-
Postów
750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez misiakowata30
-
Pogrzebałam w necie i nie muszę być na czczo.uff to dobrze :) Dla tych z Was które mogą nie wiedzieć czasem czy być albo nie być na czczo dodaję link : http://grupa.avimed.pl/artykul.php?cid=70&aid=79 Pozdrawiam :)
-
mmmm Nika dawno nie jadłam marchewki z groszkiem,ale mi ochoty narobiłaś :) Niebawem pewnie zrobię :) Fajnie masz z tą mamą,wszystko wie:) to smacznego schabiku..ja też czekam na mojego i kaszę :)
-
no własnie chyba nie muszę być na czczo bo glukozę już robiłam i miałam w porządku...hm..ale i tak pewnie nic rano nie zjem,tylko się wody napiję :) lekarz kierując mnie na badania zawsze pisał na czczo,a tu nie napisał to pewnie nie muszę..jak coś to przedzwonię i już:) Wiórka,no my też mamy na płytce fotki maleństwa i dwa króciutkie filmiki w 3D..oj codziennie zaglądam :) Nawet więcej mówię do brzuszka,jakby do mnie dotarło w końcu,że uda mi się być mamą :) Mój też taki dumny :) Ja prawie gotowanie kończę,jeszcze tylko kasza :) Strasznie pochmurno dziś i leje..nic sie nie chce :)
-
Ja nie mam problemu z ciśnieniem,ale czasem mam niskie to ledwo żyję,kawkę piję wtedy,pół na pół z mlekiem sypaną.. Też czasem kręci mi sie w głowie,a zwłaszcza często w marketach...hm może tam takie ciśnienie dziwne w budynkach??hihi i też mi słabo i ciemno się robi,jak długo stoję gdzieś...niedawno na festynie,aż musiałam usiąść ,bo mną zachwiało,aż się Mój wystraszył.. Dziękuję za odpowiedź..muszę zrobić morfologię i coś na wątrobę :) Doobra zmykam ten obiad robić..a tak mi tu dobrze z Wami:)
-
Wiórka gratuluję zdrowej córci,o i termin mamy ten sam :-D Pytanko:Czy do badania na morfologię krwi trzeba być na czczo??
-
Mam neta! mam neta! i mam moje marcóweczki !!! Jeju,dziewczyny,ja jak ćpun bez Was !!!! To były najdłuższe dwa dni bez Was :) Witajcie:) Nowe mamusie serdecznie zapraszam,czujcie sie jak u siebie??Kawki,herbatki ?? :-D Oj kochane...wczoraj wybrałam się na polowanie za stanikiem...no nie....katusze przeżyłam..mierzyłam 5szt. C,potem 5 szt.D i żaden nie był dla mnie odpowiedni..jejku aż mnie piersi piekły od przymierzania...W końcu sportowe przymierzyłam..to cholera za małe wkładki wrrrr..dałam sobie spokój..Byłam tak zmęczona tym łażeniem,że odpuściliśmy sobie Castoramę i poszliśmy do domu..jak mnie brzuch bolał już..jeju...leżałam do samego snu,żeby odpocząć...Jednak nie wolno mi tak łazić,tyle godzin..aj no i zostałam z za małymi stanikami..wybiorę się chyba na ryneczek,może pani sprzedawczyni coś poradzi..ale to jutro..może :) Muszę ogarnąć obiadek(schab z pieczarkami,kasza),i pod wieczór może do Kościółka się wybiorę..Muszę podziękować za dobre wyniki genetycznych :)
-
Wiòrka trzymam kciuki !!! Na pewno wszystko będzie dobrze !!!! :-D Ja z zakupami poczekam jeszcze..może w listopadzie już coś zakupimy..Nie powiem,bo oglądam,dotykam ciuszki w sklepach,rozczulam się za każdym razem,ale nie kupuję..Poczekamy :-) A po krem na rozstępy może wybiorę się jutro..i po stanik..bo cholerka wszystkie cisną :-)
-
ale fajne zakupy :)) Piękne bodunie oj :)
-
u mnie w sklepie świeżutka fasolka szparagowa..pół kilo kupione..po drzemce będę gotować i z bułeczką tartą wszamię
-
