mimka1

Hej Dziewczynki. Ja nadal spakowana :) ale pojawił się u mnie pewien problem, dosyć kiepski i nie wiem za bardzo co zrobić. Na wargach sromowych pojawiły mi się jakies bąble czerwone :/ - początkowo myślałam że podrażnienie po goleniu, ale utrzymują się już kilka dni i zaczęłam się obawiać co to może być. Jestem nosicielką opryszczki wargowej ale na dole nigdy mi się nie zdarzyła i w ostatnim czasie na ustach też jej nie mmiałam więc chyba nie ma możliwości żeby tak z niczego się przypałętała. Mój Mąż nie ma w ogóle tego a poza tym nawet nie miałby mnie jak zarazić w ostatnim czasie ... Mój lekarz jest na urlopie ten tydzień i nie wiem za bardzo gdzie się zgłosić. Czy do innego ginekologa czy do dermatologa? Wiem że opryszczka w ciąży jest wskazaniem do cięcia cesarskiego dlatego myślę że muszę z kimś skonsultować te bąble, bo nie mam pojęcia co to jest. Jak myślicie, gdzie powinnam się udać? Ściskam Was wszystkie!

Martita gratulacje!!! Mamy nastepnego ksiecia, btw.kawal chlopaka:) Wspolczuje tylu godzin meczarni ale masz za to nagrode w postaci Synka:)Wracaj do sil i slij nam fotke jutro.Sciskam Was mocno:)

~Justynuskaaa Hejka Brzuchatki :) Ja tez z termiem na 25 luty. Ale od wczoraj w nocy mam bole teraz sie nasilily czuje parcie na odbyt i pochwe takie klucie i ciagle biegam do toalety mam luzne stolce.. Wody ani czop nie odszedly. Myslicie ze to moga byc juz bole porodowe? Nie wiem co mam juz myslec.. Ja mysle ze jak najbardziej to moze byc poczatek Kochaniutka:)Takze obserwuj te objawy i jak cos to na IP jedz.Widzisz po naszych rozpakowanych ze u kazdej co innego zwiastowalo rozwiazanie.Jestesmy na takim etapie ze dzidzie beda wychodzily kiedy im sie podoba:)

A to jeszcze kilka nas zostało w oczekiwaniu :) I każda bez symptomów Świetnie że możemy sobie tutaj dopingować i cieszyć się z Mamusiami które mają już mniejsze brzuszki :)

Ja nie kupowalam bujaczka-lezaczka ale slyszalam ze to fajna sprawa:) Cinka wspolczuje Ci Bidulko ale wiadomo ze dla dziecka zrobi sie wszystko... Nie pocieszylas mnie ta nieschodzaca opuchlizna://lekarze cos na to mowia?Nas dzis znajomi lekarze odwiedzili to mowili mi ze te obrzeki rzeczywiscie duze ale powinny zejsc po porodzie:/

Daga nawet nie wiedzialam ze masz tez na 17.02 bo my z Ania wlasnie mialysmy identyczny dzien OM i termin;)a tu sie okazuje ze Ty tez;) Doczekamy sie i my:))

Ja przez te moje opuchlizny to ledwo sie kulam wiec nawet nie mam jak przyspieszycD wszystko na S to teraz wyczyn dla mnie, wiec nawet ochoty brak:)

niunia31 mimka Ty masz termin nieco szybciej, więc jest szansa że urodzisz szybciej ode mnie :-) U mnie mały dziś ruchliwy... A oznak brak ;-) Więc zostaje mi czekać grzecznie. Niunia tylko kilka dni;)Mi lekarz na poczatku mowil ze moge urodzic do konca stycznia a nic sie nie dzieje;)Karol jest jeszcze bardzo ruchliwy co tez nie zwiastuje szybkiego rozwiazania.Takze spokojnie.Na pewno nadejdzie ten piekny dzien kiedy i my bedziemy tulily swoje malenstwa,a Mamuski juz beda z wozkami spacerowac:)))

niunia31 Lutówka, Kapuczino Wielkie gratulacje dziewczyny!!! Cudowne wieści :-) Ja się zastanawiam czy ja tu sama zostane :-p Lutówka córcia jest piękna! Czekamy na kolejne dzieciątk8a :-) Niunia, zapomniałaś o mnie Znając mnie to będę ostatnia także spokojnie - musimy się wspierać

Jejjjj Dziewczyny wielkie gratulacje:)))))!! Kurcze, ja się zdrzemłam chwilkę, później teście przyszli na kawkę a tutaj tyle się dzieje Lutówka ale mnie zaskoczyłaś! Ja Cię pytałam o wagę Laurki a tutaj nawet zdjęcie dostałam hehe. Tak się cieszę że wszystko dobrze się skończyło :) i jesteście obie całe i zdrowe. Laurka przesłodka i duuuża:) Wracajcie do sił i wychodźcie do domku cieszyć się sobą! Baaaardzo Wam zazdroszczę.

