Skocz do zawartości
Forum

magda2600

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda2600

  1. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Kurcze ta moja kozieradka jest cała nie mielona... poczytam jak to zrobić może parzyć? A jeszcze obiedzie jaka firmę polecacie z tkanych chust ? Nigdy nie czułam potrzeby posiadania Facebook a teraz jak mówicie o tej zchustowanej grupie to mam ochotę założyć konto :)
  2. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Zapomniałam zapytać. Jak pijecie kozieradki? Udało mi się kupić ;)
  3. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Malaga to dobrze ze się z bombelkiem dogadaliscie:) Anna205 dokładnie ten sam co na pupę. Trochę ciężko się go rozprowadza bo to gęsty krem/ maść w zasadzie ale naprawdę posmarować am 2 razy i to nawet nie 2 dni pod rząd tylko z przerwą bo zapomniałam jednego dnia. Smaruje tam gdzie jest sucha skóra i najpierw wmasowauje szczoteczka delikatnie okrężnymi ruchami a potem wyczesuje pod włos. Nie myje jej potem włosów tylko następnego dnia rano ( zostawiam na noc). Włoski są trochę posklejane ale do ran tak naprawdę wszystko się wchłania i nawet włosy nie są tłuste. Dziś już nie ma śladu a męczyłam się z nią prawie tydzień smarujac oliwkami i jakimś olejkiem specjalnym od koleżanki ( niestety nalepka była rozmoczona i nie wiem jak się nazywa). Ogólnie stwierdziłam ze Bepanthen to mój środek nr 1 ;)
  4. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Unatu a widzisz nawet nie wiedziałam że rąk jest. Sernik był akurat z sera wiejskiego wieczór w naturalnych produktach tego niema.. nie wiem. Poważna sprawa i pewnie kto jest uczulony to ma to już obczaj one wszystko. Nat fajnie ze napisałas o tej firmie od chust bo właśnie wcześniej o niej nie słyszałam i mnie zastanawiała jakość.
  5. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    No i teraz mam dylemat czy czekać jeszcze chwile ze się cis pokaże fajnego czy brać od razu... dużo jest ogulnie takich ofert ? Bardzo fajna ta pierwsza chusta ale się zastanawiam bo wygląda na ta z tych grubszych... wiesz co może się wstrzymam z decyzją w sumie na razie mam tą elastyczna. Wiec dawaj mi kochana znać jak coś się jeszcze pojawi, jak już kupić to taka która spełnia wszystkie wymogi;P
  6. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Takaona moje Milence tez się tak łuszczyly uszka i po kilku dniach wyglądało to jak skorupa ciemieniuchy smarowalam oliwka i jej standardowym kremem ( emotopik z pharmaceris) ale nie pomagało, efekt niemal natychmiastowy jest po Bepanthen. Od tamtej pory jak tylko się jej coś jej takiego wyskakuje to od razu jej smaruje. Na ciemieniuche na glowce tez oliwka nie działała i jedna z mam z doskoku która tu u nas pisała radziła smarowanie właśnie Bepanthenem i powiem działa rewelacyjnie 2 razy użyłam i po problemie. A co do jedzenia to kolo południa juz na pewno karmisz tym co zjadłam na śniadanie. A co do kup to chyba naturalne ze z czasem coraz bardziej będą śmierdzące. Doświadczone mamy na pewno vi swej nam o tym powiedzą :) Nat zgadzam się ze w elastycznej na pewno cieplej dlatego też chcę kupić tkaną. Masz rację może akurat z takim większym bobasem łatwiej się zamotać nawet w Tkaną. Ja tam uważam ze jaka by nie była to jest moim mega przyjacielem. Myślę że duży rogal ( taki do spania dla mnie) teraz służy nam za legowisko dla małej ( odgradzajacy ja od ślepego psa który lubi się na kanapę wpakować no i karmimy się na niej ), kosz na pieluch i właśnie chusta to moje naj trafniejsze zakupy dla dziecka.
