Renata1976

Pattusska trzymaj się na pewno wszystko będzie dobrze. Ja też ostatnio leżałam ze skurczami i na razie jest lepiej. Dużo odpoczywaj i słuchaj lekarzy. Odzywaj się co u Ciebie:)głowa do góry i pozytywne myślenie.

Grazia tak się składa ,że to moja trzecia ciąża :),mam 18 i 15-letnich synów,więc doświadczenie jako mama mam,ale obaw też dużo. Jak byłam ostatnio w szpitalu obok był oddział położnictwa i jak mamusie wyjeżdżały maluszki pokazywać to dopiero sobie przypomniałam jakie to małe kruszynki. Kurcze też muszę sobie przypomnieć jak to było.

mj25 cudny brzusio całkiem jakbyś w ciąży była :) Grazia kobiety w ciąży zwykle są przewrażliwione,wszystkim się martwią i przejmują się zwykle bardziej niż tatusiowie. Hormony też robią swoje.A co do ruchów to u pierworódek zawsze są trudniejsze do rozpoznania ,bo pierwsze są tak delikatne jak drgania motylka i dlatego często nie umiemy ich rozpoznać. Ja sama niedawno się martwiłam ,że Zosia nie daje znak ,chociaż to nie moje pierwsze dziecko też się martwiłam. Teraz wieczorami daje znać o sobie praktycznie codziennie a w dzień zwykle jak siadam do lapka.Milak kalesonki prima sort :)

Cześć Grazia A co do kilogramów na plus to ja do tej pory 5kg,tylko ,że po pobycie w szpitalu kg na minusie. Były ze mną w szpitalu mamusie głownie z tych szczuplejszych,które w 7-8 miesiącu ciąży miały ok.1kg na plusie. Lekarz mówił ,że jeśli dzieciątko rozwija się prawidłowo to nie ma problemu. Ja wcześniej maluszkowi prałam na początku w płatkach mydlanych potem w loveli było oki ,teraz zobaczę.

hejka Nie wiem ,która z Was pisała o tym 1000,ale to nie chodzi o becikowe,tylko z tego co wiem o macierzyński. Przysługuje mamom ,które pracują .Od stycznia po 1000 zł, będą dostawały kobiety ,które studiują lub są zarejestrowane w urzędzie pracy max przez 52 tygodnie.

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Najgorsze jest to nieróbstwo.Czuję się bezużyteczna. Tu okna wymieniają ,drzwi ,a ja tylko zmieniam miejsce do leżenia. Ale mój mąż mówi ,że nadrobię jak się maleństwo urodzi,co nie zmienia faktu ,że jak się pracowało to ciężko się przestawić na nic nie robienie.

Milak mam taką poduszkę ,ale jednak jeśli najpierw w szpitalu leży się na jedną stronę i potem jeszcze w domu to po pewnym czasie naprawdę ma się dosyć ,ale czego mama nie zrobi dla swojego maleństwa :).

Witajcie Malgosia ja mam zalecenie nie z nogami wyżej ,ale za to na lewym boku :) i już mnie cała strona boli. Ja też mam połówkowe dopiero za dwa tygodnie. U mnie dzisiaj ekipa montuje nowe okna i drzwi ,a potem malowanie. Rozwałka na całego masakra. Mamusie miłego dzionka i troszkę chłodniejszego powietrza :)

Witam wszystkie mamusie Jestem już w domu . Skurcze troszkę się uspokoiły i puścili do domu:). Za to jakieś paskudztwo w moczu wyszło ,ale to pikuś urosept i żurawina i powinno pomóc. Miałam dużo szczęścia ,bo szyjka się nie skróciła i nie otworzyła. Mam dużo leżeć i 19-stego usg połówkowe ,gdzie będzie trzeba ponownie ocenić łożysko ,bo się przesunęło i teraz jest częściowo przodujące ,ale Pani doktor powiedziała ,żebym sobie tym głowy nie zaprzątała. Zosia na usg szpitalnym rozwija się prawidłowo i coraz częściej daje znać o sobie,co mnie niezmiernie cieszy. Jednak ta cała sytuacja spowodowała ,że wstrzymam się na razie z zakupami dla maleństwa. Wiem ,że będzie wszystko dobrze,ale nie. Pozdrawiam

Veronika Ja dostaje podobnie jak Ty nospe magnez,dopochwowo luteine i leze. Szyjka na przyjeciu 5 cm zamknieta jutro mam kolejne badanie to zobacze,leze na boku lewym. Jesli chodzi o lek ktory pytalas to mi powiedziano,ze wycofano go jako szkodliwy dla plodu. U mnie codziennie badaja serduszko Zosi i jest oki. Trzymaj sie i daj znac jak u Ciebie

Witajcie Ja jeszcze w szpitalu. Skurcze mniejsze nie wiedza oczywiscie skad. Jak jutro w badaniu bedzie ok to moze we wtorek do domku puszcza z zaleceniem lezenia. Ale co tam moge lezec najwazniejsza Zosia. Witam nowa mamusie i wszystkim dziekuje za troske.

