pisałam był jak anioł i to cały dzień!!!:) bylismy w szoku z T że dziecko cały dzień się samo ze sobą świetnie bawiło:) nie marudził, zjadł nawet ze mna mój obiad - nogę z kurczaka, ziemniaki i sałatkę:) z jednym zebem nieźle sobie radzi noc za to była koszmarna - od północy tak płakał ze nie mogłam go niczym uspokoić..juz sił mi brakowało i nerwów..czemu tak robi?????????? jak nie kokoszenie to histeryczne płacze.. dałam mu w koncu napic sie mleka 150ml i zasnął spokojnie..w sumie o dziwo wstał o 8 a z samego rana dostał jeden ze swoich prezencików urodzinowych:) bardzo przypadł mu do gustu:)
  8. anitaa84

    pytanko

    Abigail jesli mam coś poradzic to poradzilabym odciągac swój pokarm i podawać malej z butli skoro nie daje rady ciągnąć z piersi. U mnie było tak że mały nawet nie potrafił się zassać i strasznie sie wkurzał jak go do piersi przystawiałam, a jak odciagnełam i podałam z butli to 1. jadł spokojnie 2. wiedziałam ile zjadł Tez miał kolki ale to czy karmisz go piersia czy sztucznie nie pomoze w tym ze kolki miną. Możesz przyjrzeć się swojej diecie czy czasem coś mu nie szkodzi na brzuszek ale nie ma sensu go przerzucac na sztuczne mleko. Nie pisze tego jako zwolenniczka karmienia piersia bo sama odciagałam mleko tylko 4 tygodnie. W sumie tez mały miał kolki, ja na antybiotykach non stop, raz go mogłam karmic innym razem musiałam wylać, bolące piersi wiec nie podołałam i wolałam go na sztuczne dać niz sie tak męczyć.. Kup mu smoczek antykolkowy z małą dziurką i może pomoże...
  9. mój zasypia od zawsze sam i spi w kojcu:)
  10. ja zawsze formy "ma" chyba ze mamy cos razem robic to wiadomo że "my";)
  11. kopiuje wypowiedź patrycji'81 w 100%
  12. anitaa84

    Sierpień 2008

    tusia dzieki, w takim razie kupię mu:) oby małej posmakowało danie:) mojemu dziś ugotowałam jarzyny z rybą i ryżem i zjadł jak sie patrzy z szeroko otwarta buzią:) Ja sie nadziwic nie mogę co to moje dziecko dzis robi..wstał o 6 i do tej pory sam sie bawi caly czas:) wędruje to tu to tam, ani razu nie marudzil a mnie potrzebuje tylko jak mu sie chce jeść lub spać a tak to mały indywidualista tylko słychać okrzyki radości:) az takiego luzu to jeszcze nie miałam:) jestem w szoku
  13. anitaa84

    Sierpień 2008

    co myślicie o czymś takim? macie jakieś bujaki dla dzieciaczków? ja własnie jestem na kupnie jakis rzeczy do ogrodu dla malego i sie zastanawiam nad tym lub nad podwójnym bujakiem ale w sumie sie waham..
  14. witam:) czy moze posiada ktos takiego konika bujaczka z little Tikes? chcialabym sie dowiedzieć czy warto go kupić:)
  15. anitaa84

