
misia1994
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez misia1994
-
Ja lekarza jeszcze też nie wybrałam w pierwszej ciąży dohezdzalam do lekarza około 15 km byłam z niego zadowolona tym bardziej że wcześniej wykrył ze jest coś nie tak z Nadia... Ale ma źle opinie i mój narzyczony też nie jest do tego przekonany więc też szukam jakieś innego :) bardzo wam współczuję tego złego samopoczucia ja nie mam żadnych objawów:)
-
Tyska90- cieszę się że wszystko zaczyna wracać do normy z wami :) trzymamy kciuki
-
Penduka- nie znam jeszcze terminu porodu myślę że w piątek się dowiem bo wtedy mam wizytę :) a jak to jest ze spaniem na lewym boku? Nie wiem czy to mit czy prawda. Przebudze się w nocy i strasznie się stresuje że śpię np. Na plecach a nie na tym lewym boku? Też tak macie i pilnujecie żeby spać tak a nie inaczej? Wszystkim gratuluję zobaczenia serduszka
-
Beta wynosi ponad 200 :)wynik pozytywny. Teraz tylko czekać na wizytę w piątek :):*
-
Właśnie dzwoniłam do położnej żeby się zapytać. O betę. Jest jej ponad 200 i powiedziała ze wynik się pozytywny. Więc się udało jestem szczęśliwa :)
-
Tinkenbereg- dziękuję za przyjecie:) i bardzo się cieszę ze jestem tutaj, mam nadzieje ze przez najbliższe 9 miesiescy tutaj będziemy się spotykać. Bardzo się denerwuje czy wszystko będzie dobrze ale staram się odrzucić źle myśli. Badania prenetalne będę musiała zrobić, i jak o nich pomyślę to źle mi się robi... nie mam żadnych objawów nawet piersi nie bolą myślicie ze to normalne?
-
Część... Witam się jeszcze tak dyskretnie:) prawdopodobnie jestem w ciąży testy wychodzą pozytywne ale lekarz nic nie widzi i za kilka dni mam następna wizytę i zobaczymy czy jest już coś widać. Jestem mamą córeczki nadi, która zamieszkuje w niebie. Urodziłam 25 listopada a teraz zrobiliśmy rodzenswto dla nadijki :) mam nadzieję, że teraz wszystko będzie okej. Pozdrawiam :)
-
Rudaruda- nigdy w życiu nie można się poddawać! trzeba wierzyć ze wkoncu się udaa! Zrób badania może lekarz znajdzie przyczyny strat.... trzymam kciuki
-
Joanno- Filipek napewno bedzie spotykał dobrych ludzi tylko:) I mamusia Filipka też jest bardzo dzielna i zobaczysz Bóg ci to wynagrodzi :) Tescik z krwi mam jutro o 8 rano wiec zobacze:) Ale pani położna mówiła,ze o wynikach sie dowiem w przyszłym tygodniu na wizycie :) Bo taka niecierpliwa jestem. Bo jej powiedziałam,że do niej zadzwonie zeby sie dowiedziec jaki wynik A ona mówi O nie kochaniutka nic nie powiem, troche naucz sie cierpliwosci :) A ja zaczełam sie smiać i wyszłam :)
-
Dziewczyny jestescie bliżej niz dalej :) Dacie rade jak już tyle wytrzymaliscie :) Nie długo bedzie tulic swoje pociechy :) Ja po wizycie. Lekarz nic nie widzi mówi,że to za wczescie :) No ale zrobiłam test znowu i blada kreseczka sie pojawia wiec nie wiem co myslec :) Ale jak nie teraz to za miesiac te staranka bardzo mi sie podobaja he he :)
-
Dzisiaj lekarz na 12 trzymajcie kciuki ale się stresuje :)
-
Kochane jedna kreseczka wyraźna druga bardzo blada :)chyba się udalo. Wzięłam wolne jutro z pracy i umowie się do lekarza na sprawdzenie :)a w piątek jeszcze raz spróbuję
-
Werka niestety nie mogę bo nie długo jadę na odwiedzinki do mojej córeczki i wtedy do pracy,a pracuje do 21 i dopiero w piątek mam wolne.... czas pokaże :)*ale się dzisiaj skuszę na jeszcze jeden tescik i zrobię go w pracy :)
-
Już dziękuję za modlitwę... u mnie niestety żadnych objawów. Piersi nie bolą nic a nic :) tylko brak okresu . Od czasu do czasu jajniki mnie zabola ale to jest raczej bym przypisala do okresu :)ale jak nie teraz to za miesiąc się uda :):*
-
Kochane lutowki! Muszę napisać, może i mi się udało:)*nie chce się nakrecac ani nie myśleć o tym. Ale coś miesiączka mi się spóźnia . Możliwe że mam rozlegulowana nie mam pojęcia :) w poniedziałek miałam dostać nie dostałam, test negatywny ale okresu do dzisiaj nie mam. Jesteście pierwsze komu to mówię. Bardzo bym was chciała poprosić o modlitwę dla mnie,żeby mi się udało,i żeby nic złego się nie stało. Żeby to był piękny okres. W piątek zrobię test jeśli miesiączka nie przyjdzie :)przytulam was i wasze pociechy!
