natka95

lucys moje problemy z jelitami zaczęły się już ponad 3 lata temu. Ale wtedy miałam same zaparcia. Odkąd zaczęłam się zmuszać do wypróżnień to mam te biegunki więc wiem że to nie ciąża dała mi kopniaka z tym. Już pisałam otych problemach wcześniej jak cię jeszcze z nami nie było. Wymyslali mi różne choroby a nawet raka, straszyli wycinką jelit, pampersami do konca zycia i radzili zajść w ciaze, która jest lekiem na wszystko kiedy juz nie wiedzieli co to jest. Ale mialam 17 lat... mimo to powiem ze już zaczęłam się starać i dopiero teraz się udało. Jednak problemy są dalej.

Roksi a byłaś u gastrologa? Bo zaczynam się bać. Moje problemy gastryczne się nasiliły. Już 5 dzień bolą mnie jelita. A tak ogólnie oprócz nietolerancji laktozy po której miałam biegunkę to mam coś takiego ze narazie jest zaparcie które jednak i tak kończy się biegunką. Trochę to może być dziwne dla niektórych ale myślę, że są ludzie ktorzy mnie rozumieją. Np jest tak, że boli mnie brzuch i czuję, że musze sie wypróżnić. Idę ale nic z tego, męczę się trochę i dalej nic. Więc rezygnuję. Mija 5-10 minut a ja zaczynam czuć kłucie i wtedy znów do toalety i albo nie mogę znow Albo mam biegunke. Nie wiem co z tym robić a nie chce truć dziecka lekami. :( Dodam, że czesto gdy próbuje się wypróżnić to trochę kłuje mnie w pochwie. A może ktoś jeszcze ma podobne problemy?

Ja zamawiałam od r_p77

Nasze forym dziś nie bardzo tętni życiem. Chyba już wszytkie zmeczone jesteśmy. Ja po wczorajszych naleśnikach ledwo się ruszam. Okropnie bolą mnie jelita z lewej strony. W dodatku mała mniej kopie. Zawsze wyrabiała się w pół godziny z 10 kopniakami a teraz prawie godzinę jej to zajęło. Czasami pokłuwa mnie w pochwie, nie wiem czy to pochwa czy szyjka. Oby było wszystko ok bo abi razu nie miałam badanej szyjki jak już wcześniej pisałam. Na szczęście w czwartek wybieram się prywatnie na usg, to trzecie ktore robi się do ukończenia 32 tyg. U mnie to będzie dzień przed. Wczoraj uprałam pościel i mąż musiał wywiesić, bo nie dałam rady. A dziś normalne pranie i też nie wiem jak rozwieszę, a będzie już ciemno jak on wróci. :/

Pochwalę wam się, że ja czekam na paczkę od r_p77 z allegro, a dokładnie butelkę, termometr do wody, płyn do kąpieli nivea, smoczek avent, okrycie kąpielowe, gąbkę do wanny, szczotkę do mycia butelek, podkłady poporodowe i do przewijania, majtki jednorazowe, sól fizjologiczną i miękki rożek. Wszystko wyniosło mnie niecałe 144 zl. W sklepie na pewno zapłaciłabym za to samo dużo więcej. Jak już przyjdzie to dam wam znać o jakości produktów. :) Zrobiłam listę brakujących produktów i jeszcze muszę kupić: wanienke, pampersy, termometr zwykły, gruszkę, pieluchy flanelowe ( tetrowe mam dostać od mamy), nożyczki do paznokci, krem do codziennej pielęgnacji, krem na odparzenia (mam już sporo sudocremu, bo siostra mi oddała i jakiś jeszcze), spirytus do pępka, gaziki, chusteczki nawilżane, biustonosze do karmienia, klapki pod prysznic dla mnie, szlafrok... narazie tyle. Teściowie mają kupić łóżeczko tylko zastanawia mnie czy kupią też pościel, czy nie. A resztę raczej mam. Nie wliczałam tu ubranek, bo każdy na pewno już wie co musi kupic, że to będzie zima itd. Mam nadzieję, że mój wpis trochę pomoże mamom, które nie mają jeszcze listy.

mj25 ja zamierzam kupic zwykły termometr elektroniczny w aptece. Annmm co do pielęgnowania pępuszka to wydaje mi się, ze bede stosowac roztwór spirytusu z apteki chociaż to będzie mój pierwszy maluszek i mie mam doswiadczenia. A nie wiem ktora z was zaczęła temat żelaza. Ja od początku brałam tardyferon i miałam przez niego straszne problemy z wyproznianiem ale to normalne. Najmniejsza hemoglobina jaką miałam to 11,1. Mimo ze teraz mam 12,4 to lekarz nie pozwolił mi odstawić żelaza, bo stwierdził że jeszcze mi spadnie. A teraz biorę słabsze żelazo i na szczęście nie dodaje mi problemów jelitowych, ktore i tak są wystarczająco męczące.

