
ania_1009
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania_1009
-
Amelia - bardzo ładnie ;) moje włosy i paznokcie są ok, nawet idę w piątek na małe manicure ;) a włosy lekko rozjasnilam w tamtym tygodniu ale ani z jednym ani z drugim problemów nie mam ;) ciasto upieklo się rewelacyjnie - nawet zawiozlam rodzicom, taka lasa na pochwały jestem a teraz ledwo siedzę, ale znając mnie i tak poloze się po północy :/
-
Witajcie dziewczyny ;) W kwestii ułożenia to moja cora namiętnie wlazi mi dziś na żołądek.. jej zaangażowanie jest tak wielkie, że aż mnie mdli :/ i ciężko mi się oddycha :/ Dodatkowo pogoda u nas dziś do bani - wietrznie, pochmurno, deszczowo :( nic tylko kimac... wstawilam właśnie ciasto z jagodami do piekarnika - mam nadzieję, że cos z niego wyjdzie i nie opadnie jak zawsze wszystko co pieke :/ a później lecimy na obiad na miasto z okazji Dnia Ojca - pomysł synka, a matka płaci ;)
-
Ja stawiam na kosmetyki Ziaja dla małej i dla siebie. Teraz też używamy. Starszaka kąpie w maziajkach, używamy kremów ogólnie jestem zadowolona ;)
-
Dzień dobry wszystkim ;) my dopiero po śniadaniu ;) bylam rano badać tę hemoglobine glikowana czy jakoś tak i spotkałam w laboratorium koleżankę z pracy też ciężarówkę i sobie pogadalysmy chwilę, później skoczylam po małe zakupy - kupilam od razu kosmetyki do szpitala takie mini, żeby za dużo nie targac :) przywitalam się ze wszystkimi znajomymi z galerii i wróciłam spokojnie do domku ;) wycielam mężowi wredny numer... zrobił mi wczoraj przykrość i stwierdził, że nie powinnam się o to w ogóle gniewac - a ja z moimi hormonami aż się poryczalam.. :( rano wstalam, zawiozlam małego do przedszkola no i na te badania itd. A on jak się obudził to zaczął wydzwaniac z tym, że miałam wyciszone telefony... jak się zorientowałam to akurat tato do mnie dzwonił i pytał co się dzieje, bo mąż się o mnie martwi i mnie szuka wszędzie. Się skubaniec wystraszyl i dobrze! A ja na poprawę humoru kupilam sobie nowe okularki przeciwsłoneczne i bransoletkę ;) Co do tabsow to ja zaliczam sięido tych co mają pełen zestaw ;) eutyrox, jodid, kwas foliowy, zelazo i dziś kupilam asmag :) Lecę szykować obiad powoli po niebawem zakończenie roku w przedszkolu i wakacje :) Jupiii :)
-
Witam wszystkie mamy :) Nieesia piękny biszkopt, taki wyrosniety - mi zawsze wychodzi nalesnik :/ podaj prosze przepis :) a propo naleśników - chcę dziś zrobić chłopakom na obiad na słodko, macie jakieś fajne pomysły? Ja w swoich badaniach nie znalazlam nigdzie stopnia łożyska :/ podpytam gin na wizycie... a później wrzucę fotki rozkow i kompletu, które już przyszły ;)
-
Hehe ;) na ciążę chyba nie ma logiki ;) ja zaraz zacznę chyba prasowac i tak o 7 małego do przedszkola muszę obudzić.. no chyba, że przysne ;)
-
Masakra, obudzilam się godzinę temu i nie mogę zasnąć... mala fika, zgaga pali, mąż chrapie a za oknem ptaszki tak pięknie śpiewają... ;) Nam w sumie 7 lat temu też w miarę szybko potoczyl się związek... poznaliśmy się w Sylwestra 2007/2008 i w sumie już w styczniu zaczęliśmy się tak luźno ze sobą spotykać aż do marca, kiedy to wyladowalismy w łóżku ;) od tamtej pory byliśmy praktycznie nie rozlaczni..we wrześniu, w moje urodziny, oświadczył się, a w październiku zaszlam w ciążę :) ślub wzięliśmy dopiero 27 grudnia 2014 i już bylam w drugiej ciąży ;) 6 lat to trochę duża różnica między dziećmi, ale widocznie tak miało być ;)
-
alucha Wszystkiego najlepszego :) spokoju i pogody ducha :) i zdrowia dla Was obojga :)
-
anno ja będę mierzyć od jutra i moja gin mówiłam, , że te wyniki moga nie być wiarygodne do końca jesli nie ma się wprawy lub np palec jedt zimny itd. Będę musiała zrobic też badanie hemoglobiny glikowanej i jeśli wynik będzie poniżej 6 to nie ma się czym martwić. Ogólnie na krzywej moj wynik na czczo byl 85 - do reszty nie dotrwalam ;p
-
Zbazba Ale cudne brzuszki! A ja byłam wczoraj u endokrynologa i guz tarczycy, którego miałam mi urósł przez tę ciążę, trochę się martwię z tego powodu;/ ma z Was któraś tak? Dla mnie podwyższone Tsh w drugiej ciąży to w ogóle był kosmos, bo nigdy nie miałam pod tym kątem żadnych problemów ani nie badalam się z tego powodu.. ale pierwsze badanie wykazało tsh ponad 5. Biorę leki i tydzień temu bylam u endokrynologa. Zrobił usg i na szczęście guzów nie ma, ale leki mam brać do końca ciąży. A Ty leczylas się przed ciąża? Ja jestem kompletnie zielona w tym temacie...
