Zu2ia

My idziemy w ramach spaceru, w porze drzemki synka. A potem jedziemy do moich rodziców na obiad. A jutro połówkowe :)

Jejku, wy tak rano na cmentarze? My gdzieś koło 11 jedziemy :)

Ja już wróciłam do domu. Mąż robi herbatkę i miły wieczór przed tv :)

Ja jestem jeszcze w pracy :(

Mnie tez czasem pobolewa w okolicach pępka. Ale to raczej nie macica tylko wlasnie cos od układu trawiennego, przynajmniej u mnie, bo to inny rodzaj bólu. Ja dzis w zasadzie ostatni dzien do pracy. W zasadzie bo mimo zwolnienia na kilka dni bede musiała przychodzić. Ale te kilka dni to mi chyba nawet dobrze zrobi :)

Ja sie podwójnie ciesze ze mam łożysko na tylnej ściance. Raz bo przodujące to juz ryzyko, a dwa ze po cesarce to juz w ogóle niebezpieczne.

Ja mam szary wózek, bi chciałam uniwersalny. A co do wyniku glukozy, to ja wynik miałam po 4godz.

daaaga20160307 Ja z ręką na sercu polecam Baby Design Lupo lub Lupo Comfort. Mieszkam na wsi, wypróbowane na 1000% a przy tym ładnie wygląda. Fotelik maxi cosi bardzo dobry. Ja posiadam espiro ale.juz nie pamiętam i gość mówił ze b. Dobry ale firmy nie stać na crash testy. Ja mam po synku baby design lupo :) świetny wózek :)

kamilla a to przedd tym badaniem nie mozna jesc slodkiego?? Jak dzien przed badaniem cukru zjesz dużo słodkiego czy owoców to wyjdą zafałszowane wyniki. Wtedy bedzie to np wygladac na cukrzyce. Najlepiej zrobic kilka dni przerwy od słodyczy i ciężkiego jedzenia. Ja wlasnie nie zrobiłam i wyszedł mi cukier pod niebo. Na drugie badanie juz zastosowałam "dietę" i wyniki wyszły ok.

maqdallena ukłucie w palec. Nie lubię. Mogą mi pobierać krew z żyły, ale z palca nie lubię.... Tylko teraz będę się trochę stresować bo wynik odbiorę dopiero jak będę na wizycie, czyli 13 listopada :( Mi na krzywa cukrowa pobierali normalnie z żyły.

maqdallena To ukłucie w palec. Nie lubię. Mogą mi pobierać krew z żyły, ale z palca nie lubię.... Mi normalnie pobierali z żyły na krzywa.

U nas dzis leczo na obiad :) a zaraz znow robimy chlebek bananowy, bardzo nam ostatnio zasmakował ;) My mamy foteik maxi cosi cabrio fix. A ten następny juz mamy z innej firmy, równie dobrej :)

U

Kamila, chodzi o invitro :)

EfelinaAa Morał taki że jeden to transfer a drugie żeśmy sobie sami dorobili. Jesteśmy przeszczęśliwi!!! Mały 380g a Nasza Królewna 350g. Wszystko książkowo :-) No to podwoje gratulacje :) nawet nie wiedziałam ze cos takiego jest możliwe :)

Eff A jutro dla nas wielki dzień: odbieramy klucze do własnego mieszkania!!! Zaczęliśmy cały proces kupowania już w czerwcu, wszystko tak długo trwało, że już nie wierzyłam, że w końcu się doczekam. Czeka mnie sporo roboty, ale wreszcie na swoim :) Koniec z przeprowadzaniem się co rok, jupi! :)))) Super :) my odebraliśmy w poniedziałek klucze :)

