Skocz do zawartości
Forum

wiruśka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wiruśka

  1. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    mychaa chani ma rację.. dodatkowo do ślubu dochodzi jeszcze ogromna zmiana jaką jest pojawienie się na świecie dziecka.. i jednk stresujace i drugie.. także bez poważnej SPOKOJNEJ rozmowy się nie obędzie :) a ja coś czuję, że wszystko się ułoży :)
  2. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Powiem Wam dziewczyny, że jak tam Was czytam, to stwierdzam, że na mojego męża nie mam co narzekać.. mamy gorsze i lepsze dni, czasem się nie dogadujemy, czasem doprowadza mnie do szalu i w ogóle, ale chyba nikt nie jest idealny.. mychaa ja powiem Ci troche z mojego doświadczenia.. mój mąż tez tak mial, zmienil się, nie okazywał w ogole uczuc, bo uwazal ze skoro bierzemy ślub, to dla mnie powinno być logiczne ze mnie kocha.. nie pomagaly prośby ani grozby.. dodatkowo tydzień przed ślubem ni z tego ni z owego zabral mnie na kolacje i powiedział, że ten ślub to będzie największy błąd w naszym życiu, bo do siebie nie pasujemy.. a teraz jesteśmy po slubie juz prawie dwa lata i czekamy na największe szczęście.. i ostatnio przyszedł i powiedzial, że wtedy nie miał racji, tylko po prostu się bał tego wszystkiego jak to będzie i w ogóle.. także może twój partner tez się czegoś boi.. spróbuj z nim poważnie pogadać.. i na pewno bedzie dobrze :):)
  3. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Kuki82 gratuluję cudownych uczniów :) takie gesty zawsze są miłe :) Powiem ci ze to było mega mile.. tymbardziej, że ja jakoś nie lubię dostawać prezentów pod koniec roku, bo w końcu rodzice mi cały rok płacą, także nie wiem po co to dodatkowo jeszcze.. ale sytuacja była przefajna- mama tej dziewczyny mi mówi tak 'nie wiedzialysmy co mamy Pani kupic, wiec nie kupilysmy nic' ja do niej, że wlasnie tak powinno byc, bo ja nic nie chcę i ze ja to żadna nauczycielka żeby na koniec roku dostawać prezenty, a ona do mnie 'nie skończyłam.. Pani nic nie kupilysmy, ale dla Malej coś mamy' i wyskakuje z tym misiem.. no szok <3<br /> I któraś pisała o tym, ze najadla sie arbuza, ja wlasnie zjadłam połowę i jestem pelna.. i powiem Wam, ze ten biedronkowy arbuz za 1.99 byl tak pyszny, że mój mąż, który arbuzow nie lubi zjadl mi chyba połowę z tej połowy :) tylko nie radziłabym kupować calego, tylko raczej takie, że widać jak wygląda w srodku, bo u nas w Biedrze były rozkrojone i niektore byly takie jasnorozowe, a tylko niektóre czerwone i soczyste..
  4. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Ja też dziś zadowolona.. właśnie wróciłam z korepetycji i na 'zakonczenie roku' dostałam taaaaakiego ogromnego misia dla Marcysi, że nie umiałam go do samochodu donieść :) ma ponad metr :) mój mąż był w szoku jak wróciłam i nie umiałam się w drzwiach zmieścić z nim :):)
  5. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Mi też ciężko to sobie wyobrazić *
  6. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    karolaaa wiruśka jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, żeby dziecku został jeszcze miesiąc do porodu i miało wagę 4 kg, aż ciekawa jestem ile moja teraz waży. No właśnie mi też sobie to wyobrazić, szczególnie ze dziecko w ostatnim miesiącu nabiera wagi bardzo szybko..
  7. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    JustiSia komentowanie brzucha to jedno, a drugie że każdy chce pogłaskać i w ogóle.. drażni mnie to niemilosiernie, szczególnie jak matki na korepetycjach pchają łapy do głaskania (obce kobiety grr).. głaskać pozwalam tylko sobie i mężowi oczywiście :) I w ogóle rozmawiałam wczoraj z sąsiadka mojej mamy, ma termin na 6 lipca, ale już w środę ma mieć cesarkę.. będzie miała córkę, ktora juz teraz waży 4.3 kg.. strach pomyśleć jak by urosła do tego 6 lipca jakby nie ta cesarka w przyszłym tygodniu..
