
Welka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Welka
-
Styczniówka u mnie będą niecałe trzy lata. Ale boje się bo już parę tygodni temu zaczęła mnie boleć blizna. Chyba najlepiej będzie przejechać się do szpitala w którym chcemy rodzić i zapytać jak to wygląda w danym szpitalu. Mi już po pierwszym cc jak zapytałam w szpitalu czy mam szansę rodzić naturalnie lekarz powiedział że mogę sobie próbować, ale jak cokolwiek będzie nie tak to tną. Lekarze boją się ponoć porodów po cc.
-
Styczniówka moja koleżanka pracuje jako pielęgniarka, asystuje m.in przy cesarkach i mówi że w szpitalach wolą raczej robić cc jak jesteś już po cięciu. Lekarka w klinice mówiła mi że kobieta po cc ma prawo wyboru. Poród po cc jest porodem wyższego ryzyka.
-
Chilli11 ja też boję się że blizna może pęknąć. Na prenatalnych lekarka powiedziała mi że są trzy warunki bezpiecznego porodu sn po cc: -zgoda rodzącej -gruba blizna -dziecko nie większe niż 3600. Nie wiem sama. A rozmawiałaś o tym ze swoją lekarka?
-
Chilli11 ja jestem po cesarce. Wskazania były przez zagrożenie życia dziecka, więc jakby mogę wybierać, ale pojecia nie mam co zrobić. Z jednej strony lepiej rodzić naturalnie, z drugiej boje się że coś się może stać z blizną. A ty też jesteś po cc? Co zdecydowałaś? Aha. Też mam takie dziwne uczucie jakby mała kopała po pęcherzu i chyba po szyjce. Dziwne :)
-
Maloy jeśli chodzi o ten dowcip to ja chyba niestety jestem trochę taką matką :/
-
Cześć brzuchate laski :) Ale mam dzisiaj dobry humor :)wczoraj miałam ochotę mordować ): Byłam rano no badaniach krwi i mój mocz był śliczny i przejrzysty :) Jeśli chodzi o kartę ruchów to w pierwszej ciąży dostałam ją bodajże w 35 tygodniu. Kasia300 narazie spokojnie. Wczoraj może 3, 4 ale lekkie. Dzisiaj jeszcze nic. Muszę chyba trochę zwolnić obroty. Niby nie pracuje, ale gonię z małym, latam po mieszkaniu, na zakupy. Ostatnio co weekend mamy gości, albo jedziemy w gości. Jak dłużej posiedzę na twardym to boli mnie kość ogonowa i całe podbrzusze, tak jakby od blizny. Solcia jeśli chodzi o kartę ciąży to w pierwszej ciąży dostałam około 35 tygodnia.
-
Maloy, twój synuś śpi jeszcze w ciągu dnia?
-
Asiula96 moja lekarka zaleciła mi pragnę plus i odstawiła mi kwas foliowy. Gosia000 witam i życzę siły :) Fiolett u mnie normalne ciśnienie to 90/50, 90/60. Kasia300 mam nadzieję że obu uda nam się dotrwać przynajmniej do 37 tc.
-
Maloy wiem że teraz mogą się pojawić te skurcze, ale boje się bo w pierwszej ciąży spowodowały u mnie skrócenie i wygładzenie szyjki. Styczniówka jak narazie dzisiaj miałam tylko 2 skurcze. Może to wczoraj to przez to że w sobotę wieczorem bardzo bolał mnie brzuch.
-
Kasia300 ja zaczęłam brać magnez jeszcze przed ciążą, od 4 tc biorę luteinę. 3 tygodnie temu lekarka zwiększyła mi dawkę magnezu na 2 tabletki dziennie i luteiny z 50 na 100, 2 razy dziennie. Nie wiem co jeszcze mogłabym brać. Mam nadzieję że to przejdzie samo. Płakać mi się chce jak pomyślę o tym że miałabym leżeć. Przecież przy tym moim małym łobuziaku to będzie niewykonalne.
-
Kasia300 skurcze takie pojedyncze mam od 2 lub 3 dni. Ale tak dosłownie max 3 w ciągu całego dnia. A wczoraj od południa miałam ich chyba koło 10. Wzięłam nospe koło 16 i 21. Narazie jest spokojnie. Miałam 1 skurcz. W pierwszej ciąży skurcze były chyba mocniejsze. Moja lekarka ma jeszcze dzisiaj wolne. Jak coś się będzie działo zadzwonię jutro i przełożę wizytę.
-
Cześć dziewczyny :) Maloy tak właśnie zamierzam zrobić. Wole zwolnić niż trafić do szpitala. W drugiej ciąży jest o tyle trudniej że jakby się coś działo trzeba wymyślić co zrobić z małym :( chyba bym bez niego nie wytrzymała. Gosia000 ja mam taki napięty brzuch jak leżę na plecach. Ciężko powiedzieć co to może być. Jak się denerwujesz to może wybierz się na wizytę wcześniej. Dziewczyny u mnie dzisiaj spokojnie. Miałam jeden skurcz. Wczoraj łapały mnie nawet na siedząco. Masakra. Jakbym nie miała wizyty w czwartek rano to już bym dzwoniła do lekarki.
