Skocz do zawartości
Forum

Zu2ia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zu2ia

  1. kamilla ja to znam pare osob ktorych dzieci zeby zasnac to rodzice musieli suszarke lub inne halasujace rzeczy wlaczac. juz pytalam ale nikt mi nie odpowiedzial- co myslicie o WOOMBIE i o Misiach szumisiach?? masakrycznie drogie ale slyszalam, ze dobre. co do tej gryki to dobrze ze powiedzialyscie, bo juz mialam wybrany materac gryka kokos pianka.... Z tymi szumiącymi rzeczami to jest tak że dziecko lubi takie odgłosy bo imitują dźwięki jakie dziecko słyszy będąc w brzuchu i wtedy się uspokaja. Ale tak jak mówiłam, wszystko zależy od dziecka. Tak samo jest z np misiem szumisiem itp. Jedno dziecko przy tym zaśnie, inne nie. Mój synek od początku zasypia tylko z kołysankami i włączonym żółwiem CloudB (wyświetla gwiazdki na suficie). Wszystkie inne odgłosy go drażnily.
  2. Jak ten telefon przekreca :/ miał być ze synek nie mógł spać w hałasie i broń Boże w rożku. Jak byliśmy w szpitalu to po porodzie lezelismy przy drzwiach i synek zaczął spać dopiero ładnej dopiero jak wróciliśmy do domu.
  3. ~kalae gdzieś czytałam, ze dziecko jest przyzwyczajone dla hałasu, a nie ciszy bo w brzuchu ciągle coś hałasuje :) jak będzie to się okażę, bo moze moja w rożku też nie będzie chciała spać, choć podobno dzieci lubią ciasno z racji tego, że w brzuchu mało miejsca mają. No właśnie mój synek by inny pod tym względem niż wszędzie piszą ;) nie mi spać w hałasie, musiał mieć ciszę (do tej pory tak ma) i broń Boże w różny.. Im bardziej był skrepowany tym gorzej się wkurzał. I teraz też śpi odkryty. Przykrywam go tylko kocem a i tak po 10min jest odkryty :)
  4. Ja ochraniacz miałam od początku żeby się dziecko odizolowac od bodźców z zewnątrz, np jak my przychodziliśmy do sypialni spać, to żeby nie budzić małego.
  5. karolaa a ja do łóżeczka oprócz kompletu pościeli i 2 kompletów poszewek dostałam gratis materac. no i nie wiem co zrobić... zostawić ten używany zaznaczam że na oko jest w dobrym stanie czy jednak kupować nowy? nie mam bladego pojęcia jaki to jest materac i sama się waham z tym wszystkim co zrobić :( Jest taka zasada że dla każdego dziecka powinien być nowy materac, bo używany jest odkształcony już po innym dziecku i to może szkodzić na kręgosłup Twojego dziecka. Tak samo jest z butami, nie powinno się zakładać dzieciom butów po kimś. Bo wkładka jest odkształcona. Ja bym nie dała swojemu dziecku używanego materaca po obcym dziecku też że względów higienicznych. Ale wiadomo, wszystko zależy od finansów. Jeśli można sobie pozwolić na kupno nowego to ja bym kupiła.
  6. Monimoni A pościeli nie musicie na razie kupować, malutkie dziecko nie potrzebuje, a nawet nie powinno mieć nic w łóżeczku, żeby się nie udusiło. Najlepiej śpiworek do spania albo rożek, ewentualnie lekki kocyk. Ja dopiero po roku kupiłam pościel: specjalną cienką poduszkę i kołdrę. Wszystko zależy od dziecka. Ja rożka nie używałam w ogóle, bo synek płakał jak był tak skrępowany. Od początku użwaliśmy kołdry. Poduszkę (tą płaską) dostał jak miał pół roku i śpi na niej do tej pory.