  8. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    mycha88 nie po drodze mi było dziś do Biedronki, ale jak takie rzeczy tam mają to zmieniam bluzkę na wyjściową i jadę dzieki za info ;D arbuz na taką pogodę to zbawienie :)
  9. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Alucha z tego co piszesz to jest to straszny typ faceta.. egoista to najgorsze co może spotkać kobietę.. i powiem Ci jedno.. on nie jest za dumny, żeby walczyć. On jest za glupi żeby to robić.. kiedyś tego pożałuje.. i tak jak piszą dziewczyny, łatwo się to ocenia z boku, gorzej w tym siedzieć, ale musisz być silna i nie stresować sie, bo przecież swojemu ukochanemu mężczyźnie w brzuszku nie chcesz zrobić krzywdy :) niech mały teraz dokazuje jal najwięcej i jak najczęściej Ci przypomina jakie masz szczęście, że za niedługo zostaniesz mamą.. buziaki i trzymaj się ciepło :*:*
  10. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Alucha masakra jakas, ale powiem Ci, że miałam znajomą, którą facet rzucił coprawda nie w ciazy ale parę dni przed ślubem.. to też była ogromna tragedia dla niej.. ale po czasie sama stwierdziła, że widocznie tak miało być i jest jej bez niego lepiej.. mam nadzieje, że Ty też dojdziesz do takich wniosków, szczególnie, że nie zostałaś sama i masz dla kogo się uśmiechać :) gosia33 nawet mi nie mów, bo tak właściwie to ja nie mam wyjścia, tak jak mówię moja ginekolog tam pracuje od niedawna.. Zbazba ja od paru dni mam tak, że jak mąż wstaje o 5.30 do pracy to się budzę nawet przed nim i juz potem zasnąć nie mogę.. a potem o 19 jestem już padnięta kompletnie i oczy mi się same zamykają.. a wcześniej to bym mogła spać po 13 godzin..
  11. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Tekst linka w sumie to znalazłam teraz takie coś..
  12. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    joanna89a teraz to mnie wystraszyłaś.. tylko kurde, właśnie tam w tym szpitalu teraz wymieniają personel i w tym cały 'problem'.. bo tak jak mówię, moja ginekolog pracowała na Ligocie i ona i cześć lekarzy i personelu przeniosła się do Biskupic.. Sama już nie wiem co mam myśleć..
  13. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Jak juz jesteśmy przy temacie szpitali to dziewczyny ze Śląska czy któraś z Was planuje rodzić w Zabrzu Biskupicach? Bo moja ginekolog t właśnie pracuje i ja raczej tam będę miała rozwiązanie.. bo wczesniej pracowala na Ligocie, i tam zresztą leżałam w 8 tc, ze względu na odwodnienie spowodowane wymiotami.. ale poród już właśnie w Zabrzu.. albo czy któraś jakieś opinie mogłaby mi podrzucić nt tego właśnie szpitala?
  14. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    joanna89a no i żeby było 'śmieszniej' to sie stało dziś dokładnie w tym samym sklepie co ostatnio.. także serio, chyba przestanę tam chodzić, bo babcie, które nie mają nic innego do roboty tylko chodzą po sklepach mają bardzo dziwne pomysły.. justiSia ja nie wiem jak z predyspozycjami do chudniecia u mnie, ale fajnie by było wrócić do figury sprzed ciąży, nie mówię o tym że w parę dni, czy miesiac, bo na to nawet nie liczę :p
  15. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Ja kwasy biorę DHA w OmegaMed Optima.. i tak samo jest tam kwas foliowy i inne potrzebne składniki.. Ale ogólnie stwierdzam, że przestanę chodzić do warzywniaka.. stoję w kolejce przede mną jakies 5 osób.. tak więc stoję grzecznie i czekam.. i jak już mam kupować podchodzi babka i do mnie 'moze mnie Pani przepuscic?' Nic nie odpowiedzialam, a ona do mnie ' to ja sobie zaplace, bo przeciez nie będę stać w takiej kolejce, bo sie spiesze'.. w tym momencie wybuchlam i mówię jej 'a ja jestem w ciąży i wszyscy maja to w dupie, wiec stoję grzecznie w kolejce'.. dziewczyny, spojrzenie ludzi stojacych ZA mną było zabijające.. jedynie ekspedientka poprosiła babke, żeby poszla na koniec kolejki, albo przynajmniej za mnie.. to ta wredna i tak jej wcisnela na wage pomidory i zaplacila przede mną :/ ale mam nerwa..
