Skocz do zawartości
Forum

Annmm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Annmm

  1. DorisW ja jestem w takiej sytuacji. Wczoraj mialam przesluchanie w zus, dla mnie bylo ok. Dzis poszedl pierwszy swiadek na przesluchanie, moja kolezanka, tak sie zestresowala, ze jak ja zapytali, jaki mam kolor wlosow, to odp. ze ciemny, a ja mam blond Musisz sie liczyc z kontrola, jesli zaplacilas trzy najwyzsze skladki i z tym, ze beda wzywac swiadkow na potwierdzenie twojej dzialalnosci.
  2. Nica ja też lubię Floslek może spróbuj tak, wpisz swoje miasto http://www.floslek.pl/139,mapa.html# ja zazwyczaj kupuję w necie kilka produktów :)
  3. Patrycja 30 ja tak właśnie robiłam, wróciłam już po miesiącu na 3 godziny do pracy, odciągałam mleko. Czasami bywało tak, że młody wszystko wydudnił, a ja musiałam ściągnąć zaraz po tym. Trochę to było stresujące, bo się spieszyłam a tu nic już nie leci, to wypijałam litr wody, odprężenie i jakoś to szło. Nica555 co do nawału po pierwszej dobie, to moje dziecko nie dało rady przejeść tego, co mój organizm naprodukował:) Na szczęście nawał tylko miałam po porodzie, nawet nie wiem, że może być w innym okresie laktacji. Ja mojego syna oczywiście karmiłam na żądanie. Ale pierwsze trzy miesiące praktycznie młody siedział mi non stop na cycu. Pamiętam ten okres jako jeden z najbardziej wyczerpujących. No i 0czywiście wiadomo, że nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm albo, że kobieta ma mało pokarmu. Ale jak moja duuużo młodsza koleżanka się ze mną spiera, że ona nie ma pokarmu i dlatego musi karmić butlą, to już daje spokój, niech sobie wierzy w co chce. Każdy ma swój rozum :)
  4. Aga, nie wracaj do tego dziadostwa, ja na studiach trochę popalałam, ale raczej dla towarzystwa, głupota. Ja miałam ten drugi nałóg, pracowałam do późna w szkole językowej takiej na wsi, minimum 8 godz. a w soboty 15 godzin lekcyjnych dawałam. Trzeba mieć cierpliwość, bo ludzie naprawdę niektórzy nie mają talentu do języków i to dukanie trzeba udoskonalać jak się da. Po całym dniu byłam tak skonana, że na wieczór zawsze przed północą musiałam uraczyć się kilkoma lampkami dobrego wina. Mąż się na mnie wkurzał, zwłaszcza, że on ani nie pali ani nie pije.
  5. Megomega nas sytuacja zmusiła do kupna laktatora, jak byłam na porodówce. Miałam zapalenie piersi - nawał mleka po pierwszej dobie. Musiałam ściągać, bo dostałam od tego gorączki. Mąż z porodówki leciał do sklepu :) Megi.madzia ja jeszcze sprzątam i tak pozostanie do końca, męczy mnie to, choć chałupa 140m2 tylko, dziele to na dwa dni. Jak moi chłopcy posprzątają, to mi się zdaje, że jest wciąż brudno.
  6. Co do piwa, wina, dziewczyny błagam, nie wspominajcie. Dziś jak wyszłam z tego zusu, to była jedna zachcianka, kurde poszłabym na piwo :( a tu jeszcze rok i trzy miesiące bez- jeśli wytrzymam z karmieniem do roku. co do jedzenia - no nic za mną nie chodzi ... Canpol rzeczywiście ma dobre ceny :)
  7. Wodna sprawdz jeszcze w Canpolu easy start, one też są dobre, tak jak pisze ignesse można trafić na promocję razem z podgrzewaczem. Ja nie kupuję podgrzewacza, ale wymienię mój stary laktator, zresztą ostatnio go wyjęłam po hmmm 8 latach - raczej nadaje się do kosza, guma w środku tak jakoś się dziwnie zabarwiła. W ogóle jak go używałam to ręce i cycki mi odpadały :)
  8. Wodna ja mam ręczny Medela, strasznie się namęczyła, ale dlatego, że dużo ściągałam. Teraz chętnie bym kupiła elektryczny tej samej firmy.
