Welka

Ja bardzo starannie myję owoce i warzywa, syna jak wracamy z ogrodu lub spaceru ;) i porządnie smażę mięso. Naprawdę uważam, tak samo jak w pierwszej ciąży. W pierwszej ciąży chodziłam do innej lekarki i kazała mi robić badanie w każdym trymestrze. Obecna lekarka dała mi skierowanie początkiem ciąży, potem dwa razy pytałam mówiła że nie trzeba. Zrobiłam dla własnego spokoju. Teraz nie muszę się martwić :)

Ewushia moja lekarka powiedziała mi że skoro moja mała jest od rana taka aktywna i mocno kopie to nie muszę liczyć ruchów. Co lekarz to inaczej. Gratuluję wizyty. Muszę się Wam dziewczyny pochwalić że na szczęście toksoplazmoza wyszła mi ujemnie w obu klasach :)

Hannaanna88 mam ten sam problem z wrastającymi włosami w strefie bikini. Masakra. Wstyd strój założyć. Wiem że włosy całkowicie nie zniknął, ale teraz muszę golić nogi codziennie. Dzięki za opinię :)

Maloy jesteś? Jak się czujesz? Zaczynam się o Ciebie martwić, nic się nie odzywasz.

Madzia02 jeszcze nie wiem jak będę rodzić więc na wszelki wypadek wezmę starą koszulę żeby nie zniszczyć nowych w razie czego. Marzyciel mam 168. L jest do 170 więc rzeczywiście przy twoim wzroście może być za krótka. Taka seksi miniówka ;) a tak serio to chyba lepsza będzie xl.

Mama_Amelii nie widać nic poza tym że grupa istnieje i do niej należysz. Chocovanilla ja przez dwa dni goniłam i nic mi nie było, nic nie bolało. A dzisiaj tak jakoś dziwnie wszystko ciągnie i brzuch ciąży. Chyba mała się źle ułożyła. Marzyciel ja kupię koszulę z italian fashion rozmiar L. Do porodu założę koszulę z pierwszej ciąży a te będą do szpitala i karmienia.

Marsta88 i Ewela83 czas szybko zleci, a dzięki skarbom które nosicie pod sercami już nigdy nie będziecie same :) poza tym jesteśmy z Wami i zawsze możecie napisać. Chocovanilla a próbowałaś serek danio? U mnie naprawdę działa rewelacyjnie na zgagę. Siolcia promocja na tusze, kredki do oczu i cienie do oczu w rossmanie jest na cały asortyment i o ile się nie mylę trwa od 7 do 13. Zdążysz sobie poprawić humor :)

Dziewczyny jeśli chodzi o linię na brzuchu muszę napisać sprostowanie. Mam ją, zaczyna się nad blizną i kończy trochę wyżej niż w połowie drogi do pępka. Obejrzałam się dzisiaj w lustrze :) to ta część brzucha której nie widuje zbyt często ;)

Dziewczyny jeśli któraś nadal męczy zgaga spróbujcie jeść serek danio waniliowy. Ja wczoraj wieczorem zrobiłam sobie ostrą sałatkę kebabową, potem poprawiłam to kilogramem mandarynek i miałam masakryczną zgagę. Przed spaniem zjadłam serek i wszystko przeszło. Warto spróbować.

Aha. Jeśli chodzi o ból, to też czuje ból podbrzusza, kości łonowej i takie jakby dziwne przekrwienie wszystkiego w kroczu przez ucisk małej. Wiem że dziwnie to brzmi ale tak to czuję. Poza tym dochodzi jeszcze ból blizny z prawej strony. Ale nic dziewczynki już bliżej niż dalej :)

Cześć dziewczyny :) U mnie też brak linii na brzuchu. W pierwszej ciąży miałam. Jako że jest niedziela synuś przyszedł mnie obudzić o 6 :( załamka. Mały łobuziak. Dziewczyny a tak z innej beczki ma któraś może depilator laserowy? Jeśli tak proszę o podanie modelu i opinię :) Miłej niedzieli

Dziewczyny pampersy 2 (3-6kg) 80 sztuk w rossmanie z kartą rossnę kosztują 32 złote.

