mali

To ja tez sie pochwale ze juz prawie jestem przygotowana na malucha. Wór ubranek juz stoi. Wszystkie dostalam i nastepne sie szykuja. I cale szczescie dostalam tez z 5 roznych kombinezonow. Lozeczko i wozek zamowione :) Jeszcze posciel i materac. Ale to jak bedziemy lozeczko odbierac. Wanienka i nosidelko tez juz u znajomych czekaja. A kosmetyki to na sam koniec. Bo zamierzam tylko kupic cos do mycia , do pepuszka i sudokrem ktory byl niezastapiony u pierwszego syna. A pampersy to tylko paczke na razie kupie. Dostalam takie cos do czyszczenia noska i nakladki na piersi wiec to mi tez odpada. Zabawek nie kupuje bo dam sie wykazac babci i reszcie rodziny :) Pamietam jak moj pierwszy sie urodzil to kazdy chcial cos przyniesc i pytali co mi potrzeba. A ja mialam wszystko. To teraz powiem im co moga kupic :) Zreszta odkad mam ubranka to czuje sie spokojniejsza.

Equendi dzieki za link. Moj malzonek tez chce wszystko w zyrafy. A znalazlam tez kilka innych fajnych. Chyba nie oplaca sie szyc.

Wczoraj robilam pomidorowa :) Mamy te same smaki :) A dzisiaj dla meza zeberka a dla mnie i syna sos pieczarkowy z ziemniakami i surówka z czerwonej kapusty :)

Wiolinka swietny film. Dzieki ze go przeslalas. :*

Azsa a ja po tym jak napisalas ze mala waży ponad kilo zaczelam sie zastanawiac czy moj dobrze rosnie ;) Bo w 25 tc mial 805 :) Zobaczysz bedzie dobrze i serduszko tez bedzie zdrowe :)

I zmien suwaczek :) Fajnie ci jako pierwsza bedziesz tulila maluszka :)

Azsa a w ktorym tygodniu mialas pierwsze usg? Bo podobno do 10 dzieci rosna tak samo dopiero potem kazdy inaczej. Za to moja znajoma urodzila dwoje dzieci kazde ponad 5 kg.

A moze poprostu masz nieregularna miesiaczke. Ja czasami potrafilam nie miec przez stres kilka miesiecy. Jak chcesz sprawdzic to tylko badanie z krwi.

Azsa gratulacje :) Tylko ty nas kobieto nie zostaw teraz na rzecz pazdziernikowek ;) A ja gonie ciebie ale z sama macica bo maly rozwija sie prawidlowo. Ale macica cos wystrzelila o 5 tygodni za duzo :)

Beata na tym forum jest mnóstwo dziewczyn ale najczesciej wchodza od razu na swoj watek. Moga nawet nie zauwazyc ze jest jakis nowy. U nas w listopadowkach jest kilka dziewczyn ktore musza lezec ale raczej jest problem z szyjka.

Equendi wodzisz jakie my mlodziezowe zamiast zostac babciami to my mamusiami zostaniemy ;) Ale u mnie w rodzinie to normalne. Teraz ze mna to 4 pokolenie rodzi sie z duza roznica miedzy rodzenstwem :)

Equendi pomyslalam tak samo ;) ze Róża moglaby moja corka byc :) Roza ja osobiscie pomyslalam tylko czy nie mieliscie problemow z tego powodu ze ty niepelnoletnia jestes. A tak wogole to ja zaczelam jak mialam jakies 15-16 lat i chyba tylko cudem wczesniej nie zaszlam w ciaze :) Kobieto ty sie nie przejmuj wiekiem. Ja zawsze chcialam miec szybko dzieci i syna urodzilam jak mialam 21 lat. No ale teraz to ja przy tobie jak starucha sie czuje ;)

Margaret super ze to jenak dzis :) Roza nie stresuj sie. Zobaczysz zaraz naprawia :)

Tak czytam o tych położnych ale jic sie jie wypowiadam bo napewno od tego czasu jak ja rodzilam to wiele sie zmienilo. Bo u mnie to dziecko zabieralo sie w kocyku czy tozku ze szpitala. A polozna przychodzila chyna na 3 wizyty po porodzie. I na kazda umawiala sie ( dzien i godzina ). Najlrpsze to to ze ja wtedy nie mieszkalam w olsztynie tylko 30 km dalej. Ale ze mialam zameldowanie tutaj to nic nie zmienialam. A po porodzie i tak miesiac bylismy u rodzicow. A jak polozna przyszla to o sprawy mieszkaniowe nie pytala tylko napisala ze slabe. No tak bo nas wtedy 6 byla na 50 m. :) A ja swoje mieszkanie mialam 60 m na trzy osoby :) A pozatym sprawdzala pepek malego, jak go przewijam jak karmie i takie tam.

