Skocz do zawartości
Forum

Aga2801

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aga2801

  1. U mnie na obiad kluski kładzione klopsiki i sałata ze śmietaną. Pychota
  2. Ja też poproszę przepis na pierniczki bo w tym roku będę miała czas na pieczenie w domu.
  3. Monika91 wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :). Lilijka te małe torciki to była już taka porcja dla gościa. Ania71250 ja nie mogę do tej pory patrzeć na ogórki kwaszone a podobno ma być syn. :)
  4. Nie wiem czy to taka moda ale u nas najczęściej zamawiane są takie lub w prostokącie. Jeden fajny robiłam w tamtym roku 2 kg okrągły i do tego 150 takich malutkich o średnicy 9 cm. Wszystkie oblane białą czekoladą.
  5. Felcia ja dziś też paczka wsunełam w pracy do kawy. Jak pracuje to na słodkie nie mogę patrzeć,a jak mam wolne to mogłabym cały dzień jeść ale na szczęście nic nie kupuję.
  6. Super Renatka: ) teraz uważaj na siebie i maleństwo
  7. Ja do ostatniej wizyty przytyłam 5 kg. W poprzednich ciążach tak około 12 kg. Pamiętam że miesiąc po urodzeniu Angeliki ważyłam 8kg mniej niż przed ciążą,a po urodzeniu Asi okropnie przytyłam i ważyłam 104 pomimo że 2 lata karmiłam piersią (według mnie to że jak się karmi piersią to się chudnie to mit) .
  8. Hej. Ja już w domku,kawa i pączek w pracy zaliczony. Pogadanka z szefową też. Zwolnienie muszę wziąć na początku listopada bo muszę mieć 3 pełne miesiące płacenia tej dobrowolnej składki zdrowotnej na zleceniu. W listopadzie w grafiku mnie nie będzie,ale będę chodziła 2-3 dni w tygodniu za co mi dodatkowo zapłacą. Wigilia i święta w domu. W tamtym roku wigilia była u kuzynki to w domu żadnej atmosfery świat nie czułam. Izabel dzięki. W sumie to lepiej ze wiem teraz na czym stoję i już wiem co mam dalej robić.
  9. Cześć mamuśki. Ja na pobranie krwi czekam. Ale mi smaka to kawą z niuska_aw narobiłaś. Po badaniu idę do pracy na kawę.
  10. Kamilla ja przejdę pół km i dostaje zadyszki.
  11. Pociągiem. Angelika bawi się z maluszkiem i się rozkojarzyłam
  12. Na brak ruchu nie narzekam,ale nic nie ćwiczę. Jeszcze niedawno jeździłam do pracy rowerem,ale jak zrobiło się ze jest ciemno o 5.30 to jeżdżę rowerem.
  13. Dzięki KotkaB. Jutro idę na badania i wpadnę do znajomej która się trochę zna na przepisach pracuje w USC.
  14. Kalae wiem o tym. Asia robi placki ziemniaczane na kolację, bo ja dzisiaj nic nie robiłam. Angelika jak wracała ze szkoły to w pociągu zemdlała. Chciałam ją do lekarza zaciągnąć ale się nie dała przekonać. Czuje ze zaczął się tydzień wariacki.
  15. Ja też, nawet po całym dniu pracy tak jak w sobotę padam na łóżko i od razu na forum. Asia zauważyła że płakałam.
  16. Misiunciunia wszystko będzie dobrze, dostaniesz leki a może ponownie skierowanie na badania
  17. Misiakowata a wiesz jaki to ciężar :) . Nie raz jak rozmawiałam z jakimś facetem to pytałam czy rozmawia ze mną czy z moimi cyckami.
  18. Miało być boję zamiast dojechać
  19. Zdrzemnełam się 2 godziny a tu znów tyle: ). Dzięki dziewczyny za wszystko (już nie pamiętam które) . Jeśli chodzi o stanik to ostatnio zauważyłam że nie mogę chodzić w tych z drutami a pozostałe robią się za małe. Zawsze kupowałam 75H i już się dojechać jaki muszę kupić teraz. Renatka świetnie ze już do domu jedziesz.
  20. To prawda że lepiej się wygadać przed kimś kogo się nie zna. Ja dzisiaj wylałam na was swoje smutki i dziękuję wam za to. Nikomu ze znajomych narazie nic nie powiem bo to ich pocieszanie i litość rozwaliły by mnie na maksa.
  21. Renatka cieszę się razem z Tobą :)
  22. Aniolek_nocy gratuluję synka. Ja może na wizycie za tydzień potwierdze czy u mnie też będzie synek :)
  23. Kulka w zasadzie faceci bardziej się przejmują tym co inni powiedzą. Dzięki za wsparcie,to mi dużo daje. Teraz zastanawiam się jak to będzie z tą całą papierologią po urodzeniu maleństwa.
  24. Dziewczyny ja kiedyś mieszkałam z mężem najpierw u jego rodziców a później u moich. I tu i tu to była porażka. Najlepiej jak się mieszka samodzielnie i nikt się nie wtrąca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...