
nica555
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nica555
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
majcken29, u nas też maluszków się nie myje (a przynajmniej nie powinno) tylko wyciera. pierwsze mycie powinno mieć najwcześniej ok 6-8h po porodzie (udowodniono, że maź płodowa chroni skórę dziecka przed kolonizacją opornymi na antybiotyki szczepami bakterii i mikrouszkodzeniami). Maaadziulka, 27+6 dni to ostatni dzwonek, potem badanie może zostać uznane za niemiarodajne. Renata1976, prawda, teraz jest tylko serwis sprzątający (z tym bywa różnie, najczęściej i tak jest syf). A nawet jeśli ktoś w stylu salowej jeszcze gdzieś jest to nie ma prawa nawet szklanki wody podać choremu - takie przepisy ;/ Andzia_m, żeby tylko papierów to by było nieźle. :) Na dokładkę powiem, że musimy tworzyć obowiązkowo kopię dokumentacji medycznej chorych w systemie komputerowym szpitala (czyli przepisać to samo z papieru do komputera). I niech się tylko nie zgadza jakiś raport, cyferka... Prawnicy coraz częściej stoją pod drzwiami oddziałów, dyrekcja oszczędza na czym się da (leki, sprzęt, w zakładach opiekuńczo-leczniczych na pacjenta przypadają 2 pampersy na dobę! ;o bo tyle refunduje nfz...) a lekarze udają, że nie wiedzą o co kamann. Piękny to zawód, kocham to co robię ale czasem ręce opadają. Eh temat rzeka, nie będę smucić :p -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Faith, a jak, na jednym wózku jedziemy Też lubię disneyowskie bajki, ale moj luby potrafi oglądać to samo CODZIENNIE. Ot tak, z zamiłowania Ma tylko nadzieję, że ta służba nie trafi się w wigilię... Ja do wypawki dodałabym jeszcze: - kompresy włókninowe jałowe np. hartmanna 7,5 (potem się je na środku do połowy nacina i nadają się pod pępek) albo 5 do wycierania oczek - nose frida lub coś podobnego i woda morska do noska (nie wolno odciągać gila na sucho;) -nożyczki/obcinaczki do pazurów -szczoteczka do włosków -termometr bezdotykowy -maść do brodawek (np. maltan ale podobno równie dobra jest ta z rossmanna więc pewnie w nią zainwestuję i nie będę przepłacać ;) -wkładki laktacyjne być może coś powtorzyłam -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Witam nową mamusię !:) aga1987, bardzo dobry wybór:) Octenisept powinna mieć KAŻDA mama, właściwie w każdej apteczce powinien się znajdować. Najpierw do dezynfekcji krocza/rany po cc, potem do pępka (nie żadne spirytusy 70%vini bo to jakieś średniowiecze ;/ Od tantum rosy też się odchodzi bo wypłukuje się też tą 'dobrą' florę bakteryjną, a to co ma zejść z odchodami i tak zejdzie bez płukania. Także dopytajcie swoich lekarzy, oni wam doradzą wg własnego uznania. ;) Podkłady seni 60x90 w łodzi w szpitalach (nawet prywatnych jeśli rodzisz na nfz) trzeba mieć swoje - 10 szt. (czyli 2 paczki). Może dlatego, że są dość drogie i szpitale tak oszczędzają. Też się będę zaopatrywała właśnie :) Pocieszę cię kochana, że też czuję się jak wieloryb :( niby tak strasznie nie przytyłam i aż taka gruba nie jestem, ale czuję się strasznie ciężka i powolna... Faith, nasi mężowie coś bardzo podobni do siebie są Mój miłośnik Króla Lwa i Krainy Lodu kolekcjonuje bajki dla juniora od roku ponad Czasem się śmieję, że dorosły chłop a w bajki się bawi ;) W dodatku też żołnierz Ja się modlę, żeby Olek się zmieścił w terminie bo mój ma urlop od 1 do 18 grudnia, a potem znów powrót do roboty i kto wie czy jeszcze nie służba (właściwie to prawie na pewno - w święta;( ) A co do porodu to chce rodzić w prywatnym szpitalu w Łodzi ale w ramach nfz. W 36 tyg. pójdę na wizytę kwalifikacyjną i wtedy dowiem się reszty całej. W Łodzi sporo tych szpitali jest ale jeden lepszy od drugiego.... To co widziałam w ICZMP to jakaś żenada (koc na pół i każda położnica ma polowkę, prześcieradło jedno na pobyt - zalane? twój pech, położne karmią ciągle maluchy mm itp. kwiatki) więc siłą rzeczy wolałabym tego miejsca uniknąć. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Fiolet, ale ładny kocur ja moje nowe kocie nieszczęście muszę doprowadzić do porządku to dopiero się pochwalę Roksi, chodzi o coś takiego? http://allegro.pl/nieprzemakalny-ochraniacz-podklad-materac-120x60-i5394565441.html Też coś muszę kupić na przewijak,ale to chyba wszystko zamówię za jednym zamachem razem z pościelą i ochraniaczem do łożeczka http://allegro.pl/przescieradla-dzieciece-frotte-60x120-grube-okazja-i4892978325.html mam od tego gościa już prześcieradła i spokojnie mogę polecić. Mega mięciutkie, dość grube, ja jestem z nich bardzo zadowolona. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny! ale dużo czytania:)) Ja pranie będę robiła jak mi mąż szafe i komodę złoży, bo od tygodnia wszystko czeka na jego powrót. Już jutro, uff :) Też mam jutro wizytę, ale małego zobaczę dopiero w poniedziałek na tym dodatkowym usg. Trochę się podłamałam jak zobaczyłam plan na kolejny semestr studiów, spodziewałam się, że będzie trochę lżej a nie 2x w tyg 12h zajęć i 3x po 6-9h... plecy mi chyba na tych drewnianych krzesełkach pękną. ;/ nie wspominając o jeżdżeniu w tę i z powrotem między obiektami. Jakaś katastrofa. Dziś zamieszkał u nas nowy członek rodziny (a dokładnie członkini). Imienia jeszcze nie ma, ale strasznie lubi się miziać i póki co poznaje otoczenie odbijając się od mebli i ścian (niewidoma z powodu kociego kataru). Wesoły czas się zapowiada, oj wesoły... Grazia1980, ja też to niestety przerabiam, jak nie poligon to szkolenie i bóg wie co jeszcze. nie lubię tych jego wyjazdów i strasznie mi przykro jak już wyjeżdża:( deprecha. dobrze, że chociaż urlop mógł dostosować do terminu porodu, ot takie pocieszenie. mój wraca jutro z wędrzyna ale w październiku znów w drogę :( beatka90, fajny ten blog -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Megomega, spokojnie, pójdziesz do swojej pani doktor i ci wszystko wyjaśni. ;) Też słyszałam niestety sporo niepochlebnych opinii nt opieki w anglii... Chyba musimy więcej naszych dziewczyn prosto po studiach eksportować, żebyście miały porządną opiekę Ja jeszcze nie wiem jak się Olkowi urosło od ostatniego usg. W poniedziałek jedziemy do zakładu kardiologii prenatalnej więc dowiemy się co nieco o jego gabarytach i nereczkach. Jesteśmy pod opieką w ramach nfz więc fajerwerków nie ma, a usg należały nam się 3, ale z racji wady mamy teraz to dodatkowe w poniedziałek (i chyba jako jedyne dokładne a nie na zasadzie - nogi, ręce, głowa są - ZDROWY). Czy wasze maluchy też wywijają taki numer, że w pewnym momencie wypchają się jakby na zewnątrz? ciężko mi to opisać, ale czasem siedzi sobie gdzieś tam głęboko w tym brzuchu, a czasem wykręca takiego fikoła, że w ciągu minuty mam brzuch 3x większy Sylwia 84, mnie z tych zaproponowanych najardziej się podoba Lila :) U nas z imieniem dla dziewczynki byłaby wojna aż do porodu, bo gdy próbowaliśmy coś wspólnie ustalić to okazało się, że nie jesteśmy już tak zgodni jak do męskiego. Mnie się bardzo podobała Antosia, Marysia i Lilina ale mąż nie podzielał mojego entuzjazmu Co do sierści to mało pomogę, bo z moich kotów w ogóle się nie sypie... Kolejny powód by je kochać megi.madzia, ja zacznę prać w październiku jak mój znów wjedzie taplać