Hej Dziewuszki;) Melduję się w dwupaku, bez symptomów:) Martita ściskam i życzę duuuuużo siły i zdrówka. Czekamy na wieści i zdjęcie. Ja dziś miałam bezsenną nockę. Obudziłam się przed 3 i na tym koniec spania. Mogłam Was zaprosić na rosołek o 7 rano był już gotowy;) Zaraz chyba się położę na trochę bo taka pół żywa się czuję:/ Lutówka, miałam wczoraj pytać jeszcze. Dużo Laurka urosła? Mówili Ci tam szacunkową wagę? Ściskam Was wszystkie Brzuchatki, Mamuśki i naszych małych obywateli zarówno po stronie brzuszków jak i po stronie cycuszków:)

Lutowka to lozysko jak III stopien to w sumie moze sie cos zaczac dziac w niedlugim czasie Ja w srode mialam II wiec jeszcze sie trzyma.Ale dobrze ze bylas na wizycie to juz spokojniejsza bedziesz o to i wiesz ze Laurce nic sie nie dzieje tylko sie ladnie wstawia w kanal rodny i niedlugo bedzie z Wami:)Kurcze to moj Lobuz taki rozbrykany jeszcze wiec raczej sie nie szykuje;))

Lutówka jak Laurka dziś się sprawuje? Ruchliwa bardziej?

No właśnie byłam w aptece, ale w tej obok mnie nie mają. Pani na poniedziałek chciała mi zamówić ale to stwierdziłam że jak coś się pojawi to podjadę na IP i będzie po problemie jak coś:)

Nika32 Mimka a masz te paski do sprawdzenia pH czy to wody się sączą? Współczuję Wam wszystkich bóli, już niedługo przejdzie :-) My dziś wychodzimy do domu No właśnie nie mam Nika i zastanawiam się czy je kupić. Teraz częściej chodzę do wc i zaglądam. Na razie nic nowego się nie pojawiło :)

W ogóle nie wiem czy przypadkiem trochę wody mi się nie zaczynają sąćzyć. Bo siedziałam chwilę i jak poszłam do toalety to wkładka była dosyć mokra i jeszcze w koło na bieliźnie plama mokra. Zaczęłam się zastanawiać czy to od siedzenia że brzuch mi wisi i tam mogło się ocierać i spocić czy to zaczyna coś podlatywać. Muszę poobserwować bo nie mam pojęcia ...

Hej Dziewczynki :) Pisałam wczoraj coś rano i chyba później, nawet sama nie wiem dokładnie kiedy?! Jakiś słabszy dzień miałam pod względem nastroju i samopoczucia. Jestem już chyba wykończona tymi opuchliznami i pobolewaniem kręgosłupa, bioder itp. W nocy na siku dziś chyba co 2h wstawałam a przed zaśnięciem co 30 min. :| Mój mąż mówi że chyba mam się ku schyłkowi bo widać że bardziej rozdrażniona jestem i coraz gorzej się poruszam ;). Posprzątałam wczoraj trochę w mieszkaniu i na dobitkę sobie jeszcze poszłam na spacer taki ponad godzinny ale o 19 to już ledwie siedziałam, więc nawet nie wchodziłam na forum bo nie miałam siły odpalać laptopa. Piękne zdjecia małych okruszków nam się wczoraj pojawiły, śliczności takie słodziutkie. Gratuluję Wam wszystkim Mamusie. Lutówka współczuję Ci wczorajszego stresu... Może rzeczywiscie Laurka jakieś "Dni Leniwca" sobie robi?! Ale wierzę Ci że się tym martwisz bo na tym etapie wszystko chyba już stresuje. Mój Łobuziorek się kręci tak nawet jeszcze żywo. Czasami jak siądę i widzę że długo nie reaguje to brzuchem kołyszę i wtedy widzę że go np. moglam obudzić bo się przeciągnie i śpi dalej, to daję spokój:) Ale po jedzeniu reaguje błyskawicznie. A Ty Laurce dajesz coś słodkiego jak tak milczy? Bo mi lekarz tak mówił i widzę że u nas to działa ... Ja ruchów w ogóle nie liczę. Bardziej intuicyjnie chyba do tego podchodzę. U nas piękna słoneczna pogoda, może znów się gdzieś przejdę jak mi nogi pozwolą na taki wybryk:) Ściskam Was mocno!