  9. Aga1987 Spokojnie, mnie zginęło 1 kg a nawet ponad, jak miałam stres przed i po amniopunkcji. Nica555- odłóż na razie te pomidory i buraki... w cholerę, skończysz, jak poczujesz się lepiej. Maaadziulka, ignesse - Ja dopiero walczę o mój chorobowy. Jestem już po przesłuchaniu ponad godzinnym przez naprawdę miłą kobietę. Fajnie, że powoli zmienia się kadra w tych urzędach, młody, pomocny skład, to mi się podoba. Na decyzję mam czekać... zobaczymy. Wiem, że ustawa się zmienia od 1 listopada, walczymy o vacatio legis, jak się nie uda, mówi się trudno płynie się dalej. My się już nie staraliśmy o dziecko. Kto by się starał, jak tu lekarz raczej przebąkiwał o menopauzie przed 40-stką :) Codziennie przyzwyczajam się do myśli, że jakaś mała istotka, nieznana mi, dołączy w grudniu do naszej trójki :)
  10. Maaadziulka, ja jestem na działalności, a że ją wznowiłam po dwóch latach będąc w 2 miesiącu ciąży... muszą mnie przetrzepać, czyli robią mi rutynową kontrole... zobaczymy, co wymyślą.
  11. Maaadziulka-prześliczny, też chcę taki:) daj znać, jak Twój zus?? wypłacili Ci L4?? ja jutro idę się do nich spowiadać :)
  12. Megi Dzięki za info. No to ja im zaniosę spodnie ciążowe, w których już się nie mieszczę.:) Właśnie wlazłam na wagę, bez ubrania, już 10 kg do przodu, chuchu...
  13. Ja znam samych fajnych ludzi urodzonych w grudniu :) Dzisiaj cały dzień przesiedziałam na tyłku, ruszając tylko rękoma, nie wiem, jak się nazywam. Współczuję i podziwiam dziewczyny, które muszą leżeć, ale na szczęście już bliżej niż dalej. Maaadziulka- jak Twój zus, wypłacili wreszcie??
  14. Ignesse- możesz powiedzieć teściowej, ze jej wnuczkę namalujesz;););) U mnie zresztą to samo, tłumaczę, po sto razy. że po amniopunkcji na 100 proc zna się płeć. no to żeby jeszcze raz próbować, hahaha, no można sobie próbować. Siedzę nad papierami do zusu, jeszcze mi zejdzie 2 godz. już sama się gubię, głowa mi pęka, a wyszłabym na zewnątrz. Wszystkie wózki piękne, zazdroszczę wam dziewczyny, mnie dziś rano koleżanka przyniosła swój wózek, nie wiem, który "piękniejszy" mój czy jej ;)
  15. ła, ten almond blossom vincent wózek jest śliczny, ale kurde, czemu taaaki drogi, moje 4 reprodukcje olejne van gogha (ubóstwiam) kosztowały mniej niż ten wózeczek :( megi - ciuszki śliczne :) dzięki za info o rabatach :)
  16. hej, super te wózeczki, fajne, nowoczesne, no ja na pewno będę się wyróżniać ze swoją kolubryną sprzed 9 lat na przedmieściach Radomia ;)
  17. to się poddaję z tą glukozą :( Nica - ma rację, nie ma co dziewczyny kupować za dużo w jednym rozmiarze, można wyprać, zaraz wyschnie,a boby rosną szybko. I potwierdzam, ciuszki next mają świetną bawełnę, nawet używane są jak nieużywane, ale firmę pewnie znacie :)
  18. Mj25- miłego świętowania:):) ach, ja też bym sobie poszła na taką kolację :):) ignesse- kurcze, ale ja chciałabym trochę śniegu :) A... powiedź mi (z innej beczki), ile Ci wyszło słoiczków półlitrowych (?) z 10 kg pomidorów? ja dziś robię.. właśnie je przytachałam z targu. Patrycja _30- gromadzę tylko na 62 cm (pięć body z krótkim i na to 5 pajaców z długim, 5 body z długim i na to takich śpiochów na ramiona 5 szt.