Skocz do zawartości
Forum

Milak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Milak

  1. Ignesse a ty masz to żelazo poniżej normy dla ciężarnych, czy poniżej standardów dla "zwykłych" kobiet? bo na wydruku masz zwykłe normy, jak poszuka sie w internecie jak interpretowac wyniki badań ciężarnych, to sie okazuje, że my mamy z załozenia rozrzedzona krew i mniejsza ilośc hemoglobiny, która za to bardziej wysyca sie tlenem, więc to nic nie szkodzi :) Gosiammr nie przejmuj sie tym, jesli nie dasz rady skorzystać ze szkoły rodzenia :) o pielęgnacji dziecka spokojnie dowiesz sie potrzebnych rzeczy z netu i od znajomych mamusiek, a w rzeczywitosci sama sobie wyrobisz własne nawyki, jak już poznasz swojego malucha i jego upodobania - tu nie ma jednej obowiazującej metody postępowania, a dzieci są znacznie odporniejsze na naszą nieporadnośc, niz nam się wydaje - ja się uspokoiłam, jak w szpitalu widziałam pielęgniarki myjące wczesniaki - takie kruszynki, a one je przekładały z reki do ręki jakby lepiły ciasto na duzego mielonego o porodzie też można się naczytać, napytać i słuchać w czasie porodu wskazówek. Nie twierdzę, że szkoła rodzenia jest wymysłem, to fajna sprawa, ale da sie bez niej ;) sprawdzone osobiscie
  2. ja w plazowe plenery jednak wolę mieć brzuszek solidnie nasmarowany, ale bez odzienia - łatwo schłodzic sie wodą, wiaterkiem itp, w czasie posiedzenia zacienic czy okryc jakąś apaszka, a w jakieśc nylonowej kostiumowej zbroi będzie upiornie sie pocić i to uczucie przyklejenia do ciała blee to pocieszające że inne kobiety też ciągle analizuja dostepnośc toalet hihi to zgroza jak często muszę tam biegać!! a czasem trzeba się naszukac ech
  3. Milak

