 
        Vena127
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Vena127
- 
	OMG, 2km i myślałam, że wyzionę ducha :P długa droga przede mną żeby nadrobić 3 miesięce w łóżku… ale było warto czuję się genialnie, bo w końcu coś normalnego zrobiłam No i zdjęcie mnie sprzed ciąży muszę powiesić w kuchni ;)
- 
	miszka przy laktacji to super sprawa, kiedy zaczynamy rozumieć co się z nami dzieje. Przy drugim dziecku było mi o tyle łatwiej … fajnie, że widzisz światełko w tunelu. No to Dziewczyny idę zaliczyć pierwszy jogging po porodzie … zobaczymy jak będzie ;)
- 
	Elaiss to za Ciebie też kciuki :) Pępek u mnie tylko czyszczony patyczkiem od uszu odpadł po 14 dniach … przy chłopcach też po 14 dniach tylko że po spirytusie… nie wiem, szczęście czy zasada jak z leczeniem kataru ;)
- 
	Marta właśnie myślałam o takich jak carefree, jedź na IP bo mi to z opisu wygląda jak, coś co warto sprawdzić. Miila moja propozycja kawy w centrum handlowym: Ty z koleżanką na kawie, a Tata do sklepu z elektroniką lub grami, godzinka dla Ciebie, a jeśli któreś z Was się poczuje niepewnie jesteście tuż obok. Paulina jeszcze dziś testowałam na Klarze położenie w woombie i otulenie rogalem do karmienia … dzięki temu udało mi się zrobić śniadanie i ogarnąć chorowitków. Dwa w jednym na odruch moro i poczucie, że dalej u mamy ;) Anawee nakładki to nie moja bajka, miałam jedne, ale syn wtedy nie chciał tknąć piersi, myślę że najlepiej co do techniki radzić się na żywo sprawdzonej doradczyni laktacyjnej… Czarna jesteś wspaniałą mama, która się stara i daje z siebie wszystko nie czuj się winna jakkolwiek sytuacja się rozwinie.
- 
	Elaiss miałam podobnie jak Heltinne poza końcówką, czyli nawet skurcze trwające ponad 1,5 minuty nawet co 10 min przez kilka godzin pod rząd. MŚ KTG miały siłę do 70.
- 
	Marta jeśli to taka grubsza wkładka to zaczęłabym myśleć, że to wody i dzwoniła do szpitala … znam to tylko z opisu lekarza, więc nic więcej Ci nie powiem. To bym zrobiła w swoim przypadku
- 
	
- 
	To mam chyba chwilę czasu … U mnie od wczoraj biegunka z wymiotami u starszaków… zaczęło się w aucie w drodze z przedszkola … już chyba żadna plaga mnie nie może dotknąć więc rano strzeliłam sobie makijaż dla poprawy humoru i jazda myć auto ;) Mam tylko nadzieję, że Klarę ominie skoro na moim mleku. Z cyklu co matka potrafi: odwrócić uwagę jednego dziecka i na poboczu przebrać drugie, sama zostając tylko w t-shirtcie, rany jak mnie dziś korzonki bolą :/ Niestety nie umiem spać z Klarą, kiedy tydzień temu chodziłam jaj zoombie mąż zaproponował taką próbę, ale nie spałam całą noc tylko sprawdzałam co z nią. Kiedy śpi w sypialni obok to budzę się jak tylko mocniej stęknie i dostaje jeść zanim zapłacze…mocno subiektywna kwestia i każdy musi sobie wyrobić zdanie co mu się sprawdza. To tak jak z tym monitorem oddechu ktoś potrzebuje inny nie. Flawia za tydzień przyjeżdża moja koleżanka stylistka mam nadzieję, że coś zmienię na głowie ;)
- 
	Heltinne oporne dziecię z Marcela, może jeszcze się coś rozkręci …trzymam kciuki. zonia u Ciebie to już kwestia czasu, oby jak najszybciej :* Dzięki Dziewczyny, u mnie od dawna poprzeczka dawno wysoko postawiona, a teraz moi faceci w szoku, że mogę nie działać na 100%…przecież już 4 tyg nie jestem w ciąży … teoretycznie wszystko ogarniam tylko czasu dla mnie brakuje. No i mąż chciałby, żebym nie zasypiała zanim straszy zęby skończy szczotkować… ech to były ciężkie dni liczę, że przyszły tydzień będzie lepszy. Dziś wysyłam facetów na plac zabaw, dziewczyny idą do kąpieli, a mama robi sobie maseczkę na twarz, obiad zamówię z restauracji …a co tam No to do rana … Klara opiła się jak mały kleszcz i będzie teraz spać do 6.
- 
	Ha, poród w duecie ;) trzymam kciuki Dziewczyny!!! Flawia przynajmniej masz do kogo zadzwonić, żeby przybył z odsieczą … ja po tygodniu z moją Trójcą mam zdarte gardło, zjechaną psyche, męża który czuje się zignorowany i pyta jak mi pomóc … a ja nie mam innego pomysłu, jak wyjazd na tydzień samej, żeby się wyspać, czuję że lata gwiezdne przede mną, żeby to wszystko zegrać.