Eff Hej, Ja wczoraj byłam na szczepionce ze starszakiem moim, masakra była. 2 wkłucia, tak wył, że wszystkie dzieci z poczekalni chciały zwiać :P Dziś został w domu, bo trochę osłabiony, stan podgorączkowy ma. Mówię wam, lepiej szczepić te maluchy co jeszcze nie czają o co chodzi, popłaczą 2 minuty i koniec. A ze starszymi to więcej strachu niż bólu... Witaj w klubie ;) ja byłam ze swoim w środę. Tez dwa wkłucia. Ryk na cała przychodnie, ale nie z bólu tylko ze lekarz i pielęgniarka musieli go dotknąć ;) i tez stan podgorączkowy zaczął sie w środę w nocy, i dopiero wczoraj w nocy minął. Ale nie dawałam mu żadnych lekow, bo bawił sie normalnie, spał tez, tylko temperatura 37,2, wiec większego sensu nie było :) dzis juz dobrze :)

Jesli u mnie byłaby dziewczynka to z ubrankami bedzie problem, bo w zasadzie mamy same chłopięce. Unisex nie mam chyba w ogóle. Z zabawkami juz lepiej, bo mały narazie nie jest zbyt zaintersowany samochodami ;) na szczęście wózek jest uniwersalny :)

Na siedząco, na leżąco, stojąco, kucająco ;) jednym słowem w każdej pozycji ;)

~kalae zu2ia to wziełaś sobie zwolnienie lekarskie, bo miałaś? Lekarz sam mi dał jak powiedziałam o pobolewanie brzucha. On wie jaka mam prace i że mam małe dziecko w domu :)

Co do płci. Ja jestem nastawiona na chłopca :) w poniedziałek sie mam nadzieje potwierdzi ;)

Nika32 Zu2ia super wiadomości po wizycie. Co Ci mówił gin na twardniejacy brzuch? Że w moim przypadku jest to wynikiem zmęczenia, bo twardnieje ni wieczorami. Jak leżę to jest ok. Mam doraźnie brać nospe jesli bedzie dodatkowo bolec. I w moare możliwości mam odpoczywać. U mnie na szczęście nie ma to wpływu na szyjkę wiec jest ok.

Ja praktycznie chodzę tylko na płaskim, wiec nie mam problemu :) Juz po wizycie. Serduszko bije. Szyjka "długa, twarda, zamknięta i skierowana w stronę kości ogonowej". Czyli wszystko w jak najlepszym porządku z nią :) brzuch twardnieje mi wieczorami, ale nie ma wpływu to na szyjkę. Kolejna wizyta 27.11 :)

olka135 Zu2ia ale przeczytaj co napisałam, jeśli nie posprzatasz jeden dzień to chyba nic się nie stanie, a u mnie tornado by przeszło jakby mama z pracy wróciła i zobaczyła że nie posprzatane, to i fizycznie i psychicznie bym wysiadala, jakby codziennie było darcie się TYLKO na mnie. Ps. Nie uzalam się nad sobą :) Nie chce żebyś przyjęła to jako atak, tylko po prostu tłumacze :) To szukajcie szybko własnego mieszkanka (pamietam ze juz cos oglądacie) skoro rodzina nie potrafi zrozumieć ze dwie godziny nie zrobią różnicy w tym czy sie odkurzy czy nie. Zakładasz własna rodzine, wiec musisz zacząć o nią dbać, a zaczyna sie dbanie od siebie samego. Trzymam za was kciuki!

Ja pracuje w restauracji (wtedy tez) i to nie jest praca za biureczkiem siedząc z kawka. Często pracowałam do późnych godzin nocnych. Owszem, sama chciałam. Ale po prostu uważam ze ciaza to nie choroba i nie ma co sie nad sobą użalać (INNA sprawa to jakieś problemy z ciaza, wtedy nawet wskazane jest użalanie sie, bo trzeba na wszystko uważać). Teraz chce isc na zwolnienie, ale tylko ze względu na synka, który jakby nie patrzeć jest "drugim etatem" i o ile wtedy sprzątanie mogło zaczekać dwie godziny, tak teraz synek nie zaczeka.