    Sierpień 2008

    czesc:) tusia wiem o czym piszesz bo chyba każda z nas czegoś zazdrości koleżanom z forum..ja np popadałam w kompleksy jak czytałam ze wszystkie dzieciaki raczkuja od 6 mies czy póżniej a mój dopiero w 11 zaczął jak juz ladnie przy meblach chodził..ile ja sie namartwiłam i oczytalam na ten temat to szok.. bo nie wspome o tym ze ma jednego ząbka.. villanelle dla mnie nie ma nic gorszego jak mały wybrzydza przy jedzeniu..Boze jak mnie to wnerwia jak siorpie z łyżeczki lub nie otwiera buzi:/ na szczescie takie dni ma bardzo rzadko co do chodzenia to u nas wlasnie tez sie buntuje jak przestajemy z nim chodzic i od razu musze go jakos zabawiac zeby nie złościł się..musimy wyprobować Twoj sposób i moze zadziała:-) przypuszczam ze mój kredkami tez by sie nie zainteresował..swego czasu dalam mu pisaki i owszem bawil sie nimi dlugo ale każdy wkładał sobie do gardła i sie potem śmiał..:/średnio bezpieczne wiec mu zabrałam.. teraz ulubionymi zabawkami są dezodoranty, nakrętki z deserków czy obiadków, końcówki z listew od paneli, butelki plastikowe, wciąż kluczyki, cienie do powiek i wszystkie jego grajace zabawki ktore uruchamia naraz.. Allayiala biedna Tosienka..ciekawe czy to od ząbków czy trzydniówka..ja tak nie znosze chorób ze jak Oski teraz przeszedł pierwsza w swoim życiu i od razu zapalenie oskrzeli na antybiotyku to muslałam ze sie wykończe - chociaz sie udalo ze goraczki nie miał.. zdrówka dla malutkiej dorotea72 mój tez ucieka jak sie go przewija..wczoraj zrobił kupsztala konkretnego i wymagał porządnego wymycia dupska a ledwo sciagnełam mu pampersa o on hyc i chciał usiąść tym tyłkiem brudnym na dywanie..szybko chciałam go złapać ale wbiłam mu przy okazji niechcacy paznokieć pod nosem i zdarłam troche skórki do krwi..no ale rzadko lezy spokojnie do przewijania a w sumie prawie nigdy chyba ze dostanie do reki cos interesujacego-zakazanego. Ja w sumie na mojego nie moge narzekac bo jest strasznie pogodny i popisywacz sie z niego zrobił..wiadomo ze czasem ma gorsze chwile ale teraz juz czesto bawi sie sam, zostanie sam w pokoju, nie jojda od razu zeby go wziac tylko raczkuje za mna, ale tez nie zawsze..czasem nie zauważy że mnie nie ma bo jest zbyt zajęty...:) rozumie bardzo duzo ale moze przez to ze caly czas do niego mówie wyraźnie i powtarzam ważniejsze rzeczy kilka razy i zabawnie gdy go chce czegos nauczyc i od razu zapamietuje..u niego to jest dobre ze sie umie skupic a nie wariuje caly czas..stad potrafi od 9 mies ułożyc piramide z kolek a nie rzuca nimi itp. taki charakter jak sie zapytam gdzie jest dzidzia to idzie od razu pod szafke po swoje zdjecie jak był mały, jak pytam gdzie jest kicius to pomyka po ksiazeczke, jak pytam o tate to pod drzwi idzie jesli nie ma T w domu..no narzekać nie mogę w sumie..procz tego ze sie czasem zlości i jest mega uparty jak ojciec jego;) najgorsze sa teraz u nas nocki ze wciaz staje na czworaka lub na nogi i jęczy i tak kilkanaście-kilkadziesiat raz w nocy..ehh nie wiem czemu tak robi a ja za kazdym razem musze wstawac i go klasc na plecy..:/ a spał jeszcze niedawno tak spokojnie i dlugo bez pobudki najmniejszej.. rózne są dzieci i nie ma sie czym martwic..przeciez wszystkie czynnosci maluchy opanuja juz wkrotce i nie beda sie od siebie niczym roznic procz charakterkiem;) ale sie opisałam
  16. anitaa84