-
Dziewczyny przepraszam,ze zmienie temat ale moze sie orientujecie. Moja szwagierka rozstała się z męzem i ma trójke dzieci czy ona jako bezrobotna może się rozliczyc na dzieci w pitach? Jesli coś wiecie dziekuje za odpowiedz:*
-
Lutowka przykra wiadomość a zarazem szczęśliwa :) nie wiem czy opowiadalam wam o tym jeśli tak to przepraszam. Moja szwagierka urodziła 6/7 miesiąc mały ważył coś 1000 i też walczył o życie. Dostał krwawienie srodczaszkowe ale jego stan był stabilny. Teraz ma kilka miesiescy ale niestety podejrzewają wadę nóżek. Prawdobodobnie nie będzie chodził więc módlcie się ciągle o tego małego modlitwa będzie mu bardzo potrzebna. :):* nie obraz się ze to napisałam. Obiecałam ze napiszę więc jestem szcesliwa :)byłam u genetyka wada się nie potwierdza nie musimy żadnych badań robić i już staramy się o rodzenstwo dla nadi akurat mam dni płodne :):*:)buziaczki
-
Nika- 25 czerwca :) tego dnia minie 7 miesięcy od porodu. Dopiero teraz sobie uświadomiłam ze ślub będzie tego samego dnia co porod...
-
Mimka- cały czas was podczytuje :)może się nie odzywam bo nie za bardzo się orientuję w tematach ciąży ale czytam.... na pewno napiszę co genetyk powiedział i kiedy moją Nadia będzie miała rodzenstwo... :)
-
Dziękuję kochane za pamięć :) co u mnie yhm.... wróciłam do pracy już 2 stycznia :) trochę odzylam.... Nie nadaje się do siedzenia w domu.... 25 stycznia minęły 2 miesiące od urodzenia swojej córeczki a wydaje mi się że minęły kilka dni.... są lepsze dni i gorsze. Ciężko jest nieraz wpracy jak ggoście się pytają długo pani nie wiedzieliśmy odpowiadam ze byłam na zwolnieniu i gratuluja mi . Ostatnio ,,kolega,, z pracy mówił Jezu w końcu wrocilas chłopczyk czy dziewczynka odpowiadam dziewczynka a on a co dużo płacze grzecznie odpowiadam ze nie nie płacze ale strasznie przykro mi się zrobiły... na szczęście koleżanki zmieniły temat. Do genetyka jestem umowiona na 3 lutego już się nie mogę doczekać... :) owul mi wychodzi 1 lutego i już zacznę starania ale nie będę się nakrecac. 14 lutego miałam urodzić nadie a już się staram o kolejne maleństwo... mam osobistego aniołka który bardzo nade mną czuwa :):* mam duże rozstępy ale to jest pamiątką na ciele po coreczce więc nawet się ich nie pozbywam :) nie długo termin ślubu więc mam dużo przygotowań. Przytulam was :*
-
Hej dziewczyny... Dorota serdeczne gratulacje.... Joannao- Jejciu nie wierze! Ale sie cieszeee :) Wkoncu masz Filipka przy sobie....Ale on śliczniutki piękny! Naprawde bardzo się ciesze.... Modle sie ciagle za Ciebie za was :) Dużo zdrówka... I przesyłam buziaczki. A reszta dziewczyn proscie,waszych lokatorów,zeby jeszcze nie wychodziły :) Niech poczekaja do lutego... he he :):*
-
Hej. Odnośnie co do badań genetycznych macie rację! To państwowa żeby się dostać to osobiście miałam mieć termin umówiony za uwaga! Pół roku! Jak takie badania można robić chyba do 13 tyg a ja już byłam w 11... więc szłam zrobić prywatnie... po prostu chore! I przepraszam że pisze chociaż nie jestem w ciąży ale przez zosiesamosie i lalkę was podczytuje ... Pozdrawiam i życzę nudnej ciazy
-
Część kochane! Znowu przyszłam do waszego wątku żeby tylko życzenia złożyć. Z całego serducha życzę wam zdrowia i dla was i dla waszych pociech. Bo jak jest zdrowie to na wszystko inne można sobie zapracować. Żebyście były szczęśliwe ze zostaliście dar macierzyństwa. Doceniajcie każda chwilę życia cieszcie się ze wszystkiego co was spotka w kolejnych latach. Wszystkiego co sobie zamarzycie. Uciekam buziaczki :):*:*:*
-
PannaCotta jak się czujesz? jak twoje malenstwo? :*
-
Hej kochane moje. Jutro mogę nie miec czasu,albo zapomniec o Was : ) Dlatego chciałabym Wam wszystkim życzyc,wesołych radosnych świąt. Żebyscie,nie zapomnieli o najważniejszym gościu w tym dniu-Który jest tam u góry,i ma władze nad światem. Bardzo dużo usmiechu,zero złosci,żeby w waszych domach zapanował spokój i radosc. Tobie Joanno w takim badz razie-miłego dnia i spokojnego. Całuje Was i waszym lokatorów w brzuszku. Trzymajcie sie do lutego. Buziaczki :*