Skocz do zawartości
Forum

ajka88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ajka88

  1. Jeśli chodzi o na wspólnej, to ta aktorka Kinga wyjedzie na jakieś szkolenie do Anglii. To możliwe że się rozstanie z Michałem. W dzień dobry TVN była i mówiła że nie będzie jej jakiś czas bo wraz z mężem robią sobie podróż po USA.
  2. Ciąża we wtorek idę do szpitala, to już tam zapytam lekarzy. Narazie używam jakieś maści na hemoroidy.
  3. I znowu juz nie śpię :-( Felcia grstulacje:-) Jola jacyś nieraz czuje przy siedzeniu jakby przez udo chcieli wyjść. Zastrzele się przez te hemoroidy, oprócz że cały czas bolą. Bo mam co jakiś czas takie parcia jak na dwójkę. To wczoraj po wypróżnieniu jeszcze je rozwalilam i tak krew zaczęła lecieć że się przestraszylam. Ale nalożyłam maść i lepiej. Chociaż ból został, ale sobie już powtarzam że tylko jeszcze tydzień.
  4. Olija u mnie to od dawna już takie ciężkie noce. Nie mogę sobie pozycji do spania znaleźć.
  5. Dzięki dziewczyny za rady i pocieszenie, ale złość to długo mi nie przejdzie. Bo ja dopiero teraz go poprosiłam żeby nie pił, bo już w weekend go ciągnęło. I jak widać nie wytrzymał, chyba mi bardziej zależy żeby był przy nas jak będę rodzic niż jemu. Madika chciałam go czymś uderzyć, ale bałam się że naprawdę z wysiłku to zacznę rodzić. Ja mieszkam też na wsi a dziki na żywo widziałam nad morzem :-) przy lesie wyszła maciora z małymi i ludzie ją karmili i podchodzili do niej.
  6. Olija twój cie denerwuje. Mój to przechodzi sam siebie, dzisiaj wrócił pijany i śmierdzi papierosami. A mówiłam że zero alkoholu bo u mnie w każdej chwili może coś się wydarzyć. I ten smród papierosów, a ja już łzy w oczach bo naprawdę jest juz mi ciężko. I on już z gębą do mnie że już histeryzuje. Zaczynam się bać że go ta cała sytuacja przerasta i może on jeszcze nie dojrzał być ojcem :-(
  7. Dziewczyny super fotki dzieci. Majka mnie też teraz bardziej bolą hemoroidy, wyszły na początku ciąży. Ale dzięki wazelinie było ok. A od wczoraj to tak boli że masakra. Jakiej maści używasz? Bo jutro chyba wybiorę się do apteki. Mam nadzieję że po ciąży wszystko wróci do normy.
  8. To znowu dziewczyny w nocy udało mi się was nadrobić. Ostatnio nie mam na nic sił w dzień, energia przychodzi w nocy. Jestem z siebie dumna bo dzisiaj wybrałam się samochodem na wizytę do lekarza. A dla mnie to sukces bo pierwszy raz jeździłam po Warszawie, nie jest źle. Była ze mną moja mama, to jak dojechaliśmy to była w takim szoku że nam się udało :-) Śmiałam się że za tydzień też bym sama pojechała do szpitala, gdyby był parking bezpłatny. Bo przecież mój nie wie czy mnie zawiezie, już mnie tak zdenerwował że się zapytałam czy chociaż piątek ma wolny jak już rodzę. Rozumiem że praca ważna i kasa też, ale on już przesadza. Cały czas na wyjazdach, gdyby nie moi rodzice to chyba bym cały czas żyła w stresie kto mnie zawiezie do szpitala. Urlopu bierze tylko 6 dni, bo więcej to nie bo szefa będzie gadał. I kategorycznie nie może to być zwolnienie. To mówię mu że niech jeszcze dobierze sobie te dwa dni za urodzenie dziecka to tez nie bo przecież one się jeszcze nie urodziły. I posiedzi z nami w domu tylko tydzień, jak wyjdziemy w poniedziałek do domu. I później znowu wyjazdy. On twierdzi że jak moja mama ma wolne to po co on, tylko że to nie z mamą mam dzieci.
  9. Dziewczyny gratulacje :-) U nas na szczęście w przychodni jest oddzielne wejście dla dzieci zdrowych do szczepienia i zapisujesz na godzinę. A jeśli będą nawet później chorzy i trzeba będzie iść z nimi do przychodni ogólnej to wolę poczekać z chłopakami w samochodzie. I wejść odrazu do lekarza niż narażać ich na stres obcowania z ludzmi. A szczepić będę tak hak mi doradzi pediatra.