Cześć marcóweczki :))) Och jakie piękne brzuszki !! Pięknie wyglądacie dziewczyny :)Witaj Sylwia :) U mnie libido różnie..ostatnio mi się chce,jak narzeczony w pracy,a jak wraca to mi się nie chce,albo on zaraz zasypia...hm sobotę ma wolną,może sobie pościelowy dzień zrobimy :) Hm,ale sex w ciąży to nie taki jaki lubimy..tu się bardzo skupiamy,żeby delikatnie i powoli..a jak nas poniesie to potem wyrzuty sumienia mam,czy coś Fasoli nie zrobiliśmy..Przed ciążą uwielbialiśmy igraszki,bardzo często..teraz raz na tydzień albo troszkę dłużej. P.dostosowuje się do mnie,kochamy się jak ja mam ochotę.. Uch..ale mnie dziś głowa boli..wypiłam kawę..ale jakoś nie pomogła..trzeba będzie to łyknę apap
-
Witaj Jaworka ! Czuj się jak w domu:) pytaj o co chcesz,pisz co chcesz..wzajemnie sobie tu pomagamy i się wspieramy :)
-
misiunciuncia musisz odpoczywać dużo teraz...mnie też tak łapie co jakis czas..luteina myślę,że nie ma tu dużego znaczenia..po prostu domek rośnie dla malucha..jak masz wannę to zrób sobie ciepłą(nie gorącą )kąpiel z dodatkiem soli morskiej i posiedź troszkę..mi pomaga
-
u mnie niestety juz 6 kilo na plusie..raz ,że na l4 od początku,mało aktywności bo każą odpoczywać dużo,no i rzucenie palenia na samym poczatku też nasiliło apetyt na jakis czas..Teraz jem juz w miare normalnie,ale gubi mnie brak ruchu...trudno wyniki mam dobre to myslę,że nie mam sie czym przejmować :) Agniecies...no na pewno każda z nas ma inne brzuszki,inaczej tyje itp...ale nie powiem z ciekawości będę Cię "obserwować " hih
-
miałam odpoczywać po sprzątaniu,a tu murzynka wstawiłam,byłam w sklepie..mój już krzyczy w smsach..nooo dobra jutro będe cały dzień leżec :) Piękne brzuszki dziewczyny :))) miło popatrzeć,jak rośniemy :)
-
Agniecies piękny brzusio :) Co do zachcianek,ja również stwierdzam,że mój ma gorsze zachcianki ode mnie..już mu brzuch urósł..hehe je więcej niż zwykle...do nie dawna mówilam mu,że ja po porodzie od razu bedę o 8 kilo lżejsza a jemu zostanie :)...no nic w sumie..Będziemy potem razem na diecie,to szybciej wrócimy do formy :)
-
Cześć dziewczyny ! Ciesze się ,że Wasze wyniki ok i usg super :) Beata dużo siły i spokoju..na pewno jest lepiej niż myślisz :) A ja z tych wczorajszych emocji i chyba z za mocnej herbaty wieczorem nie spałam do 4 rano..matko.. Narzeczony obudził mnie tylko na leki i dalej poszłam spać..Wstyd się przyznać,ale wstałam o 13..a kuchni piękna biała różyczka od misia..jejciu jak miło...tak się mój Paweł cieszy tą ciążą..no tatuś się robi już :) super Poszedł do pracy,co ja się wzięłam za obiad i porządki..oj jakiegoś pecha mam..spadł mi zegar i sie pobił,spaliłam ziemniaki...ech miałam upiec Murzynka,ale przełożyłam to na jutro bo na bank spalę :) Zdjęcia brzuszków uważam za fajny pomysł :) Dołączam swój po obiedzie..wiem,że duży,ale nie należałam nigdy do chudzielców :)
-
a i data porodu zmieniła sie o jeden dzień,także wypada 24 marca :) Pozdrówki
-
Dziewczyny !! Właśnie wróciliśmy z prenatalnych :) Wszystko w porządku,piękne zdrowe dziecko :) Na 70% chłopak :) Oj wzruszeń było :) Fajny taki maluszek, prawie 7 cm szczęścia:) Jesteśmy mega zadowoleni i spokojniejsi :))) Yupieeee :) Jutro Was nadrobię,bo zwyczajnie padam :) Dziękuję,że trzymałyście kciuki :*
-
No,Ewcia czekałam na Ciebie...no kochana,super wiadomości :))) Gratuluję chłopca :)))) Jutro ja dam znać,co tam u mnie wyszło ..mamy dopiero na 18,30..także mogę późno pisać.. No teraz mogę iść lulku :) Trzymajcie się,dobranoc :)
