Skocz do zawartości
Forum

fiolett

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez fiolett

  1. fiolett

    Styczeń 2016

    Smutno... nikt nie pociesza.... ; ( ; (
  2. fiolett

    Styczeń 2016

    Oj dziewczyny, mialam koszmarna noc... nie dosyc ze remonciarze poszli sobie dopiero po 22 to jeszcze dzis musialam wstac przed 7 zeby znow zaczeli. Normalnie potrzebuje 9-10 h snu zeby jakos funkcjonowac... w nocy 2x siku no i oczywiscie potem 2h niespania. Na dodatek brzuch bolacy i strasznie twardy. Bol jak na okres tylko slabszy. Zaczelam sobie wyobrazac ze cos sie zaczyna dziac z dzidzia, ze sie zaraz urodzi i nie ma szans na przezycie.... potem mnie juz wszystko bolalo i jakis dreszczy dostalam, koszmar.... dzwonilam do mojej gin, kazala wziac nospe i sie zglosic na ip gdyby nie przeszlo... Boje sie. Lekarz-gbur na polowkowym nawet szyjki nie sprawdzil czy ok a ja glupia nawet nie pomyslalam zeby spytac... Co robic? Dzis musze jezdzic po Warszawie dokumenty zalatwiac... W pierwszej ciazy w ogole sie niczym nie przejmowalam, nie bylam nawet swiadoma zagrozen. A teraz? Caly czas sobie cos wymyslam.... ; (
  3. fiolett

    Styczeń 2016

    Styczniówka to prawda, mogą czuć się odrzuceni, tylko dlaczego oni nie umieją się wczuć w nasze emocje i odczucia? Zamknięci w sobie jak dzieci z Aspergerem... Ehh, chciałam mojemu wczoraj mały masażyk pleców zrobić bo się zmęczył bidulek ale to jest chłop ponad 2 metrowy i się zmachałam nieźle... :-P
  4. fiolett

    Styczeń 2016

    Witaj ssade :) trochę jeszcze czasu zostało na pogaduchy do stycznia... Meggy1901 mi pomagają tradycyjne herbatki malinowo-lipowe, czosnek z mlekiem i miodem, miejscowe psikacze do nosa, inhalacje... Tylko trzeba się zapytać lekarza które z tych środków są ok w ciąży. Ja na szczęście nie załapałam (jak na razie) od syna paskudnego kataru, mam nadzieję że szczęście mnie nie opuści :) A z nosa to mi cieknie od początku ciąży, to alergia albo te nieszczęsne śluzówki... Kuruj się! Paulina 11t ja mam dokładnie tak samo. Z brzuchem zresztą też. Często mi twardnieje, ciągnie i pobolewa jak na okres. Moja gin mi zaleciła odpoczywanie i magnez z Asparginem.
  5. fiolett

    Styczeń 2016

    Hej, ja rodzilam naturalnie i chociaz tez mialam komplikacje, nie wyobrazam sobie teraz cc. Chyba to skrzywienie zawodowe :-P U nas caly czas remont, spac normalnie nie mozna, dziura w scianie i wieje.. Moj M wczoraj pol dnia ogarnial mieszkanie od pylu, nawet okna pomyl. Niby jest mily i uczynny ale ostatnio strasznie mnie wkurza, kloci sie o byle g... np ze on nie chce zeby w pokojach staly kosze na smieci, tylko w kuchni. No wiecie co? Szlag mnie normalnie trafia.... Jak na poczatku ciazy mialam problemy i musialam lezec to byl do rany przyloz, wszystko robil i pytal czy dobrze sie czuje. Teraz narzeka ze nie pozmywane, nie ugotowane, zabawki na podlodze itp itd. A moja gin powiedziala zebym sie nie przejmowala glupim gadaniem i ze w ciazy z kazdym dniem powinno sie robic mniej niz poprzedniego dnia... ufff, musialam sie wyzalic.,... Dziewczyny a macie ochote na seks? Mnie to w ogole teraz nie pociaga, nie lubie byc teraz dotykana, mam jakas awersje... moze to od tego ten facet taki gburowaty sie zrobil?
  6. fiolett