  7. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    O... Kumi i to jest 5.2m bo widzę ze L. Ona jest używana tak bo zależy mi żeby byłam juz miękka a nie taka jak nowa. Wiesz co to chyba się zdecyduje.
  8. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Milla możesz potrąca w szkołach rodzenia które maja warsztaty z chustowania, w krakowie to one prowadzą głównie wypożyczalnie. Tkane chusty są fajne i ja też takiej teraz szukam ale na początek nie wyobrażam sobie innej niż elastyczna. Powód prosty. Elastyczna wiąże się na sobie i wkłada dziecko do środka a Tkaną musisz trzymać malucha ( asekuracji go) i dociągac ta chustę i tu jest ważne żeby to zrobić dokładnie i starannie. Wiec moim zdaniem na sprawdzenie czy maluch lubi i n apierwszy raz elastyczna jest fajna i dużo tańsza vo używana juz za 30 zł można kupić. Kumi ja chyba taka 5.2 bym chciała a co do kolorów to nie mam jakiś szczególnych wymagań ale fajnie jak by była w pasy bo podobno łatwiej się połapać i dokładniej wtedy się dociąga a na początek jak nie mam wprawy to będzie ważne. A cena chym nie ukrywam ze im.mniejsza tym lepsza ;) ale myślę że tak do 100 zł.
  9. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Melly to wygląda na to ze się sprawa z twoim krwaweniem zbliża do szczęśliwego zakończenia ;) a co do męża to możemy sobie przybiera piątki. Mój oprócz tego że pracuje przed kompem ok 10 h dziennie to do tego dla klubu ciągle coś robi no i oczywiście telefon jak przyrosniety do niego;) nawet jak jest z nami chwile to i tak zaraz znika w pokoju obok bo on musi coś zrobi. Denerwuje mnie to strasznie bo czuję się trochę opuszczona i zostawiona sama z dzieckiem a z drogiej strony wiem ze on zarabia na nasze wygodne życie i rozumiem ( przeszłość mnie nauczyła ) ze jego praca własna i te dodatkowe godziny przed kompem owocują później awansami a poza tym już nie raz o tym rozmawialiśmy i zawsze kończy się to tak samo " ja nie mam pracy od do i żeby nie wypaść z rynku musze cały czas coś robić i się uczyć ". Tylko dlaczego niemal zawsze kiedy my chciały byśmy spędzić z nim trochę czasu... eh...
  10. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Tsk sobie pomyślałam że któraś z was mówiła o tym.ze jej maluch nie chce butelki, nie pamięta która a nie mogę na szybko znalesc. Jeśli chciała byś spróbować to mogę ci wysłać butelkę mimijumi ona ma kształt i materiał przypominający sutek. Może z tej butli chciało by twoje maleństwo jeść. Ja użyłam jej dosłownie 2 razy i moja córka jej nie lubi pewnie dlatego że zaczęła jeść jeszcze w szpitalu z avent i innej nie toleruje, leży wiec nikomu nie potrzebna. Wiec gdy byś była zainteresowana dawaj znać to ci wyślę :)
  11. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Milla hehe he :) jak ja cie rozumiem. Nie wiem czy to roztargnienie ale ja wczoraj wylała na siebie kubeczek soku pozeczkowego ( mikstura z sody poszła w ruch żeby plam nie było. Jak to forum potrafi uratować ulubiona koszulke do karmienia :)). A chusta miła to naprawdę genialna sprawa. Ja juz jak tyło ala zaczyna marudzić przed zaśnięciem ( kolo południa jest śpiąca a ciążowe jej usnac i chce być noszona pionowo) to od razu zakładam chustę i po ok 5 min mała śpi a ja nie jestem umeczona. Ciężko jest ja