-
Misiunciuncia a mów śmiało co Ci tam na sercu leży..Po to tu jesteśmy w końcu :) No nie zazdroszczę Ci tej sytuacji i teściów..cholera jassna..nie możesz mieć źle,bedziesz miała tez źle...ech kochana nie przejmuj się..mężowi powiedz co czujesz..może on nie wierzy w to,że będzie ojcem..po dwóch stratach może stracił nadzieję i nie chce sie nastawiać.. pogadaj z nim,że tu to dzieciątko będzie i będzie Ci łatwiej,jak zacznie z Tobą ta ciążę przeżywać...Teściami się nie martw..Zwariują,jak się maluch pojawi Mąż niech sie ogarnie..bo teraz nie możesz się smutać..to nie zdrowo tak Przytulam Cię mocno :*
-
Mi jak się chce płakać-płaczę..a przeważnie jak się z moim pokłócę.. w ciąży się czepiam chłopaka o byle co,bo akurat jakiś taki dzień mam..potem się pokłócę,pokrzyczę,a na końcu zawsze płaczę i się przytulam i zwalam na hormony..nie ma co w sobie trzymać..ja mówię wszystko od razu..pierdziele..zdrowiej dla dziecka jak się szybko atmosferę oczyszcza :) U mnie w mieście pudełeczko malin po 4 zł
-
olka135 co ten Twój chłopak nie poważny..nie wolno Ci dźwigać..! Mój facet to na mnie nakrzyczał ostatnio,na duże zakupy mam chodzić tylko z nim.. Zresztą ma rację bo mnie właśnie tak brzuch potem bolał i popłakiwałam,bo bałam się,że coś sobie zrobiłam. Ciężko mi jest z tym,że muszę być na czyjejś łasce,że nie mogę dużo rzeczy robić..ale trudno no..wszystko dla maluszka..zdążę sie jeszcze nadźwigać i nasprzatać.. Straciłam poprzednie dwie ciąże z poprzednim partnerem...podejrzewam,że gdyby tamten tak o mnie dbał ja mój obecny,to może juz wczesniej byłabym mamą..Tamten uważał,że ciąża to nie choroba i dwie torby mogę nieść z marketu..co potem żałował...ale było minęło...brrrrr Cieszę się,że mam tak odpowiedzialnego narzeczonego,który wie kiedy mnie do pionu ułożyć,kiedy widzi ,że sobie szkodzę i pomaga mi..Jestem uparta,troszkę się wykłócę i popłaczę,ale ma rację.. pogadaj z chłopakiem,żeby Ci pomagał..tu nie chodzi o Ciebie ale o dziecko..powinien to zrozumieć
-
Zu2ia mam pytanko do Ciebie.. Czy w Diagemie nagrywają całe badanie???Czy można wziąść pendrive lub płytę cd żeby nagrali??Jest to płatne? Bardzo chciałabym mieć taki film :)
-
hm,nie uwierzycie,ale przestało mnie boleć po godzinnej rozmowie z mamą przez telefon hihi może promieniowanie ze smarfona pomogło hehe albo wyżalenie się hm.. Beata rozumiem,że teraz sie strasznie zamartwiasz..łatwo sie mówi,żeby przestać..Poczekaj na wyniki z krwi,może tam wyjdzie ,że wszystko jest ok?:)Na pewno będzie,zobaczysz :) Ja mam jutro genetyczne i również się boję.. Bądźmy wszystkie dobrej myśli Czy Wy też tak macie,że wychodząc z domu macie normalny brzuch a jak sie przejdziecie to brzuch staje sie wzdety i twardy???Zauważyłam to u siebie
-
Ewcia2016 cześć, misiakowata30 jesteśmy na tym samym etapie ciąży z tym że ja mam dzisiaj genetyczne. Zaczynam się trochę stresować i wydaje mi się, że z tego powodu aż mi się brzuch powiększył hehe. Większość dziewczyn na forum ma już to badanie za sobą, wyszło im wszystko ok więc i nam tak musi wyjść - nie ma innej możliwości :) Cześć Ewcia..Rozumiem Twoje obawy jak najbardziej,ja jutro też pewnie będę się stresować... Będzie dobrze zobaczysz,musi !! :) Trzymam kciuki za Ciebie dzisiaj !!! Mocno mocno !!! Na pewno dzidziulek jest zdrowy:) Napisz jak wrócisz co tam wyszło,będę czekać