    Styczeń 2016

    Wpadlam tylko na chwile opowiedziec dowcip ktory uslyszalam dziś od mojego syna:" mama, a w czasie porodu to sie nic nie robi tylko lezy i jęczy :-P". Takze życzę nam wszystkim takiego porodu :) Ruszam dalej do remontu, pa!
  7. fiolett

    Styczeń 2016

    Kasia300 super poduszeczka :) Dagmara, ja juz od dawna nosze ciążowe bo mi wygodniej bylo. Mam jeszcze z poprzedniej ciazy,wtedy jak mieszkalam w Anglii to sobie nakupowalam spodni na rozne etapy ciazy. Tam bylo tak tanio ze kupilam chyba z 6 par w Mothercare. U nas tak nie ma niestety... Moj maluszek wiekszosc czasu spedza w dolnej czesci brzucha to mi ciasno bylo w zwyklych spodniach.
  8. fiolett

    Styczeń 2016

    Eldoradoo, duza corcia rosnie :) Welka masz racje ze lepiej sprawdzic. Ja mam zaufanie do swojej gin w szpitalu bo jest swietna specjalistka ale moze sie umowie z gin w mojej prywatnej przychodni z ubezpoeczenia. I tak mialam tam pojsc bo na polowkowym lekarz mnie wkurzyl i musialam wszystko od niego wyciagac. Gbur jeden. Gdybym nie poprosila o sprawdzenie wagi i plci to nawet slowem by sie nie odezwal. Nawet dlugosci nie sprawdzil, co to za polowkowe??? Jak chcialam zobaczyc cos na ekranie to burknal ze teraz sprawdza czy dziecko zdrowe a popatrze sobie na koniec. W sumie widzialam moze pol minuty, bo sie spieszyl ( a spoznil sie na badania 40 min). Dobrze ze moj M nagrywal komorka.. eeehh ci lekarze.... Ja mam chyba w okolicach pepka, przynajmniej tak czuje.
  9. fiolett

    Styczeń 2016

    Dzięki kasia300 :) jeśli liczyć mojego M, siedmiolatka i kota to też można powiedzieć, że 4 facet w drodze :))
  10. fiolett

    Styczeń 2016

    Ja mam co miesiac badania krwi i moczu, moja gin na biezaco monitoruje, moze po prostu z ogolnej morfologii wychodzi ze jest ok... Moj M tez nic nie czuje jak kladzie mi rece na brzuszku. My czujemy kopniaczki chyba bardziej "wewnatrz"a faceci w ogole jakies nieczule lapy maja :)
  11. fiolett

    Styczeń 2016

    Dzieki dziewczyny! Juz mi przeszly fochy :) Bedzie drugi synek, przynajmniej nie bedzie ŕozowego ;) A wiecie ze ja nie mam zadnego badania na krzywa cukrowa? Nie wiem czy to obowiazkowe dla wszystkich, ja zawsze mialam dobre wyniki cukru..
  12. fiolett

    Styczeń 2016

    Juz po polowkowych... Nastepne chlopaczysko bedzie :-P Oczywiscie moj M skaze z radosci, ja niby sie ciesze, ale chcialam tym razem coreczke... Wiem ze powinnam sie cieszyc bo zdrowe i wszystko ok, ale same wiecie jak to jest.. eeehh Po tatusiu chyba duzy bedzie bo 21tc i 420gr i stopy wielkie :) Tak wiec wymyslamy teraz imie dla chlopaka. Mam wybrane Tomek, Szymek lub Antos a M chcial jeszcze Wladyslaw (po polskim krolu:)). Mi maly rusza sie o roznych porach, czasem w nocy jak wracam z siku, wieczorem jak sie klade i prawie zawsze rano. Najzesciej czuje go gdzies bardzo nisko, nie wiem czemu. Na usg wisial jak nietoperz glowa w dol:) Czasem rano w okolicach pepka... ide odreagowac, pa!
  13. fiolett

    Styczeń 2016

    Czesc dziewczyny! Dawno mnie nie bylo, jestem zabiegana bo szkola, remont itp. I jeszcze syn chory... gratuluje wszystkim zdrowych fasolek :) dzis ide na polowkowe, zobaczymy kto tam siedzi :)
  14. fiolett

    Styczeń 2016

    A na osłodzenie życia od stresów polecam taką oto pyszność: http://www.ciasta.net/sernikobrownie-z-truskawkami.php Dziś zrobiłam i było rewelacyjnie :)
  15. fiolett