wyjąć z chusty żeby się nie obudziła ale ja wtedy mam relaks dla siebie rozsiadam się w fotelu i albo sobie czytam albo szydelkuje;) a kluseczka śpi ;) Vena gratulacje ;) wiem co czujesz ja też się nie mogę już doczekać przeprowadzki a tu jeszcze conajmniej 5 tyg bo mają jakieś opuznienie co do przyłączenia prądu. Eh no ale może coś jeszcze opuszcza z ceny za te viagle opuznienia bo przecież juz miało być do odbioru do końca maja. Melly ta wkładka uwalnia chormonow które zapobiegają owulacji ale tak jak przy implancie czy zastrzyku mimo tego może dojść do owulacji i wtedy wzrasta ryzyko ze zarodek zagnieżdżane się nie w macicy bo sama wkładka niemal uniemożliwia zagnieżdżenie w macicy. Dobrze ze ci się trochę uspokoiło. A co do odchodów to nie tak ze one są płynne w macicy tylko jak przy okresie śluzowka musi się złuszczyc a zwiększone krwawienie jest z rany po łożysku która musi się zagoic. Krwawienie się zwiększa właśnie jak jakiś stan zapalny jest więc antybiotyk mógł pomuc i juz tak jie krwawimy ale faktycznie powinny się stopniowo zmieniać odchody a nie całkiem urwać. Moim zdaniem sex jak najbardziej bo spowoduje rozluźnienie szyki i może reszta odchodów zacznie wpływać. Jak się niepokoić to zadzwoń jutro do lekarza ( nawet jakiegokolwiek na izbę przyjęć do szpitala gdzie rodziłas mają obowiązek ci doradzić a nawet zbadać skoro to jeszcze e po porodowe sprawy) Bbbb nie słyszałam o żadnych badaniach które by coś takiego stwierdzaly. Są takie które badają czy jest trudniej zajść w ciążę i stwierdzają ze wręcz przeciwnie. Odsetek nie jest znacząco większy niż u kobiet które nie stosowały żadnej antykoncepcji ale jednak wedlug tych badań odrobinę łatwiej jest zajść w ciążę po usunięciu wkładki ( badania z USA z 2002 roku bodajże wiec juz trochę stare ale badała domacicznej wkładkę hormonalne i ich wpływ na trudność z zajściem w ciążę po usunięciu) A co do moje małej Milenki to w piątek ważyła 5.36 kg ;) ciężko juz ja się nosi :) i znowu powiem CHUSTA RZĄDZI :) a tak dzisiaj trzymała ładnie główkę :) po kompieli i masażu chciała się po rozglądać trochę jakość słaba bonkiepskie światło :)
  12. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    No i 2 miesiące minęło nie wiadomo kiedy :)
  13. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Zgadzam się Malaga ;) wato po miesiącu spróbować wrócić do pokarmu który uczula bo mogło to być zdążę nie jednorazowe albo maluszek podrosnie i po prostu mu przejdzie. A dla wszystkich z problemami tolerowania białka przez maluchy to polecam spróbowania przetworów z koziego mleka. Ma dużo mniej alergenów i nawet ludzie z nietolerancja laktozy i białka ( jak moja szwagierka) na kozie mleko reagują bardzo dobrze i bez żadnych problemów może jeść wszystko, mleko sery jogurty w każdej ilości. Nawet sernik piekła taki i był pyszny a od lat nie jadła ;) Co do wkładki domacicznej to ja tylko mogę powiedzieć że te pacjentki które się zdecydowały w moich gabinetach wszystkie były zadowolone. Ja sama bym chciała i chyba się zdecyduje bo zważywszy na moje żylaki do których mam predyspozycje to dowalanie sobie hormonów jest złym pomysłem ( ryzyko zakrzepow). Alternatywą był by dla mnie zastrzyk depoprowera ale parę lat temu źle na niego reagowałam, miałam jakieś ciągle plamienia bolał mnie bardzo brzuch i juz się jie mogłam doczekać kiedy się skończy jego działanie. Teraz w sumie mogło by być inaczej bo po ciąży jednak zmienia się gospodarka hormonalna ale jakiś niepokój pozostaje. Zobaczymy co będzie na początek na pewno wezmę tabletki na 2-3 miesiące no i przedyskutować wkładkę z mężem ( cena tutaj jednak gra duża rolę chociaż w skali roku wychodzi taniej niż tabletki)
