mali

Agneszka mam skurcze od mniej wiecej 14 tygodnia. Ale nie sa bolesne ani regularne. Bede musiala teraz powiedziec o nich lekarzowi. Ale nie przejmuje sie tym. Kiedys jak sie bardzo zdenerwowalam dostalam skurczu bolesnego. Od tamtej poty staram sie nie denerwowac.

Agneszka super pomysł :) ja wogole jestem za tym, zeby tworzyć cos samemu. Oczywiscie jesli ktos jest kreatywny. Moja kreatywnosc niestety skonczyla sie z urodzeniem pierwszego dziecka. Ustapila miejsca praktyce :) Ale lozeczko maz wybral bodajże z rysunkiem żyrafy :) I cale szczescie bo ja wybralam najzwyklejsze ( bo praktyczne) :)

Wlasnie czytalam forum lipcowych mamus. U nich juz kilka urodzilo wczeniej. Mam nadzieje ze u nas wszystkie beda w terminie.

Podzielam zdanie , ze druga ciaze przechodzi sie inaczej. W pierwszej balam sie strasznie. Usg tylko na chwile mi "pomagalo". Ubraka i cala wyprawke kupilam w 8-9 miesiacu , zeby nie zapeszyc. A teraz odkad czuje ruchy jestem spokojna. Wyprawke juz mam bo dostalam. Wozek i lozeczko wybrane. Stwierdzilam , ze nie bede z tym czekac do konca ciazy bo z doswiadczenia wiem , ze wtedy to juz nie pora na zakupy. Zreszta moja przyjaciolka jak byla w ciazy to czekala do 9 miesiaca z zakupami. Urodzila wczesniej bo lekarz pomylil sie w obliczeniach ( dziecko bylo male) i w efekcie lecialam w swieto do szpitala z reklamowka ubranek po moim synku, zeby dziecko ubrac.

Segana ja bym nie poszla i nie dzwonila. Mialam troche podobna sytuacje z moim tesciem. Byl zawsze roszczeniowy i uwazal ze tylko on ma racje. Zawsze mowilam, ze ten jest dla niego dobry kto akurat jest z nim. Tesc byl schorowany i zawsze bylo mi go szkoda. Ale u mnie sytuacja prywatna zaczela sie bardzo zmieniac. Ponjewaz moj maz jest najmlodszym dzieckiem cala opieka i zalatwianie jakichkolwiek formalnosci za tescia zostala zrzucona na niego. Nikt tatusiem sie nie interesowal jak trzeba bylo pomoc. Wkoncu doszlo do tego, ze tesc dzwonil do meza np. przed 6 rano w niedziele, zeby przyjechal i zamknal mu lufcik. A dodam, ze tesc mieszkal ponad 30 km od nas. Wkurzylam sie bo maz wcale nie spedzal czasu w domu tylko albo w pracy albo u tatusia. Postawilam sprawe jasno, ze tesc jako osoba starsza potrzebuje pomocy i oczywiscie trzeba zrobic wszystko , zeby mu pomoc ale nie zgadzam sie na wykorzystywanie mojego meza. No i jak moj luby zrozumial , ze sa jeszcze inni bracia ktorzy moga pomoc zaczal sie powoli z niektorych spraw wycofywac. Efekt byl taki, ze bracia mieli za zle , ze teraz do niektorych wybrykow tescia sa ciagani. No i ostatnecznie nagadali tesciowi, ze to ja ja jestem ta zla. Rozpisalam sie ale wlasciwie to ksiazke moglabym o tym wszystkim napisac. Na koniec maz mial awanture z tesciem i nie odzywali sie kilka miesiecy. Po czym tesc zmarl. Jak myslicie kto do niego chodzi na grób? Tak tak wlasnie tylko my.

Witaj Aldonaa. Mysle, ze moze byc wiele czynnikow dlaczego chudniesz. A mowilas o tym swojemu ginekologowi?

