
Aga2801
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aga2801
-
Madika dobrze to ujełaś.
-
Maleństwo w brzuchu jest dobrze chronione. Moją mama kiedyś w 8 miesiącu ciąży przewróciła się na brzuch wszystko było ok,brat wielki i zdrowy :)
-
Misiakowata30 widziałam to wczoraj na fb. Jak robiłam test ciążowy to po kilku sekundach był pozytywny. Nie wiem co się dzieje ale od kilku dni nie mam apetytu i jem na siłę. Wogóle jestem jakaś dziwna, dzisiaj odwiedziłam moją pracę i strasznie kręciło mi się w głowie i robiło mi się słabo. Mnie swędzi lewa noga i zauważyłam na niej siniaka i chyba żylak mi się robi.
-
Cześć dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, ale czytałam na bieżąco. Teraz leżę w łóżku i rycze jak idiotka. Od 11 lat sama wychowuje córki a od 10 nie mam rodzinnego na nie. Z mopsu dostaje alimenty bo ojciec ma dzieci w dupie. Ja potrafiłam zasuwac 7 dni w tygodniu bo pracowałam na etacie a w wolnym czasie sprzątałam U ludzi żeby tylko nie chodzić po pomoc do opieki. Niestety w naszym kraju nie ma sprawiedliwości bo każdy kto odprowadza podatki powinien móc skorzystać z tego. Mojego byłego siostra ma 7 dzieci w życiu nie przepracowała nawet dnia a stać ją na wszystko. Dobrze ze moich dziewczyn nie ma w domu bo jakby zobaczyły mnie taka zaryczaną to byście martwiły. :)
-
Dzień dobry mamuśki. Ja też od 4 nie śpię, ale modem od Internetu mi padł i nie chciało mi się ładowarki podłączyć. Co do odwiedzin w szpitalu to nie mam nic przeciw ale tak po kilkunastu godzinach. Bardziej denerwują mnie odwiedziny w domu na drugi dzień po wyjściu ze szpitala. Mój były mąż jak urodziłam Angelike i wyszłam w piątek ze szpitala to zaprosił tabun ludzi żeby się pierwotną pochwalić. To dopiero była masakra.
-
Hej dziewczyny, nareszcie ogarnelam zaległości. Kurcze w marcu minie 16 lat jak urodziłam Asie i w sumie niewiele pamiętam oprócz porodu. Czuje się jak bym rodziła po raz pierwszy. Wtedy nie było takiego dostępu do Internetu i nawet komórki jeszcze nie miałam. A ze szwagierkami nie chciałam na ten temat rozmawiać bo tylko mnie straszyły.
-
Ciążowa grupa wsparcia- pytamy o wszystko. Nie umiem jeszcze wklejać linków :)
-
Cześć mamuśki. Mi gin jak ostatnio wypisywała skierowanie na badania to sprawdzała wynik toxo który miałam robiony w 8 tygodniu i powiedziała że chorowałam i jestem odporna. Miłego dnia :)
-
Renatka9010 super ze wyniki są dobre. Kamilla W 100% zgadzam się z tobą. Moje dziewczyny nigdy mi nie powiedziały że muszę im coś kupić. Kiedyś jak Angelice nie spodobała się lalka od Mikołaja to powiedziałam że jak się nie podoba to niech ja odda i było ok. Teraz jak chcą kupić jakieś kosmetyki to najpierw muszą zarobić.
