Skocz do zawartości
Forum

ana28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ana28

  1. ana28

    Majóweczki 2019

    http://wozkiretro.pl/index.php?route=product/product&product_id=59 Ten mi się podoba ale na FB jest czerwono czarny ale budkę ma czarwona.
  2. ana28

    Majóweczki 2019

    Co do karmienia to uważam maluszka to uważam że każda z nas ma prawo wyboru a to czy karmi naturalnie czy mam nie świadczy o tym czy jest lepsza mama czy nie. Jeśli ktoś wie że nie będzie mógł być przy dziecku wystarczającą ilość czasu to mm jest super wyjściem. Ja bym chciała naturalnie bo karmienie mm dało mi trochę w kość. My sporo jeździmy a tu że sobą cały worek rzeczy zawsze. Butelki termosy mleko miarki. Ale jak wyjdzie to się dopiero zobaczy. Ja upodobalam sobie takie wózki retro. Zaraz znajdę wam który mi się spodobał jest za 580 zł gondola i spacerówka.
  3. ana28

    Majóweczki 2019

    Ja to nawet bym bardziej o tym wózku pomyślała gdyby nie nasze nagle wydatki. Ostatnio mój mąż miał stłuczkę i oddaliśmy auto do naprawy. Jak usłyszałam ile będzie kosztowała naprawa to aż mi się słabo zrobiło. 2000 zł plus części. Byłby super wózek. No cóż wózek może poczekać a auto trzeba zrobić . Czasami to tak co miesiąc że za każdym razem jakaś niespodziewana i droga rzecz wyskoczy. Nie wiem sama czemu u mnie tyle spokoju odnośnie ciąży. Oczywiście jak mam wizytę to jestem taka spięta bo i ciekawość i trochę stres ale tak na codzienne to nie myślę na zasadzie czy wszystko ok tylko właśnie ze wszystko jest ok. Może to wynika z tego że nie musieliśmy ani w jednej ani w drugiej ciąży starać się jakoś specjalnie o ciążę. Czasami jak ludzie długo się starają to może więcej obaw i stresu im towarzyszy. Już nie mówić jeśli ktoś miał jakieś przykre doświadczenia. A pisalysmy wcześniej o karmieniu. Ja młodego 3 miesiące karmiłam ale bardzo szybko bo chyba po trzech tygodniach było już karmienie mieszane. Niestety dużo błędów i przekonanie że niema pokarmu sprawiły że midlsm wrażenie że dziecko jest głodne że ja robię coś źle. Teraz wiem że nie chce się poddawać i zrobię wszystko żeby karmić maluszka naturalnie jak najdłużej się da. Wiem jedno ze na bank zakupie kaktator elektryczny. Tamtym razem midlsm ręczny SLD nie pomogło to w rozkręceniu laktacji. Teraz liczę że się uda.
  4. ana28

    Majóweczki 2019

    Dzięki Truskiew za link do suwaczka. Nadrobiłam Wasze wpisy bo dzień dziś miałam zajęty. Zdziwioyscie mnie tym octem. Ja i w ciąży wcześniej i teraz wsuwalsm galaretę z octem i śledzie. Taka miałam ochotę na kwaśne. Kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że w ciąży jestem wypiłam piwo owocowe. A w pierwszej ciąży do 7 tygodnia paliłam fajki. Ocet nie taki zły się jednak wydaje. Ja w tej ciąży prawie wcale objawów i wiecie co nie martwi mnie to a wręcz cieszy. Wizyty ok nic się nie dzieje a ja przynajmniej mam te miesiące w spokoju przeżyte a nie tak jak tamtym razem. Ja ostatnio znalazłam wózek na FB do sprzedania. No taki że oszalałam. Ale jeszcze mam stres kupić.
  5. ana28

    Majóweczki 2019

    U mnie dziś 14 tydzień. Suwaczka nie zmieniłam bo nie mogę znaleźć takiego gdzie wpisuje przewidywany termin porodu z USG a na suwaczka widać który to tydzień. No ale potwierdzam. Czuję już ruchy dzidziusia. Nie cały czas. Najczęściej jak coś zjem. Wczoraj wystarczyły 3 paluszki. Fajne uczucie ale przy tym tak mnie brzuch swędzi że szok.
  6. ana28