  16. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Ja chyba tak jal któraś radziła wezmę jakaś starą, bawełnianą koszulkę męża, bo nawet teraz w takiej śpię, bo po prostu mi najwygodniej, a że są na tyle szerokie, że brzuch się spokojnie mieści to zadnego problemu nie ma :) a po porodzie to mam kupione dwie koszule, z krótkim rekawem to fakt, ale są naprawdę wygodne i rękaw jest serio 'krótki'.. tylko pytanie jak duży urośnie brzuszek i czy do nich wejdę.. bo niby kupiłam większe, ale ostatnio przeczytałam fajne zdanie na temat zakupu ciuchów na końcówkę ciąży- 'wyobraź sobie jak duży może być wtedy twój brzuch i.. dodaj jeszcze parę cm, bo na pewno będzie większy niż twoje wyobrażenia'
  17. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Ja myślałam żeby kupić jedną butelkę, a ewentualnie w razie potrzeby potem dokupić drugą :) Ale jestem w szoku, mój mąż pyta co tam tak zawzięcie czytam, mówię, że forum ciężarówek, a on przytulił się do brzuszka i mówi 'to poczytaj mi też co tam mamuśki radzą' :)
  18. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Emily dacie radę! Bedzie dobrze :):)
  19. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    O matko dziewczyny! Dostalam dziś caly ogrooooomny worek ciuchów dla małej od kuzynki męża! Jestem zachwycona, ale za pranie i prasowanie jeszcze się nie biorę :) na razie muszę zrobić przeglad i będę wiedzieć czego mi brakuje.. nad otulaczem nawet nie myślałam, ale skoro mówicie, że raczej zbędny wydatek to chyba zrezygnuję :) Fajne, że jest to forum, bo tak każda z nas by była sama z wszystkim (nie licząc partnerów) a tak to zawsze można popytać, a nawet jak jakieś pytanie nie przychodzi do glowy, to ktos inny je zada :)
  20. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    just.jot właśnie szpital, w którym będę rodzić oferuje gaz rozweselajacy, tylko pytanie czy to coś daje czy po prostu będę się smiac jak głupia :P oj, zaczynam chyba schizować od kiedy się zaczęłam zastanawiać nad porodem i ogólnie nad wszystkim co tam się będzie dziać.. włącza się widocznie znów moja panikarska natura ale to chyba tylko hormony (oby) bo ogólnie cale moje nastawienie caly czas bylo bardzo pozytywne i mam nadzieje ze to tylko chwilowa zmiana :)
  21. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    szusterka o matko! 67 godzin? Weź nie strasz ;)
  22. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    monikalina właśnie dlatego czekam na jakąś opinię dziewczyn, które miały.. bo najbardziej przeraza mnie to, że podobno podczas znieczulenia nie mozna się ruszyc, a u mnie znając zycie pierwszym odruchem byłoby odsuniecie sie..
  23. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    chani Włączyłam sobie właśnie te Porody. Obejrzałam dwa odcinki i na razie tylko mnie utwierdziły w tym że nie chce naturalnego porodu... Ja tez miałam ogladac, ale.. mąż mi zabronil ;p powiedzial, ze moge sobie ogladac, ale jak jego nie ma.. tylko ze ja to właśnie się powoli utwierdzam, że dam radę naturalnie :) a ogolbie jestem mega panikara, u dentysty bez znieczulenia nie otworze ust.. a w tym przypadku nawet rozważam brak znieczulenia, bo chyba bardziej sie boje tego klucia w kregoslup niż bólu.. A co do znieczulenia właśnie , to miała któraś z Was przy wcześniejszym porodzie? Powiedzcie mi jak sie odczuwa to 'uklucie'? Bo lekarzy nie będę sluchac, bo chocby nie wiem jak mialo boleć to powiedzą, że nie bedzie ;p (tak jak powiedzial mi lekarz jak jakiś rok temu szyl mi rozciętą głowę- 'znieczulenie bedzie takie jak u dentysty' a potem jak mi wbił igłę w środek rozciętego czoła to miałam ochotę go ugryźć z bólu).. no więc? Jakieś spostrzeżenia w tym temacie? :)
  24. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    Skurczów od brzucha jako takich nie odczuwam.. czasem mam takie coś, jakby ktoś chwytal mnie za szyjke i sciskal.. także nie wiem co to jest.. dostała magnez i trochę się uspokoiło; )
  25. wiruśka

    Wrześniówki 2015

    joanna89a powiem Ci, że ogladnelam jeden odcinek i wyglada na to, że w tym dokumencie są takie normalne przypadki, po prostu pokazują co po kolei sie dzieje.. Ale ogólnie rycze caly odcinek, bo nie umiem się doczekać aż moja Malutka bedzie z nami :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...