  14. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Kingullek wydaje mi się że woda jest potrzebna bo samo karmienie z nas ta wodę wyciąga w sensie pokarm jest płynny wiec woda z organizmu jest zabierana. No ja na pewno wypija 2 litry ale ja jakoś nigdy dużo nie piłam. Musze zacząć zwracać na to uwagę. Moja kluseczka po szczepieniu na rota ma jakieś problemy z brzuszkiem. Krzywi się czasami podczas snu i budzi z krzykiem albo ni z tego ni z owego zaczyna potwornie płakać. Do tego strasznie się jej w brzuszku przelewa. Moja bidulka;( Atta trzymaj się. Pewnie to twoje chorubsko tez daje ci popalić. Może ciepła kompiel i mały relaks skoro mały śpi ? Ciepła woda rozluzni brzuch i powinien mniej cie boleć a i trochę czasu dla siebie ci się przyda :)
  15. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Ewee Groszek ja właśnie myślałam że tak będzie z zapytaniem kosza dlatego od razu kupiłam osobny kosz na pieluchy ( tommee typpee sangenic) i jestem bardzo zadowolona. Pieluchy wynosimy max 2 razy w tygodniu i nawet jak mała robi bardzo śmierdzące kupy to naprawdę w mieszkaniu wcale nie czuć ze leżą brudne pieluchy. Kosz ma system zwijania każdej pieluszki osobno i dzięki temu nie roznosi się zapach. Sam kos zmiana kupić za 50 zł używany wkłady są drogie ale też można to obejść wystarczy kupić jeden orginalny a potem można kupować samą folie i samemu uzupełniać wkład. A co do wkładek to koleżanka poleca muszle laktacyjne. Ja sama nawet wkładek nie używam... eh jak ja bym chciała mieć tyle pokarmu żeby się sam lał ;( pije inke i herbatki szukałam tez tej kozieradki ale jak na razie nie mogę jej dostać w aptekach. Jeszcze mam jedną do sprawdzenia może tam będzie bo mają sporo ziołowych produktów. A jak nie to zamówię. Kumi dzięki wielkie za podpowiedź z tymi albumami ;) jak coś wybiorę to się poradzę z kad najlepiej zamawiać bo chciała bym jednak już zrobić zakupy to u jednego sprzedającego. A co do chusty to bardzo chętnie ;) chciała bym Tkaną i chyba taka ok 5 m. Bo my oboje z mężem dość wysocy jesteśmy ( 176 mam ja a maz186 wiec trzeba by mi m albo l w zależności chyba od firmy). Jak by ci coś wpadło w oko to dawaj znać ;) dzięki ;)
  16. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Kurcze pamiętam ze któraś z naszych rękodziełowych mam robiła własne albumy na zdjęcia. Nie pamiętam która heltine ? Vena? Secondary? Kurcze to gdzieś na początku forum było eh na pewno nie znajde... Chce coś kupić na zdiecia dla malej ale dużo fajniej było by zrobić własny. Tylko nie wiem jak może ktoś mi podpowie albo podeślę jakaś instrukcje ;)
