Skocz do zawartości
Forum

Aga2801

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aga2801

  1. Też bym chętnie bigosu zjadła. Przed chwilą pierwszy raz w tej ciąży pochłonełam tabliczkę czekolady :)
  2. Ortoda z tą zabawą różnie bywa. Gdy byłam w ciąży z Angelika to w 8 miesiącu byliśmy na weselu i tyle co się tam wytańczyłam to chyba na żadnym tak.
  3. Kamilla uwielbiam a jeszcze bardziej surowa biała kiełbasa: ). Dzisiaj gotuję kalafiorową, a jutro mielone (Angelika się poświęci i zrobi a nie lubi dotykać surowego mięsa). Wizytę mam dopiero 26 a już nie mogę się doczekać,maleństwo daje znać o sobie: )
  4. Kalae dołączam się do kawy. Ja w poniedziałek byłam z kolegami z pracy w kfc, dobrego mają kurczaka słodkie chili z ryżem (tylko trochę duża ta porcja) . Narobilyscie mi smaka na tatara. Ja teraz nawet mielonych nie robię bo zawsze z doprawionym mięsem robię sobie kanapkę :)
  5. Witam. Ja dzisiaj nareszcie wolne więc po południu trochę poleniuchuje albo na jakiś spacer pójdę. Miłego i spokojnego dnia.
  6. Hej. Gratuluję córeczek i synka :). Renatka ja podobnie jak twoja mama po raz kolejny zostanę mamą jak skończę 43 lata. :)
  7. Cześć z rana. Asiakk fajna ta kurtka. Ja dziś nie miałam problemu ze snem za to do pracy trzeba było wcześnie wstać. Na szczęście czwartek i piątek wolne, ale malować mieszkanie musimy bo jak miałam urlop to nie miałam siły. Miłego dnia :)
  8. EfelinAa wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy: )
  9. Wiem zu2ia. Aśka to twardy orzech do zgryzienia, chociaż jest duża szansa. Już teraz oszalała na punkcie młodszego rodzeństwa: ),jednak narazie musimy tutaj mieszkać bo jest w 3 gimnazjum. Ja uwielbiam góry,ale kocham Trzęsacz.
  10. Ja kartę ciążową zawsze mam w torebce,nie daj Boże coś się stanie to informacja o ciąży jest
  11. Zu2ia, oboje jesteśmy po przejściach poznaliśmy się kilka lat temu przez neta a w styczniu tego roku postanowiliśmy ze za rok w wakacje zamieszkamy razem u niego (moja Asia skończy gimnazjum i znajdziemy jej szkole z internatem w Warszawie bo ona nie chce mieszkać nad morzem). Maleństwo to typowa wpadka ale nie żałuję (teraz harcuje na całego)
  12. Dziewczyny dogonić Was po całym dniu to makabra :) . Chciałabym żeby Piotrek był przy porodzie ale on strasznie daleko mieszka a ja nie zdecyduje się na poród w Szczecinie czy gdzieś tam. Ja też ostatnio sporo schudłam więc narazie nie muszę kupować żadnych ciążowych rzeczy. U mnie w pracy kolega się śmieje ze on za Piotrka pójdzie na porodówke.
  13. Dzień dobry mamuśki. Ja już niestety do pracy. Dzisiaj w nocy śniło mi się ze jakieś dinozaury mnie ganiały, budziłam się co chwilę. Piszecie że wam słabo się robi. Ją dostaje zadyszki jak niewielki kawałek przejdę albo jak szybciej mówię to mnie zatyka. Miłego i spokojnego dnia: )
  14. Fajny ten artykuł. Mi moja położna pomogła już na pierwszej wizycie w 8 tygodniu. Na początku byłam strasznie zdołowana moją ciążą, totalna wpadka, bałam się reakcji młodszej córki. Wtedy właśnie położna opowiedziała mi historię podobną do mojej,o kobiecie dobrze po 40 I jej córce nastolatce. Jej słowa się sprawdziły i teraz jest ok. W sumie to na każdej wizycie idę najpierw do położnej.