    Mamuśki

    cześć, nie zaglądałam tu kilka dni i miałam teraz co nadrabiać w czytaniu, a tematy to takie bardziej pikantne sie przewinęły podziwiam waszą aktywnośc w te upały, bo ja nadaję się do czegokolwiek z samego rana i ew. po 19, w ciągu dnia jestem półżywa i dysząca, a to przecież jeszcze nie taki ciężki etap ciąży! Co do przewrotek w ciąży, to w poprzedniej zaliczyłam upadek w końcowych tygodniach ciąży, nic sie nie stało, ale wspominam to z usmiechem, bo wywaliłam sie tuż przed sklepem, z którego wybiegło 2 młodych pracowników mnie ratować i nie bardzo wiedzieli jak mnie wesprzec, to koniecznie chcieli mi wody przynieść, a to był początek grudnia i mrozy hihi więc ta woda to nijak nie pasowała a co do sexu - po upiornych pierwszych miesiącach teraz ochota większa, przeciwskazań brak, za to coraz mniej wygodnie i trudno sie nastroic, jak dziecko akurat zaczyna sie wiercić - rozprasza mnie świadomośc bycia we trójkę
  4. eehehe Megi przepraszam ale ubawiłam się twoim wpisem jako mama jednego juz podrostka wyprowadzam cię z błędu - nie będzie sama radość, bo nie raz przeklniesz i będziesz sie zastanawiać czy dasz rade jeszcze 5 minut wytrzymać, a denerwowac to się dopiero zaczniesz, bo teraz czujesz co nie działa, czy jestes głodna i zmeczona, a jak to małe sie od ciebie oddzieli, to czeka cie długi czas zgadywania, czy dobrze interpretujesz to co widzisz i słyszysz owszem radośc, ale nie nastawiaj sie na sama słodycz, bo będziesz zaskoczona - mnóstwo satysfakcji, radości i dumy, ale i frustracji, zmęczenia i błędów też ;) na pociechę - najnowsze trendy w psychologii dziecięcej donoszą, że najlepsi są rodzice dostatecznie dobrzy, którzy maja swoje wady, a nie ci idealni, którym dziecko za to nigdy nie zdoła dorosnać
  5. Na prege i plaski pepek mamy jeszcze czas ;) zreszta prege nie kazda miewa. Może trudno to sobie wyobrazic, ale na prawde zrobimy sie duuuzo wieksze hihi kolejne zgrabne brzuszki :) obiecalam mojemu starszemu synowi, ze jesienia zrobimy sobie malowanie brzucha i fotki na pamiatke dla stasia - bardzo sie ten pomysl Adasiowi spodobal, ale musze sie mentalnie przygotowac, ze nie beda to motylki tylko pewnie czolgi... Niech juz przyjdzie jesien i skoncz sie te cholerne upaly!!!! Wymiękam juz :(
  6. Kiedys golily pielegniarki zdaje sie przymusowo, teraz mozna odmowic - wedle osobistych upodoban. Tak mysle jednak, ze pielegnowanie owlosionej rany moze byc bardziej klopotliwe, prawda? W 9 mies juz zadna nie ogarnia samodzielnie tego tematu :)
  7. Ja daje rade malowac paznokcie rano, nim sie najem i nim dopadną mnie wzdęcia :) wtedy jeszcze jakos sie wyginam. Jeszcze troche i bedzie klopot z depilacja brrr
  8. Ignesse tzn wystapilo u dzieci zatrzymanie oddechu uzasadniajsce interwencje? Jejku
  9. Znajomi kupili czujnik oddechu z racji narodzin wczesniaka, ale szybko dali sobie z tym spokoj. To chyba nie jest konieczny zakup. Przeszlam sie dzis po sporym sklepie dzieciecym i moj wniosek to że rodzice sa jednak doskonala dojna krowa - jak te wszystkie pokolenia wychowaly sie bez takiego mnóstwa gadżetów? Np bujaczek za 1200zł???? Byly tez takie zestawy wanienkowo przewijakowe - wszystkie maja tak malenkie wanienki, ze za 3 mies trzebaby zmieniac system na wiekszy. Ech wielki biznes na nas robia
  10. Jejku ale mi synalek rąbie w układ moczowy! Co za bestia mała
  11. Cytrynówka, będzie dobrze, przeczulenie pewnie i skonczy sie na pewno na strachu! A jakby co, to dobrze wiedziec tak wczesnie i przygotowac maluchowi wsparcie medyczne - mocno trzymam kciuki, bo znam ten strach - w pierwszej ciąży były podejrzenia że z nerkami synka nie jest dobrze, usg w pierwszej dobie i czekanie na pierwsze siusiu. Bylo jednak ok. Ta szczegolowa diagnostyka jednym pomoże innych nastraszy :( Igness przelec sie tym odkurzaczem wstepnie przez moj dom :d taki dobry uczynek moze przyciagnie deszcz hihi
  12. Może przydałyby sie jakies mistyczne tance o ten deszcz :) wyobrazcie sobie stado ciężarnych w indianskich strojach brykajacych wokol ogniska!
