-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mali
-
Aanka rzeczywiscie juz powoli zaczyna sie 3 trymest. Ja to ciagle patrze ile do konca. I nie raz juz zlapalam sie ze nie bardzo wiem w ktorym tygodniu jestem :) A w sobote jedziemy po lozeczko i wozek ( bo dzisiaj dzwonili ze juz przyszly ) no i dumny tatus stwierdzil ze od razu je zmontuje :) A mialam nadzieje ze zrobi to dopiero jak do szpitala pojde. Bo strasznie nie lubie jak cos lezy i sie kurzy niepotrzebnie. No ale niech mu bedzie.
-
Melduje sie po kanalowym :) Pani doktor bala sie troche ze bede sie wila z bólu na fotelu tak jak ostatnio. Ale dzisiaj to gilgotki w porownaniu z poprzednim :) Silvara widze ze mam towarzysza niedoli w ciaglych i nawracajacych infekcjach intymnych. Mi gin kazal przejsc na diete. Zero slodyczy , bialego pieczywa i owocow ktore maja duzo cukru :) Jak na razie nie ma takiej opcji bo ciagle chce mi sie czegos slodkiego :) U mjie tez dzis akcja pranie. Ale na razie musze wyprac mase naszych rzeczy bo ponad tydzien nie mialam pralki podlaczonej :) Ale mamusia powiedziala ze pomoze i ze na dwie pralki i dwa balkony nam szybko pojdzie :) Jak dobrze ze mama mieszka w tym samym bloku :) No i oczywiscie dzisiaj znowu uslyszalam ze rodze w sierpniu :) Ale jak powiedzialyscie ze ladnie wygladam to przestalam sie przejmowac wielkoscia brzucha :) No jednak grupowa terapia dziala cuda :) Okazuje sie ze mam zachcianki ciazowe :) Moglabym jesc tylko i wylacznie schabowego z ziemniakami i mizeria :) Cos czuje ze u mnie w domu niedlugo bedzie bunt ;) Chociaz dzisiaj postaniwila ze dla odmiany zrobie karkowke z ziemniakami w piekarniku :) A niech maja :)
-
Trzymajcie za mnie kciuki bo ide sie meczyc u dentysty z kanalowym :(
-
Dzieki dziewczyny. Teraz chyba sie nie dziwicie ze jak gdzies pojde to wszyscy mysla ze rodze w sierpniu. A jak mowie ze jeszcze 3 miesiace to robia oczy. No na taczce ten brzuch do porodu dowioze ;)
-
Wiolinka ja tez sie smieje ze brzuch jak na blizniaki. U mnie i w pierwszej ciazy i teraz macica rosnie zdrcydowanie szybciej niz dziecko. Na ostatnim badaniu wysokos macicy na 30 tc A dzieciatko normalnie tak jak powinno na 25 tc.
-
Ja juz mega wygieta jestem od tego brzucha :) Burcia dzieki za info jak dodac :) Przycinalam ale widocznie zawsze bylo jednak za duze :)
-
-
No zobacz Burcia a ja przycinam i przycinam i nie chce dodac. Widocznie moj brzuchol jest za duzy do kadru ;) Zaraz sprobuje jeszcze raz.
-
Iza moze maluszek cos uciska? Albo sie czyms zdenerwowalas. Ja ostatnio jak sie wnerwilam to caly brzuch mnie cmil. A po prawej stronie troche pobolewalo.
-
Burcia jak zmniejszylas te zdjecia? Bo ja szukam i szukam i nie mam pojecia jak zmniejszyc. Jakas tepa sie zrobilam w ciazy.