A wracajac do tematu materacykow dla dzieci podpytalam w kilku sklepach. Wszystkie panie zgodnie twierdza, ze to opinia wyssana z palca ( ta o tych robakach ) i ze materac musial byc wczesniej zasiusiany :) Ale jak zapytalam o materac tylko z kokosem to tylko w jednym chyba mieli. Chyba bk ekspedientka nie wiedziala dokladnie. Wywnioskowalam, ze te kokos gryka musza kupowac wyjatkowo tanio i oplaca sie im je sprzedawac. Tak to jest juz w handlu. Wiec ja na przekór im wszystkim poszukam takiego z samym kokosem. Zreszta wrzucilam temat mezowi ( a to on kupuje lozeczko) i juz zapowiedzial , ze jego syn na robakach spac nie bedzie :)

Velvet cudowna wiadomość :) widzisz oplaca sie pomeczyc :) gratuluje synka . No wlasnie zagladalam tu co chwile zeby zobaczyc co u ciebie. A tak wogole to wam nie napisalam, ze jak znalazlam to forum wtedy mialam teoretyczny termin na pazdziernik. Ale u was listopadowek poczulam sie jak w domu :) I choc termin według usg wskazuje na poczatek listopada mam przeczucie , ze urodze jeszcze w pazdzierniku. Ale z wami sie nie rozstaje :)

A my dzisiaj z synem obserwowalismy jak maly kopie. Fajnie jak tak juz widac. Zauwazylam, ze jak kopie i przykladamy reke to sie uspokaja. Wiec dzisiaj wzielismy go na sposob i nie dotykalismy brzucha :)

Margaret ja wypijam dziennie jedna kawę sypana. Ale zdarza się, że mam ochote na druga , to wtedy serwuje sobie cappuccino. Wychodzę z założenia , ze ciaza to nie choroba. Trzeba sie oszczedzac i wpatrywac w swoj organizm. Jedynie co to jestem przeciwniczka picia w ciazy alkoholu ( w jakiejkolwiek ilosci ) i brania lekarstw na wlasna rękę.

Dzieki azsa musze go wypróbować. :) Tak mysle , ze ja chyba za malo mleka do swojego przepisu dawalam dawalam.

Azsa podaj przepis na gofry. Bo moje juz mi nie smakuja. A z netu nie moge znalezc dobrego.

Ja sie śmieje , że moj luby ma prorocze sny. Jakis czas temu z rana jak pilismy poranna kawę zaczął mi opowiadac, że śniłam mu sie w ciazy. Z takim duzym brzuszkiem . Ten sen byl taki rzeczywisty, ze namowil mnie zebym kupila test ciazowy. No i dwie krechy od razu. Normalnie wróżbita :) Do tej pory sie smiejemy , ze wysnil moja ciążę. ;)

Velvet zalezy czy znasz źródło z ktorego chcesz kupic. Bo nie wiem czy takie poduchy mozna wstawic na 90 stopni w pralce. W zasadzie jestem za kupowaniem z drugiej reki. Ale ja lubie wszystko dobrze wyprac. Pamietam , ze kiedys sprzedawalam w sklepie posciel i koldry. I mielismy wtedy taka nowosc- koldre antyalergiczna ktora mozna prac w 90 stopniach. Bylam nia zafascynowana i moj entuzjazm przełożył sie na fantastyczna sprzedaż. Sama tez taka kupilam dla syna. A potem jak chcialam ja wyprac okazalo sie ze w zaden sposob nie mozna jej zmiescic w pralce :) glupio mi bylo przed tymi wszystkimi klientami. Ale poducha powinna sie zmiescic.

Dzieki dziewczyny za odpowiedz. No wlasnie u mnie jest tak jak u ciebie Magda89 juz dluzszy czas szukam czegos co moglabym kupic. Poniewaz mam czas do konca lipca na wyprowadzke ze stancji ( wlasciciele sprzedaja ) pomyslalam , ze wynajme cos naprawde niedrogiego i powoli dalej bede szukac. Ale ceny sa masakryczne. No coz ale chyba bedzie trzeba zaplacic , bo chyba rzeczywiscie nie dam rady targac wszystko na te 4 pietro :(

Dziewczyny a ja tak z innej beczki. Wlasnie jestem na etapie poszukiwania mieszkania do wynajecia. No i znalazlam jedno za rozsadna cene. Tyle, że na 4 pietrze bez windy. Czy sa jakies dziewczyny ktore mieszkaja tak wysoko? Moj maz nie chce sie zgodzic na to mieszkajie ze wzgledu na moja ciaze a pozniej na dzidziusia. Sa tu moze jakies dziewczyny ktore maja doswiadczenie z takim mieszkaniem? Nie wiem jak mam meza przekonac.