się błocie tym razem z Żaganiu :( wtedy spokojnie wszystko przesegreguję, popiorę i poprasuję. Swoją drogą jak to cudownie, że dziś środa wieczór do piątku coraz bliżej i już nie mogę się doczekać aż mój m wróci :)) Dziś znów nabyłam kolejny element wyprawki (mam nadzieję, że ostatni w tym miesiącu bo pójdziemy z torbami;): komodę z wanienką, przewijakiem i koszyczkami. Długo polowałam na olx aż pojaw się coś sensownego u mnie w okolicy, bo mało kto chce takie gabaryty pakować i wysyłać kurierem. Cieszę się, bo to co najważniejsze i niezbędne mam, zostały już same duperele i całkiem mało pozycji na liście... uff :) ale się rozpisałam ;d -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
aga1987, ja też kupuję lovele właśnie :) miałam już paczkę, ale pomyślalam, że tego nigdy z wiele i też właśnie dokupiłam sobie w biedronce, bo jest w dobrej cenie. Zastanawiałam się co prawda nad płynem ale ostatecznie doszłam do wniosku, że nie będę małemu dodatkowej chemii dokładała. Opinie są różne, jedni używają płynów do płukania inni nie. Ja sobie odpuszczę, po prostu będę ustawiała dodatkowe płukanie tak jak niektórzy radzą. A jak to u was będzie wyglądało?? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny! :) Ja mija dzień? U mnie bardzo aktywnie ale na + :) Widzę, że rozmawiałyście o zapaleniach pęcherza. Nie każde bakterie muszą być związane z zapaleniem pęcherza. Lekarze określają to najczęściej jako ZUM (zakażenie układu moczowego) i najczęściej są związane z kolonizowaniem przez bakterie cewki moczowej drogą wstępującą (cewka moczowa u kobiet jest krótka ok. 4-5cm a w ciąży skraca się jeszcze bardziej, stąd częste infekcje). Drogi moczowe są jałowe dlatego warto często sikać. Ja sama łapałam średnio 2x w miesiącu (zanim zaszłam w ciążę) zumy:( Non stop furagin ;/ aż w końcu znalazłam dla siebie złoty środek: sok 100% z żurawiny :) cierpki, niesmaczny, nie należy do najtańszych (500ml ok 20zł). Trzeba go przechowywać w lodówce nie dłuzej niż 3 tyg. Na początku dawałam ok 2 łyżki stołowe do herbaty, a potem piłam prosto z łyżki (dla zdrowia da się przyzwyczaić do tego smaku;) W I trymestrze też ciągle miałam zumy więc też go stosowałam + urosept. Na razie zapomniałam jak to jest mieć zum :) Taki sok można kupić w sklepie z ziołami albo b. dobrej aptece (uwaga: mnie nieraz chcieli wcisnąć w aptece SYROP, a nie sok, nie dajcie się zrobić w konia;) Ja kupuję go w aptece ziołoleczniczej zakonu bonifratrów :) A co do rodzeństwa... Tak to niestety bywa w rodzinie. Ja mam 3 rodzeństwa: 2 braci (20 i 18 lat starsi) i 11 lat starszą siostrę. Każde żyje swoim życiem i też w ostatnim czasie nieźle się przejechałam niestety. Drugi raz nie mam zamiaru być taka naiwna i chętna do pomocy. Ignesse, głowa do góry, nie ma co stresować malucha! ;) Ja też po ostatnim dymie z rodzeństwem stwierdziłam, że nie będę więcej denerwowała swojej kluseczki z czyjegoś powodu. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
aga1987, rodzice tak mają, że lubią wtrącać swoje 3 grosze ;) i tak decyzja należy do was i czy będą chcieli czy nie to będą musieli zaakceptować waszą decyzję. :) My od początku wiedzieliśmy, że jeśli będzie chłopiec to tylko Aleksander. No i tak zostało i zostanie, moi rodzice mówią na niego już Olek, a nie wnuk/dziecko, a teściowie zupełnie akurat w tą kwestię nam się nie ładują. Nie wiecie może gdzie (poza smykiem) można kupić kosmetyki FlosLek-u? Może któraś z was używa, albo po prostu się orientuje. Nie chce mi się jednej rzeczy zamawiać na necie;) Bo chciałam się zaopatrzyć w emulsje do kąpieli malucha, podobno bardzo dobra. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Annmm, niektóre mamy tak mają, tu nie ma żadnych konkretnych granic, że od tylu ml do tylu to jest nawał. Niektóre dzieciaczki przejadają, niektóre nie i właśnie wtedy potrzebny jest laktator. No i oczywiście w sytuacji gdy mama wraca do pracy, w takiej sytuacji faktycznie warto zainwestować w porządny elektroniczny sprzęt :) Książkowo nawał występuje między 2. a 6. dobą po porodzie. Późniejsze przypadki kiedy jest potrzebny laktator to raczej zastój pokarmu, bo z jakiegoś powodu dzieciaczek nie zjadł dostatecznie dużo z danej piersi. W ogóle początki karmienia są trudne - i dla mamy, i dla dziecka. Niekiedy po cc nawał pokarmu pojawia się później (ok. 4-5doby) i przez ten czas położne zamiast uczyć mamy stymulować te piersi zeby produkowały siarę, wciskają maluchom butlę. Nic bardziej mylnego. Im częstsze przystawianie tym więcej pokarmu. Nie wolno biernie czekać aż mleko samo się pojawi tylko pakować do buziaka brodawkę i niech maluch ssie. Nam pomoże w produkcji pokarmu, bobas sam co nieco wypije i poćwiczy odruch efektownego ssania. I macie racje, przez pierwsze miesiące maluchy wiszą na tych cycusiach bez przerwy. To cudowny, ale i męczący dla mam okres. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
gosiammr, tak, do ukończenia przez dziecko 2 miesiąca życia mama i dzidziuś są pod opieką położnej. Na początku 3 miesiąca życia dziecka położna przekazuje opiekę pielęgniarce środowiskowej. Wtedy dzwonimy do mam i umawiamy się na spotkanie. :) Oglądamy dzidzie, wypytujemy o różne rzeczy, stan mieszkania itp. pierdoły. Jest przy tym kupa dokumentacji. Fiolet, może zorientuj się, czy w Twoim szpitalu jest możliwość wypożyczenia laktatora. Ja mam manualny medeli i nie chce wydawać dodatkowych pieniążków na nowy elektryczny. gdyby sytuacja była krytyczna, to wtedy wyślę męża do wypożyczalni (w czmp kosztuje to jakieś grosze...4zł/dobę) a przecież nawał nie trwa miesiąc :) A bardzo często maluchy same radzą sobie z nawałem, ważne tylko, żeby równomiernie opróżniały obie piersi (nie wyjadały z jednej 'do dna';). Przemyśl sobie, zorientuj się czy jest u ciebie gdzieś taka możliwość i czy jest ci faktycznie niezbędny. A i o higienę laktatorów z wypożyczalni nie ma się co martwić, wszystkie części są poddawane sterylizacji więc żaden najbardziej oporny mikrob nie ma możliwości przeżycia ;)) Co do sposobów radzenia sobie z nawałem to tak jak pisałam wcześniej: -jednakowe opróżnianie piersi przez dziecko w czasie karmienia; zapobiega zastojowi pokarmu a w efekcie zapaleniu -okłady ze zbitych i schłodoznych w lodówce liści kapusty; ściąga obrzęk -okłady z mokrej pieluszki tetrowej, można zawinąć też kostki lodu, gotowe okłady żelowe; hamuje to produkcję mleka -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Roksi, super, że tyle wynosisz z tych zajęć! Tak trzymać :) Żeby każda mama taka wydeukowana przychodziła do szpitala to by te stare zapyziałe baby na położnictwie nie miały kogo dokarmiać gotowymi mleczkami ;) No ja z racji zawodu się nie wybieram do szkoły rodzenia ale bardzo popieram inicjatywę. Przerażające jest to, że kobiety nie wiedzą co się dzieje z ich ciałem po porodzie, że w czasie karmienia wydziela się oksytocyna, która przyspiesza zwijanie się macicy a w efekcie zwiększone wydalanie odchodów i ból... Spotkałam się z wieloma kobietami, które przestały karmić już w 2 dobie po porodzie bo boli, bo mają za słaby pokarm, bo leci woda (dokładnie glukoza - dziecko też musi pić;), bo dzieciaczek gryzie (kwestia złego przystawienia)... dramat. brakuje pań od laktacji to prawda, ale myślę, że najbardziej to brakuje człowieczeństwa i dobrego serca u sporej części z pań położonych. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Nawał pojawia się zawsze więc grunt to nauczyć się przystawiania dzidzi zanim to nastąpi. Sytuacje są różne bardzo, ale jesli dzieciaczek zdrowy i nie śpi ciągle (a widziałam dziecko, które po cc spało przez 2 dni bez przerwy ok 9-12h i nie dało się go dobudzić ;o mama zestresowana strasznie) to równomiernie zajada z obu piersi i zapalenie się nie robi:) I co ważne - przeżywać tą laktację jak najmniej - mamy, które bardzo się stresują mają więcej problemów i z przystawianiem i z nawałem a potem niestety z zapaleniami. A dla porównania mamy, którym zupełnie metoda karmienia i sama laktacja są totalnie obojętne ('będę karmić piersią to będę, nie to nie' - tak mi jedna mama powiedziała) o dziwo maja mniej (lub wcale) problemów. A dzieciaczek tej mamy był takim obżartuchem, że ulewał przy każdorazowej zmianie pozycji na poziomą (pokarm chyba mu stał w gardle...), a od cyca nie dawał sę oderwać. No i jak przybierał :) Damy radę mamy, dla maluchów to też nowość, że im się do buzi pcha coś nowego, coś z tego leci... Czasem potrzebują trochę czasu żeby 'zatrybić" o co nam chodzi :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ja mam laktator ręczny medeli, a podgrzewacz ma mi właśnie podrzucić koleżanka. W tej kwestii raczej szaleć nie będę, bo póki co zakładam, że nie będą mi takie rzeczy potrzebne (oby;) A buty skarpetki zakładam sama tylko muszę przyjąć dość dziwną pozę gorzej np. z wypiłowaniem czy kremowniem stóp, piłowaniem paznokci itd. wtedy już proszę o pomoc męża bo mam wrażenie, że mi brzuch eksploduje Faith, ignesse, a już się bałam, że jestem jakąś wyrodną matką, bo strasznie mi brakuje w ciąży wina i piwa :) jak ktoś w otoczeniu pije coś dobrego to mi język ucieka do... ja sobie od czasu do czasu pozwalam na sery pleśniowe, ale tylko te robione z pasteryzowanego mleka. z resztą, mleko piję też takie swojskie, z własnego podwórka więc mam pewność, że to akurat jest ok. oj potrafię wypić czasem 4 szklanki dziennie taki mam smak ;o -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
dzięki dziewczyny za wsparcie!:) Jak tak sobie leżymy, to nawet macica się rzadziej i słabiej stawia, a i Olek żywszy jest. Może to dlatego, że w domu non stop latam po schodach i mam problem żeby się odzwyczaić od biegania po nich... Jak tak wolno wchodzę to się czuję jakbym jakaś chora była. Nam się udało załapać za 1 razem. Aż do usg w 8 tyg uwierzyć nie mogłam, że tak po prostu od razu mamy swoją fasolkę. Chociaż mój m już w świeta wielkanocne zabronił mi pić wino bo był pewny, że jestem w ciąży (a nie minął nawet termin spodziewanej miesiączki więc skąd wiedział ?:) i trochę się nawet z niego nabijałam, bo ja byłam nastawiona dość sceptycznie. Niby piersi jak balony, w dodatku potwornie bolały ale zrzucałam to wszystko na garb PMSa. Nastawiłam się, że będziemy musieli się trochę postarać o dzidziusia i mało możliwe żeby udało się ot tak. Tym bardziej, że oszukały mnie 2 testy ale się wtedy napłakałam... a dokładnie 15 kwietnia już 3 i 4 były pozytywne. Haha i tu też bez łez się nie obeszło bo nagle wpadłam w panikę i przepłakałam od 5 do 6 rano, a M cieszył się bardzo i mnie probował doprowadzić do równowagi psychicznej -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Sorki, poprzedni post pisałam z telefonu i znów coś się pokitrało - usunęło cały post poza 2 pierwszymi linijkami... -.