
anno
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anno
-
Czy te kółka są praktyczne? Wyglądają na mało 'zwrotne', ale wózek ładny
-
Z mojego doświadczenia wiem, że im mniej kosmetyków tym lepiej, dlatego będę miała tylko: OILATUM Baby - żel do mycia głowy i ciała i Bepanthen (potem Linomag). Żadne balsamy ani kremy do ciała nie były dla nas przydatne, dziecko miało skórę idealną. Dopiero jak zaistnieje taka potrzeba to coś tam kupię. Oliwka co najwyżej dla mnie, po porodzie, przez jakiś czas trzeba się smarować:/
-
Co osoba to opinia nt. Pampersów, u mnie sprawdziły się super jako te początkowe (zwłaszcza te z paseczkiem na środku co wykrywają wilgoć), potem w sumie było już obojętnie, co było w promocji. Ale potem jak robiły się oparzenia to tylko Papmers pomagał.
-
Ja też jestem 'za' smoczkiem, nawet biorę do szpitala, jeśli to 'relaksuje' nimowlaka to nie widzę nic w tym złego. Z resztą, mamuśki, jeśli nie będziecie spały 2-3 dni pod rząd to ze zmęczenia jakikolwiek sposób na uspokojenie malucha będzie dobry. Przy pierwszej córce odstawilismy ok 7 miesiąca, i to była też super decyzja. Jeden dzień była marudna i zapomniała.
-
U mnie +12kg, strzeliło szybko, myślę, że też do 20kg dobije:) eee tam, po pierwszym porodzie (następnego dnia) miałam -10kg od razu.
-
Nieesia, kółko wg mnie nie przyda się, lepiej poleżeć już jeśli nadarzy się okazja i maksymalnie dużo wierzyć tamte okolice. Co do wód płodowych, mi akurat przebili na sali, ale kilka dni przed spodziewanym terminem spałam już na podkładzie takim jednorazowym, dużym. Dobrze jest mieć kilka takich.
-
Bardziej się martwię, żeby nie zaszkodzić. Pen (Lilly) też mam od lekarza i glukometr, ale igły kazał dokupić.
-
Mam Humulin N, waham się bo wyniki nie są złe, nawet tutaj na forum rozmawiając widzę, że niektore dziewczyny mają wyższe cukry i nic, nawet kontroli glukometrem. Myślę, że sprobóję jeszcze ze 2 dni dietą powalczyć, z resztą nigdzie igiełek nie ma w aptece do tego modelu pena (zamówiłam przez allegro), i zobaczymy... Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy:)
-
"97-188-129" Ja mam sporo niższe wyniki i twierdzą, że mam cukrzycę (w każdym bądź razie dietę)
-
Któraś z Was pisała, że ma insulinę na noc, i ja dziś dostałam (28tc). Ile dostajecie jednostek? Jakieś jeszcze zalecenia? Ja mam przyjmować 6j. o jednakowej, wieczornej porze. I waham się strasznie, mam tylko lekko za wysoki (lub na granicy, no czasami nizej) cukier na czczo.
-
Ja przeciwnie z lekami, unikam jak mogę, jak sobie przypomnę to raz na 2-3 dni wezmę Prenatal Classic, od którego robią się zaparcia:/ JustiSia, właśnie w środę idę na EKG, w ramach 'opieki cukrzycowej'. Może i u Ciebie na te kołatanie serca by się przydało?
-
Chani, koszula super do karmienia zwłaszcza że ma guziczki i można rozpiąć:) A na poród polecam coś krótszego i gorszego, żeby nie było żal wyrzucić;) Ja planuję wziąć do szpitala jedną podobną do tej co wrzuciłaś link, a drugie spodnie piżamowe i taką zwykłą białą bokserkę, że można odchylić i karmić.
-
Owszem KP jest w głowie, ale każda głowa jest inna:) Ja planuję karmić mieszanie, tak jak z pierwszym dzieckiem, raczej ze względu na wygodę, bo TAK dziecko mi dlużej spało po mm, co było nie bez znaczenia. Ale czytałam gdzieś artykuł, że np. we Francji czy Anglii w ogóle prawie nie karmią piersią? Czy to prawda?
-
I ja kupiłam dziś taki sportowy, bezszwowy, w pepco, ale za 7,50zł. Biały. Wygodny, a nawet wybieram się w nim rodzić, bo w tej klinice co planuję dają taką beznadziejną koszulę jakby z fizeliny i wszyyystko widać.
-
Niezapominajka, też mam problem z glukozą na czczo, od jakichś 2 tyg. ok. 95. Chodzę do diabetologa, mam glukometr, wszystkie pozostałe wyniki: 1h po posiłku czy obciążenie mam super. A w ogóle lekarz rodzinny mówi, że taki wynik na czczo jest ok. I kogo tu słuchać?!
-
O dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie:) Moja hemoglobina glikowana czy jak to tam się zwie to 4,7-4,8.
-
Hej, czy któraś z Was (badających cukier glukometrem) też ma za wysoki cukier na czczo? Jakie macie zalecenia? U mnie od jakich 2 tyg krąży w ok 95-97 i się zastanawiam czy i co mi lekarz zaleci.
-
karolaaa, podobno rozstępy to w dużej mierze genetyka, w pierwszej ciąży nie miałam - smarowałam oliwką dziecięcą, teraz póki co nie mam, no może jakieś dwa małe pajączki wokół pępka, smaruję nadal oliwką.
-
Podpinam się pod pytanie siwej;) Oczekuję drugiej córeczki, nie to, że źle, ale planuję trójeczkę to rady jakieś poczytam.
-
emimilka, masaż krocza a masaż szyjki przy porodzie to inne kwestie. Masaż krocza można robić samej w domu jakoś po 30 tc, żeby uelastycznić, rozciągnąć trochę i poćwiczyć mięśnie krocza, polecają to w szkołach rodzenia, nam babka dała karteczkę z rysunkami jak to się robi;) ja tak masowałam (w pierwszej ciąży), że dostałam infekcji lol, teraz nie planuję tego robić:)
-
just.jot Przy pierwszym porodzie używałam żelu Natalis, zapłaciłam ok 100zł na allegro, ale szczerze mówiąc nie bardzo pamógł na cokolwiek:) popękałam że hej, ok 45min zszywali, żadnego ułatwienia nie czułam. Teraz go nie kupię:) Piłam natomiast herbatę z liści malin, ale to ok 37 tc, i siemię lniane do jogurtu czy tam płatków (teraz też niedługo zacznę). Nie zaszkodzi, a na żel szkoda kasy.
-
Martyna677, słońce właśnie zbija poziom bilirubiny, dlatego też noworodki naświetla się lampami uv. Polecam na kilka minut słoneczko, no może nie w samo południe, a wcześniej rano lub popołudniu.
-
Temat piwny;) Raz Lecha Free, i raz Bavaria bezalko, nie smakową. Dziś chyba będzie ten 3 raz, ale ja tak mam, że wypije z pół i potem już mi się nie chce, więc przeważnie wylewam:) chodzi o ten pierwszy zimny łyk mmm
-
Też mi się wydaje że wyniki po obciążeniu są za wysokie. Lekarz będzie wiedział co robić;)
-
4 września może być jeszcze całkiem ciepło, przygotował abym 2 warianty: letni-bodziak, pajacyk (bawełniane) i chłodniejszy-bodziak i pajacyk z polarku, i pod ręką jakiś kocyk na wszelki wypadek i czapeczka bawełniana. U mnie dają wyprawkę na wyjście, ale niezbyt mi się podobała za pierwszym razem (sukieneczka z jakiegoś sztucznego materiału) :/