- nie mam lepszych pomysłow na razie)- przy pierwszym moim klocu 56 cm były za małe, czuję, że Alek też będzie duży. Renata- myślę, że jest sens już coś kupić z kosmetyków, kurcze one mają takie długie daty ważności. Mnie już w maju była bratowa :) podarowała reklamówę kosmetyków- jest pielęgniarką-khe khe - ciekawe skąd je miała ;) Dziewczyny, ja nic nie mogę oglądać i nawet słuchać muzyki, od razu w ryk od wczoraj. Jedynie się śmiałam, jak mi przyszło powinszowanie z zus z planowaną kontrolą na wtorek, ale tylko przez chwilę się śmiałam. Załamujecie mnie z tą glukozą :(:( czyli nawet nie można uciec, bo ruch fiz. może zafałszować wynik ? :(:(:(
  19. ignesse-ale to niby w u nas amerykanie wywróżyli taką pogodę? bo u nich ostatnio przez trzy lata pod rząd padał taki śnieg i mroziło, że płakali niczym my z naszymi srogimi zimami, nie wiem,czy się nie chcą pocieszyć. W każdym razie, super byłoby, żeby bałwana chociaż ulepić i iść na łyżwy, bo ja zamierzam to zrobić i już się nie mogę doczekać :)
  20. hej Damax spokojnie, Ty miałaś sporą niedowagę przed ciążą, nie martw się. Co do snu... hm nie mam problemów, wcześniej przed ciązą nie wysypiałam się notorycznie, dużo pracowałam, także teraz się wysypiam i wreszcie nie mam cieni pod oczami. A może jakiś długi spacer przed snem? Lili przychylam się, co do rodzaju rożka, na rzep, nieusztywniany. Fiolet widzę, że jesteśmy podobnych gabarytów :) Roksi myślę, że mogę mieć podobne odczucia,co do glukozy, ale ja po kryjomu zmyję się do chałupy na te 2 godz. Brykę zaparkuję tuż przed laborat. i im czmychnę :) Megi.madzia drogo za tekturę chcą, na allegro są za 200 zeta, też szału nie ma. Ausia niektórzy mają coś z głowami, trzeba ich zlewać, masz śliczny brzuszek, a włosy widzę ładne, bardzo gęste :):) Mnie wczoraj dopadły hormony, kurcze po raz pierwszy ryczałam z byle powodu :(:(:(
  21. Beatka, tetrowe miałam, jak młodemu się ulewało, tetrowa na ramię, młody na opukiwanie plecków po papu, czasem mu się ulewało przy bekaniu, ale uwierz, ja tylko raz taka treść wyjdzie z małego ciałka, pielucha z miejsca do prania, a przed pralką do namoczenia jeszcze, zapach hmmm nie do ujarzmienia.
  22. Beatka, ja od początku kładłam pampersy z wygodnictwa. Tymon nigdy nie miał po nich wysypki. Ale na początku nie używałam chusteczek wilgotnych, tylko wodę przegotowaną, i wacik, po tym sudocrem cieniutko. Jak uważałam, że nie trzeba sudocremu, to nie kładłam, nie miałam nigdy pudrów, zasypek itp. Tymon przebrnął przez pieluchowanie bezproblemowo, ale też jak miał rok i 3 miesiące wyszedł z pieluch, dzięki kobiecie, która mi pomagała w opiece -dzięki jej za to :):)
  23. ignesse -pewnie, ja też jestem za hartowaniem, ale hmmm z umiarem, bo jak słyszę o historiach koleżanki, która w Londi pracuje w przedszkolu, to aż szkoda tych dzieci, 10 stopni, plucha, a dziecko z gołymi nóżkami w sandałkach z gilkami pod noskiem. Co do zbędnych zakupów to kurcze, jak poczyniłam takowe dla siebie, zakupiłam dwie pary spodni na allegro i bądź tu mądry, normalnie noszę 36/38 więc wzięłam 40 - pas ok, no nie upija, jest luźno, ale w udach pływam :) Ja wychodzę z założenia, że jak coś się Alkowi nie przyda, to zawsze znajdę kogoś, komu się przyda :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...