Waska

Kasiaaa7989 termin z miesiączki był na 1.11 ale z usg 5-6.11 wiec lekarz nie panikuje, mówi ze we wtorek zdecydujemy. Powiem wam ze rzeczywiście trochę mnie stresuje ze pp terminie i oczywiście chciałabym mieć już to za sobą, ale boję się wywoływania. Słyszałam że przy podawaniu oxy bóle są dużo ostrzejsze. Wiec wolałabym żeby jednak zaczęło się samo bo swój pierwszy poród wspominam cudownie :)

Oj Ania to się wymeczyłaś trochę, ale za to masz już piękną nagrodę obok siebie. Gratuluję :*

Gruszka gratulacje, ale fajnie ze raz dwa ci poszło :)

Nuala byłam już i nic sie nie dzieje zupełnie :) Jedyne co poradził to aplikowanie czopków glicerynowych bo to takie mini lewatywy i moga pobudzić funkcje skurczowe, ale jeśli o mnie chodzi to ja w tej ciąży akurat bez czopków nie egzystuję, więc to podstawa mojej lodówki ;)

U mnie cisza, mała się nie pcha nic a nic . Lekarz sprawdził mój termin z usg i wyszło mu 5-6 więc kazał się nie stresować i czekać więc czekam . Ale chyba odetnę się od internetu i wyłącze telefon żeby mnie ludzie nie wkurzali ;)

Ania1989 trzymam kciuki i duchem z tobą. Na mnie masaż nie działał wczoraj ale już dziś jestem zdesperowana wiec będę męczyć jeszcze piersi :)

Jednak u mojego męża kiepsko z intuicją bo ja nadal w dwupaku :) Właśnie pije kawke i zbieram się do lekarza, zobaczymy co on tam wymyśli. Ja jestem wyjątkowo spokojna, jedyne co mnie denerwuje to ciągle pytania i mój syn , który codziennie wraca ze szkoły, widzi mnie i robi zawiedzioną minę-jeszcze nie urodziłaś ? :)))))

Nuala na mnie też masaż nic nie działa :( U mnie na razie cicho, mąż się śmieje ze do 24:00 jest jeszcze szansa bo obstawiał dzisiaj ;) Jutro zobaczymy co powie lekarz, czy już będzie chciał wywoływać czy jeszcze każe czekać. A u Ciebie?

Ja też jestem teraz chodzący termofor a zawsze byłam zmarzluch wiec to chyba przypadłość ciężarówek ;)

Polina22 to poród rzeczywiście bardzo szybciutki, fajnie ze juz jesteście w domku echhh zazdroszczę ;)

W moich planach na dziś na pierwszym miejscu jest poród :) jak z resztą od 5 dni :) ale dzidzia ma inne plany jak widać :)

Nuala masz na myśli prace w parach nad wyganianiem dzidzi ? Jeśli tak to działa hihihi:) a tak w ogóle to ma takie przeczucie. Poza tym wydaje mu się że wszytko sprowadza się do matematyki a on zna dokładną datę zapłodnienia i mówi że zna mój organizm i tak sobie wyliczył :) Oczywiście trochę cwaniakuje i żartuje ale jak mu to wyjdzie to wszyscy będą w szoku :)

echhh dziewczyny a mnie nic nie czyści , nic się nie dzieję,nic nie ciągnie a już 3 dni po terminie :( Chyba będę pierwszym w historii przypadkiem, że moje dziecko będzie siedziało w brzuchu do osiemnastki hihihi:) Chociaż mój mąż cały czas obstaje przy tym , że wie, że urodze jutro,zobaczymy :))) Póki co nie panikuję jeszcze, tylko nawet nie chce mi sie z domu wychodzić ,żeby nie słuchać ciągle"ty jeszcze nie urodziłaś?!" Ku...! Chyba widać , że nie :(

evires a piszesz z telefonu czy z kompa? Mi czasem ucinało posty jak pisałam z telefonu. nadiaania i Polina22 mamuśki odezwijcie się co u Was. Wiem, że pewnie dzieciaczki pochłaniają was teraz na 100% :)

Kasiaaa 7989 to teraz już skombinuj sobie kółko poporodowe do siedzenia. Ja po pierwszym porodzie byłam nacięta i bez tego kółka to trudno egzystować przez pierwsze dwa tygodnie. Ale fajnie, że masz juz za sobą porób i swojego maluszka obok siebie :) Też się wzruszyłam :) A moja przeterminowana Maja dalej nic :/

Ja uskuteczniam ćwiczenia w parach od jakiegoś czasu oraz wszystkie inne sposoby na przyspieszenie porodu. Właśnie dostałam jeszcze rade o masażu piersi wiec zaraz idę sprawdzać. Jeszcze chwile i ja też będę zdawać relacje z więzienia ;) dzisiaj 15 osób już do mnie pisało,2 dzwoniły. Mam już tak dość ze wysyłam gotowe formułki do wszystkich. Chyba ustawie status na fb -Nie. Jeszcze Nie :)

Kasiaaa7989 o kurcze to czekam na relacje i gratuluję jeszcze raz dorodnego synunia :)

Hej dziewczyny. Ja właśnie wróciłam od lekarza. Był bardzo zdziwiony ze jeszcze przyszłam :) U mnie szyjka puszcza ale poza tym żadnej akcji mam czekać. Jak do piątku nie ruszy to skierowanie na szpital, ale liczę po cichutku ze ta moja przeterminowana Maja już wyjdzie do tego czasu ;) Ciekawa jestem jak tam Kasi poszło.

Kasiaaa7989jesteś niesamowita :) relacja praktycznie na żywo :) czuje się jakbym z tobą rodziła, trzymam kciuki i czekamy na zdjęcia :*

Nie wiem czy też tak macie, ale mi się juz zaczyna wydawać ze nigdy nie urodzę :))) ale tak to cholera jest już po terminie ;) ze człowiek już nie potrafi się doczekać ;)

Polina22Gratuluję :) Super czas jak na poród, jesteś dzielna. Kasia7989to nawet na to Ktg nie dojechalas, ale super. Trzymam kciuki za Was :) To jak wszystkim wypada tak ładnie prawie w termin to mnie też zaraz powinno ruszyć :) ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć, dzisiaj lekarz na 17:00 więc zobaczymy. Mi się od paru tygodni co noc śni ze rodzę więc jestem juz bardzo gotowa :)

aanka01 gratuluję wam dzieciaczków. Aczkolwiek ja z niecierpliwością czekam naszych pierwszych listopadowek bo to z Wami przeżywam wszystkie rozterki a dziewczyn z zamkniętego forum nie znam ;)

Kasia7989 mam wizytę na 17:00 i chyba wezmę torbę do samochodu tak na wszelki wypadek :)

Anka krk demotywator bardzo trafiony ;)

Ja ja ja Ja jestem chętna na jutro :) Mój termin też już minął więc z przyjemnością sobie mogę jutro urodzić bo siedzę już jak na szpilkach ;)