- No więc z rana obudził mnie bardzo niefajny ból brzucha. nie trwał za długo, max 2minuty, ale był taki jakby szarpiący, kłujący, ciężko określić. Na szczęście ponownie się nie pojawił. Za to pojawił się śluz, a jakoś do tej pory nic się w tej kwestii nie działo. Leże grzecznie i nie szaleję już z zadnymi buraczkami ani pomidorami bo mam cykora. Od tego incydentu rannego dotej pory wszystko ok, ale cieszę się, że mam wizytę w pt rano, wtedy się może czegoś więcej dowiem. Podczas ostatniej wizyty niby nic nie mówił, że coś się skraca czy dzieje złego. Przed badaniem miałam wrażenie, że jak mu mówiłam o wcześniejszych skurczach to sądził, że przesadzam i stwierdził, że luiteina działa wyłącznie jak placebo bo jej faktyczne działanie jest nikłe. ;o Ale jak już mnie zbadał to jakoś przestało mu być do śmiechu chociaż twierdził, że mam być spokojna i bardzo na siebie uważać i się oszczędzać. W piątek muszę go pociągnąć trochę za język bo się niepokoję. Mam nadzieje, że ten dzisiejszy ból był spowodowany może tym, że źle się ułożyłam w czasie snu albo coś... tak czy inaczej nie ma opcji na wizytę się już do pt zapisać a na IP od razu kładą do szpitala, nieważne z czym przychodzisz... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny! Ależ mialam nieprzyjemny poranek dziś... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
ignesse, o to chodzi? :) http://www.srokao.pl/ coś mi szaleje forum, ucięło mi poprzedni post, teraz nie mogę nic edytować ehh.. ;/ Taka jaszczurka tylko brzmi i wygląda groźnie, a w rzeczywistości to całkiem fajne zwierzątko było :) nawet moja mama, starsza pani, bardzo polubiła naszego adasia nie gryzło, czasem tylko trochę mogło ukłuć jak się wystraszyło i super fajnie ganiało po terrarium świerszcze i szarańcze gladiator w wersji domowej -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Maaadziulka, oj my tez z moim m mieliśmy agamke. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
ewka30 super czarnuszek! :) mam prawie identycznego, z adopcji, tylko że coś znów nie współpracuje ze mną windows i zdjęć nie chce dodać:( Fiolet, niedługo będziemy miały już swoje cuda :)) ja już się nie mogę doczekać tego grudnia :(chcę mieć już tego swojego dzidziusia. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Myszaczka, przepiękne kocury <3 haha ze mnie się śmiali bo tak samo mówiłam o swoich kociakach, "kocie dzieciątka" :) <br /> Poza tym rzadko się zdarza żeby kot miał tak wredny charakter żeby drapać dziecko czy na nie skakać... Koty tak jak i ludzie mają charaktery, różne. Akurat moje miziaki to typowe przytulańce :) nieraz Marian przychodził i robił mruczanki przy brzusiu Olkowi:)) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
ignesse, to ja mam dokładnie taki sam kontakt z moją mamą. :) Dlatego nie mamy żadnych spin mieszkając razem w jednym domu (choć każdy ma swoją część) a mąż się nie denerwuje, że zostawił mnie samą :) Chyba wszystko zależy od człowieka bo myśląc stereotypami moja teściowa powinna być bardziej postępowa (45l.) niż moja mama (58l.)