Witaj lucys. Ja tez myślę, że nie masz się czym martwić. To normalne. Ja miałam już te skurcze w 19 tygodniu a czasem jak złapią to aż tchu brakuje. Mi pomaga ułożenie się na lewym boku i głębokie przeponowe oddychanie. Wczoraj zrobiłam zamówienie na allegro, o którym wcześniej mówiłam. Ciekawe kiedy dojdzie :). Ale licząc wydatki to jeszcze sporo ich przed porodem. Jakich pieluch zamierzacie używać? Ja spróbuję Dada biedronkowe. Podobno mają dobrą jakość.

Cytrynówka wydaje mi się, że to od leżenia na boku. Siostra w ciąży też budziła się z obolałymi biodrami.

Widzę, że dziś wszyscy śpią. To dobrze. Ja obudziłam się z okropnym bólem bioder. Nie wiedziałam, że to przyjdzie na tak długo przed porodem. Jeszcze całe 9 tygodni do terminu.

Roksi ja co tydzień robię zdjęcie brzuszka i też mam co do niego zmartwienie. Z każdym tygodniem jest coraz niżej... wygląda jakby miał zaraz spaść. A teraz powinien być jeszcze wysoko. Od początku był nisko jednak i tak mnie to martwi.

Witajcie w nowym pogodnym dniu. Ignesse na pewno Oskarek ładnie rośnie i dobrze sie trzyma w brzuszku. A ja przestałam już łykać antybiotyk na przeziębienie a niestety kaszel jeszcze został i lekki katar. Jednak cieszę się, że nie dopadło mnie zapalenie oskrzeli lub płuc bo już zaczynałam czuć drżenie w klatce piersiowej podczas głębokiego wdechu. Dziś czeka mnie prasowanie Ubranek. Co dziwne to teściowa wiecznie niezadowolona, że kupuję ubranka i resztę wyprawki jak zobaczyła ubranka na suszarce to powiedziała, że słodko wyglądają (a spodziewałam się, że bedzie mi kazała zabrać z dworu bo sąsiedzi będą gadac)

Veronika ja też trzymam za ciebie kciuki I pomodlę się o zdrowie małej Orianki. Ważne żebyś była teraz wytrwała a ona silna. Na pewno wszystko z każdym dniem będzie się poprawiać. Chyba małgosia pytała czy któraś z nas czuje szczypanie. Ja mam tak, ze czasem w brzychu jakiś punkt mnie szczypie. Ale to nie trwa długo. Mama powiedziała, że gdy mnie coś szczypie w brzuchu lub czuc jakby się rwało to mam jechać do lekarza. Co do seksu to ja w 1 trymestrze się bałam i mówiłam mężowi "już mamy to co chcieliśmy i starczy". Robiło mu się przykro i sama wiem, że trochę zbyt przesadziłam tak mowiąc bo poczuł się nieważny. Teraz bardziej mi się podoba- mimo że przed ciążą ciągle mnie cos tam bolało, szczypało albo drażniło i mimo mojej nadżerki wykrytej w 19 tc. Dziś zrobiłam pierwsze pranie dla małej, w dodatku ręczne i nadgarstek mnie cały dzień boli. Ale teraz suszarka z ubraniami tak słodko wygląda. :) Jutro będzie prasowanie jak już wszystko wyschnie.

