Skocz do zawartości
Forum

mimka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mimka1

  1. Pati u nas większość miała na wizytach u ginekologów pobierane już albo w laboratorium, bo to chyba od 35 tygodnia można już robić. pulsatilla - uśmiałam się z tego samodzielnego badania, no ale jak wiesz jak to czemu "szewc miałby bez butów chodzić" ... Wygląda na to że możesz być następna joanna - jak widzę że ktoś poleca poród sn a ma porównanie to się uspokajam. Bo ja tylko słyszałam teksty typu "a po co się męczyć?", "uśpią cię, dziecko wyciągną i spokój" ... A ja nawet nie planowałam ZZO bo stwierdziałam że powinnam spróbować chociaż urodzić sn bez znieczuleń.Kiedyś tylko tak się rodziło ...
  2. Ja już po pierwszej drzemce, ale głowa mnie boli więc to może być taki średniawy dzień... :/ Nika, Lutówka - cieszę się że u Was lepiej. joanna - mam nadzieję że będziesz się dobrze czuła jak Cię postawią na nogi i dojdziesz szybko do siebie. Po Filipku widać że to zdrowy chłopczyk i nic dziwnego że dostał 10/10. Twoja wielka miłość do niego i zaangażowanie w to żeby wszystko z nim było dobrze zaoowocowało tym że masz ślicznego i silnego synka. Tak sobie wczoraj o Tobie myślałam że przynajmniej będziesz miała spokój z pilnowaniem cukru i martwieniem się o Synka:)) Sama będziesz teraz mogła obserwować czy jest dobrze czy źle:) donia - jak czop podbarwiony krwią to chyba trzeba się zgłosić na ip nawet jak nie ma skurczów? 3majcie się ciepło!
  3. Hej Brzuchatki :) Jak tam rozpakowywanki? Któraś chce nam przedstawić po nocy swoje maleństwo?:P Ja dziś nocka wyjątkowo słaba. Co chwila dosłownie chodziłam siku. Malutki chyba się coś przestawił albo nie wiem o co chodziło. Właściwie odkąd się położyłam cały czas czułam ucisk na pęcherz, mimo tego że leżałam na lewym boku. Ba! Nawet próbowłam zmieniać pozycję to było jeszcze gorzej. Pewnie o 8 pójdę znów spać ;) Dobrego dnia wszystkim i piszcie jak tam się czujecie szpitalowiczki i domowe dwupaczki:)
  4. ~Hesia Co się dzieje w tym meczu? Nie poznaję naszych... 23:10 Hesia mecz mnie zmiażdżył - tak kiepskiej gry to dawno nie widziałam.
  5. róża - książeczka już poszła do Ciebie. Poczytaj, odpręż się - mam nadzieję że jakoś się sytuacja wyprostuje u Ciebie. Strasznie Ci tego współczuję. Nika - to w razie "W" informuj nas jak u Ciebie sytuacja. Mam nadzieję że jeszcze rano będziesz spakowana Zawijam pomalutku pod prysznic i do łóżeczka. Ściskam wszystkie i życzę spokojnych nocek :)
  6. Hehe Nika dobry tekst z tym meczem. Coś kiepścizna dzisiaj z naszymi. Nika ale byłby numer jakbyś urodziła w nocy. Nieźle się dzieje. A te skurcze które masz to są już na tyle silne co porodowe? Bo ja się nie znam za bardzo a w sumie jestem ciekawa?