  15. Ja położna mam od pierwszej wizyty. Dziś już 19 tydzień I 1 dzień. Wizytę mam dopiero 26 październik. Z moim byłym miałam konflikt serologiczny i po każdym porodzie i poronieniu dostawałam zastrzyk z surowicy krwi (czy jakoś tak) a obie córki mają rh +. Pamiętam że w zamian za zastrzyk były oddawał krew. Ja grupy krwi nie muszę robić bo mam książeczkę honorowego dawcy
  16. Cześć mamuśki. Znów musiałam gonić. Z tego co wiem to cytologia jest refundowana raz na 2 lata. Ja na pierwszej wizycie miałam zlecone ponad 15 badań (wszystkie na NFZ) . Z zapisem na 1 wizytę też był cyrk. Poszłam 1lipca i mówię że chciałabym zapisać się do gin,a ona do mnie ze pod koniec września. To ja do niej że mam 42 lata, rano robiłam test ciążowy i jestem po dwóch poronieniach termin dostałam na 20 lipca. :)
  17. Cześć dziewczyny. Ja też trochę łapałam doła,ale chyba jest ok. Wczoraj byłam ze znajomymi w lesie i nawet parę grzybów znalazłam (na wigilię będą suszone) . Zrobiłam też sałatkę jarzynową i jadłam cały dzień. Zaraz o obiedzie trzeba pomyśleć bo córcia o 15 kończy pracę. Udanej niedzieli: )
  18. Dzięki Nika. Kleszczy boję się jak ognia. Moja Angelika miała kiedyś 4 kleszcze w jeden dzień,to był horror. Kale ja jutro zaczynam 20 tydzień: )
  19. Cześć dziewczyny. Chyba nami wszystkimi wstrząsnęła tragedia kropki. Ja też spać nie mogłam a jak usnęłam to jakiś koszmar miałam bo aż Asia z drugiego pokoju przyszła mnie budzić. Dziś naszło mnie na sałatkę jarzynową i już na zakupach byłam i warzywa się gotują: ) . Po południu jadę ze znajomymi do lasu: )
  20. Kropka trzymaj się. Jestem z Tobą, dwa razy to przechodziłam. Nie jest lekko ale życie toczy się dalej.
  21. Renatka znam ból odzwyczajania od smoczka. Moja starsza musiała mieć dwa na raz (jeden w buzi, drugi w ręku) nie dało jej się wytłumaczyć ze beee. W końcu jeden się popsuł a drugi zgubiła. Akurat wtedy przyjechałam ze szpitala z malutką Asią. Mała nie chciała wogóle smoczka a kupiłam dla niej taki najmniejszy to dałam Angelice a ta nie mogła to dobre do buzi wziąć i się odłuczyła. Było kilka dni męki ale warto było :)
  22. Ja z on mam na 7 marca A z usg na 6 marca :) . Kawy kiedyś piłam bardzo dużo, teraz ograniczyłam do 1 I raczej jest to mleko z kawą.
  23. Cześć dziewczyny, nareszcie Was dogoniłam po 2 dniach pracy. Teraz na szczęście 3 dni wolne :) . Olka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Ja mam 42 lata I jestem chyba najstarsza. Sylwia,ja byłam strasznym śpiochem jak miałam naście lat,a jak urodziłam starszą córkę to wystarczyło żeby Angelika tylko się poruszyła to ja już nie spałam.
  24. Niuska też lubię swoją pracę ale już powiedziałam szefowym ze pracuje do końca miesiąca o ile dam radę. Od lipca szukają kogoś na moje miejsce ale marnie im to idzie. Ja pracuje 2 dni pi 10 godz lub więcej czasami i 2 dni mam wolne. W domu zawsze jakieś zajęcie się znajdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...