    Majóweczki 2019

    Magda u mnie we wcześniejszej ciąży jak byłam przeziębiona to też dzidzia miała wyższy puls. Spokojnie. Ważne żeby kontrolować i pytać na następnych wizytach. Ja po pierwszej ciąży też miałam takie odczucie że nie był to stan błogosławiony. Mdłości senność brak siły . Byłam pierwsze miesiące tak rozmymlana że najlepiej pół dnia w piżamie bym chodziła. Teraz inaczej bo mam już dziecko więc musiałam się mobilizować. W drugim trymestrze jest już lepiej. A to że kobieta na początku ma pewne obawy to normalne. To nowa sytuacja w naszym organizmie zachodzi teraz sporo zmian i musimy się do tego przyzwyczaić. Drugi trymestr już lepszy. Faktycznie w trzecim zaczniemy znów odczuwać pewne niezbyt przyjemne objawy. Oby nie były uciążliwe.
  7. ana28

    Majóweczki 2019

    Truskiew nie zamartwiaj się z góry nie analizuj. Ja też zawsze z tych co to same będą szukać odpowiedzi i to nawet w internecie. To nie zawsze jest dobre. Możliwe że pani doktor zawsze tak ma że odsyła do genetyka jeśli badanie nie jest łatwe ze względu np na ułożenie dziecka. Ja ostatnio pisałam o badaniach prenatalnych i źle napisałam że genetyczne. Chodzi mi o prenatalne a te są trzy. Dwa pierwsze mam za darmo i nie wiem czy na to trzecie będę szła. Może jak wszystko będzie ok to te trzecie odpuszczę. Zobaczymy. Fakt że ten czas od jednej wizyty do drogiej jakiś taki długi się wydaje. Ja dopiero co miałam prenatalne i zwykłą wizytę i następna dość szybko bo już 29 ale to że względu na to że muszę sporo badań porobić z krwi no bo dość późno zaczęłam był już ponad 8 tydzień. Teraz 14 i czuję się bardzo fajnie. Nie chciałabym już do tamtych początków wracać pomimo że nie były dla mnie jakieś uciążliwe. A co do kremów to nie pomogę bo ja najczęściej rogole kremów nie używam. Jak coś to jakieś najprostsze z ziaji bo nie mam wymagającej cery. Teraz też w miarę ok jest raz na jakiś czas wyskoczy jakas krostka ale to krem nic nie da. Jak kiedyś miałam jednorazowy problem bo mi się skóra przesuszyla to uratowała mnie zwykła maść z witaminą a z apteki . Grosze kosztuje a super nawilża. No ale to nie wiem jak w ciąży. Niestety ja nie jestem systematyczna no i ostatnio zakupiłam kremy na rozstępy do kobiet w ciąży ale raz posmaruje raz nie. Na większości z kremów na rozstępy tych dla kobiet w ciąży pisze tylko że od 4 miesiąca ciąży są więc u mnie zaczęty to muszę się zmobilizować do smarowania.
  8. ana28

    Majóweczki 2019

    Truskiew chodziło mi o te badania połówkowe między 18 a 23 tygodniem ciąży. Tamto co miałam test z krwi podwójny i potrójny i te połówkowe mam robione w Katowicach w ramach tego unijnego projektu więc skoro są za darmo to robię wszystkie. Tylko te USG co jest chyba między 28 a 32 będę robić na własną rękę i nawet nie wiem czy będę je robiłam. Przemyśle i zobaczę co lekarz będzie mówił.
  9. ana28

    Majóweczki 2019

    To racja że zdrowie dzieci najważniejsze. Za każdym razem gdy pomyślę że bardziej chciałabym może dziewczynkę to za chwilę przychodzi taka myśl żeby po prostu urodziło się było zdrowe bo to najważniejsze. Ja przez rok pracowałam w ośrodku dla osób niepełnosprawnych. Tyle chory osób w jednym miejscu tyle historii różnych rodzin. Widziałam miłość rodziców ich walkę ich bezradność. Podziwiam każdą osobę która wychowuje niepełnosprawne dziecko. Czasami fakt nie mogę doczekać się grudnia bo wtedy będę miała drugie badania genetyczne. Tam więcej lekarz ocenia bo praktycznie wszystkie narządy. Ogólnie nie mogę doczekać się tego czasu że względu na święta które w tym roku razem. W tamtym nie było mojego męża. Był przez 6 miesięcy za granicą na szkoleniu. Rozłąka straszna. Teraz cieszę się na te święta.
  10. ana28