  7. Cinka - nie denerwuj się, może sama się do jutra zaczniesz rozpakowywać wtedy nie będą mieli wyjścia. Jak widzisz tutaj się dzieją rzeczy nieplanowane... joanna termin za miesiąc dziś już tuli Filipka :) Nika cc planowane na 11.02 chyba wycisza skurcze ... także nie ma co się napinać. Może życie samo zweryfikuje?! Misia - rzeczywiście to już tyle czasu minęło ... sama bym nawet nie pomyślała że to już 2 miesiące. Wierzę że jest Tobie przykro przy takich pytaniach, bo co tutaj mówić? Wierzę że niedługo będziesz mogła odpowiadać że dzidzia bardzo płacze w nocy i że jest Twoim cudem. A Nadusia na pewno czuwa nad Tobą i na pewno będzie się cieszyła kiedy Bóg ześle Wam potomstwo. Dobrze że teraz przygotowania do ślubu, na pewno da Ci to trochę więcej radości. Ściskamy Cię mocno i nie zapominamy. Odzywaj się czasami do nas bo zawsze będziesz jedną z lutówek:)
  8. misia1994 Hej dziewczyny... Dorota serdeczne gratulacje.... Joannao- Jejciu nie wierze! Ale sie cieszeee :) Wkoncu masz Filipka przy sobie....Ale on śliczniutki piękny! Naprawde bardzo się ciesze.... Modle sie ciagle za Ciebie za was :) Dużo zdrówka... I przesyłam buziaczki. A reszta dziewczyn proscie,waszych lokatorów,zeby jeszcze nie wychodziły :) Niech poczekaja do lutego... he he :):* Misia - napisz co u Ciebie? Byliście u genetyka? Starasz się już o następnego maluszka?:)Ściskamy Ciebie!
  9. jo_anka Dziewczyny, co tu się dzieje? Co nie wejdę czy tutaj, czy na facebooka to szał- nowe mamusie, nowe dzieci Czy ktoś na luty zostanie? Serdecznie gratuluję nowym mamusiom, możecie już tulić swoje skarbeczki. Joanna, teraz będzie już tylko lepiej, szykuj się Mamusia na kupki, ulewania, pieluszki i inne cudowności. :) Filippo troszkę nabierze ciałka, Ty ogarniesz się po cc i dawaj do domciu :) Też bym poprosiła o książkę, mój mail asie_k@buziaczek.pl Z góry dziękuję :) No nic, uciekam pospać, wizyta w poniedziałek to się dowiem jak tam sytuacja. :) Wysłałam maila z książeczką :))
  10. Joanna - dołączam się do gratulacji po raz kolejny i chcę powiedzieć że Filuś jest przeuroczy. Nie powiedziałabym że waży 2kg - wygląda jak dzieciaczki 3.5kg. Jest po prostu przesłodziutki. Nika32, a nie mówiłam, że coś się chyba zaczyna dziać u Ciebie? Dobrze że i Ty trafiłaś pod opiekę szpitalną - lepiej że mają na Was oko w razie W. Ściskam wszystkie szpitalowiczki i domowe dwupaczki :) Ciekawe na kogo jutro przyjdzie pora
  11. Joanna - gratulacje! Widzisz - Filuś nie taki malutki jak się obawiałaś. Na pewno świetnie sobie poradzi po tej stronie. Leż i odpoczywaj teraz. Jak tylko coś więcej będziesz wiedziała i będziesz mogła zrobić zdjęcie Synusiowi to my wszystkie tutaj czekamy! Przesyłam ogromne całusy dla Was, sercem jesteśmy z Wami :)
  12. szacha - oczywiście już wysyłam. Nie ma problemu;) Jak któraś jeszcze chce to piszcie. Ja się pomału zbieram do ortodonty, bo mam dziś wizytę. Pojadłam trochę, bo później to już ciężko będzie przez kilka dni po naciaganiu drutów;)
  13. Jeeeeejjjj joanna, będą wywoływać poród czy masz mieć cc? Kochana, nie bój się! Będę się za Was modliła i czekała. Aż nie mogę w to uwierzyć! Dwa dni temu pisałaś że jeszcze masz sporo czasu a tu proszę! Ściskam Was mocno kochana!
  14. sonja - już wysyłam :) Nie ma problemu:) Co do plamienia to nie pomogę, bo u nas nie zdarzyło się nigdy aleod jakiegoś czasu już za bardzo nie współżyjemy z tego względu że ja w ogóle nie mam ochoty... Pewnie z tego powodu że ledwie się ruszam, a mój mąż widząc to może i też się boi że mi to nie bedzie sprawiało przyjemności w tym momencie . Sandra, to jeszcze trochę czasu jest... A mówiła coś czy maleństwo napiera główką albo coś? Bo mamy podobny termin najwidoczniej i u mnie mówił że szyjka zamknieta ale że malutki napiera główką i mogę urodzić przed terminem... Więc w sumie ciekawe.