Margaret wlasnie rozmawialam z szefowa mojej ksiegowejo tym zusie. Powiedziala mi , ze ja tez powinnam tak zrobic jak ty. Bo ustawa jeszcze nie weszla i nie wiadomo czy wogole wejdzie. Teraz sama nie wiem co mam o ty myslec. Jedna mi mowi zeby nie placic, druga zeby placic bo mi sie oplaca. Jestem w kropce.

Paaie mi w styczniu wycieli pieprzyk. Bylam u dermatologa i obejrzal moje wszystkie znamiona. Zdecydowal , ze jeden wymaga usuniecia. Zrobili mi znieczulenie miejscowe i po krzyku. 5 szwów mialam. Dodatkowo zapisali mnie na videodermatoskopie zeby kontrolowac inne. A mam ich sporo. Tez slyszalam , ze znamiona ciemnieja w ciazy. I moje chyba zrobily sie ciemniejsze.

Martynka ja w pierwszej ciazy bylam tak wysypana krostami. Tyle , ze na plecach i twarzy. Masakrycznie to wspominam. Ale u mnie przeszlo po porodzie. Teraz nie mam zadnej. Jednak kazda ciaza jest inna. W pierwszej wygladalam fatalnie i wszyscy mowili , ze napewno dziewczyne urodze. Smiech na sali z tymi zabononami :) Urodzilam slicznego chlopca :) Teraz wszyscy mowia , ze napewno bedzie chlopiec bo promiennie wygladam. No i niby lekarz juz dwa razy to potwierdzil. Ale kto wie :)

A z doswiadczenia wiem , ze zus lubi brac ale jak sam ma cos wyplacic to robi wszystko, zeby tak sie nie stalo. Nie ufam im na tyle zeby za nic dawac im dodatkowe pieniadze. Jak masz znajoma z zus to podpytaj ja o to. Bo sama jestem ciekawa jak to wyjdzie. Ale jak masz male obroty w firmie to moze mozesz liczyc na to becikowe. Ja nawet tego nie dostane. Bo ja nie mieszcze sie w zadne limity. Smieszne ale prawdziwe. Niby przychod miesieczny mam duzy , ale odliczajac koszta zostaje mi cale g...o. Niestety taka place cene tego, ze od poczatku chce rozkrecac biznes. Ale nie poddaje sie.

Margaret ta ustawa juz od jakiegos czasu jest walkowana. Ja dosc pozno dowiedzialam sie o ciazy i od razu mi ktos powiedzial , ze mozna tak zrobic. Poczytalam troche o tym w necie i podpytalam ksiegowa. I zdecydowalam , ze w moim przypadku nie oplaca mi sie tak ryzykowac. Balam sie oplacac wyzsze bo jest mala szansa, ze zostana uznane przez zus. No a jak piszesz 1500 zl dodatkowo miesiecznie gdy nie ma pewnosci , ze nie dostaniesz pozniej groszy troche mnie przerasta finansowo. Zreszta akurat ja mam o tyle latwiej , ze mam firme transportowa i pod koniec roku bede ja dalej rozkrecac. Bedzie mial kto zarobic na moje zusy.