  17. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Melly to się porobiło z tymi dochodami... miejmy nadziej że szybko się wszystko uspokoi. A co do wkładki to ma największą skuteczność z całej antykoncepcji. Są 2 typy mirena która ma hormony i inna ( nie pamiętam nazwy) bez. Mirena jest naprawdę super. Oprócz zapobiegnia hormonalnego (czyli brak owulacji) ma też czysto mechaniczne działanie bo w macicy w której coś jest nie za-implantuje się zarodek. Wydatek faktycznie duży ale moim zdaniem i tak opłacalny na te 5 lat ( 5 lat tabsow to i ok 1500 zł przynajmniej moje tak kosztowaly a nie ma ryzyka ze zapomnisz i wpadka ). Ja sama się nad nią zastanawiam. Jak na razie planuje pobrać tabletki z 2-3 miesiące i odłożyć na wkładkę. Moim zdaniem warto a nawet jak zdecydujesz się na dziecko wcześniej to wystarczy ją usunąć i od kolejnego cyklu można zajść w ciążę. A ważna sprawa ( przynajmniej dla mnie ) a gin żadko o tym mowia. Nie zaleca się używania tamponow jak jest wkładka. Żeby ją po tych 5 latach usunąć gin musi zostawić kruciutkie nitki wystające z szyjki macicy, nie czuć tego nie zawada przy seksie ale może się zapłata w miękka wate tamponu i można sobie powoli z miejsca na miesiąc wysuwać ta wkładkę. Zam kobitki które i tak używają tamponow ale było kilka przypadków ze trzeba było wcześniej usunąć wkładkę bo się zapłata i wysunięty się a poprawić się nie da. Vena super że masz domek ;) oby się udało ;) a my dzisiaj byłyśmy na 1 szczepieniu ;) ale mała gadała do pani doktor :) wzięłam ta 6w1 i na rota. Kurcze trochę to mas trzepnie po kieszeni no ale czego się dla kluseczki nie robi. Sam płyn nawet jej smakował ale po zastrzyku był taki krzyk ze w życiu tak nie płakała. W domu jest nawet spokojna ale szybko zaczyna płakać i trzeba jej strasznie dużo miłości dawać. Praktycznie ciągle wisi na cycu teraz tez dlatego mam chwile żeby odpisać. Czytałam ze temat chust się uaktywnil, ja używam elastycznej ale żałuję wyboru firmy. Kupiłam "pentelke" i jest dość gruba, mało elastyczna i się wyciąga. Zastanawiam się nad Tkaną ale.tez chętnie kupiła bym już używana. Musze poszukać. Niestety z gr. Na Facebooku nie mogę skorzystać bo nie mam konta ale coś wymysle ;) moja mała tez uwielbia chustę. Naprawdę super sprawa. A co do " uzależnienia" malucha to jak mówią dziewczyny nie da się. Znajomi nosi córkę i jak tylko nauczyła się chodzić to wolała biegać. Jest taka teoria ze chusto wannę maluch mają więcej bliskości kiedy tego potrzebują i kiedy są juz gotowe to nie boją się same ruszyć w świat i wręcz same chcą się oderwać od maminej spódnicy:)
  18. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Melly podoba mi się ta twoja karuzela i fani ze można ją tak "przerobic". Jutro się wybieram na zakupy to poszukam czegoś podobnego. Co do sexu to pomimo że ja po cesarce to tez się bałam na początku. Niestety zbyt wielu okazji nie mieliśmy ale jak już się uda znalesc czas że mała śpi to chętnie korzystamy :) ostatnio niestety jak juz mała zaśnie to ja jestem tak padnięta ze nie mam siły na nic. Przemęczenie daje się we znaki i faktycznie libido spada za to w nocy nadrabiam snach ;) chyba mój mózg kreuje to czego mi brakuje. Eh żeby tak mieć więcej czasu dla siebie. Bardzo mi tego brakuje. Tak chociaż z 2 h w tygodniu żebym na spokojnie coś sama dla siebie mogła zarobić. Bardzo bym też chciała wyjść na randkę z mężem. Musimy popracować nad naszym związkiem i go pielęgnować żeby oprócz rodzicielskiej miłości do corki była też ciągle ta chemia między nami.
