słonko, Julka super Dziewczyna! Dobrze, że Zosia już ok.
bozenka, połóż się dzisiaj wcześniej i odpocznij. Obyś jutro była już zdrowa!
Dziubala, cieszę się, że weekend Wam się udał. My w sobotę byliśmy z kuzynami i ich małą na sankach, ale Borysek jakoś po godzinie miał dosyć, więc pojechaliśmy prosto na basen. Tam się wyszalał, instruktor go pochwalił, bo rzeczywiście przykładał się do każdego ćwiczenia i padł nam ciut przed 20. Wczoraj podobnie chociaż dzień spędziliśmy w domu, bo na sanki nie chciał pójść. On tak ma, że w weekend jak jesteśmy wszyscy w domu, to nawet nie śpi, bo jest tym tak zaaferowany, że chyba zwyczajnie szkoda mu czasu na sen. W tygodniu w przedszkolu spi codziennie. U nas od dzisiaj ferie, więc mam więcej wolnego. Na dzisiaj miałam ambitny plan działania i nawet w tym planie był relaks z książką w ciągu dnia, ale oczywiście zabrakło na niego czasu Z zaplanowanych rzeczy posprzątałam mieszkanie (łącznie z myciem podłóg - częściowo powiedzmy ), schowałam nieużywane zabawki B i rozebrałam choinkę. Jutro ciąg dalszy, ale tym razem priorytetem będzie relaks