Veronika nie martw sie ze szwem bedziesz do konca ciazy i wytrwasz. Ja od wczoraj tez w szpitalu daja mi kroplowki,tabletki globulki i nie moga zatrzymac tych skurczy . Szyjka zamnieta ,ale skurcze regularne co pare minut i strasznie sie boje o moja kruszynke.

Hej Mial badanie ginekologiczne i usg oba w porzadku. Macica mi twardnieje co jakas chwile ,dostalam leki ale nic lepiej. Brzuch mnie boli bardziej z prawej strony ,az sie juz nastraszylam ze moze to wyrostek.Dzisiaj wieczorem juz pewnie nic sie nie rozstrzygnie .Rano standardowo mocz,morfologia i zobaczymy. Na razie to chcialabym zeby bolec przestalo,bo meczy mnie od rana.

Dziekuje za wsparcie :)

Hejka mi jednak ten ból brzucha nie przeszedl i wyladowalam na patologii ciazy.Niby szyjka ok,w usg tez ok

Witajcie Mnie dzisiaj w nocy obudził ból brzucha i leżę nospa coś nie pomaga. A co do wanienki to fajna ta profilowana a o wiaderkach kąpielowych dowiedziałam się od Was. Przy poprzednich dzieciach używałam wanienki.

Dziewczyny jeszcze jedna stronka z fajnymi rzeczami dla maluchów http://abc-bobasa.pl/

mj25 gratuluję dziewczynki;)

Witajcie dziewczyny U mnie od wczoraj leje deszcz,ciśnienie niskie,masakra.Sama już nie wiem co lepsze gorąco czy deszcz . A co do wielkości i suwaczka to tam chyba są średnie wielkości naszych maleństw. Na usg mogą wyjść mniejsze lub większe w zależności od rozwoju maluszka. Jeśli chodzi o terminy porodu to lekarze raczej sugerują się tymi z usg ,albo też czasami po pierwszych ruchach płodu np.jeśli pierwsze ruchy w 18tc to poród ok.36tc, tylko jak ktoś poczuł ruchy bardzo wcześnie koło 16tc to poród wychodziłby na 32tc .Na szczęście nasze maleństwa już będą wiedziały kiedy na nie pora.

Ja to jeśli o pieluchy chodzi to wcześniej używałam rossamanowych ,bo okazało się ,ze pampers dobra firma ,ale chłopcy mieli uczulenia:) Teraz zobaczymy ,chyba też kupie różnych firm i wybiorę najlepsze.

Jeśli chodzi o pieluchy to raczej jednorazowe. A wracając do tematu porodów to rodziłam starszego naturalnie prawie 4500 . W sumie jeden dzień po terminie, wody odeszły koło dziesiątej ,a Bartek w południe się urodził. Szybko lekko,mały szew szybko doszłam do siebie,drugiego porodu sie nie bałam . W trakcie drugiego porodu mały się zatrzymał natychmiastowa cesarka na pełnym rozwarciu na szczęście interwencja lekarzy błyskawiczna i znowu chłopak ponad 4kg. Blizna mała nie widoczna pod bikini ,ale niestety ból o wiele większy od tego po naturalnym. Teraz lekarka o naturalnym nawet nie mówiła,zresztą chyba miałabym stracha ,jednak to 15 lat więcej i macica po przejściach.

Annmm cieszę się ,że badania w porządku nie mogło być inaczej.

Maaadziulka śliczne:) A co do obaw to chyba wszystkie je mamy i te dla których to pierwsze dziecko i te ,które juz mają dzieci. Ale to chyba lepiej niż gdybyśmy niczego się nie obawiały .

Cytrynówka nie martw się moja Zosia kopie ,ale najbardziej wieczorami jak wczoraj byłam na usg sprawdzić serduszko ,bo właśnie martwiłam się małą aktywnością to gin .mi powiedziała,że na początku to maleństwo jest aktywne tak ok 23-1w nocy i tak delikatnie puka ,że można nie czuć

Witam Grudnióweczki Coś dzisiaj spać nie mogłam od 4 . Mój mąż ma przerąbane ,bo oczywiście mając wszystkie książki z biblioteki przeczytane obudziłam Go na pogaduchy:). Na szczęście jest wyrozumiały. Ostatnio coraz częściej łapię się na oglądaniu różnych rzeczy dla maluszka chociaż obiecałam sobie nic jeszcze nie kupować. Jak wczoraj widziałam na usg jakie Zosia fikołki robi to chyba jednak koło września zacznę pierwsze zakupy :)