  19. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Odparzenia to zawsze duży problem. Wietrzenie robi bardzo dobrze no i ten roztwór manganianu. Kingullek rozumiem Cię dokładnie i twój smutek jak ci mąż tak mówi o tej butelce. Mi zawsze wtedy łzy się cisną do oczu bo dla mnie to bardzo ważne a mam wrażenie ze mój mąż nic nie rozumie. Jak by mowienie kilka razy nic nie dawało. Mój mąż dzisiaj wziął sobie wolne i może coś razem porobimy. Brakuje mi tego ze się nami interesuje. Zabieram się za zakup jakieś karuzeli dla małej. Macie jakieś sprawdzone ? I czy dzieci na prawdę podobają się te melodie ?
  20. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Takaona moja tez tak ma. Teraz juz wiem ze jak zaczyna się tam motac i płacze to zaraz się przytuli i będzie spała. Moja mama dziś byla na komunii i była tam mała 5 miesięczna Ola i jak tak posłucham jak kuzynka ma z nią ciężko i ze w nocy jej się budzi co 2h max to doceniam jakiego mam małego aniołka. Nawet jak czasem marudzi:)
  21. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Milla śmiało 4 miesieczny maluch to już duże dziecko, ja mam w głowie ciągle jedna panią która rodziła ze mną swoje 4 dziecko. Tak sobie gadaliśmy gdzie się wybieram na wakacje i ona mi mówi ze oni za 2 tyg nią ja wszyscy w góry i ona jak najbardziej zamierza iść na szlak ( z dzieciakami wszystkimi najstarsze 7 najmłodsze 4 lata no i noworodek w nosidełka u taty) byłam zdziwiona wiec powiedziała mi ze z taką gromadka juz się tak nie wyprawiają ale z pierwszym jak miał 2 tyg to pojechali na spływ kajakami i mluvhowi się bardzo podobało bujanie w kajaku i tylko na karmienia robili przystanki bo sutek dziecku wypadal jak próbowała karmić jak płynęła. Byłam w szoku :) :) wiec spokojnie myślę sobie ze co byśmy jie robiły na tych wakacjach z naszymi juz porośniętymi maluchami to jej na pewno nie przebijemy:) Jutro mam zamiar wyciągnąć męża na zakupy i nie będę tolerować nazekania :) powiem mu też że będę próbowała aie umówić na ta terapię. Spróbuję sama może wtedy będę wiedział jak do niego podchodzić i będzie lepiej a jak nie to powiem mu żeby to on poszukam dla nas jakiejś terapi żeby nie było że moja pani psycholog jest do niego negatywnie nastawiona bo to ,,tez baba". Nie pamiętam która to mówiła ale spróbuję jutro patentu z kwasem razowym. Nigdy nie próbowałam tego pić zobaczymy czy dam radę bo jakoś zawsze myslalam ze to nie dobre ;) Moja mała ma ładne sny chyba ;)
  22. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Mleko ostatnio robiłam knajpie na obiedzie jak byliśmy. Poprosiłam kelnera o wyparzenie butelki ( chciaz w domu też to zrobiłam i zamknelam szczelnie) i nalanie wątku i czekałam aż przestanie a potem proszek zabrany w małym ojmniku na żywność. Ale strasznie mi się spodobał pomysł z pojemnikiem na mocz. A patent Nat tez testewoalam ale jakoś mam obawę ze ililosc wody będzie niedokładne bo na wszystkich opakowaniach piszą ze proszek do wody, pewnie żeby dokładna ilość wody była. Moje dzieciątko tez ma chyba kolejny skok bo marudzi od kilku dni. Dopiero dziś na to wpadłam. A co do mojego chłopa. .. eh.. musze coś z tym zrobić. Juz dzisiaj znowu była dyskusja na temat chrzcin ze niby on nie pamięta żebyśmy mówili że w wakacje jak pojedziemy na tydzień do teściowej to to załatwimy. Szlak mjie trafia bo ze za 2 tyg