... a tu na odwrót:) Czasem i nawet co do pogody to się nie zgadzamy haha :) Kiedyś nawet krótko razem mieszkaliśmy z moimi teściami (ciężki okres a nam było na rękę być w centrum Łodzi), ale bardzo szybko zrezygnowaliśmy z tej opcji...Ogolnie chęci mają dobre ale czasem te ich rady i mądrości to mnie dobijają. bo oni wychowali syna tak, srak itd. A prawda jest taka, że napracować się nad nim musiałam jakbym 13 latka dostała a nie chłopa... bo bidulek nawet łyżki po sobie nie zmył i dziwił się, że ubranka same się nie piorą, wieszają, prasują, a pieniążki nie wpływają na konto ot tak :) Teraz za to mam cudownego męża, najlepszego jakiego mogłabym mieć! :) Maaadziulka ale pocieszne chłopaki!:) moje kiciochy ostatno z zaciekawieniem oglądały wózek... co tam ciekawego jest -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej! Ale dziś lekko idzie temat:) tyle czytania :) Roksi też dostałam maila, że przy następnych zakupach mogę wziąc olejek na rozstepy babydream za 1 gr tylko jakoś nie chce mi się ruszać z domu... dziś byłam tylko w biedronce po proszek i chusteczki ;) Maaadziulka śliczny ten wózeczek! :) mój ulubiony typ: duże, skrętne pompowane koła <3 i super kolory! :)<br /> ewka30 super jest ten kocyk. sama go już oglądałam w kiku i miałam wrażenie, że jest bardzo gruby i solidny. bo czasem to można się nadziać na takie "szmatki" :( chyba też się zaopatrzę w taki, zamiast któregoś becika. A co do tych zwierząt to aż wierzyć się nie chce, że są tacy głupi ludzie... Jak można wywalać psa/kota jak stary, niepotrzebny mebel? ;/ Ja mam w domu dwa młode kociaki, tyle, że dom piętrowy więc najczęściej przesiadują w części moich rodziców, a do mnie zaglądają - na dobre żarełko :) Prawdopodobnie na dniach nabędę jeszcze dodatkowo jedno kocie nieszczęście - niewidome (z powodu kociego kataru), bo uwaga: gmina go najpierw wyleczyła ale z powodu braku chętnych do adopcji chcą go uśpić... tak to jest jak się ma weta w domu, serce pęka, dom od ilości zwierzaków też ale jakoś ciężko skazać coś na śmierć :( więc przygoda dopiero się zacznie haha :) A i teściowa dziś mnie wkurzyła stwierdzeniem, że właściwie fotelik który wpina się na stelaż do wózka nam był niepotrzebny bo zimą to dzieckiem nigdzie wychodzić nie będziemy i wozek 3w1 to taka nasza (czyt. moja) fanaberia... ho ho ho... jej niedoczekanie. chyba myśli, że będę dzieciaka w cieplarnianych warunkach trzymała ;/ dobrze, że dzieli nas ponad 30 km i mało kiedy mają do nas czas podjechać. bo takie złote rady to mi tylko krew psują. NO, to sobie ulżyłam! a co! -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A mój Olek współpracuje i termin z om i USG to 15 grudnia :)) Co do grudniowych dzieci... Sama jestem urodzona 26.12 i jako dziecko trochę na tym cierpiałam. Czasem mam wrażenie, ze byłam po prostu sporo młodsza od dzieciaków np. ze stycznia i zalegosci w stosunku do reszty dzieci nadrobilam tak zupełnie jakoś w 3 klasie podstawówki. Ale jakoś nigdy gorsza sie nie czułam, przeciwnie, musiałam miec charakter i zacięcie do pracy żeby dorównać rówieśnikom a w przyszlosci przełożylo sie to na sukcesy. I liczę, ze z moim synem bedzie tak samo ;) Listę tez mam i właśnie tak po niej szukam różnych rzeczy w bardzo różnych miejscach, na allegro, w hurtowniach i czasem lape jakies fajne promocje :) zawsze się trochę zaoszczędzi ;) Ignesse,,ja miałam tak samo z joggerem :) jak juz wiedziałam ze czekamy na dzidzie to nagle zaczelam sie bardzo interesować wózkami i tak oto pewnego dnia rzucił mi sie w oczy ten model. Milosc od pierwszego wejrzenia -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
nica555 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny! Ale mam zaległości do nadrobienia :) super też te wasze wózeczki, to quinny super :)) Wszystkie leżące mamy 3majcie się cieplutko, juz bliżej niż dalej do naszych terminów, a bobaski coraz większe. I starać się jak najmniej denerwować bo maluchy też to czują. Trzymam kciuki kochane:) Mój potworek właśnie włączył popołudniową hiper aktywność i czuję się jakbym połknęła wibrujący telefon