    Sierpień 2008

    Witam moje drogie:) T wrócił do domu cały i zdrowy villanelle ja tez zauważyłam ze te rączki mały trzyma tylko ze strachu bo potrafi isc jak sie chwyci np ubrania..no ale on sobie sam bierze moja reke i szuka drugiej i jak znajdzie to idzie..hehe ja i tak nie trzymam go za rączki u góry tylko na wysokości jego tułowia czasem sie zapomina i idzie sam ale żle sie to konczy bo w pewnym momencie sie rzuca do upatrzonego przedmiotu.. co do książeczek to tez uwielbia:) najbardziej o kaczce i kotku (Tuwima):) jak tylko zaczne mówić jakis kawałek - cytat z książeczki to juz jej szuka i zaczyna sam czytać:) przynajmniej wiadomo ze rozumie co sie mówi;) a przed każdym zasnieciem muszę mu opowidziec zmyśloną bajkę bo inaczej nie zasnie - baja jest to pada zaraz po tym jak skoncze a jak sie smieje w trakcie opowiadania kiwania głową na nie tez sie nauczył niedawno i komicznie to wygląda a tez kończymy jedzonko jak zaczyna kiwac głową;) przynajmniej przestal bic reka w kierunku łyzeczki.. słodki te dzieciaczki a najciekawsze jest to dla mnie ze sa takie wlasnie charakterystyczne rzeczy w danym miesiacu ktore robia wszystkie/prawie wszystkie dzieci
  17. anitaa84

    Sierpień 2008

    karina wylądował juz wiec jest OK;) nie ma burz po drodze wiec sie nie martwie poki co;) pewnie bedzie koło 2 w nocy wracajac do wypadku..niestety to szok dla niego ale i z otoczeniem zapewne nie bedzie miał łatwo..straszne to gratuluje malutkiej slowa "mama" mój to gada od jakiegos 5/6 mies ale teraz od jakis 2 mies. tata i mama mówi z pełną świadomością do odpowiednich osób:) tusia to tata musi być dumny:)
  18. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelle super masz że malutka juz tak sobie chodzi samodzielnie mam nadzieje ze juz wkrotce boski Oski tez zacznie sam zasuwać;) tez zauważyłam ze ostatnio jest jeszcze bardziej kochany niż był:) taki mądry i samodzielny:) sztuczek robi tyle a najlepsze jest jego tuning zabawy "tu sroczka kaszke.." zamiast paluszkiem wskazujacym uderzac o rozłożoną dłoń to uderza paluszkiem w paluszek samą koncówką i się smieje współczuje przepraw z tesciowa..:/ karina czytałam o tym wypadku..był w Stalowej Woli..widziałam tez zdjęcia tej dziewczyny (nawiasem mówiąc bardzo ładna)..strasznie cięzka sprawa zeby sobie z tym wszystkim poradzić na pewno kuzynowi męża nie bedzie łatwo:( :( u nas w miescie ostatnio kobieta potraciła 8latke ktora zmarła w szpitalu..duzo tragedii jest niestety wkolo.. a czlowiek przejmuje sie czesto pierdołami..a trzeba doceniac to co się ma
  19. anitaa84

    Sierpień 2008

    Allyiala biedna Tosia..zdrówka dla niej karina o rety ale mnie zdolowałaś..ja się tak denerwuje przez te burze i powrót T do domu bo z Warszawy 350km ma jechać do domu autem-busem bo jest ich 10 osób. No bo juz nie wspomne o tym co sie wczoraj dzialo podczas burz na Okęciu i sie stresuje troche tez jego lotem bo na dzis tez zapowiadaja burze..dobrze ze tym razem leci tylko 2 samolotami bo czasem az 4 leci.. Strszne rzeczy sie dzieja a dopiero do nas to dociera jak sie dzieje bezpośrednio w naszym otoczeniu:( strasznie mi przykro..
  20. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelle gratuluje Lili samodzielności:-) oby jej apetyt dopisywał Allayiala i jak po wizycie lekarza? jak sie czuje Tosieńka? u nas noc masakra..od 2 do 4 Oskar sie rzucał po łóżeczku..wstawał, turlał, płakał itd..pić mu dałam to nie chciał wiec o 3.30 juz dałam mu napic sie troche mleka i zasnał..chyba przez to ze było tak duszno i goraco to nie mógł spać, ale wiało na polu strasznie wiec nie mogłam okna otworzyć burz u nas nie było ale oglądam teraz tvn24 i doznaje szzoku..6 osób zabitych w tym 24letnia kobieta w ciązy..:( były u was burze? mój T dziś wraca z Norwegii i mam nadzieje że bez niespodzianek wróci..ale ląduje w Warszawie dopiero o 22
  21. a nie masz norm podanych albo znaków L, ~ lub H? tu sa podane normy dla dzieci według wieku: zdrowie dziecka, profilaktyka - ZdroweDzieci.pl - serwis ekspercki.
  22. ja tez na poczatku wygotowywałam butelki ale jakos 2 razy w tygodniu a tak to płyn i woda bierzaca a przed przygotowaniem posilku wlewałam troche wrzatku do butelki, oplukałam, oblałam cumel i robiłam jedzenie. Nigdy nie sterylizowałam w żadnym urządzeniu..i tak do jakiegos 2 mies życia nigdy nic mu nie było
  23. anitaa84