Ola odezwij sie. Wczoraj mialas badanie u naszego gina i nic sie nie chwalisz. A my tu czekamy :)

Lilii moj jak tak sie przekreci to mowie ze matke po tylku kopie ;) Ale cjociaz to sa tez kopniaczki to powiem ci ze zawsze sie takimi denerwuje bo mam wtedy uczucie ze jak jeszcze raz kopnie to wkoncu sie tam wszystko otworzy i go urodze ;)

Iza ja tez jestem panikara i od razu mam czarne wizje :( Ale widze ze moj juz wogole nie ma godzin ustalonych na szalenstwa :) Teraz jak nie czuje ze sie rusza wystarczy poloze sie na plecach i juz po chwili widze jak brzuch faluje :) I powiem ci ze najgorzej jest mi sie budzic rano. Wtedy czesto mam wrazenie ze nie mam brzucha. Tak jakby w nocy spadl. Ale jak tylko wstaje to okazuje sie ze jest wielki i na swoim miejscu ;)

Iza moj od samego poczatku jak tylko ruchy poczulam to dawal o sobie znac o 8-9 godzi. A potem przestal. I zaczal w innych porach. Teraz jak wstaje to on zazwyczaj jeszcze spi. Dopiero po jakims czasie zaczyna kopac.

Iza nie przejmuj sie jak maly staje sie mniej aktywny. Widocznie ma slaby dzien. Moj przykladowo potrafi z trzy dni jakos tam slabiutko pukac. A i juz kilka razy wystraszylam sie nie na zarty jak pol dnia prawie nic sie nie odzywal. Byc moze przekrecil sie tak ze nie czujesz mocnych ruchow.

Mari ann generalnie na tym etapie ciazy sa juz skurcze przygotowujace do porodu. Moj lekarz mowi ze jak sa nie bolesne to ok. Tylko za moje trwaja chwilke. Jakies 20 sekund. Macica sie napina i od razu puszcza. Wiem ze dziewczyn na twardy brzuch dostawaly nospe. Najlepiej skonsultuj to z innym lekarzem. Chociaz po twojej wypowiedzi wnioskuje ze jestes za granica. A tam nie wiem czy mozna zmienic .

Magda ja juz wozek na poczatku lipca zamowilam. I jak tylko zamowilam to jeszcze tego samego dnia mialam okazje kupic inny tanszy. Ale zostalam przy pierwszym.

Kartki dobrze pamietam :) Fascynowaly mnie strasznie. I papier toaletowy jak sie makulature zanioslo :) Ale podobno najgorzej to bylo w stanie wojennym. Moja mama mowila ze kosmetyki dla mnie dostawala od sasiadki ktora miala rodzine z niemiec. Dobrze ze tych czasow nie pamietam.

Wiolinka moja przyjaciolka pracuje w polskim sklepie w londynie i pomidory malinowe to mieli ale zwyklych truskawek to juz nie :)

Ja jakis tam proszek dostalam od znajomej. Ale nie wiem jaki bo go z reklamowki jeszcze nie wyciagnelam :) Pewnie ubranka bede prala w jakims proszku i plynie dla dzieci. Wiolinka ja zawsze bylam molem ksiazkowym , ale w ciazy strasznie mi sie nie chce :( Pewnie wroce do czytania przy karmieniu :) Bo syn to jadl tak dlugo ze mialam czas na to ;)

Jusiaaas ja nie mam ani facebook a ani instagramu. Kiedys jak byla jeszcze nasza klasa to zawsze bylismy ze swoim o siebie zazdrosni wiec skasowalismy :) Czytac nic nie bede , bo cos juz tam wiem :) Ale powiem ze czytalam przy pierwszej ciazy i bardzo mi sie przydalo :) Margaret tragedia ta nazwa. Sprzatalam dzisiaj caly stary dom. Jestem padnieta. Syn pomagal jak umial ale wiadomo jak to jest -jak sama nie zrobie to nie bedzie dobrze :) Jeszcze przygotowac ciepla kolacje i moge leżeć ;)