Cinka, Kochana nie jestem w stanie sobie wyobrazić co Ty przeżyłaś podczas tego porodu. Dzięki Bogu że urodziłaś szczęśliwie taką dużąąą Nadziejkę. Nie martw się problemem ze stópkami. Szybka reakcja pozwala na pozbycie się tej wady praktycznie całkowicie, więc na pewno dacie radę. Odpoczywaj i nabieraj sił, bo już masz koło siebie to małe-wielkie szczęście. Ściskam Was mocno i jestem na prawdę pełna podziwu!

Hej Kobietki :) Ja po nocy melduję się nadal w dwupaku. Wczoraj moje nogi już przeszły same siebie na wieczór, wyglądały jakby po złamaniu i jak chodzilam to czułam normalnie jak mi ta opuchlizna przeszkadza bo one się nie mogły po prostu dostosowywać do tego że muszą się ugiąć. Do tego posmutniałam bo wzięłam wczoraj lusterko żeby brzuszka pooglądać i zauważyłam że od dołu mam niestety pełno rozstępów:/ - smaruję całą ciążę brzuch i bardzo cieszyłam się że mimo dużych rozmiarów skóra wygląda pięknie ... no to się nacieszyłam:/ W nocy jakoś bardziej niż zwykle kręgosłup dał popalić więc takie spanie i niespanie. I tak się obudziłam dziś nie za bardzo w humorze czy w dziwnym nastroju, nawet nie umiem tego nazwać... Może hormony zaczynają szaleć. Całą ciążę usmeich od ucha do ucha, to kiedyś powinien nadejść chociaż jeden słabszy dzień... joanna - fajnie że w końcu coś napsiałaś. Zastanawiałyśmy się jak Filuś w domku i jak Ty się czujesz. Nie martw się tym jedzeniem, na pewno jeszcze nadrobi. A jak u niego z wagą? Przybiera tak jak powinien czy traci na wadze? Ściskam Was i życzę dobrego dzionka. Kto dziś się rodzi? :)

owcaPe anulka - gratuluję, super że masz już swojego synka :) mimka - ja też mam wrażenie, że zostało nas nierozpakowanych niewiele. Może zaczniemy robić zakłady, która dotrwa do 29. Owca ja bym ni chciala wygrac w tych zakladach:)A tutaj widze ze kolejnosc mamy baaaardzo losowa;)

anulka - dla Ciebie również gratulacje! Pewnie już w domu jesteście? Jak się czujesz?:) Czekamy na zdjęcie i ściskamy:) Kurcze, ja przepraszam bardzo ale ile nas jeszcze zostało nierozpakowanych z lutego;> Bo mam wrażenie że zaraz to nie będzie Brzuchatek tylko same Mamuśki... a ja się będę kulać do marca

Polka ... i nici z fryzjera?

Aaaaaa Polka - oszalałaś Dziewczyno :)) GRATULACJE!!!! Jesteś mistrzem pod względem czasu porodu Takiej historii jeszcze nie słyszałam. Super, że Martusia już jest. Wrzuć zdjęcie jak dojdziesz do siebie. No kurcze szkoda że się nie spotkamy w tym szpitalu:((( Aaaaa i daj znać jak w szpitalu, kto miał dyżur?

No to rzeczywiście jeszcze trzeba oczekiwać :) ja to cały czas mam wrażenie że będę nosić aż przenoszę i urodzę 29;)Mimo tego że lekarz mówił już 2 tygodnie temu że nacisk główki jest duży, ale ja coś nie czuję żeby Karol się spieszył :)

Martita_1701 Dziewczyny co wejdę na Fb to któraś lutóweczka urodziła:) a ja ciągle w dwupaku!! Jak oglądam zdjęcia maluszków to nie mogę się doczekać!! Jeszcze 5 dni do terminu. Zdjęcie na pamiątkę:) Śliczne zdjęcie:) Martita i żadnych objawów wskazujących na niedalekie rozwiązanie? :)