  10. Dziewczyny czy uszycie takiego kocyk minky do wózka jest bardzo trudne. Bo się zastanawiam czy jak poproszę mamę aby mi na maszynie zrobiła to czy jej się uda.
  11. A ja już się wyspalam, co do forum. To tez nie raz nam takie uczucie że ktoś z moich znajomych to czyta. I jak dla mnie to szkoda że nie ma jakieś formy bardziej zamkniętej.
  12. Ja to wolę to nasze forum, my jesteśmy normalne. Na grupie fb to albo są jakieś kłótnie albo te ich problemy to jak z "ukrytej prawdy".
  13. Przyjazna to ci nie zazdroszczę.
  14. No właśnie ludzie są masakryczni, nie zapomnę jak znajoma opowiadała jak raz facet przyszedł do szpitala polozniczego z psem bo się stęsknił za panią. I awantura dlaczego nie chcą go wpuścić.
  15. Właśnie przyjazna, jak mi koleżanki opowiadały że w szpitalu każą im wierzyć tam wszystko a tu co chwila ktoś przychodzi. To dla mnie jakaś masakra. I jeszcze karmienie piersią, jakoś nie chcę aby obcy ludzie się na to gapili. Wiem że to będzie dla mnie stres. Mam nadzieję że chociaż będę miała dwójkę a nie trójkę, jak mam bliźniaki.
  16. U mnie w szpitalu też jest maks dwie osoby, i np. do mnie tylko będzi mąż. Ale sama na sali nie będę i nich do kogoś co chwila będą takie wycieczki, to ja będę czuła się skrempowana.
  17. Ja z jednej strony to bym chciała takie ograniczenie, ale np. że tylko mąż albo partner mnie odwiedza. Bo mnie trochę przerażają te tabuny odwiedzających.
  18. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ja dopiero co wstałam i jeszcze ból gardła. Też może macie takie bóle w klatce piersiowej, bo mnie nieraz w nocy tak boli. Jakbym zawału miała dostać. I jeszcze pierwszy raz tak mi się Bartek wypial przez brzuch że nie mogłam się położyć na tym boku. Najpier myślałam że na czymś leżę a po chwili dotykam brzucha i to on. I to samo z rana Miłosz. Super niech się razem z mówią któreś nocy to matka na siedząca będzie spala. Bo plecy odpadają.
  19. Misiakowata jakby było bliżej to bym wpadła. Sylwia mam nadzieję że się pogodzimy, ale im chyba zaczyna przeszkadzać że my tu mieszkamy :-( I jak dzisiaj najmłodsza mi powiedziała że lepiej jakbyśmy się do teściów wyprowadzili bo tu będzie ciasno. To mi się tak przykro zrobiło, ale tata zareagował i powiedział że to jeszcze on decyduje kto tu mieszka.
  20. Misiakowata fajnie masz z tą polozna. A ja mam depreche, chyba każda to w ciąży musi przeżyć :-( najpierw poklociłam się z moim i juz jak jest ok. To siostry na mnie siadly i już trzy dni tobtylko rycze. Nie wiem tylko co im zrobiłam.
  21. Kukurydza będzie dobrze, zobaczysz jak ten czas szybko leci. U mnie też na początku nie było kolorowo bo się dorobilam jeszcze krwiaka. I od 10 tyg to prawie miesiąc to tylko leżałam. A teraz jest lepiej chociaż brzuch juz przeszkadza, ale to już tylko 2 tyg. i powitam już moje dwa skarby.
  22. Wreszcie was nadrobiłam:-) Magdalena gratulacje :-) Aniołku z Antosiem wszystko będzie dobrze, teraz tylko chce troche mamusie postresowac. Jeśli chodzi o golenie, to ja już zrezygnowałam. I tak musiałabym to zrobić dzisiaj najpóźniej jutro. A mi się juz nie chcę gimnastykowac. Pytałam gin i oba powiedziała że już mam nie kombinować. Jak 7 miesięcy się nie gole, to mam już tam nic nie grzebać. I jak coś to pielęgniarki przed cc zrobią i chyba nawet tak wolę. Przestańcie pisać o tych ciastach bo znowu mnie najdzie ochota na pieczenie. A z tego to tylko cieszą się kury które mamy :-)
  23. Jak tak radzicie dziewczyny z tym pomelo to chyba kupię. Ja Katie braku oddechu nie mam. Jedynie zaczynają nogi siadać, jednak prawie 100 kilo swoje robi. Nie wiem kiedy ja to zrzuce. I ta zgaga w nocy, przez nią mam uderzenia gorąca. Ale jeszcze z dwa tygodnie, trzeba wytrzymać.
  24. Witaj Kati, Ja mam termin na 16 marca a cc na 4 marca. Czyli podobnie jak ty. Dziewczyny ta zgaga to mnie dobija.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...