Witajcie. Dziękuję za odpowiedzi, już wybrałam część wyprawki od sprzedawcy r_p77. Igness właśnie ja też zauważyłam, że u ciebie zawsze wszystko w porządku, a tu taka przykra sytuacja. Leż, odpoczywaj i niech mąż będzie pomocny. :) Roksi ja też mam takie problemy ale mi się zaczęło już ponad 3 lata temu. Wtedy miałam okropne zaparcia. Przeszłam wszystkie możliwe badania i nie wiadomo co mi jest. W końcu zrezygnowałam z leczenia po wielu próbach odkrycia i nafaszerowana lekami od choroby, ktorej jak się okazało nie miałam (choroba Lesniowskiego- Crohna). Mimo ze ją wykluczyli to dalej wpychali mi na to leki. Przez jakiś czas musiałam się tak faszerować, że rano po śniadaniu łączna ilość połykanych tabletek to było 8! Jak się lekarz zorientował po jakimś czasie to złapał się za głowę. Obawiam się, że to wszystko jest na tle nerwowym bo zawsze jak się zdenerwuje to dostaję biegunki. Ale do tego mam jeszcze nietolerancję laktozy i po wypiciu mleka kłuje mnie masakrycznie pod lewymi żebrami, żołądek, i całe jelita. Na początku ciąży już miałam nadzieję, że to przeszło i powiem szczerze, że do 6 m-ca nie miałam żadnych dolegliwości po mleku. Jednak niedawno znów się wszystko zaczęło. Tyle, że teraz jest gorzej bo jak zjem za dużo owoców czy takich zupnych posiłków to od razu z łazienką się witam.

Ja nie będę kupowała monitora oddechu. Myślę, że i tak nie oddalę się od dziecka jeśli będę sama w domu. I tak mam charakter panikary a slyszałam właśnie o tych fałszywych alarmach więc dla mnie to zbędny produkt.

Jak narazie mam tylko ubranka, wózek i nosidelko więc wszystko się przyda :)

Hej wszystkim :) mam małe pytanko. Czy któraś z was robiła już większe zakupy wyprawkowe na allegro? Jakiego sprzedawcę polecacie?

Ktoras z was pisała, że martwi się o ruchy dziecka. Nie ma się czym przejmować. Ja w 28 tygodniu poczułam, że moja mała znacznie mniej się rusza. Dopiero po jakims tygodniu zauważyłam, ze porusza się z większą gracją, delikatniej bo ma mało miejsca. A teraz już nawet często to boli. Także spokojnie. Na pewno jest wszystko ok.

Gosia to ja pisałam o posiewie. Powaznie nie miałam robionego. Przez całą ciąże tylko raz miałam usg dopochwowe w dodatku dla potwierdzenia ciąży i wtedy jeszcze jej nie było widać. A co do tej kartki na mierzenie ruchów to u nas w przychodni dają ją wszystkim w celu sprawdzenia aktywności dzidziusia. Każde maleństwo w brzuchu ma swój rytm czuwania. Dzięki temu, że zapisuję w jakim przedziale czasowym Oliwka wykona 10 ruchów codziennie o tej samej godzinie będę wiedziała, jeśli coś bedzie nie tak (tzn. Kiedy nagle mniej lub aktywniej bedzie się ruszać). Wtedy powinno się to skonsultować z lekarzem. Jak do tej pory mała w ciągu pół godziny zawsze się wyrabia z kopniakami.

Hej wszystkim. Ja też miałam nieprzespaną noc, ale musialam wstać jak codzień o 9 do mierzenia ruchów (zalecenie polożnej). W nocy była straszna burza, az się bałam. Właśnie zakończyłam 30 tydzień ciąży. To kolejny przełom. Czas to jakoś uczcić :). Powiem wam szczerze, że w czasie ciąży lekarz ani razu nie zbadał mi szyjki. A czy miałyście posiew? Bo siostra mi mowi, żebym upomniała się lekarzowi. Ona nie miała a w szpitalu ją pytali. A może któraś robiła prywatnie i wie jaka jest cena?

Oooooo nie.. napisałam długi wpis a tu mi się internet zaciął i wszystko szlag trafił. ignesse też mam zachcianki... wczoraj rurka z kremem, dziś ptysie z bitą śmietaną. Zamiast odżywiać się zdrowymi witaminami to zajadam słodkości. Koniec z tym.. :) Wydaje mi się, że ja też urodzę w listopadzie. Mimo że nie lubię go bo jest taki ponury, to wcale się nie pogniewam na Oliwkę, jak przyjdzie na świat wcześniej. Nie mogę się doczekac i co dziwne, nie boje się jak narazie. Marzę o porodzie w wodzie. megi.madzia ja miałam w poniedziałek wizytę i usg i mała leży poprzecznie. Miejmy nadzieję, ze sie przekręca główką w dół. Zamierzamy z mężem kupić szafę przesuwną na allegro. Czy któraś z was ma jakiegoś sprawdzonego sorzedawcę? Słyszałam tylko o "belini"- niedrogo a jakość cudowna, lepsza niż w sklepach.