-
Nie wiem jak u was ale w olsztynie jest straszny upal. Wczoraj nie bardzo mialam czas pisac , bo moj wczesniej wrocil z pracy i no niestety kontrola zadzialala :) Ale za to dzwonila do mnie kolezanka i powiedziala ze ma dla mnie materac do lozeczka. Jej dziecko spalo z nimi wiec dzieciaczek lezal na nim doslownie kilka razy :) Nawet nie wiem jaki to materc. Ale skoro chce dac to biore. Potem pomysle czy wykorzystam :)
-
Sabaina tez mialam taka mysl zeby jutro odwiedzic laboratorium i nawet zakupilam glukoze. Ale zapomniala kupic pojemnik na mocz. Tak wiec ta przyjemnosc odwlecze mi sie do srody :)
-
Silvara super zestaw dla malego supermena :) Uwielbiam dostawac ciuszki. Jak na razie dostalam same malutkie. Reszte trzeba bedzie sobie dokupic. Ale na poczatek mam. Wiolinka daj ten przepis moze sie skusze ;) Ja w tamtym roku naprodukowalam ogorki w carry bo u mnie w domu to hit sezonu :)
-
Equendi zazdroszcze ci tej weny do przetworow :) Ja co roku robilam ogorki, grzyby i dzemy. Ale w tym roku dalam sobie na luz. Bo nie mam kompletnie sily na to. Cale szczescie ze zostaly jeszcze przetwory z tamtego roku. Tyle ze nie mam wogole ogorkow kiszonych i konserwowych. I caly czas sie jeszcze zastanawiam czy jednak nie znajde troche sily zeby zrobic :)
-
Po pierwsze jestem w szoku ze lekarz tak powiedzial. Ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze sama dobrze zrobilam idac do prywatnego. A pozatym Roza nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Lekarz prywatny dobrze sie toba zajmie i lepiej ze do nigo trafisz. Wlasnie bylam w sklepie wode chleb i wode kupic i moja pani z piekarni sie o mnie zamartwila. Ze nie powinnam wtak zaawansowanej ciazy sama chodzic w taki upal. Milo mi sie zrobilo :)
-
Jak mowicie o kwiatach to przypomnialam sobie jak zaraz po urodzeniu moj ukochany tatus przyszedl zobaczyc wnuka i przyniósł minpiekny bukiet kwiatow :) Kochany byl moj tata. Serce mnie boli jak mysle ze nie doczekal nastepnego wnuka. Dzieci byly dla niego najwazniejsze na swiecie :)
-
Wiolinka oczywiscie ze nie musi byc zloto. Ale moj zna mnie dobrze i wie ze uwielbiam biale zloto :) Powiedzial wtedy ze to taki pierwszy pierscionek a nastepny kupi mi zbialego zlota :) zeby do obraczki pasowal ;) Ale my jak na razie nie planujemy slubu. To znaczy kiedys tam wezmiemy ale na dzien dzisiejszy jest nam dobrze bez i papier niepotrzebnie by skomplikowal nasza sytuacje. A pierscionek az wstyd sie przyznac ale gdzies zgubilam. Przy jednej z naszych wielkich kłótni zdjelam go i juz sie nie odnalazl ; (
-
Silvara ochoty na te gofry mi zrobilas :) I jeszcze rybke wedzona z nad morza bym zjadla :) Moj tak mi sie oswiadczyl. Pojechalismy sami nad morze na weekend. Plaza, spacery, lody. Na koniec poszlismy na wydme wypic piwko i zjesc rybke wedzona. No i ja juz po tym wyslalam go po gofry. Nie bylo go dluzszy czas. Juz oczami wyobrazni widzialam jak siedzi w policyjnym areszcie ( w zasadzie nie wiem czemu takie mialam skojarzenia ). No i tak czekam czekam. Patrze na plaze a tu moj stoi i przy morzu i mjie wola. Wogole wczesniej nie zwrocilam uwagi. Zeszlam do niego a on mi sie oswiadczyl :) Najlepsze bylo to ze wcale to hylo nie planowane i nie mial pierscionka. Wiec latal po okolicznych sklepikach zeby cos kupic. Tak wiec moj pierwszy pierscionek zareczynowy jest srebrny :)
-
Jusiaaas ja tez ciagle budze sie na plecach. Zapytalm mojego gina o to i powiedzial zeby sie nie martwic. Ze jezeli jest mi wygodnie to maluszkowi tez jest wygodnie. I mam tak spac.