jedziemy do moich rodziców pokazać pradziadkom dzdzie, tez nie pamięta( i pojadę choć bym miała sama jechać ) Za to jak ja o czymś zapomnę to jest afera. No nic będzie tak jak powiedziałam bo ja nie będę świeciła oczami. Juz się zapowiedziałam rodziców, mama zaprosiła swoje rodzeństwo, chrzciny tez będę próbowała doprowadzić do skutku bo juz powiedziałam mojemu bratu i szwagierce ( mają być rodzicami chrzesnymi). Tylko z tym większy problem bo mała ma być ochrzczona w cerkwi a ja jestem katolicka i sama tego nie załatwię ale może szwagierka mi pomoże. Nie jestem specjalnie wieżaca mój mąż wręcz się jeży jak się mówi o religijnych iwentach ale dla moich i jego rodziców to bardzo ważne wiec z szacunku dla nich ( i zmarłego teścia tez) mi na tym zależy. Dzisiaj mój mąż znowu wyszedł i szczerze nnawet mi to pasowało. Źle to świadczy o stanie naszej relacji ale jakoś ja się mniej denerwuje jak go nie ma a co za tym idzie mała jest spokojniejsza. Czasem myślę że mógł by już wrócić do biura ale za wygodnie mu w domu. Trzeba będzie to obgadac. A pomysł terapiialzenskejnbardzo mi się podoba i bardzo bym tego chciała ale mój mąż raczej się nie zgodzi uczą to za bzdety. Nawet z naszego kumpla psychiatry się śmieje ( w domowym zaciszu ) wiec do psychologa tym bardziej nie podejdzie serio. Może jak sama pójdę na terapię to na nowo uda mi się odkryć w sobie jakąś sile do mówienia i co mi chodzi i o włączenie o swoje. No i znowu się rozpisałam strasznie ;)
  23. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny :) dzisiaj trochę sam się zreflektowal i mówił że nas kocha o przeprasza ze jest niemiły ale nie może się wyspać od 2 miesięcy ( nie powiem nic o tym bo w porównaniu do niego to ja śpię o połowę mniej). Rano jest niemiły ale chyba to ze wszytko rano sam ogarniam bez słowa i tylko co chwile powtarzałam żeby wstał bo mu kawa wystygnie, sprawiło ze zrobiło mu się głupio. Jest zdecydowanie milszy dzisiaj. Ja tez staram się go za wszystko chwalić żeby go motywowac i on sam chwali się znajomym jak mu się coś uda np uspokoić mała jak ja jie mogłam. Zobaczymy jak to będzie. Na dzisiaj mam plan na mówienia go do zmiany pieluszki, bez przesady nie żeby od razu kupę ale mógł by się nauczyć teraz bo jak mała utosnie i zacznie się wiercic to będzie mu zdecydowanie trudniej. Dzisiaj kolejny dzień gorąca. Najgorsze ze w mieszkaniu jest cieplej niż na zewnątrz i okna nie można na oścież otworzyć bo boimy się ze kit przez nie wyskoczy w pogoni za jakimś ptakiem. Na szczęście udało się uruchomić klimatyzator i powoli temperatura robi się znośna. Myślę że to przez to mała taka marudna jest ostatnio, za gorąco jej po prostu. Dziewczyny dopajacie maluchy ? Jak bym karmiła tylko piersią to bym sobie darowała ale tak to podaje jej wodę i chyba tego potrzebowała bo potrafi naprawdę wypić z 30 ml a bywają i momenty gdzie pociągnie raz poczuje ze to nie mleko i wypluwa( balam się ze będzie dużo piła nie czują ruznicy mleko - woda ale na szczęście cwana z niej sztuka). Boje się tylko czy jie zaburzenia jej rytmu karmienia ta woda. A i pochwale się małym sukcem;) udało się nam opuścić jedno karmienie mm juz 3 dzień z rzędu wiec liczę na to ze tak zostanie ;)