-
Papiery papierami. U mnie w szpitalu taki plan jest uwzgledniany i uważam, że to dobrze :)
-
warto też zapoznać się z planem porodu :)
-
dorzucam listę i ogólnie fajną stronkę :)http://www.rodzicpoludzku.pl/Jak-przygotowac-sie-do-porodu/torba-do-szpitala.html
-
milena30 ja jadę dziś po paski do glukometru. Nie dałam rady zrobić obciążenia glukozą, bo po 25 minutach wszystko zwymiotowałam :/ dlatego mam mierzyć sobie cukier przez dwa dni 4 razy dziennie i zrobić hemoglobinę, jak będzie ok to ok a jak nie to mam od razu zgłosić się do swojej gin i będziemy z diabetykiem rozmawiać.. kurczę, trochę się boję... zawsze przed każdym badaniem jakie by nie było to panikuję a poza tym mój dziadek i dwóch wujków chorowało na cukrzycę i panikuję czy aby i ja nie mam :/
-
JustiSia Maria moze to zabrzmi brutalnie,ale ja w ogóle nie rozmawiam ze swoim dzieckiem w brzuchu,chyba ze mnie tak kopie ze chce żeby się uspokoiło na chwile :-) Wychodze z założenia że się jeszcze nagadam a wręcz będę miała dosyć :-) no ale ja mam starsze dziecko wiec...co z tego ze gadasz tlumaczysz....momentami masz wrażenie że do ściany :-) tak wiec nie przejmuj się,wiez nawiazesz po porodzie ;-) Ja też teraz z Natalką w sumie nie rozmawiam za bardzo ;) czasami coś tam powiem, ale faktycznie później trzeba się "nagadać" Mam 6-latka i dziennie odpowiadam na tysiące pytań plus rozmowy i tłumaczenia..uffff ;) cisza w dom panuje dopiero jak śpi lub gdy jest w przedszkolu ;) a powiedzcie dziewczyny jaką kawę teraz pijecie? bo ja przed ciążą piłam tzw. sypaną, bo tylko taką lubię...teraz bardzo rzadko wypiję rozpuszczalną z mlekiem, ale bleeee :/ nie lubię... :( U mnie już druga pralka leci z ubrankami dla Natki :) i ciągle szukam odpowiedniego kompletu pościeli, takiego z trzech elementów, ale tyle tego jest, że ciężko się zdecydować... wszystkie bym kupiła gdyby choć ciut tańsze były ;) a póki co czekam, w tym tygodni powinny przyjść zamówione rożki, kocyk i komplet do wózka, cieszę się jak dziecko
-
Dziewczyny, pierwsza pralka za mną brawo ja ;) Co do prenatalnych - ja miałam dwa, po jednym na trymestr. Do gin chodzę prywatnie ale na prenatalne dostałam od niej skierowanie.. bez żadnych konkretnych wskazań, pewnie dlatego, że pracuje w tym szpitalu gdzie robiłam badania.. ciekawe czy teraz też mnie skieruje na to ostatnie... ?
-
Ewella Ja tez biorę pod uwagę ten wózek ;-) tylko nigdzie nie ma opinii na jego temat... Ma długą i szeroka gondole i fajne amortyzatory jednak ten brak opinii mnie zastanawia No właśnie...
-
-
Witajcie kochane! Ja dziś później się odzywam.. jestem wykończona po weekendzie ;) w sobotę festyn - Mały występował ze swoją grupą przedszkolną, w niedzielę też wyjazd do rodziców i późno wróciliśmy.. nawet nie wiem kiedy usnęłam :) a dzisiaj Mała po śniadaniu tak zmasakrowała mi żołądek, że aż mi się na wymioty zbierało i od samego rana dopija się z każdej strony, bo kopniaczkami nazwać tego nie mogę ;) W pierwszej ciąży pępek miałam normalny - czyli wklęsły (któraś z Was pisała, że nie lubi wystających - ja też nie..) i miałam linię - teraz pępek jest niby wklęsły ale taki "gładki" jeśli wiecie o co mi chodzi.. i wygląda jakby niebawem miał być równy z brzuszkiem ;) i na razie nie mam linii.. W temacie wyprawki jestem w lesie :) tzn. ciuszki są, ale nie poprane - może dziś...? ;) drobne akcesoria też... ciągle czekam na ten nieszczęsny remont, z wózkiem czekamy do porodu, tzn, kupimy po... bo już mam na oku nie jeden a dwa... za to wzięłam się dziś i zamówiłam dwa rożki nieusztywniane, kocyk i komplet do wózka. Mam zakaz kupowania butelek, bo napaliłam się na zestaw z Avent, ale koleżanki postanowiły włączyć go do swojej wyprawki da mnie. Odhaczyłam dziś co nie co z listy i jeszcze kilku elementów brakuje, ale mam nadzieję, że już powoli to ponadrabiam i będę spokojniejsza.. Alucha, myśl teraz tylko pozytywnie i TYLKO o sobie i dzidzi! Skoro się nie odzywa to nich idzie w pi*du! Ty się ogarniesz z czasem a on będzie żałował, a pamiętaj, że złe uczynki, tak jak dobre wracają do nas :) i kiedyś będzie żałował, a ja życzę Ci tyle silnej woli i spokoju, abyś mogła wkrótce śmiać się z tego i cieszyć się dzieckiem każdego dnia! I nie popuść mu alimentów! Honor honorem ale dziecko pieluch potrzebuje, a potrzeby rosną z wiekiem..