Ja dalej będę aktywna na forum. Nie zostawimy Was dziewczyny :)

Ewushia ja w pierwszej ciąży kupiłam majtki siatkowe wielorazowe bo takie polecała położna i byłam zadowolona wiec teraz też je zamówię canpol albo babyono. Wybrałam te rozmiar l/xl bo się dopasują. Można je założyć od razu po praniu. Wkłady poporodowe bella mamma na dni w szpitalu bo są duże, a potem podpaski z belli. Maloy z fb super pomysł. Jutro zmuszę męża żeby mi zrobił zdjęcie to dodam.

Maloy jestem za. Podam Ci moje dane to mnie znajdziesz. Ewelina Kurkowska Dankowice Śląskie. Może być?

Dziewczyny ja zdążyłam już dzisiaj zrobić obiad, posprzątać łazienkę, odkurzyć i włączyć pranie. Mąż powiesił i posprzątał kuchnię. Zdążyłam też popłakać. Mam jakiś ciężki dzień. Jest mi smutno i czuję się samotna. Synuś już w łóżku i zaraz zaśnie. Dobrze że po południu siostra wpadnie na kawę. Jutro sobota więc pojedziemy na groby, a w drodze powrotnej do ikei. Chce kupić stolik i krzesełka do pokoju dzieciaczków. Z zamówieniem w gemini poczekam do wypłaty z zusu. W czwartek kończy mi się L4. Agataa2912 korzystaj i leń się ile wlezie :) A próbowałaś lactulosum? Ja wypijam 15 ml co parę dni i pomimo wielkiej porcji żelaza jaką przyjmuję już nie mam problemów. Jest taki specjalny dla ciężaróweczek. Mar_zi87 zaczęłam czytać historię zamieszczone na tej stronie która podałaś i już w ogóle ryczałam jak bóbr. Ale to dobrze. Czasem warto się wypłakać bo jakoś lżej na sercu.

Chocovanilla kłamczuszek z ciebie. Mówisz że jesteś wielka, a tu laseczka jak się patrzy. Ślicznie wyglądasz. Monka89 ja też kupuję w gemini z powodu ceny i wygody. Nie chce mi się jeździć po sklepach i szukać skoro tu wszystko pod ręką. Zresztą np. wkładki laktacyjne z jonsona (moje ulubione) kosztują u nich 13 a w sklepach muszę płacić 18. Laseczki jeśli chodzi o mleko to kupuje tylko dlatego że po pierwszej ciąży dostałam nawał dopiero w piątej dobie. Jestem pewna że uda mi się karmić piersią.

Madzia02 też wiele razy tak miałam, ale wczoraj to już jakieś przegięcie. Jeśli chodzi o to przepuszczanie w kolejce to też zauważyłam ten uciekający wzrok, masakra. Takie czasy nikt się nikim nie przejmuję. Siolcia masz 100% rację. Nie ma co szaleć. Bałagan itak się zrobi. ;) A tak na serio są rzeczy ważne i ważniejsze. Według tych prognoz spora ta twoja córeczka będzie, nie wiem po kim bo ty prawie nic nie przybrałaś :) pozazdrościć u mnie już 11 kg na plusie. Ale cóż w pierwszej było 18 i się zgubiło więc teraz też dam radę. Maloy mnie najbardziej śmieszy że część ludzi często młodych koło 20-stki patrzy na mnie jak na ufoludka, a reszta się do mnie głupkowato uśmiecha :) Gratuluję sukcesów synka :) Obrazek zaje... Andzik1978 ja też kupię najmniejszą paczkę bebilonu. Chocovanilla wiem co czujesz. Ja po każdej wizycie na której słyszę że szyjka jest ok jestem w siódmym niebie. Boję się trochę tego co usłyszę w czwartek, bo ostatnio boli mnie coraz bardziej. A jak dzisiaj się czujesz? Sonia88 połóg nie jest taki straszny. Zleci. A z maleństwem dacie radę. Nie napisze Ci że będzie łatwo, bo nie będzie. Czasem będzie super a czasem trudno. Ale uwierz mi że po czasie będziesz te wszystkie problemy wspominać z uśmiechem. Kryzys małżeński też może się pojawić, u nas był ale daliśmy radę. Jakby coś zawsze możesz do nas napisać może coś poradzimy, a jak nie to przynajmniej się wygadasz. Mycha-ar moja lekarka poleciła mi te saszetki do rozpuszczania. Mam w domu. Narazie nie zażywałam bo przeszło. Tabletki na gardło pomogły. Spróbuj też świeży imbir. Monka89 super wieści. Gratuluję :)

