burcia

Zaryczana zasnelam, mon maz zakazal mi forum, bo powiedzial ze to zle na mnie wplywa. A ja po prostu zaczelam panikowac ze ja bede nastepna. W piatek mam badanie oby wszystko bylo ok z ta moja szyjka. Mala sie wierci co mnie uspokaja. Pomyslalam tylko ze nas tu na forum jest 30 czy 40 dziewczat, a dwie juz stracily. Gdzies w glowie mialam ze to sie rzadko zdarza na tym etapie, a tu taka przykra rzeczywistosc.

Alexan wyrazy wspolczucia, trzymaj sie kochana. Badz silna. Serdecznie cie sciskam. Ja pierdole i dlaczego? Az sie poryczalam. Biedactwo.

Hej dziewczyny, Panna-Migotka, bardzo mi przykro bo z tego co piszesz to musiało się stać coś strasznego....trzymaj się kochana i pamiętaj że to nie jest dziecka wina że tak się stało więc nie żałuj że masz je pod sercem. Tak widocznie miało być. Daj znać w listopadzie jak urodzisz...jestem z Tobą :* Co do łóżeczka Zuza spała od samego początku w nim i było mi ciężko bo po cc w nocy wstawałam karmiłam i odkładałam, ale powiedziałam że nie będzie ze mną spała i się udało. Miała skończone 2 lata jak już notorycznie wychodziła z łóżeczka i zmieniliśmy jej na takie małe normalne...a teraz będzie miała zmieniane na już normalne duże. Do teraz jest mi po prostu łatwiej ją namówić do spania u siebie w pokoju bo mamusia i tatuś ma swoje łóżeczko a ona ma swoje... ale to jest kwestia indywidualna..nie wiem jak teraz będzie.

Liczy sie skonczone tygodnie, ja np. Jestem w 22. Moj pepek sie wyrownuje jak oddycham, jak biore gleboki wdech to jest na rowni, ale raczej nie wyjdzie. Dzis kolezanka co ostatnio oczy zrobila ze w ciazy jestem, powiedziala ze "no teraz widze brzunio" , ale bylam obcislo ubrana. Ja mam 6 na plusie takze spoko.

Sabaina ja tez, z Bydgoszczy mam niby tylko 5 godz. do Warszawy no ale sie niestety nie wybiore :) Widze dziewczynki zdjecia zmieniacie, musze tez jakies wrzucic. Dzis na obiad lasagne....mniam. Postanowilam ze azybciej bede musiala zajac sie wyprawka, ciuchami itd. Bo jakby cos poszlo nie tak, w sensie poloza mnie do szpitala, to nie zostawie mojego ze wszystkim. A w niedziele moja Zuzia ma piate urodzinki i sama dzis wybrala tort jaki chce. Jak ten czas leci....

Witaj muffinka1, napisz nam cos o sobie, to twoje pierwsze? Ktory tydzien? Znasz juz plec? Jakby co wpisz sie do tabelki...cieszymy sie ze dolaczylas do nas.

Roza17 jestes dzielna mamuska, jak masz wsparcie siostry to wracaj, bo on sie nie zmieni, a ty nie jestes sluzaca i nie mozesz byc tak poniewierana...nie daj sie!!! Rodzice pewnie cie ostrzegali o pewnie bedziesz sie musiala nasluchac ze jak to oni nie mieli racji, ale lepsze to niz siedzenie z takim dupkiem. jak urodzisz wszystko sie ulozy zobaczysz. Trzymam za ciebie kciuki.

Bardzo sie ciesze ze trafilam na to forum i na Was, fajnie sie czyta i w wiekszosci mam takie samo zdanie jak Wy na rozne tematy.

Ale sie rozpisalyscie i to jak przyszlosciowo. Ja najbardziej boje sie o to w jakie towarzystwo wpadna moje corki. Z tego co widze na chwile obecna Zuzia raczej nie ma w sobie sily przywodcy, wrecz przeciwnie jest wplywowa. Tego sie boje najbardziej.....

Ja jezdze bardzo duzo, botylko ja mam prawo jazdy. Przy Zuzi cala ciaze jezdzilam w pasach, nawet chcialam sie zawiesc na porodowke ale maz mnie powstrzymal....teraz tez jezdze, ale jak jade to popuszczam sobie pas pod brzuchem i trzymam reka, ale tylko jak zaczyna cos bolec. Wiem ze to nie wygodne ale nie odwaze sie jezdzic bez pasow.

Srgana1234 trzymam kciuki za polowkowe :* Mnie dzis obudzili sympatyczni panowie koszacy trawe...pod oknem. Mieszkam na parterze....no coz. Jakie plany macie na dzisiaj ? Ja nie mam zadnych, oprocz logopedy. Takze dzisiaj sie bycze...