    Styczeń 2016

    coś do poczytania: http://siostraania.pl/tylko-4-proc-polek-karmi-piersia-zgodnie-z-zaleceniami-who/ Osobiście jestem całym sercem za karmieniem piersią, nigdy nie zapomnę tego cudownego uczucia kiedy dzidzia przysysa się do piersi i ciągnie z całych sił :) chyba nawet lepsze od orgazmu ;)
  16. fiolett

    Styczeń 2016

    Dzięki dziewczyny :) Ja chodzę teraz tylko do mojej znajomej gin na Karowej, tam mam usg co 2 mce, a wcześniej jak były problemy to co 2 tyg. Z gin widzę się co miesiąc, wypisuje mi zwolnienie, bada mnie, słuchamy serduszka. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i nie widzę potrzeby robienia co miesiąc usg.
  17. fiolett

    Styczeń 2016

    mamcia Ania, cudny brzusio i kocurek, gratuluję Krzysia w brzusiu :))) mama_amelii, same baby u Ciebie.. to będzie Amelka i Anielka? Dziewczyny ja też mam koszmary, najczęściej dotyczące mojego syna albo mojego M. Przeważnie albo na nich krzyczę albo coś się dzieje strasznego. Brrr... mam nadzieję że po porodzie to przejdzie. W poprzedniej ciąży tak nie miałam.... madi.g, ja też często mam takie bóle. To od ucisku na nerwy przy kręgosłupie. Co do usg to nadal się nie mogę zdecydować czy wziąć mojego synka. Trochę się boję że coś będzie nie tak a on się bardzo zawsze przejmuje. A jeszcze się pochwalę: dzisiaj się obroniłam :) ale stwierdzam że to ostatnie studia na które poszłam. Człowiek był młodszy to się bardziej chciał uczyć :)
  18. fiolett

    Styczeń 2016

    Też myślałam o poduszce "C" ale doszłam do wniosku że za dużo wydatków mam teraz, remont i te sprawy.... Wystarczą 3 dodatkowe poduszki podczas spania i daję radę :) Ewelka83 mi też zawsze najwygodniej na plecach, najgorzej bolą barki przy dłuższym leżeniu na boku... Jula1985, raczej nie jest za wcześnie. Mi lekarz powiedział że na połówkowe mamy czas od 19 do 22 tygodnia. Fajnie że mamy w tym samym dniu. Ja mam o 13. monka89, no tak, przecież już kiedyś pisałaś że Raszyn... eh ta pamięć w ciąży...o do spodni to polecam jeszcze rybaczki z szelkami, super wygodne :) Czy ktoś jeszcze myślał o rodzeństwie uczestniczącym w usg?
  19. fiolett

    Styczeń 2016

    Hej, ja mam dużo ubrań z poprzedniej ciąży i jeszcze dostałam od bratowej. Co do marek to mam ubrania z 9Fashion, HappyMum, C&A i H&M. Styczniówka, fajna kurteczka :) dobrze masz że mąż cię tak obkupuje :) ani_ala89, fajny pomysł na spodnie :) Welka, moja dzidzia siedziała sobie zwykle w dole brzucha a wczoraj pływała sobie z góry na dół :) Calina84, gratuluję dziewczynki! też bym chciała dziewczynkę, ale okaże się być może 9.09 co tam pływa... mama_amelii, dobre porównanie ;) Jula1985 i monka89 ja też jestem z Warszawy i rodzić będę na Karowej tak jak poprzednio. Bardzo sobie chwalę. Na Żelaznej ja osobiście się rodziłam i też polecam :) Madalińskiego też jest ok tylko strasznie tłoczno. Z jakiej jesteście dzielnicy? Ja Ursus/Włochy. Z innej beczki: dziewczyny które mają już starsze dzieci, brałyście je na usg żeby pokazać dzidzię? Ja bym chciała mojego wziąć bo jest bardzo ciekawy jak to wygląda, tylko nie wiem co na to lekarze?
  20. fiolett