  13. Na klopoty z morfologia zawsze wszystkim wciskam spiruline - tez lykslam na poczatku ciazy wiec przerylam internet i nie ma przeciwskazan w ciazy - rewelacyjnie stymuluje uklad krwionosny. Skoro stawia na nogi po chemioterapii, warto spróbowac i teraz. Igness zgrabniutki ten brzuszek :) moj wydaje mi sie jakis rozpasany, pewnie dlatego ze mam slabe miesnie brzucha i szybciej wyskoczyl na wierzch. Wspolczuje wszystkim w szpitalach! Tzm to musi byc skwar! Ja juz kolejny dzien miedzy 15 a 17 nie bylam w stanie funkcjonowac - przelezalam dyszac ciezko. Podobno nad samym morzem za to przyjemny chlodek? Wczasowiczki i mieszkanki potwierdzaja?
  14. O jej, prognoza pogody jest bezwzgledna - upaly upaly upaly
  15. Ech od pół godziny spac juz nie da rady, poddaje sie i oznajmiam poczatek dnia. Zatem życzę na dzis samych przyjemnosci
  16. Bardzo jestescie szybkie z zakupami :) Ja korzystam z tego, że znajomi są już zwykle usatysfakcjonowani iloscia potomstwa i rozdaja dobytek :) zwiozlam dzis do domu wanienke ze stelażem do postawienia - skladany druciak, swietna sprawa :) i wozek gleboki i spacerowy - szału nie ma, ale darowanemu koniowi... Fotelik tez zima dostane :) troche szkoda rezygnowac z zakupu tych upatrzonych akcesoriów, ale względy praktyczne u mnie wygrywaja :) Wlosy, paznokcie, cera faktycznie w dobrym stanie, o dziwo mi cellulit sie zmniejszyl, ale nie czarujmy sie- wroci!!! Nad morzem podobno teraz bardzo przyjemna pogoda, więc troche zazdroszcze. W Poznaniu nadsl upały, ja nadzl marudna i otępiała, za to młody puka do mnie gdy tylko nieruchomieję
  17. witam po weekendzie - po 3 dniach miałam co czytać :) widzę że piłeczki wyskakują nam wszystkim bardzo urocze :) mam koszmarnie dosyć tych upałów - jestem nerwowa, zmeczona i ogólnie bez kija nie podchodź... a przecież jeszcze nie dzwigamy tak wiele i niby to okres najlepszego samopoczucia w ciąży... łóżeczko art deco śliczne i pomyśleli o szczegółach, tylko na tapczanik wydaje się jednak małe, zwłaszcza 60 cm szerokości przy starszaku to cieniutko i te szerokie szczeble tak odgradzające dziecko od świata hmm wizualnie super w każdym razie. Ja też zwróciłam uwagę na to pino i pewnie je kupie, chociaż faktycznie urokiem nie dorównuje ;) Większość weekendu spędziłam nad jeziorem na polu kempingowym - co za durny pomysł! w nocy w kamperze spać nie mogłam kompletnie, w dzień w prawdzie cień pod drzewkiem i zimna woda w jeziorze, ale to było za mało żeby mnie uszczęśliwić - wyskok nad jezioro na kapiel i powrót do domu jest lepszym rozwiązaniem. Zyczę lepszego humoru niż mój :)
  18. oj w spodnie sprzed ciaży, to ja juz od kilku tygodni nie wchodzę, zresztą dosyc szybko zaczęłam odbierac wszystkie paski i zapięcia jako dyskomfort, nawet jak sie dopinałam swobodnie. ale budowe mam taka, że raczej mam spore wcięcie w talii a spodnie nosiłam wysoko zapinane, a talia znikł pierwsza, nim wyskoczyła piłeczka :) co do kapieli, to uwielbiam je tak bardzo, że nie zrezygnowałam - lekarz nie odradzał, choc miałam krwiaki, pewnie dlatego, że nie pytałam hihi w pierwszej ciąży też sie wylegiwałam i to w mocno ciepłej wodzie - Adaś od urodzenia uwielbiał kapiele w wodzie o co najmniej 1 stopień cieplejszej, niż nakazuja poradniki :) może to skutek wygrzania w życiu płodowym. Jak rozumiem chodzi o to żeby nie podbić sobie temperatury, więc zawsze mam ze soba zimne picie, leje mniej wody, no i o tej porze roku to jednak ciut chłodniejsza ta kąpiel. Ładnie nam wszystkim z brzuszkami - to co naturalne jest ładne :) jesli towarzyszy temu uśmiech, to jest nawet cudnie
  19. cos mi sie pokręciło z płcia wszędzie już widze chłopaków. nad jeziorem było aż dwóch malutkich Stasiów - tak popularne ostatnio to imię, że naprawde jeszcze sie zastanowię nad jakimś innym. Ja mam dosyć rzadkie imię - Ludmiła i dopiero niedawno poznałam osobiście jakąś imienniczkę, wolałabym żeby dzieciaczek ani nie miał dziwacznego, ani też żeby nie było takich 3 w klasie. W czasie mojego dzieciństwa królowała tak "Anna" i bez dodania nazwiska nie da sie teraz kobiet rozpoznać po samym imieniu :)
  20. Milak