-
joanna89a Pewnie wiele z Was już to widziało.. A ja się poryczałam..tak się cieszę, że zostanę mamą.. Rewelacyjne :) faktycznie wyciska łezki... :) Biorę się za drobne porządki i ciasto z truskawkami :) tak mnie naszlo ;)
-
Dziewczyny, u mnie porno i duszno - a tak się z tej burzy cieszylam zjadłam barszczyk ukraiński i nie mogę się ruszyć odpoczne i na 17 mam zebranie w przyszlej szkole synka - nie wiem jak się dokulam ;) co do ubranek to jeszcze nie wiem co mam dokładnie - będę segregowac w wolnej chwili przed praniem to uloze rozmiarami i się okaże
-
Dzień dobry wszystkim :) u mnie burza dziś... :/ ale chociaż chłodniej i jest czym oddychać ;) U mnie na glukozie za żadne skarby pigula nie pozwala wychodzić, mało tego siedzi i pilnuje, żeby wszystko wypić Byłam wczoraj u endokrynologa i okazało się, że moja tarczyca jest całkiem w porządku, nawet lekarz powiedział, że ładna ;) cokolwiek to znaczy tylko w budowie mała, ale na razie nie mam się czego obawiać, leki zwiększył do końca ciąży i zobaczymy pi porodzie czu tsh będzie w normie... Alu bardzo mi przykro, że masz tyle nerwów teraz, ale dziewczyny mają rację, nie powinnaś się teraz denerwować, choć domyślam się, że to nie jest takie proste :( nie pozwól mu wypiac się na was chociaż finansowo! Sam kiedyś zrozumie jaki błąd popełnił! Ściskam :)
-
kiti Hej mamusie, ja chyba dziś pierwszy raz dałam sobie za bardzo popalić i w pracy i w domu więc leżakujemy sobie spokojnie już teraz. Cały dzień mam dziwne pulsowanie pod biustem w jednym miejscu, ale wydaje mi się to niemożliwe, żeby Mała się tak specyficznie i wysoko wypięła, żebym to ją czuła. Co do ciuszków.. pierwszą dostawę już mamy, duuuża torba od przyjaciółki, która rodziła w lutym. Ciuszki maluteńkie (jej córa ważyła niecałe 3kg) i aż nierealne wydaje mi się, że moja Niunia taka będzie. Wszystkie świeżo wyprane, ale i tak będę robić powtórkę w lipcu/sierpniu. Dobrze mieć w rodzinie dużo maluszków, to mało kasy pójdzie na wyprawkę, bo wiele rzeczy dostaniemy. :) Jak na razie kupiłam tylko proszki i płyny do prania lovela, kocyk (zielony jak jeszcze nie wiedziałam jaka płeć) i oczywiście parę ciuszków bo już nie mogłam się powstrzymać. Myślę też nad butelkami i okryciami kąpielowymi. Dziewczyny kupujecie kilka butelek 0+ mimo, że planujecie karmić piersią?? Emily trzymajcie się zdrowo! W szpitalu na pewno Wam pomogą. Ja też zaoszczedze na wyprawce - siostra rodziła pod koniec listopada i mam juz popakowane kartony z ubrankami - jej mała mierzyla 50 cm.. do tego łóżeczko - które w sumie ja jej po swoim oddalam - przewijak, wanienka, ręczniki kąpielowe zostanie dla naszej małej :) jedyne co dokupimy to kosmetyki, drobne akcesoria, butelki, kocyki no i wózek ale to na końcu ;) Ja tam butelki kupuje, bo patrząc po pierwszym dziecku za długo nie karmilam a i dokarmiac musiałam butla, bo się nie najadal..
-
A właśnie siedzę na ogrodzie pod altana, wcinam mega słodkie truskawki i podziwiam jak moi mężczyźni składają mini plac zabaw dla synka ;) ubaw po pachy a malutka kopie i kopie :)
-
emily trzymam kciuki za Was! :) będzie dobrze! :)