  7. Na materace z gryką uważajcie, ostatnimi czasy bardzo popularne zrobiły się... robaki w tych materacach :/ moje dwie koleżanki miały takie odkrycie :/ i to w materacach różnych firm :/
  8. ajka88 Asia to odwrotnie niż moja mama, ona twierdzi że mam jeszcze dużo czasu. A jak coś to ona z moją teściową i siostrami kupią wszystko co będzie potrzebne. Dlatego nawet się nie przejmuje. ja sobie nie wyobrażam żeby ktoś za mnie robił zakupy dla dziecka (poza mężem oczywiście). W ogóle cieszę się że moja mama i teściowa są powściągliwe w tym temacie, nie wyrywają się z pomocą itp pomagają tylko jak się je o to poprosi :)
  9. aniia Kulka, spoko, mąż znalazł rozwiązanie:) A ja od wczoraj po prostu tragedia. Zlapala mnie jelitowka w tej nieszczęsnej Pradze. Całą noc haftowałam,nad ranem jeszcze rozwolnienie i podwyzszona temperatura. Leżę w łóżku i liczę,że przejdzie :( masakra, boję sie o maleństwo zeby nic sie jej nie stalo. Ja w pierwszej ciąży będąc z 6 miesiącu też załapałam jakąś jelitówkę. Oprócz dużej ilości płynów i węgla nic mi lekarz nie dał. A dla maluszka to nie jest groźne :) także spokojnie ;)
  10. ania71250 No kulka rzeczywiście wyrozumiały ten twój mąż :) . A zastanawialiście się jaki materac do łóżeczka kupić ? Jest tyle opinii ze oglupiec można :) http://www.traumeland.pl/mat_blask_ksiezyca.htm My mamy taki materac dla maluszka. Na materacach nie ma co oszczędzać, bo jednak większość czasu dzieci będą spędzały na nich :)
  11. Odwiedziny w domu na drugi dzień po wyjściu ze szpitala też mnie denerwują :/ u mnie na szczęście było w miarę ok, bo przyszli tylko teściowie (posiedzieli 30min), a w drugiej części dnia moi rodzice (też byli krótko). Mój brat zobaczył małego dopiero prawie po miesiącu.
  12. A ja dziś miałam zajęty dzień :) najpierw do nowego domu pouzgadniac z ekipą co nieco. Potem zrobiłam obiad: poledwiczki wieprzowe w sosie smietanowk-kaparowym. Nie skromnie przyznam że wyszły mi obłędne :) Potem z synkiem posprzątaliśmy całe mieszkanie. A potem naszlo mnie na murzynka i zrobiłam ;)
  13. kamilla Poczytalam teraz, chyba to nie możliwe ze tak dlugo nie miała okresu... Może cos zle zrozumiałam. A karmiła piersią? Jeśli tak, to całkiem możliwe, że nie miała długo okresu. Mojej koleżace okres wrócił po troszkę ponad roku. Co oczywiście nie oznacza że nie można zajść w ciążę w między czasie ;)
  14. olka135 Właśnie dziewczyny, ja miałam takie bóle że pomagały mi tabletki rozkurczowe dla kobiet w ciąży (siostra miała i od niej bralam) , żadna no spa ani nic... To znaczy że polog też taki będzie? Tzn bolesny? :( Boli obkurczanie macicy. Macica musi wrócić do rozmiaru fasolki (a przed porodem będzie sięgać od spojenia łonowego do żeber, więc jest się co zwijać). Mnie akurat bardzo nie bolało, nawet tego nie pamiętam. Ponoć najbardziej boli jak dziecko ssie pierś, ale i wtedy obkurcza się najszybciej. U mnie w szpitalu dawali przeciwbólowe na życzenie.
  15. kamilla Wiecie co ja to sobie nie wyobrażam żeby pierwsze kilka dni po porodzie ktokolwiek mnie odwiedzal, zwłaszcza po porodzie... Nie wiem może naprawde jestem jakas antyspoleczna. A co najśmieszniejsze to jak moja siostra urodziła to poszłamja odwiedzić, teraz sobie nie wyobrażam żeby ktokolwiek przyszedł do mnie, no chyba ze moje siostry tylko. A ojciec dziecka? Ja też nie jestem fanka odwiedzin po porodzie. Dlatego do mnie przychodził tylko mąż. Rodzice czy rodzeństwo mi nie potrzebne w szpitalu. Ale bardzo chciałam żeby mąż codziennie do nas przychodził.