    Mamuśki

    na stronie www.srokao.pl znalazłam sporo interesujących rzeczy na temat kosmetyków dla dzieci, warto pobuszowac tam troche ;) ja odświeżona po wizycie nad jeziorem. Ach jak fajnie tak chwilke popływać i chłodniej od razu
  21. Pattusska trzymam kciuki za wasz duecik :) Ach jak miło było nad wodą! przepłynełam sie kawałek, faaaajnie. tylko od wczoraj non stop cos jem! i to rzuciło mnie na artykuły akurat tuczące :/ trudno, tak widac byc musi ;) na poczatku bardzo pilnowałam ile aktualnie ważę i przejmowałam sie tym mocno, teraz coraz lżej to traktuje - jak w połowie ciaży mam 6 in +, to jakos to będzie, poprzednio przybrałam niespełna 14, a po pół roku wazyłam mniej niż przed ciażą. Tylko nie ma co sie oszukiwać - 9 lat póżniej przemiana materii tez jest juz inna, nie będzie tak łatwo. Renata a jak rodzina zapatruje sie na kolejnego brata po tylu latach? pisałaś, że dwaj synowie to w zasadzie dorosłe chlopaki, no prawie :)
  22. gustowna stylizacja i każda z nas wygląda kobieco ;) dowiedziałam sie ,że te reformy należą do męża siostry mojego męża - tylko dlaczego jakikolwiek normalny mężczyzna po 30-stce miałby cos tak koszmarnego ubierać... ale to Irlandczyk, więc może tam tak mają na taki przewijak worka ziemniaków nie wrzucisz, a te dostepne na rynku musza przecież spełniac jakieś normy ;) mi wydawał sie stabilny, ale miałam przez wiekszośc czasu na duzym stole, koleżanka uzywała na łóżeczku, zdał egzamin. Ważne żeby mieć blisko jakis mebel z całym rynsztunkiem. W zasadzie jak masz na łóżeczku zawsze mozesz tam przełozyc dziecko do pofikania i odejśc na chwile, na jakiejkolwiek komodzie odpada. Fajnie że niedomagające koleżanki wracaja do formy - wymioty z takim już brzuszkiem i obawa wywołania jakichś skurczy to mordęga brrr Jak już liczymy swoje kg, to jestem +6, chyba na skutek małej ilości ruchu, bo nie wydaje mi sie ,żebym jadła wiele więcej. Ech zabieram starszego syna i jade nad jezioro :)
  23. Milak

    Mamuśki

    dziewczyny, nie ma tak, żeby świat nas wyręczał! czasem trzeba samemu jednak z usmiechem poprosic o pierwszeństwo, zamiast sie męczyć - jak nie będziesz miała naburmuszonej miny, tylko pogodny usmiech, każdy odpowie tak samo i jeszcze sie ucieszy, że ci pomógł liczenie na cudza troske o mnie jako obca osobe jest nieco naiwne :)
  24. hej, ciesze się że moj pokaz spotkał sie z aplauzem :P co do proszków, to na tej stronce srokao.pl robi zestawienie róznych pod katem ich delikatności - mozna cos wybrac ;) aczkolwiek mój pierwszy syn w ogóle na nic nie reagował alergicznie i prałam dosyc szybko w normalnych proszkach, teraz mam więcej oporów, bo i więcej wiem o toksycznosci chemii w naszym życiu
  25. cześć Grazia1980 :) a jeszcze uwaga do tych kilogramów - gdzieś czytałam, że teraz jest okres intensywnego rozwoju układu nerwowego i potrzeba do tego właśnie dobrych tłuszczy i przestrzegano, żeby nie ograniczać akurat w tych tygodniach podaży tegoż składnika, czyli zadbac o odpowiednia ilośc zdrowych tłuszczy ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...