To żeby nie było , że tak nic dla kluski nie mam to w związku z tym , że wiekszość czasu musiałam leżeć, robie juz drugi kocyk na szydełku....a że się nudze trochę w domu to pościele, ochraniacze na łóżeczko też pewnie będę szyła sama..narazie szukam jakiegoś boskiego materiału...
alexan-zazdroszcze tych 10 par spodni-ja juz wchodzę ino w leginsy i jeden dres