-
Kazdy robi jak uważa. Ja majac juz doswiadczenie kupowania wszystkiego pod koniec ciazy przy kolejnej zaczelam kupowac juz w 4 miesiacu. Raz ze pieniedzy bym w zyciu nie odlozyla. A dwa to wiem ze jak sie czulam pod koniec ciazy. To nie byl dla mnie czas na zakupy. Ja tez rozposcilam od poczatku wiesci ze jestem w ciazy. I dostalam caly wor ubran. Nastepny sie dla mnke juz szykuje. Zdazylam kupic tylko jednego pajaca :) No ale akurat mialam szczescie. Nie wyobrazam sobie ze mialabym nawet teraz isc do sklepu i wybierac godzinami. Zreszta przy pierwszej ciazy oczywiscie nagadali mi ze nie kupuje sie wczesniej i jak glupia trzymalam sie tej wersji. Jestem zdania ze kupuje wtedy kiedy mam na to ochote :) A co do wielkosci ubranek to kwestia kupowania nie tych najmniejszych.
-
A ja jeszcze w szlafroku smigam. Jakos tak leniwie dzisiaj :) Od mojeho ostatniego mocnego zdenerwowania co jakis czas jakos mnie tak brzuch cmi. Ale maly rusza sie normalnie. Na razie sie tym nie przejmuje. A jak w tym tygodniu uporam sie z praniem naszych rzeczy to zabieeam sie za pranie rzeczy maluszka. Do tej pory wszystko w workach trzymalam i chce to juz do polek wlozyc. Moze to trochce za wczenie, ale stwierdzilam ze nie bede czekac bo potem moze nie byc pogody.
-
Iza ja nie kupuje. Ale tylko dlatego ze zamierzam karmic wylacznie piersia :) A jesli bedzie czasami przydatna butelka to ja sobie w garnku wyparze :) Przy synu pani chciala mi juz z wyprawka sprzedac caly zestaw ale ja kategorycznie powiedzialam ze nie chce naweet butelki bo bede karmic piersia. Pani na tk ze nigdy nie wiadomo. Ale i tak nie kupilam. No i oczywiscie karmilam piersia a pierwsza buteleke na luzaku moglam kupic po kilku miesiacach :) Wiec teraz zrobie tak samo :)
-
Beata jesli jestes bardzo szczupla to rzeczywiscie mozesz wyczuc co tam lauch daje do glaskania :) Ja mam troche wiecej sadelka a pomimo to ruchy poczulam ok 15-16 tc. A teraz jedyne co daje poglaskac to glowka :) Moj maly ma takie fale z ruchliwoscia. Kilka dni daje mi niezle do wiwatu a potem kilka dni jest bardzo spokojny. Nigdy nie zdarzylo sie ze obudzil mnie kopniaczkiem w nocy. A moze obudzil ale ja tego nie kojarzę :) Za to jedzenie dziala na niego jak redbull :) Warjacji dostaje jak mamusia zaczyna jesc :)
-
A ja zamowilam taki jak mialam 13 lat temu. 2 w 1 i to doslowniw, bo nie wypi a sie zadnej gondoli. Kolka nie chcialam skretne. Mialy byc duze i pompowane. Mial byc duzy. I jest taki ze go podniose. Ale i tak mam winde. Taki mi sie sprawdzil i taki chcialam. Reszta ja jestem strasznie oszczedna i nie przezylabym gdybym nawet tysiaka miala zaplacic za wozek. A dlaczego? Dlatego ze mam jeszcze drugie dziecko ktoremu iwazam wiecej trzeba niz maluszkowi. Wole miec tanszy wozek bo malemu on nie bedzie przeszkadzal a w to miejsce moge kupic cos duzemu :) Ale to jest tylko moje zdanie i nie sugerujcie sie nim :)
-
Wiolinka a jak ty czulas?