Czesc wszystkim nie spiącym mamusiom. Mąż pojechał właśnie do pracy a ja wpadłam napisać tylko jedną rzecz. Bardzo się zaskoczyłam, ze tyle stron do czytania i to dosłownie sprzed chwili. Myślałam, że całe forum nie śpi. :) Jak ja położę się na bok to też dostaję serię porządnych kopniaków. A jak mój mąż chrapie przez sen to zatykam mu na chwilę nos albo przekręcam mu nawet głowę delikatnie na bok. Zawsze pomaga :). Też bym coś zjadła. Najchętniej rurkę z kremem. Znów mam zachcianki.. jak na początku tylko wtedy wgl słodkie mnie odrzucało a tu odmiana. Aaa... zapomniałabym napisac to co wgl skłoniło mnie do zajrzenia o tej porze. Pisalysmy kiedys o liczeniu ruchów. Ja właśnie dostałam od położnej tabelkę i co rano o 9 musze zacząć liczyć ruchy i zaznaczyć o ktorej godz był dziesiąty ruch. Dla mnie ta godzina to najlepsze spanie dlatego musze ustawiać codzień budzik :). To tyle, dobranoc.

Hej wam. Ja tez dzis bylam na wizycie u gin i mialam 15 numerek. Byłam jedyną ciężarną i nikt mnie nie przepuścił. W dodatku lekarz miał być od 10 więc pojechałam o 10:40 z myślą, ze już trochę osób przyjmie ale wchodząc do położnej zobaczyłam, że u niego zgaszone jest światło. W trakcie mierzenia tętna przyszedł spóźniony i mówi do położnej:"Pani Iwonko zajechałem jeszcze do biedronki. Wziąłem kawę, mleko i coś słodkiego dla nas". Ledwo od śmiechu się powstrzymałam a ona za głowę się złapała. A mówiąc o samej wizycie to dzidziuś waży 1265 g, jest z nim wszystko ok. Lekarz usłyszał mój kaszel i pytał czy byłam u rodzinnej doktorki. Byłam ale kazała leczyć się domowymi sposobami i gin stwierdził, że przez jej brak odpowiedzialnosci mi się pogorszył. Dostałam duomox 2x1, syrop na kaszel Prenalen, globulki dopochwowe Macmiror (nie cierpię globulek dopochwowych- wszystkie mnie uczulają) i kazał też kupić wodę morską do oczyszczania nosa. Kiedy robił usg mówi:"I co to będzie?" A ja, ze mam nadzieję, że nic się nie zmieniło i będzie dziewczynka. To on na to, ze nie o to mu chodziło tylko o mój poród... niestety maleństwo leży poprzecznie... znów. Ale mówi, że to może od kaszlu, najczęściej dziecko ma nóżki w dole ale przy pierwszej ciąży jest to wskazanie do cesarki. A tak bardzo chce rodzić naturalnie. Przez to, że Oliwcia ułożyła sie poprzecznie to chyba zatkała mi całe jelita i mam straszne zaparcie aż miałam krew na papierze, jak próbowałam sie wypróżnić.

400g ryżu, 2 puszki tuńczyka, 5 jajek, puszka kukurydzy, jedna duża cebula, majonez, sól i pieprz. Ryż i jajka ugotować i wszystko wymieszać. Ale myślę, ze musze dodac kilka ogórków kwaszonych albo papryke, bo wydaje mi się, że bedzie zbyt mdła.

Odbiegając trochę od tematu naszła mnie ochota na sałatkę z tuńczyka. Właśnie sie za nią zabieram. :) bedzie mniam... :)

Faith myślę, że trochę trzeba im podpowiedzieć, chociaż nie sądzę, że sie uda. Jak ja w 19 tc trafilam do szpitala tak koło godz. 19 bez żadbego jedzenia, to nie dostałam nawet kolacji, która była...yy... o godzinie 16..?? Głupota wielka. Do rana głodowałam.