    Sierpień 2008

    villanelle biedna mała..juz chyba nie ma siły płakać..trzymamy dalej kciuki&&&&&&&& u nas niesamowity upał 33 stopnie..nie żebym narzekała ale mam @, T dopiero jutro wraca w nocy a my siedzimy w domu..niby przed domem moge mu rozlożyc basen ale chetniej bym pojechała nad wode i weszła razem z Oskim do jeziora.. pewnie jak wroci to pogoda sie zepsuje a jak wyjedzie to bedzie upal... Oski zjadł dziś pieroga ruskiego a jeszcze jak mu dawałam kiedys to pluł i sie krzywił a dziś zajadał ze smakiem Allayiala daj znac co powie lekarz..a czemu małej nie spada całkiem goraczka po tym Nurofenie..??
  24. anitaa84

    Sierpień 2008

    Allayiala Za to niestety ma od wczoraj temperature, wczoraj jak przyszlam z fabryki to miala 37, 3, dostala paracetamol i poszla spac, a dzis rano miala juz 37,8, :/ Mysle ze to zeby bo nie ma kataru, ani kaszlu, trzydniowka za nami - ale meczy sie okropnie. Musialam isc dzis do pracy bo tak to bym z nia zostala, taka bidna byla:( dalam jej nurofen i mam nadzieje ze do mojego przyscia jakos dotrzyma. Przypuszczam, ze zjadla kaszke i poszla spac na 2 godziny. Na popoludnie wazwalam lekarza zeby na wszelki wypadek zajrzal jej do gardla, uszu i noska, ale jak na moj gust to wreszcie wylaza te wredne zebulce:( Oby tylko szybko, bo w taki upal jeszcze miec goraczke to jest koszmar. pewnie ząbki skoro sama goraczka, ale lekarz nie zaszkodzi jak zobaczy - zdrówka dzieciaczkom zeby te upały ich nie rozłożyły .. no dzis do baseniku to lepiej nie..
  25. anitaa84

    Sierpień 2008

    witam:) u nas znowu bedzie z 34 stopnie..basen juz stoi w pogotowiu:) chyba dzisiaj z niego mały nie wyjdzie az bedzie wygladał jak suszona śliwka mój T jutro wraca wiec od soboty juz nie bede samotną matka przez 9 dni:) ja złości Oskiego tez staram sie przeczekać ale jest uparciuch wiec raczej probuje go uspokoić jakąś historyjką itd a czasem tylko huknę i ma oczy jak 5zł i uderza ręką w podłogę lub stół, ja wołam" spokój, cisza" a on uderza i się zaczyna śmiać - taka mamy zabawę:) dzis pobudka byla o 6 ale własnie tez z kupsztalem:/ dziwne.. a pytam sie go czy cos zrobił w majciochy a on kiwa glowa że nie:) nauczył sie ostatnio i wszystko jest na NIE;) teraz ma drzemke i juz śpi 1,5 godz i ciesze sie bardzo bo wczoraj spał na 12 godz tylko 45 minut..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...