    Majóweczki 2019

    U mnie za to młody je wszystkie warzywa w wersji na surowo. Pomidory papryka ikgorli nawet szpinak ale mięsko mleko jajka nabiał to już fee.
  11. ana28

    Majóweczki 2019

    Asia mój młody też musi z kimś leżeć żeby usnąć. Albo ja albo mąż. Czasami zazdroszczę tym co to dzieci kładą dobranoc i wychodzą a dziecko zasypia. Ja przy drugi będę starała się już nie zrobić pewnych rzeczy. Na pewno inaczej będę podchodziła do jedzenia. Franek straszny niejadek i ogólnie najlepiej jak się go karmi. O nie tym razem podejdę inaczej do tematu. Z nim bałam się żeby sam jadł jak był mały żeby się nie zadławił ale teraz wiem że to ja go ograniczyłam i nie pozwoliłam aby nauczył się sam jeść. No nic każdy na zasadzie prób i błędów zwłaszcza jak to pierwsze dziecko.
  12. ana28

    Majóweczki 2019

    I tak dziewczyny zaszroszcze Wam że niektóre z Was są w stanie określić kiedy była owulacja. Ja trzy ostatnie cykle miałam wywołane luteina. Najpierw bo chciałam dostać okres przed wyjazdem na wakacje a i tak przeciągnął się i dostałam w Chorwacji. Później miałam wizytę u super ginekologa na NFZ i na którą zapisywałam się z 3 miesiące wcześniej i nie chciałam żeby przepadła więc wzięłam luteinę żeby okres mieć szybciej. I wtedy miałam 25 lipca ale bardzo krótki. No i wychodzi na to że w ciążę zasztal albo zaraz przed tym mini okresem albo zaraz po. Kilka dni po byłam na badaniu u mojego super ginekologa i powiedział że to na pewno zespół policystycznych jajników wiec jeśli chcemy starać się o dziecko to proponuję leki na owulację i monitoring cyklu no u wtedy trzebaby do niego prywatnie bo tu jest raz w tygodniu. No więc ja stwierdziłam że pół roku spróbujemy bez leków to on w szoku że liczę na takie szczęście. I zlecił badanie hormonów. No i na koniec sierpnia wzięłam luteinę żeby wywołać okres i zrobić te badania hormonów a tu nic i nic i myślę Korczew stres i wszystko się przesunęli. Myślałam że to stres bo byłam sama mąż wyjechał na dwa tygodnie a tu młody przedszkole zaczął. No ale myślę test zrobię na wszelki wypadek. No i cóż w ciążę udało się zajść jak tylko postanowiliśmy zacząć próbować ale nie wiem kiedy dokładnie. U mnie dziewczynki dziś zaczął się 14 tydzień. Rety. Trochę mi szkoda że płci jeszcze nie znam choć maz śmieje się że lepiej jak poznamy później to rodzinie powiemy na święta. Truskiew ja jeśli byłaby dziewczynka też musiałabym ogarnąć wyprawkę. Tzn coś dla maluszka by się znalazło w uniwersalnych kolorach ale Franek z sierpnia więc miał takie cieńsze rzeczy raczej. Już nawet zapomniałam jakie one maleńkie były. Wszystkie ciuszki mam u mamy. Teraz na weekend jedziemy to chyba dobie niektóre wyciągnę . To śmieszne bo minęły już 3 lata a te maleńkie ubranka pewnie dalej pachną dzieckiem. Wczoraj tak sobie leżałam i niby czuję jakieś delikatne łaskotki w brzuchu ale nie jestem jeszcze na sto procent pewna. I chyba czekam na te wyraźniejsze ruchy. Chyba dopiero wtedy zdam sobie do końca sprawę że to ciąża że to dzidzia że tam w środku rośnie mały człowiek. Truskiew jak tam brałaś już te czopki pomogły?
  13. ana28