    Styczeń 2016

    Siolcia, witaj w domu :) Zakropkowana, ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe podczas pierwszego porodu. Poprosiłam sama bo stwierdziłam że mnie tak boli że zrobię wszystko żeby tylko przestało :) no i za tą przyjemność zapłaciłam 400zł. ZZop nie wpływa na dziecko tylko raczej na sam przebieg porodu bo się po prostu nie czuje skurczy i czasem można zapomnieć o parciu a to nie jest dobre bo przedłuża poród. Trzeba dobrze się wsłuchać w swój organizm. Ja miałam trochę inaczej bo anestezjolog schrzanił robotę i mnie znieczuliło tylko z jednej strony, a z drugiej wszystko czułam.... Rzeczywiście jest tak, że potem trzeba odczekać ze 2 h żeby można było wstać, ale z drugiej strony która kobieta po porodzie ma ochotę od razu na chodzenie? Co do odpisywania na posty, to jestem mniej więcej tego samego zdania co Welka, ani_ala, styczniówka i kto tam jeszcze... Nie wszystkie mamy czas siedzieć przed komputerem cały dzień albo nawet raz dziennie, a jak się kilka dni nie sprawdza forum to się tyle wątków pojawia, że nie sposób się odnaleźć. Dlatego ja odpisuję najczęściej na te ostatnie... Co do upałów to chyba już koniec :) dziś noc masakryczna była.... Kasia300, ponoć na zachodzie ciągle pada i jest chłodniej, jak tam u ciebie? Mój szkolniak dziś rano dumny i blady (i przerażony) poszedł do nowej szkoły :)
  21. fiolett

    Styczeń 2016

    chilli, ja często tak mam że dzidzię czuję gdzieś głębiej, tak jakby mi turlała się po narządach wewnętrznych :)
  22. fiolett

    Styczeń 2016

    Ja dziś po pierwszym dniu w nowej szkole z moim drugoklasistą :) Nawet mu się podobało, spotkał paru kolegów jeszcze z przedszkola także może będzie ok. Przez tą nową szkołę trochę nerwów miałam przez całe wakacje.... Fasola dziś kopie na całego od rana, chyba też już do szkoły się szykuje, albo ćwiczy z mamą karate :)))
  23. fiolett

    Styczeń 2016

    Maloy, super dowcip :) Dziewczyny ja tez w pierwszej ciazy mialam karte ruchow ale to rzeczywiscie jest na 3 trymestr. Jesli chodzi o kwas foliowy to moja gin powiedziala ze mozna brac nawet do 3mca po urodzeniu. Nie zaszkodzi dziecku a moze bedziemy madrzejsze :) Ja biore DHA + kwas foliowy. Ponoc DHA z tunczyka jest lepsze niz z alg...
  24. fiolett

    Styczeń 2016

    Siolcia to masz rzeczywiscie niskie cisnienie. Ja jak schodze ponizej 110 jestem nie do zycia.. Gosia ja czuje czesto bole jak w miesiaczce w dole brzucha ale moja gin powiedziala ze to od rosniecia macicy. Skurcze czulam inaczej. Takie niebolesne napinanie i rosnace wzgorki na brzuchu. Troche to przypominalo dzidzie ktora sie wypinala ale trwalo kilka minut i sie nie ruszalo.
  25. fiolett

    Styczeń 2016

    Czesc, ja jestem na L4 od 3 mca. Na poczatku mialam proble, z odklejaniem łożyska a potem moja gin powiedziala ze i tak mnie nie puści do pracy ze względu na to że to w wiekszosci praca fizyczna z dziećmi (rehabilitacja). Także od 3 mcy siedze w domu, ale nie nudze sie przy moim siedmiolatku :) Dzisiaj mialam wizytę, dzidzia ok, posluchalismy serducha :) juz porządnie czuje jej ruchy, tego nie da sie z niczym pomylic :) Troche mnie niepokoily skurcze w dole brzucha ale gin powiedziala że szyjka jest ok. Przepisala magnez i Aspargin i kazala przystopowac (tak jakby to bylo latwe z moim lobuziakiem:)). Na szczescie jutro poczatek roku szkolnego, ufff, odetchne na parę godzin:)) Z tego upalu mam strasznie niskie cisnienie 105/60, moja norma to 120/90 i glowa boli i sie kreci w glowie... wy tez tak macie? I jeszcze sie pochwale, moja waga ruszyla, mam juz 4kg na plusie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...