Dziewczyny zastanawiałam się ostatnio co kupujecie w tej aptece że tyle musicie płacić. Sprawdziłam dzisiaj ile mi wyjdzie za moje zamówienie i mam tam już 350 zł :) uzbierało się, ale zamówiłam m.in witaminy, 2 balsamy palmers, nawet pieluchy tetrowe i myjki kąpielowe. Aha dziewczyny jak cenowo wychodzą u nich pampersy?

Cześć dziewczyny :) Wczoraj kilka razu zżarło mi post więc dałam sobie spokój. Może dzisiaj będzie ok.

Chyba mnie szlak trafi ): Madzia02 tak trzymaj

Cholera zżarło mi post :( Madzia02 tak trzymać

Madzia02 tak trzymać

Maloy super wiadomość. :) A tak a propos dziewczyny jak często chodzicie do endokrynologa? Ja jeżdżę na kontrolę co miesiąc, czasem naprawdę mi sie nie chcę. Teraz odsiedziałam w poczekalni ponad 2 godziny, już mnie tyłek od tego bolał, o brzuchu i kości łonowej nie wspomnę.

Maloy tak to już niestety jest. W pierwszej ciąży miałam taką sytuację że w 37 t jak lekarka pozwoliła mi już chodzić pojechałam do sklepu i babka się przede mnie w kolejkę wryła. Niewytrzymałym i zwróciłam jej uwagę. Z moich obserwacji wynika że najgorsze są starsze babki, wydaje się im że wszystko mogą. Ja też używałam contratubex na bliznę po cc. Chocovanilla może po prostu za mało odpoczywasz. Przy małym dziecku jest czasem sporo roboty, w domu też ciągle coś. Ja ostatnio nie przejmuję się rozrzuconymi zabawkami synka. Mąż zbiera. Ja staram się troszkę więcej odpoczywać. Też mam taką dziwną wodnistą wydzielinę, ale mam nadzieję że to przez luteinę, już raz mi się to zdarzyło. Dziewczyny śliczne macie te zdjęcia. Chyba w sobotę każę mężowi zrobić sobie kilka fotek bo pozazdrościłam Wam :) Fiolett też zdarzyło mi się krzyknąć na synka, teraz pilnuję się bo to normalne że szkrab rozrabia, a to że jestem zmęczona mnie nie tłumaczy. Możesz mi przesłać telepatycznie trochę tej twojej siły do działania ;) My z synkiem spędziliśmy dzisiaj popołudnie u moich rodziców. Oczywiście tata po nas przyjechał bo chyba by zawału jakbym jechała sama, nadopiekuńczość mam po nim :) zresztą mąż chciał mi ostatnio wymontować akumulator z auta żebym nie jeździła więc mogą sobie przybić piątkę. Teściu nie lepszy. Ale nie powiem calkiem to miłe że się o nas martwią. W każdym bądź razie jakoś mi tak fajnie jak w końcu z kimś dorosłym pogadałam. Mój ma drugą zmianę więc poza poniedziałkiem kiedy była koleżanka siedzę z dzikusek sama :) jutro siostra wpadnie na kawę i dobrze bo robię się jakaś aspołeczna. W sobotę lub niedzielę pojedziemy na cmentarze bo wcześniej mały był chory. Po drodze skoczymy do ikei kupić małemu stolik i krzesełka do pokoju. Koszulę do karmienia już wybrałam. Zamówienie w gemini w przechowalni, a z nianią elektryczną wstrzymam się do końca roku. Ale się rozpisałam. Nadrobiłam tym wpisem parę dni ciszy ;)