    Majóweczki 2019

    Truskiew gratulacje. Super że badanie ok widać że tam dziewczynkę z harakterek nosisz skoro uparciszek nie chciał się ułożyć. Neta powodzenia na egzaminie. Ja w tym roku zaczynam studia podyplomowe no musiałam zmienić na online bo w ciąży nie dałabym rady na zjady egzaminy tym bardziej że kończą się w czerwcu dopiero.
  14. ana28

    Majóweczki 2019

    O tych mdłościami to w każdym źródle inne informacje.vczasami piszą że 2 trymestrze to mijają śle nie zawsze mijają z dnia na dzień. Czasami jest tak że jeszcze z dwa trzy tygodnie trwają ale z przerwami. Mi w tamtej ciąży już przechodziły od 12 tygodnia właśnie i tak wracały znikały i tak chyba do 15 tygodnia. Już niedługo wszystkie zaczniemy 2 trymestr. a ten jest według opisów i mojego odczucia z wcześniejszej ciąży najprzyjemniejszym.
  15. ana28

    Majóweczki 2019

    Katia a wcześniej też miałaś mdłości czy dopiero teraz się pojawiły? Niby piszą że od 12 powinno być lepiej ale to raczej taka granicą trochę mniej więcej. Mi w tamtej ciąży mdlosciami minęły tak w 15 tygodniu. Teraz strasznie się cieszę że mnie ominęły. Może częściej mam takie jakby zawroty głowy ale to już nie jest tak uciążliwe jak wieczne mdłości. W drugim trymestrze mijają najczęściej i jest lepiej.
  16. ana28

    Majóweczki 2019

    Tzn fajnie gdyby z czasem przenieś to na prywatne żeby już inne osoby z zewnątrz nie czytały naszych wpisów zwłaszcza jeśli ktoś sam się nie odzywa. Czasami ktoś czyta i za jakiś czas sam się odważy odezwać i tak mi się wydaje że byłoby ok. Z czasem wiadomo będziemy poruszać więcej dość prywatnych tematow.
  17. ana28

    Majóweczki 2019

    Dziewczyny tak sobie właśnie pomyślałam że takie grupy fora super sprawa. Człowiek może się wygadać a w takim czasie jak ciąża to kto lepiej zrozumieć kobietę w ciąży jak nie druga w tym samym stanie. Ja wczoraj jak dzwoniłam do mamy to mówię że już 4 miesiąc zaczynam a ona że właściwie oprócz tych nalblizszych to nikt nie wie. Teraz albo kurtkę albo coś grubszego i nawet nie widać czy brzuch jest czy nie.
  18. ana28

    Majóweczki 2019

    Choinka w pierwszej ciąży czułam później gdzieś 17 tydzień ale teraz też mam wrażenie że coś czuję. Ja myślę że sporo zależy od kobiety od jej budowy i od tego jak wsłuchuję się w swoje ciało. Ja w tamtej ciąży przez kilka tygodni zastanawiałam się czy to ruchy dziecka czy jelit czy jedzenie w brzuchu. Człowiek mudi się wsłuchać w siebie. Tosia glukoza nie taka straszna. Dobrze że dałaś radę. Jeszcze czeka Cię raz w 20 którym tygodniu. Truskiew czekam na info od Ciebie bo pewnie niedługo wizyta.
  19. ana28

    Majóweczki 2019

    Spartek mi zależało żeby syrop malinowy był bez cukru a te trudniej dostać. Marysia czemu na święta nie będziesz jeszcze wiedzisla.?
  20. ana28

    Majóweczki 2019

    Truskiew powodzonka i kciuki trzymam. Daj znać jak wyjdziesz. Moja lekarka też USG to na takim zwykłym sprzęcie ale cóż. Na prenatalnych też nie było widać jeszcze. A co mi tam za miesiąc z kawałkiem będą połówkowe to już raczej na bank będzie widać.
  21. ana28