Dziewczyny zdrowka dla Was :* Bylam dzisiaj w smyku bo wyprzedaze sa, sliczne ciuszki ale jak dla mnie za drogie... Musze sie pochwalic ze moja corcia dzisiaj powiedziala ze musimy kupic nowa szafe i naklejki dla siostrzyczki zeby miala taka sama jak ona. No i pizamki zeby miala na zmiane jak obsika. Moja madra dziewczynka..... Dostalam hopla na punkcie szycia, chociaz nigdy w zyciu nic nie uszylam, ale nie szkodzilo to w szukaniu maszyny do szycia. Niestety moj maz wybil mi z glowy, pewnie znowu ma racje. Takze dupa z szycia, ale inne ozdoby sprobuje zrobic. Podoba mi sie girlanda z lampek...

No moj ma szczescie bo zadzwonil ze juz wraca...spotkal kolege z liceum no i wiadomo, ale z glosu nie jest zle. Teraz bedzie mi wszystko opowiadal pewnie. Segana1234 jezeli to sie czesto powtarza to...nie wiem. Nie doradze ci nic bo nie wiem co ja bym zrobila. Trzymaj sie kochana, obie sie trzymajcie :*

Segana1234 #przytulas, wez gleboki oddech. To moze idz usiadz z nimi, niech wiedza ze twoj sam w domu nie jest i juz czas na nich. No nie wiem co ci poradzic. Nie mozemy sie denerwowac, bo nasze dziewczyny pozniej tez beda nerwowe ;)

Segana1234 wiem co czujesz, mój poszedł na piwo z kolegą ale ja wiem że to tak się nie skonczy. Miał iść na godzinę mija już druga, także znam ten żal. Staram się mieć to w dupie....jutro z pokoju nie wyjdę wogole, jestem wściekła.

A mi renni: ) oby za chwilę przeszło.

A ja się właśnie zaglądałam filmików o tym jak zrobić pompony, jak uszyć pościel i ochraniacze i tak mnie wzięło, ze chyba zamówie materiały i skorzystam z mamy maszyny. Na chwilę obecną walczę ze zgaga, coś potwornego, aż mnie zaciska.

Dziewczyny cieszę się ze nie tylko ja miałam chwilową zalamke jak się dowiedziałam o płci. Zresztą pisałam wam. Nie wiem czemu ale gdzieś w głowie mam ze on się myli i nie oglądam nic dla dziewczynek. Poczekam do 17tego wtedy mam badanie szyjki a na pewno sprawdzi co u kruszyny. Ostatnio nachodzą mnie myśli ze to już tak niedługo, czy dam radę z dwójką i wogole jak to będzie...normalnie ogarnia mnie strach.

Żadnych myjek do kąpieli nie kupuje, moją położna powiedziała mi przy Zuzi ze najlepszą myjka jest Reja rodzica, bo skóra bobasa jest delikatna, a też nie bawi się w piaskownicy żeby go szorowac. Na pewno kupię ręczniki z kapturkiem, rewelacja. Co do ilości niestety nie pamiętam, wiem że ja wzięłam za dużo i nie mogłam się odnaleźć w tej mojej torbie.

Paaie potwierdzasz moją regułę co do dziewczynek i gratuluję :) Co do kosmetyków ja mam sprawdzoną serię z nivea, płyn do kąpieli 2w1, balsam po kąpieli, według mnie dużo lepszy niż oliwka bo dobrze nawilża, szybko się wchłania, ładnie pachnie i się nie klei. Na odpazenia krem też z nivea specjalny, wydajny i uratował mojej małej nie raz pupę...dosłownie

Madgda gratuluję dziewczynki, któraś jeszcze nie wie kogo nosi pod serduchem? Na pewno dziewczynkę: ) chłopcy na początku się posypali teraz dziewczynki gonią. Równowaga musi być: )

U mnie dziś leje i jest zimno...A ja mam zawroty głowy i to takie że aż mi jest niedobrze... Też chciałam kupić na olx zestaw ale najpierw muszę sprawdzić co mi brakuje. Mam 3 wory po Zuzi do przejrzenia. Poczekam jednak jak już komoda będzie żeby od razu wyprać i poukładać.

Dzień dobry kochane, jak noc? Przespana? Ja zasnelam nad ranem.... Ja mam też 170 i zaczynałam od 60kg, na które ciężko pracowałam....teraz mam prawie 66, ale wiem że zrzuce. Z pierwszą ciążą przytylam 9, do porodu miałam 79. W ostatni dzień połogu czyli po 6 tygodniach wazylam 60 czy o 19 mniej. Później ciężko było utrzymać wagę bo mam skłonności do tycia. Teraz mam to gdzieś byleby dziecko było zdrowe. Dieta matki karmiącej działa cuda, wierzcie mi: )

A ja właśnie odczuwam pierwszą czkawke mojej młodszej córki ;) zabawne uczucie. Dobrej nocki mamuski.....

Magda ale zajefajna piżama, minionkowa: )