  24. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Miszka o widzisz to ja jutro spróbuję jakieś smażone mięsko bo mj juz duszone jedzenie boki wychodzi. A co do męża to właśnie boję się że odsuwamy się od siebie przez te niedopowiedzenia i skrywane żale. Co do karmienia juz mi przeszło trochę bo jeszcze jakiś czas temu strasznie do siebie brałam to ze nie mogę małej wykarmic. Teraz boje się czy jej za bardzo nie tucze bo robi się niezła kluseczka. No ale 3.06 wizyta i szczepienie to się zważymy i zobaczymy jak się na siatce cdntylowej lokuje.my. Vena przeprowadzki gratuluję ale nie zazdroszczę. Jeszcze z 3 dzieci to nie może być łatwe :) ja mam ciarki jak myślę że będzie się trzeba przenieść z pół rocznym dzieckiem, Boże ile to człowiek gromadzi gratów :/
  25. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Ja tez wcinam tymianek rozmaryn i oregano. Stronie jedynie od cebuli czosnku kapusty i papryki ( sama jestem uczulona i jak zjem więcej to zaraz mam wysypke na twarzy wiec myślę że na małą tez może tak zadziałać ). Wczoraj nawet pierwszy raz jadłam grzyby ( balam się ze może zbyt ciezkostrawne). A powiedzcie mi jecie smażone rzeczy ? Moja mała dzisiaj wyjątkowo marudna była. Myślę że gorąco dawało jej w kość. Mieszkamy na poddaszu i jest tu gorzej niż na zewnątrz a dziś w krakowie było 25° w cieniu. Za smuci logo mnie tylko to jakoś mąż reagował. Był naprawdę niezadowolony. Eh... ciężko mi z nim. Miszka podziwiam Cię ze pporozmawialas tak szczerze z mężem. Ja nie wiem dlaczego nie potrafię tak. Nawet nie umiem mu powiedzieć ze mam do niego żal ze nie wspiera mnie w moich pubach zejścia z mm do karmienia naturalnego. Bo ja się przejmuje ze mu przykrość sprawie. On mówi ze tak się stara dla nas i tyle robi a ja kurde wcale tego nie widzę... jestem rozdarta. Najpierw mówi mi że jestem niereformowalna i ile razy można mi powtarzać żeby robić małej butelkę regularnie żeby nie dupuszczas do sytuacji kiedy mała szarpie się przy piersi i krzyczy. A potem mówi ze co ja robię ze mała ciągle na cycu wisi i ze taka jest tlusciutkq i żebym ją mniej przystawiala. No kurde ja tu każdego dnia walczę o to żeby coraz mniej jej dawać mm a on się mnie pyta czy czytam co pisze na puszce mleka i ze mała ma dostawać 120-150 ml na porcje ( teraz zjada max 90-100 3-4 razy dziennie). Wkurza mnie niesamowicie że wstaje o 10-11 z pretensjami ze mała płacze ( wtedy po całej nocy bez butli wycycka mnie do 0 i jest glodna), przesyła całe noce nawet się nie budzi a potem o 14 znika u siebie w pokoju i wychodzi tylko dawać mi złote rady parę razy w ciągu dnia a potem kończy prace o 22 jak mała jest juz po kompieli jedzeniu i zazwyczaj wybiera się do spania. Dzisiaj myślałam że może jakoś razem coś porobimy a on od rana wszystko wiedział najlepiej i tylko mnie zdenerwował. Do tego mówi ciągle ze jestem strasznie wkurzająca i go denerwuje ciągle. Juz na niego nie zwracać uwagi jak coś planuje, tylko ze on zawsze namawia mnie żebym te plany zmieniła i np. nie jechała na zakupy ( zawsze z małą nie żebym mu ją na głowie zostawiła). Dzisiaj powiedział mi ze może powinnam wrócić na terapię bo jestem wkurwia...ca. Aż mam ochotę. Nawet nie dlatego że czuje ze jakoś bardzo tego potrzebuje ale na pewno przyda mi się trochę oderwania i zmiana punktu wzdęcia a i on może bardziej doceni mnie i to jak to jest się ciągle opiekować dzieckiem jak posiedzi z nią sam przez godzinę Co tydzień...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...