  16. aniia Dziewczyny, które miały juz cesarkę. Jak przeszłyście połóg? Szybko i bezboleśnie, jak sama cesarkę :) krwawienia dużego nie miałam w ogóle. Na trzeci dzien zaczęłam używać podpisem, bo te podkłady mnie denerwowaly. Nosiła te majtki siatecZkowe, u mnie w szpitalu akurat pozwalali. Nie wyobrażam sobie nosić sama podpaske/podklad. Przecież do dziecka trzeba wstać, do łazienki iść, itp itd. I za każdym razem pilnować się żeby nie wypadł. Nie dzięki ;) Pológ generalnie nie jest taki straszny. Jak go przeszłam jak dłuższy okres. I tyle :) Co do koszul do karmienia, miałam dwie - tylko do szpitala. Generalnie nie lubię koszul nocnych. Na teraz może wymyślę jakąś pidzame ;)
  17. Ja już teraz mam zupełnie inne podejście do dziecka :) Teraz nic nie zakładam, nie planuje, nie mówię jak będzie. Będzie jak będzie :) ważne żeby dziecko było szczęśliwe i mi też było dobrze. Nie robię żadnych planów co do wychowania, jakoś podchodzę do tego bardziej na bieżąco :)
  18. Ja przed urodzeniem synka też zaczekam się że np nie będzie spał z nami. A rzeczywistość zrobiła swoje i mały przychodzi do nas koło 2-3 w nocy i śpi z nami ;) także plany planami, ale rzeczywistość i tak wszystko zweryfikuje :) ale ja też nie rozpieszcza zbyt synka. Zabawek bez okazji już nie dostaje (dostawał jak miał koła mcy), teraz jak już rozumie o co chodzi to nie. I dziadkowie i inni też się trzymają tej zasady :) Wiecie co, niby jestem na zwolnieniu a wieczorami jestem bardziej zmęczona ;) chyba w pracy odpoczywalam wbrew pozorom ;)
  19. ania71250 Dziewczyny a na jaki rozmiar ciuszki kupujecie bo ja na 62 cm. Jak synuś by był mniejszy to najwyżej po porodzie coś kupie, a wózek kupiłam tako jumper light i myślę że będę z niego zadowolona :)W tym miesiącu kupie jeszcze łóżeczko turystyczne i pościel a reszta wyprawki to już po nowym roku bo w grudniu za dużo wydatków:) Ja będę kupować na 62-68. Mój starszy synek mając niecałe 2miesiacr nosił rozmiar 68, więc tych małych mi się nie opłaca kupować. Kupię najwyżej kilka przed porodem jak lekarz z usg mi powie orientacyjnie ile mały waży i się okaże że będzie mniejszy ;)
  20. ja ogólnie jestem fanką Aventa. Mają najlepsze butelki (seria Natural), smoczki, laktator, niekapki, bidony itp. Mój synek chciał smoczki tylko tej firmy (inne wypluwał po pól sekundy), tylko z tej butelki ładnie pił, nie zachłystując się itp. Może i są ciut droższe ale naprawdę dobre jakościowo.
  21. Renia83 Felcia 2x1 mam nospe :) Zastanawiam sie jaki laktator wybrac, ma któras z was doświadczenie z Aventem ręcznym? Albo może jakiś inny polecacie? Poprzednio miałam ręczny z Medeli i nieźle trzebabylo sie namęczyć żeby chociaż jedną butelkę napelnic. Więc ten odpada. ja używałam elektrycznego Aventa. Najlepszy moim zdaniem. Lovi elektryczny dostałam od firmy do testów, ale nie sprawdził się. Miałam okazję korzystać też z ręcznego i elektrycznego Medeli, ale też nie dawały rady. Avent nr 1 :)
  22. Ja musiałam tak szybko wstać, bo potrzebowali łóżek na pooperacyjnej. Ale w sumie to się z tego cieszę bo im dłużej by się leżało tym gorzej potem się ruszać. Po prysznicu wtedy dostałam już małego i sama się nim zajmowałam. Normalnie się kladlam czy wstawalam z łóżka. Cc nie jest takie straszne jak to wszędzie opisują :) wszystko zależy od organizmu.
  23. Jola88 Dziewczyny które miały juz cesarkę jak wygląda podanie tego znieczulenia? Bol jest duży przy tym? I długo sie leży po cesarce bo wiem ze nie można sie ruszać? Dlugo dochodziłyście do siebie? Ja miałam znieczulenie w kręgosłup.Nie bolało bo bardziej byłam skupiona na tym że skurcze bardzo bolæ więc uklucia nawet nie poczułam. Ja wstałam po ok 6-7godz. Jedyne co mi doskwierało to to że nie mogłam się do końca wyprostować. Bolało jedynie obkurczanie macicy (co jest normalne, przy SN też boli). Przeciwbólowe przestałam brać na drugą dobę (przez pierwszą brałam profilaktycznie, bo położne mówiły że będzie boleć jak znieczulenie zejdzie do końca - nie bolało). Także dochodziłam do siebie bardzo krótko.
  24. Jejku dziewczyny, współczuję wam tego leżenia. Ja bym chyba oszalała, albo popadła w zakupoholizm internetowy ;) Zresztą nawet ciężko mi to leżenie sobie wyobrazić, mając małe dziecko w domu. Dużo cierpliwości i wytrwałości dziewczyny życzę :)
  25. Ania, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) Olka, gratulacje :) zobaczysz jak będziecie mieli fajnie, sami, bez jęczącej rodzinki nad głową :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...