-
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za pomoc. W takim razie spokojnie mogę wziąć nospe do kolacji. Masakra. Miałam nadzieję że skoro biorę luteinę od 4tc to może uda się uniknąć skurczy. Dobrze że w czwartek rano mam wizytę.
-
Dziewczyny ile nospy można wziąć dziennie w ciąży? Jak Wam mówili wasi lekarze? Mam dzisiaj skurcze. Właśnie wzięłam tabletkę i zastanawiam się jak często mogę brać. Pozdrawiam
-
Siolcia nie zazdroszczę Ci tego co przeżyłaś. Calina84 lekarka uprzedzała mnie że przy bólach blizny może sie okazać że zacznie boleć po współżyciu i że wtedy będzie trzeba się powstrzymać. Trudno. Dzidzia najważniejsza.
-
Misia1994 nie byłam w takiej sytuacji jak Ty, ale nie dziwię się że chcesz czekać. Też nie zabiłabym dzieciątka. Z całego serca życzę Ci żeby okazało się że lekarze się mylą. To nadal się zdarza. Podziwiam Cię.
-
Styczniówka to chyba znowu ból blizny po cc. Poczekam do czwartku mam wtedy wizytę. Lekarka mówiła że jak blizna będzie boleć po to będzie trzeba zrezygnować ze współżycia. Trudno. Dzidzia najważniejsza.
-
Madi.g piękne maleństwo. Miłej zabawy :)
-
Dziewczyny a zdążyło się wam mieć bóle w podbrzuszu po współżyciu? Takie trochę jak na okres, ale sporo słabsze.
-
Asiula96 dziękuję Ci bardzo. Byłam przerażona, szukałam niepotrzebnie na internecie i wyskoczyło mi że to może być wyciek wód płodowych. Nie mam tego dużo, ale właśnie to tak jakby rozpuścić tabletkę w wodzie. Masakra. Dziękuję
-
Asiula96 pisałaś w któryś dzień o tym że masz po luteinie wodnistą wydzielinę. Drugi dzień mam tak samo, też biorę luteinę. Wiesz co to może być?
-
Ja co miesiąc mam robione tsh, ft3 i ft4. Teraz wszystko ok. Biorę euthyrox 5x 50 i 2x 75, wynik podskoczył mi z 1,44 do 2. Ale jest ok. W czwartym tygodniu ciąży miałam 3,63, ale przy euthyroxie szybko spadł.
-
Kasia300 trafiłaś na jakiegoś dupka. Ja na początku ciąży pokazałam wynik mojej lekarce, a że był wysoki to zapytała kiedy idę do lekarza, bo jakby coś to może mi przepisać euthyrox. Tak jak pisała któraś dziewczyna przede mną jak będziesz się oszczędzać to powinno się udać zatrzymać skracanie się szyjki. Aha wynik z tsh w ciąży powinien być max 2,5. Siolcia biedulko, współczuję Ci. Czasem życie jest do du... i zamiast cieszyć się naszym cudownym stanem Ty musisz cierpieć. Mam nadzieję że się to uspokoi. Dziewczyny trzymam za Was kciuki. Buziaki i spokojnej nocy
-
Siolcia współczuję Ci. Mam nadzieję że będziesz mieć jak najmniej tych ataków. Trzymam za Was kciuki. Kasia300 nie chce Cię załamywać, ale skoro szyjka jest skrócona na tym etapie ciąży, to tak jak ja w pierwszej będziesz się musiała oszczędzać do końca ciąży. Powiedzieli Ci jaką długość ma teraz szyjka? Ale nie martw się. Jeśli będziesz pod opieką lekarza, będziesz się oszczędzać i brać lekarstwa to przecież musi być dobrze. U mnie skurcze i skracanie szyjki było od około 17tc i dotrwaliśmy z małym do 37tc. W ostateczności założą Ci szew, albo passer. Będzie dobrze trzymaj się. Maloy nie pamiętam z jakiej firmy jest to nasze łóżko. Trafiliśmy na nie jak byliśmy na giełdzie w wapienicy. Producent ma tam swoje stoisko.
-
Cholera. Zżarło mi całą wypowiedź. Maloy nie jestem w stanie Ci nic poradzić. Mój mały jeszcze nie chodzi do przedszkola. Ale widzę że łatwiej mu znieść zmiany gdy wszystko mu tłumaczę. Np przed chwilą jak kładłam go spać chciał żebym z nim została, ale wytłumaczyłam mu że jestesmy z tatą obok i jak będzie się bał to ma zawołać a przyjdę dać mu buziaka. Możesz mu powiedzieć że jest już dużym chłopczykiem i dzieci w jego wieku chodzą do przedszkola żeby się pobawić i że nie musi się bać. Powiedz mu że po niego wrócisz. Część dzieci ponoć boi się że rodzice mogą nie wrócić. Trzymam za Was kciuki.