    Majóweczki 2019

    Moi udało się siedzę w kolejce i jestem pierwsza. Czyli się wyrobimy. Krew od 7 pobierają więc czeka mnie 30 minut siedzenia. No ale później już prawie cały dzień w domu z chorym Frankiem. Mam nadzieję że zaśnie choć na chwilę w dzień i da mi się też chwilę przespać. Powiem Wam że wczoraj czułam się jakby mnie coś rozkładało więc wypiłam kilka herbat z tym sokiem malinowym z apteki. Kurcze i czuję się już o niebo lepiej. Jednak taki dokument z apteki to co innego niż te ze sklepów. Cena też większą bo ponad 20 zł zapłaciłam. Wczoraj wysłał mojego męża żeby zapytał w aptece o cenę glukometru bo jednak wolałabym dobie kontrolować ten cukier skoro jest taki wyższy. No i okazało się że kupił 50 pasków za 35 zł a glukometr dostał za darmo wiec będę sobie co kilka dni rano chociaż sprawdzala. Dietę też troszkę zmienię na te cukrzycowa tylko jak zaczęłam o niej czytac to chyba już niczego nie wolno. Przeżyłam się na ciemne pieczywo i ciemny makaron. Dużo warzyw i chudy nabiał i męsko. Zobaczymy. Cukru i tak nie używam. No a nie mówiłam że wczoraj zobaczyłam wynik TSH i szok. 1.55 gdzie ja przez 3 lata po ciąży miałam ponad 2 i już myślałam że będę musiała iść do endokrynologa. No naprawdę szok jak nic. A co do tych łaskotek w brzuchu. Czułam dwa dni wczoraj już nie więc nie wiem czy to ruchy czy co. A myślałam że w drugiej ciąży człowiek jakoś bardziej kukaty będzie.
  22. ana28

    Majóweczki 2019

    Ja w końcu w miarę normalnie śpię oprócz chodzenia na siusiu ale później szybko zasypiam. Niestety dziś pobudka o 6 bo wyniki idę zrobić. Muszę się szybko wyrobić bo mąż do pracy pezed9 wychodzi to chce być pierwsza w kolejce.
  23. ana28

    Majóweczki 2019

    Tosia dasz radę z tą glukoza. Właściwie to czemu kazali Ci robić test obciążenia glukoza na tym etapie ciąży? A co do picia glukozy to jeśli będziesz mogła to weź cytrynę może pozwolą wcisnąć. Z cytryną jest nawet do wypicia. Ja w pierwszej ciąży strasznie się tym denerwowałam a sensu nie było. Miałam już trzy razy ten test i za każdym było ok. Ja zaczęłam słońcu stosować krem na rozstępy i jakiś balsam nawilżający dla kobiet w ciąży. Jakieś zwykle z rosmana. W tamtej ciąży stosowałam z ziaji i raz kupiłam jakiś droższy ale zapach był taki straszny że nie dawałam rady. Po pierwszej ciąży mam drobne rozstępy na udach ale mało widoczne wieczorem jakoś strasznie nie przejmuje się tym. Ja też idę jutro zrobić badania ale mam toksoplazmozę i kile zrobić. Powiem Wam że ja już blisko 1r tygodnia i czuję się super. Zmęczenia zero. W dzień nic nie śpię. Jedyne co to jak gdzieś dalej idę to się strasznie zasapie. Muszę zmienić ten mój suwaczek bo według niego moja dzidzia młodsza.
  24. ana28

    Majóweczki 2019

    Teraz to nawet pasuje mi że w ciąży jestem bo i tak co chwilę młody będzie w domu siedział to i tak z pracą byłoby trudno. No a wiadomo po chorobie to kilka dni jeszcze na załapanie odporności więc zawsze tydzień albo i więcej. Ja zaraz idę się kąpać. Od 7 na nogach to już trochę zmęczona. Sporo też dziś chodziłam bo od lekarza wracał na nogach.
  25. ana28

    Majóweczki 2019

    A u nas nudy jak nie wiem co. Siedzimy prawie cały dzień w domu. Jedyne co wydolila się na zrobienie szpinaku z kurczakiem i makaronem na obiad. Na szczęście moje dziecko toleruje takie jedzenie. Przez to że tak nudny dzień to już mam ochotę iść spać. Na wszelki wypadek kupiłam sobie sok z malin bez cukru w aptece to będę piła teraz z herbatą może się nie rozchoruje. W sobotę jedziemy do moich rodziców i ja z młodym na tydzień zostajemy. On i tak chory a tu w Gliwicach byłoby trudno mi samej bo młody ma siedzieć cały tydzień w domu a męża nie będzie to nawet po pieczywo człowiek by nie wyszedł. Spartek odpoczniesz i wykurujesz się na tym zwolnieniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...