-
Kulka88 ja fizycznie nie dawałam rady, strasznie nogi mnie bolały. Gdyby była szansa na mniejszą liczbę godzin lub więcej pracy siedzącej to jeszcze dałabym radę. Jak znam moje szefowe to lada dzień będą dzwoniła czy wpadnę na parę godzin pomóc. :) Jakoś do tej pory nie używałam lakratora i nawet o nim nie myślałam. A nawet laktator i butelki mam AVENT(siostra mi dała i zapomniałam o tym: ))
-
Kasia1472 ja jeszcze nic nie kupowałam. Czekam na usg 2 grudnia bo wtedy pewnie się potwierdzi kto tam u mnie mieszka: ). W sumie to Nara ie jakoś mnie nawet nie ciągnie do zakupów. Wózka szuka moja Angelika z chłopakiem to jedno mi odpada :)
-
Kulka88 fajny brzuszek. Dziewczyny leżące ja was podziwiam za tą cierpliwość w leżeniu. Jestem 3 dzień na zwolnieniu i już mi pracy brakuje.
-
Cześć dziewczyny. Ania wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :). Ja dzisiaj obudziłam się o 2.15 I do 4.30 spać nie mogłam. Jestem obolała jak cho.... ale to chyba po wczorajszych atrakcjach. Miłego dnia :)
-
Nika32 podgrzybki się suszą na wigilię, a z gąsek jutro będzie barszczyk. Miał być dzisiaj ale poszłam spać.
-
Macie tempo dziewczyny. Po spacerze po lesie była 3godzinna drzemka. Maleństwo jakieś spokojne dzisiaj. Nika32 naprawdę fajny brzuszek. Ja jakoś nie mogę się zmobilizować do zrobienia zdjęcia swojemu,bo nie lubię robić sobie zdjęć :)
-
Hejka. Ja już wróciłam z lasu, 3 godziny spaceru i kilka km na rowerze (było super) . Teraz trzeba grzyby przebrać ale najpierw chwilka odpoczynku. Współczuję wszystkim dziewczynom z problemami zdrowotnymi. Najważniejsze że wszystko pod kontrolą.
-
Ajka gratuluję. Ja od godziny po lesie się szwendam i jest super. Na obiad barszcz z gąsek będzie :)
-
Ja popijam sobie kawkę i zaraz do lasu na spacer,może jeszcze coś znajdę. Jeśli chodzi o czkawke to gdzieś czytałam że każde dziecko ja ma bo wtedy wzmacnia sobie przepone czy jakoś tak. Mi też super się spało. Miłego dnia :)
-
Dzień dobry. Fajnie się budzi ze świadomością ze można jeszcze poleżeć :). Jola88 wszystko przemyśłałam i dowiedzą się ze mają rodzeństwo jak już urodze. Jakiś katar mnie dopadł.
-
Kulka88 burza mózgów rzeczywiście niezła i dała mi do myślenia :). Przeczytałam kilka stron na lutowkach i nie jest tam zbyt ciekawie. Troszkę wam zazdroszczę potwierdzonych synkow i córek, ja dopiero dowiem się 2 grudnia.
-
Olka strach przed nowym to nic złego,ale jak ni spróbujcie to nie będziecie wiedzieli jak to jest. Ja już 2.5 roku wynajmuje domek. Nie jest lekko ale co sami to sami. Ja do Zakopanego wybieram się pod koniec stycznia na skoki narciarskie o ile będę się dobrze czuła.
-
Sylwia ja z zawodu jestem kucharzem a z zamiłowania cukiernikiem. Żeby było weselej druga córka też chce być cukiernikiem. Jego już nawet ni nie próbuje zrozumieć. Ja na pewno pierwsza do niego się nie odezwę, poinformuje go tylko czy ma syna czy córkę.
-
Ajka ja już się boję ile przytyje do końca ciąży. Maluszkowi ciasto chyba też smakowało bo kopie na całego. Jutro chyba pojadę do lasu bo podobno gąski są a parę kalorii przyda się spalić.
-
Ja w pracy jak napatrzyłam się na słodkie to nawet nie myślałam żeby coś zjeść. Angelika chodzi do szkoły cukierniczej i jutro będą rogaliki z Nutellą :).
-
Ja narazie nic nie planuje bo chce się nacieszyć wolnością. Córka przywiozła ze szkoły kawał ciasta drożdżowego,objadłam się jak bąk i teraz nie mam siły się ruszać.