Dziewczyny takie obawy i emocje w ciazy przezywa wiekszosc dziewczyn. Ja panicznie sie balam o ciaze do 17 tygodnia. Bylam wtedy u gina i powiexzialam mu o moim stanie psychicznym. On dla uspokojenia mnie zrobil usg i pokazalam ze dzidzia ma sie dobrze :) A odkad moj maly wiercipieta regularnie daje o sobje znac kopniakami przestalam sie denerwowac. Czasami bywaja takie dni , ze co chwila mnie tam sztura. A czasami tylko kilka razy dziennie. Tlumacze sobie to rosnie mi spokojne dziecko. Milo by bylo teraz miec spokojnego syna bo jednego sportowca co to na tylku nie moze usiedziec juz mam w domu. A powiem wam , ze i w ciazy dawal mi bardzo popalic. Za to moj maz wzrusza sie jak widzi male dziecko. Wczoraj plakal na filmie bo kobieta urodzila :) a zaznacze ze nie jest jakim tam oferma tylko prawdziwym facetem :) Smialam sie, ze zaczyna byc ze mna w ciazy. Nastroje ciazowe juz ma;)

Margaret niestety zus chce się ubezpieczyc od takich wlasnie jak my, ktore zaczynaja placic wiecej jak dowiedza sie o ciazy. Ja rowniez mam wlasna dzialalnos zalozona w tamtym roku i moja ksiegowa odradzila mi placenia wiekszych skladek w ciazy, bo podobno brana jest srednia z 12 miesiecy. Place takie same jak od poczatku ok 500 zl. Tylko ja jestem w tej korzystnej sytuacji, za za mnie ma kto pracowac. Wiec za jakis miesiac zatrudnie pracownika a sama ide na zwolnienie. Nie licze na nic z wyjatkiem tego, ze wplywy z zus pokryja moje ubezpieczenie. A potem ide na rok na maciezynski platny 80% . Czyli w moim przypadku jakies grosze.

Paaie pisalas o 2 godzinnym kontakcie z noworodkiem. To sa jeszcze jakies szpitale w ktorych kontak jest ograniczony? Wiecie co zawsze myslalam , ze ten moj Olsztyn jest zacofany, ale teraz zmienilam zdanie. Moje malenstwo zostalo mi po porodzie polozone na brzuchu. Potem tylko zabrali do tych wszystkich pomiarow, ale wtedy poprosili zeby tatus poszedl z malym, a mjie w tym czasie zszyli. A jak wszystko zrobili i ubrali malego polozyli mi go przy piersi jeszcze na sali poporodowej. I juz z dzieckiem sie nie rozstawalam.

A ja mam podejcie takie, że niech mi nacinaja jak chca. Niech robia wlasciwie wszystko co chca byle moj maly urodzil sie zdrowy i bez zadnych zwichnie. A co do rozstepow to faktycznie jest to uwarunkowane genenetycznie. Ale tez zalezy ile przytyjemy w ciazy. Ja mialam predyspozycje do rozstepow i pomimo tego , ze smarowalam od poczatku ciazy to i tak w 9 miesiacu zoraly mi caly brzuch. Pamietam , ze robily sie doslownie na moich oczach. Ale nic dziwnego skoro przytylam w ciazy ok. 40 kg. Skora tez ma swoja wytrzymalosc. Oczywiscie teraz rowniez smaruje , ale tez przygotowana jestem na to , ze jak sie maja zrobic to i tak sie zrobia. A co do konkretnych kremow. To nie ma takich ktore na 100% uchronia nas przed rozstepami. Po pierwszej ciazy przez kilka lat bardzo sie wstydzilam ich. Nawet myslalam , zeby zrobic plastyke brzucha. Ale wtedy spotkalam mojego obecnego partnera i on mi powiedzial, ze powinnam byc dumna z tego jak wygladam. Bo ten brzuch nosil w sobie moje najwieksze szczecie. I kategorycznie zabronil mi cos z nim robic bo kocha mnie cala. I stopniowo ja tez pokochalam ten brzuch :) Teraz nie wstydze sie wyjsc na plaze w stroju dwuczesciowym. Oczywiscie wybieram zawsze taki ktory jest korzystny dla mojej figury. Troche sie rozpisalam, ale chcialam wam powiedziec , ze dla naszych dzieci czy dla naszych partnerow jestesmy najpiekniejsze a rozstepy sa niewazne.