- 
	Heltinne bardzo mocne kciuki!!!! Dziś w locie na formum, buziaki dla wszystkich. PS u mnie na odruchy moro tylko woombie działa.
- 
	Magda moja młoda zafundowała mu taki 18h maraton drugiej nocy po urodzeniu: jadła, spała max do 25-30 min i jadła … mi nic się nie udało z tym zrobić … pielęgniarki mówiły, że robię to co trzeba czyli przystawiam do piersi … przykro mi, że bardziej nie pomogę. Pocieszę tylko, że później już się z grubsza unormowało.
- 
	Heltinne jak to mówią matka zawsze pewna a w moim przypadku widać to bardziej. Do tej pory znałam to z drugiej strony: znajomi mojej matki zaczepiali mnie na ulicy, żebym ja pozdrowiła i mówili, że wyglądam jak ona. Anna wydaje mi się, że zaraz po porodzie nie była taka podobna, to się zmienia z czasem, ciekawe czy jej tak zostanie. Flawia bardzo mi przykro, że Gabi tyle wycierpiała… Klara ma tylko ułamek tego co ona i bywa ciężko, więc co u Was się działo strach myśleć. Na przepuklinę często pomaga taki specjalny pas, może wszystko jeszcze się łatwo cofnie. Trzymam kciuki.
- 
	Czarna u mnie schodzi około 10 pieluch na dobę, używam Pamper swaddlers N, bo Huggies wciąż są trochę na Klarę za duże. U nas rządzi ten smoczek: hawaii medical, wiem że w krk w ujastku takie mają.
- 
	Miila możesz też kupić łyżeczkę dla dzieci i wyciskać na łyżeczkę i dopiero do budzi. Mam krople bez dozownika i daję małej na łyżeczce, dzięki temu wiem że wszystko trafia gdzie trzeba. Witaminę D mam skoncentrowaną i daję jedną krople, producent sugeruje w butli lub na sutek, dziecko zlizuje przy jedzeniu i po problemie. Może też są dostępne takie w Polsce.
- 
	Miila te bóle/kłucie w środku to mogą być rozpuszczające się szwy, miałam podobnie. Krwawienie r raz mam, raz nie głównie po karmieniu, noszę tylko wkładki. kumi fajne zdjęcie-śliczny Leon! anawee spokojnie daj jeszcze jedną. Z Klarą w nocy nie tak źle: ma kąpiel o 20 i później cycek, jeśli oglądam film to dokarmiam o 23-24.00, później 3-4.00 i już po moim śniadaniu. Jak nie dokarmiam przez tym jak sama pojadę spać to jest pobudka o 1.00 i koło 5.00.
- 
	Kingullek oj pamiętam Doumox bleee :p Zgaga to chyba jedyna rzecz, która mnie w ciąży nie dopadła Ruch dziś od rana ;) znaczy od Waszego rana, bo ja właśnie skończyłam bajkę czytać synom na dobranoc
- 
	Aga gratulacje dla szczęśliwej mamusi! Niech Laura zdrowo rośnie.
- 
	Marta przy kaszlu przyciskaj poduszkę do brzucha powinno Ci trochę zmniejszyć ból …
- 
	malaga trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Szybkiego porodu, dawaj znać co u Ciebie :*
- 
	Miila mały aniołek z Twojego Jeremiego :) Juliiiax to pomyśl, że ja wciąż mam obrzęki i o ile obrączka wychodzi, to zaręczynowy pierścionek wciąż nie dam rady włożyć na lewą rękę i najlepsze jest to, że zdjęłam je dopiero w dniu cc…lekarka mi mówiła że do kilku tygodni po porodzie może się taki stan utrzymać. Dobrze, że choć już buty mogę wkładać inne niż trampki ;)
- 
	Elaiss wiem, że Dziewczyny stosowały Renie i Ranigast, a z naturalnych migdały, mleko…
- 
	pralinka jaki śliczny maluch, super wygląda w tej owieczce :) groszek na Delicol (pomagał przy obu synach, więc liczę że sprawdzi się i tym razem) i na Espumisan 100. Wróciłam do szycia i robótek Dziewczyny właśnie jak mi się dzieci urodziły … zaczęło się od naprawy i poprawek ich ubrań, a później do większych projektów.
- 
	Marta kciuki są!!! Heltinne och bidulka jesteś, dobrze że mama już w okolicy. Ostanie dni w ciąży myślałam, że zwarjuje z tymi skurczami i sama sobie Klarę wyciągnę, tak więc rozumiem dobrze i łącze się w bólu. Już wolę ten po porodzie, przynajmniej każdego dnia jest trochę lepiej, mam nadzieję że Marcel niedługo pojawi się po tej stronie brzucha. Co do podobieństwa to na początku w ogóle tego nie widziałam, choć pielęgniarki mówiły, że cała ja … dopiero teraz to jeszcze bardziej wychodzi.