  15. O kurcze Sandra, to nieźle Ci powiedziała. A który masz tydzień?
  16. dorota714 Wybaczcie ze nie przeczytam wczesniejszych wpisow. Dzis o6.40 naswiat przyszla Ania. Dorota gratulacje! Jak dojdziesz do siebie napisz czy było cc czy sn? Jak wszystko przebiegało i oczywiście pokaż nam swoją malutką:))) Ale suuuper!
  17. Widziałyście to? :P http://demotywatory.pl/4605253/Napisalem-do-mojej-zony-ktora-jest-w-8-miesiacu-ciazy-zeby
  18. Hej Dziewczynki! Jej, mamy już Jacusia - mama32 gratulacje. Chłopczyk uroczy i w sam raz wyrośnięty:)) Joanna - zasmuciłam się troszkę tym że jesteś w szpitalu, ale wierzę że będzie dobrze. Teraz jak jesteście pod opieką to i Filipek może będzie lepiej rósł, chociaż myślę że nie ma się co przejmować aż tą wagą. Błąd USG zawsze coś zmienia a poza tym w sumie nieważne jaka jest waga po urodzeniu - mojemu znajomemu dziewczynka urodziła się w 7 miesiącu 1.5kg i wszystko w porządku :/ - ważne żeby był silny tak jak Ty. Lutówka jak tam KTG dziś? Wszystko w porządku? Nika - dobrze że masz dziś wizytę. Może wcześniej cc Ci zrobią z powodu skurczów? Ja mam lekkie skurcze tak jak mówiłam wcześniej - gdyby nie siostra to nawet bym tego tak nie nazywała. U nas wizyta za tydzień. róża- współczuje takiej sytuacji i stresu. Mam nadzieję że nie będziesz musiała przeżywać takiego momentu że nie będzie z kim dziecka zostawić:// Co do zawiezienia do szpitala to wzywaj karetkę jakbyś widziała że nie masz z kim jechać ... Ściskam mocno wszystkie i życzę dobrego dnia! :*
  19. Nika32 to i Ty nas zaczynasz straszyć;-)) Fajnie, coś się w końcu dzieje u Lutówek;P..A taki spokój był Sandra, książka poszła również do Ciebie!:)
  20. Lutówka - książka powinna już dojść :). Mam nadzieję że będzie się dobrze czytało. Fajnie że mamy tutaj taką joannę która poleciła tą książkę. Sonja - nie stresuj się kolędą. Wytłumacz Księdzu sprawę - sama przecież ślubu ze sobą nie weźmiesz ... nie Twoja wina ... ani dziecka. róża2 - jak u Ciebie sytuacja w domu? Mam nadzieję że tym razem piekłaś chlebek ot tak a nie żeby rozładować jakieś nerwy?
  21. Super Nika;) Myślę że będzie Ci się podobała. pulsatilla - właśnie póki co cisza od Mariny. Ja myślę że jest już po ale może zbiera siły teraz albo nie może przestać tulić swojego maleństwa i lada chwila da nam znać co i jak. Chyba że dziewczyny które mają fb coś wiedzą?
  22. Anuś mam nadzieję że niedługo będziesz w bardziej godziwych warnkach. Ja to w ogóle nienawidzę szpitali a jak pomyślę że miałabym na korytarzu jeszcze być to w ogóle masakra ... Ale wiadomo, wszystko dla Waszego dobra. 3maj się ciepło!
  23. Oka Nika - już wysłałam :) Mam nadzieję że dotarła :)
  24. Mam, mam Nika podaj maila na priv czy coś to zaraz Ci podeślę :-)
  25. Lutówka a co Ty w tym szpitalu tam robisz cały dzień? Bo ja przeczytałam książkę którą poleciła ostatnio joanna "Potęga miłości" i muszę przyznać że jest na prawdę rewelacyjna i głęboka. Pomyślałam sobie że pewnie Tobie się też spodoba. Jak coś to mogę Ci wysłać pdf na maila jakbyś potrzebowała Na prawdę warto! Joanna - jeszcze raz dziękuję za polecenie tej książki. Na prawdę jest piękna...aż żałuję że tak szybko przeczytałam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...