Skocz do zawartości
Forum

anno

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anno

  1. anno

    Wrześniówki 2015

    szusterka, nie wyparzam wanienki przed pierwszym użyciem:) nawet przez myśl mi to nie przeszło;)
  2. anno

    Wrześniówki 2015

    Przed pierwszym porodem czop odchodził mi kilka dni przed, lekko podbarwiony krwią, pòki dzidziuś się rusza normalnie, nie ma skurczy ani wody nie poszły to nie ma co panikować, czekać w domu na rozwòj sytuacji:)
  3. anno

    Wrześniówki 2015

    Just.jot a ciaza donoszona nie jest z koncem 37 tc?:) U mnie tak lekarz powtrza:)
  4. anno

    Wrześniówki 2015

    Echeveria, ale skąd ta lekarka ma takie informacje o mm 2 i 3 to mnie zastanawia? Wg mnie skoro producent zaleca tak a nie inaczej to dziwnie trochę. Nie to, żeby oszczędzać na dziecku, ale chyba akurat 1 wychodzą najdrożej.
  5. anno

    Wrześniówki 2015

    chani, ja mam przygotowany kartonik Hipp Comfort 1. Przy pierwszym dziecku sprawdziło się.
  6. anno

    Wrześniówki 2015

    Szczepię. A wizyta u neurologa to prywatnie czy o co chodzi? Bo zdaje się jeśli nie ma przesłanek, nie jest to wizyta 'obowiązkowa'.
  7. W lesie spoko, takie wiejskie ścieżki też ok, ale na plaży nie bardzo, ale jeszcze o takim nie słyszałam, żeby super się sprawdzał na takim plażowym piachu, mam też lekką spacerówkę chicco liteway, też nie daje rady.
  8. anno

    Wrześniówki 2015

    chani, ta ceratka na przewijaku jest wyjątkowo nie przyjemna, chłodna, mam do tego takie wyprofilowane 'prześcieradełko' bawełniane, żeby było trochę milsze w dotyku.
  9. Ja mam mutsy evo, kupiony 2 lata temu i będzie wozić drugie dziecko, super jest. Mieszkam w bloku, zostawiam na dole, bo raczej do niesienia jest za ciężki. Ale super zwrotny, na pompowanych kółkach, rozkładany (do bagażnika), gondola wygodna - w pierwszych tygodniach, na wyjazdach, spokojnie się sprawdza jako łóżeczko dla bobasa.
  10. anno

    Wrześniówki 2015

    szusterka, a ja dla odmiany mam już ubrane łóżeczko, tzn. u mnie tylko podkład na materac, prześcieradło i poduszka-klin. Na to zarzuciłam narzutę. Przewijak też ubrany. Wiem, że po powrocie ze szpitala będę obolała i miała milion innych czynności do zrobienia i wolałam teraz.
  11. anno

    Wrześniówki 2015

    Ewa.7 to chyba strasznie duży jest Radzio jak na ten tydzień?:) Catarisa, śliczna córeczka:)
  12. anno

    Wrześniówki 2015

    O durka, trójeczka, super:)
  13. anno

    Wrześniówki 2015

    Tak czytam o Waszych planach na kolejne bobasy, to trochę sobie myślę, że akurat w tej dziedzinie nie da się nic zaplanować:) Też miałam plany, obmyślone co do szczegółu, ale los zweryfikował dość szybko, po pierwszej córce, kolejne dziecko poroniłam w 10tc, potem przymusowe czekanie w staraniach, i w końcu się udało, no i sumie staraliśmy się o chłopca z testami owu itp. a wyszła druga dziewczynka:) 50/50 w kwestii płci jak to mój lekarz mówi, no chyba, że in vitro
  14. anno

    Wrześniówki 2015

    chuda, moja w 33tc ważyła 2150g. Ale z tego co pamiętam że zdjęć, chyba ty jesteś chudziutka:))
  15. anno

    Wrześniówki 2015

    Catarisa, serdeczne gratulacje:) Pytanie retoryczne, kto to będzie nastepny?;)
  16. anno

    Wrześniówki 2015

    Maga23, chyba trochę przepłaciłaś za ten zestaw, dwa lata temu kupiłam córce mutsy evo gondolę, bazę, spacerówke (+parasolka), fotelik maxi cosi, i jakiś pokrowiec 'gratis' za ok 2500-2600zł, w kolorze brązowym. Super maszyna, już czeka na drugiego bobasa:)
  17. anno

    Wrześniówki 2015

    Jeśli są leukocyty w moczu, to nie jest to zanieczyszczenie.
  18. anno

    Wrześniówki 2015

    Ja z kolei po podaniu zzo nie mogłam wstawać, ale może też dlatego, że też podawali mi oksytocynę w kroplowce. Musiałam już leżeć, a właściwie tak 'półleżeć'
  19. anno

    Wrześniówki 2015

    Anke, monikalina, też mam dwulatkę w domu (nota bene dziś urodziny, rodziłam dokładnie w taki sam upał;), obawiam się pierwszego miesiąca po porodzie, że będzie :odsunięta: na bok... Ale potem liczę, na to, że wszyscy się przyzwyczaimy i z czasem i maleństwo i obecne dziecko będą otrzymywały po równo naszego czasu, uwagi, zabawy, itp. A z mamami z którymi rozmawiałam, mówią, że ta dodatkowa miłość naturalnie przychodzi, a serce się 'powiększa':)
  20. anno

    Wrześniówki 2015

    Ojej, to Wy jeszcze do kościoła chodzicie w ten żar?:)
  21. anno

    Wrześniówki 2015

    Daritka, jeśli nie jesteś pewna czy czop już zszedł, ja bym sobie darowała kąpiel w jakimkolwiek zbiorniku wodnym, takim publicznym:) a tym bardziej wkładanie tamponów. Też się wybierany wieczorkiem nad wodę, ale tylko nogi z córcią poplucham;)
  22. anno

    Wrześniówki 2015

    Dokładnie! Nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, pierwszą córkę też z nim, chociaż miałam duże opory. Okazał się dużym wsparciem i przytomnie obserwował otoczenie. A poza tym, facet stoi z tyłu, za głową, nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby stawał 'od frontu' bo po co? Tam jest miejsce położnej:)
  23. anno

    Wrześniówki 2015

    Catarisa, no cóż, 37 tydzień, można rodzić:) W razie czego keep calm and push:)
  24. anno

    Wrześniówki 2015

    Ja też parłam w pozycji półleżącej, miałam zzo na ostatnie 2h (polecam, jeśli któraś jest jeszcze niezdecydowana), więc wstawać nie było można, ale nie narzekam - nie było tak źle. Fakt, wcześniej w domu przełaziłam i przebujałam się na piłce aż doszło do 4cm, a momentami najzwyczajniej leżałam bo już sił brakowało... Kąpiel też troszkę pomogła, ale nie na długo.
  25. anno

    Wrześniówki 2015

    Ja dziś robię pizzę:) pieczarki, sos pomidorowy z puszki, szynka, oliwki, mozarella:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...