Skocz do zawartości
Forum

pbmarys

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pbmarys

  1. pbmarys

    Październiczki 2009

    Aniu nie chodzi o mojego tate tylko od mojego S :) Gosiu tak miał byc poniedziałek wielkanocny, ale w tej parafii co chcemy brac slub nie dało rady , a tak bedzie 10. 04. akurat przed niedziela Miłosierdzia Zreszta w Wielka sobote jedziemy na chrzest blizniakow od brata do krk :) moja bratowa ma termin na marzec A co do przygotowań to fajnie się to robi z kims a nie samemu... Mój S teraz śpi, nawet dzis sie zajal Różą... po 10 minutach mi ja przyniósł - bo nie wiedział dlaczego placze i nie daje sobie z Nią rady tak mi powiedział.... A ja skwitowałam tak, chcielismy dziecko, mamy je a najwiecej opiekuje sienia ja... I jak tak dalej bedzie to sie chyba rozchoruje... w nocy spie pare godzin czesm 2-3 godziny a pozniej caly dzien na nogach... To stwierdzil ze glupio gadam... I jak tu dogadac sie z facetem....
  2. pbmarys

    Październiczki 2009

    Chciałam sie przywitac z Wami zeby nie bylo ze zagladam i nic nie pisze. Mam teraz trudny okres.... Przygotowania do slubu... Czego kompletnie sobie nie wyobrazam bo jestem nie kumata w tym wszystkim. Narazie mamy zalatwiony kościół i ksiedza W innej parafi chce brac slub Ale do swojej parafi musze dojsc po zgode proboszcza oraz co z naukami przedslubnymi. Przez to pogode za oknem co mamy z mała nie mam jak sama sie ruszyc z domu, a jeszcze u nas na klatce jest remont, wierca i wierca a caly pyl idzie do mieszkan.... Mamy tez sale za free taka przy kosciele w ktorym bedzie ślub. Mama zalatwila nam zespol cena zwalila mnie z nog... 2400 za jeden dzien .... Tyle ze moge jeszcze pomyslec nad innym.... A tamten odwolac... Jak myslicie?? Catering zalatwia moja mamusia chrzestna - nie widzialam jej dobre 5 lat ale bardzo sie ucieszyla ze wychodze za mąż i pomoze nam w przygotowaniach ! Jej syn bedzie nam ślubu udzielał bo ja tak chcialam -> nie chcialam zadnego starego ksiedza, a moj mlodszy brat nie moze nam jeszcze udzielic slubu.... a szkoda zreszta dopiero bedzie mogl udzielac za ok 4 lata hihi ale moze byc obecny przy mszy św jako przyszly ksiadz No i teraz zostaje ubranie sie, obrączki, fotografa mam na oku :P kwiaty, no i samochod no i mnie czekaja rozne wizyty na poczatku u dentysty blee nie lubie dentystow ale tez nie lubie sie nie usmiechac potem fryzjer, za free moge sobie zrobic pazurki u kolezanki no i wybor swiadkow jeszcze... A tu szok w trampkach bo moj S nie umie sie zastanowic kogo chce, No i zaproszenia.... i lista gosci.... z tym jest najtrudniej.... Bo moj S owszem powiadomi rodzinke ale nie chce ich widziec.... brak słów.... i co ja powinnam teraz zrobic?? No i przed slubem chcialby poznac swojego prawdziwego ojca i wybaczyc mu te wszystkie lata nieobecnosci no i pokazac mu wnuczke bo rod z nazwiskiem idzie dalej Qrcze co do nazwiska to wolalabym nie zmieniac jakos sie przyzwyczailam do mojego dwu czlonowego a teraz musze zmienic na jedna i to 5 literowe... Nie wiecie czy mozna dodac jeden czlon swojego starego nazwiska do nowego ?? Ale sie rozpisalam w załączeniu zdjecia Róży , na pierwszym dowod ze spala w Sylwestra i zadne fajerwerki jej nie obudzily, a na drugim czym zastepuje sobie smoczka jak spie a na ostatnim moi nowi przyjaciele -> imiona nieznane
  3. nie mam Masz niezbednik na drobiazgi przy łóżeczku??
  4. alicjak29[autentyk] Ogólnie u nas w robocie panuje dosyć luźna atmosfera (także w stosunkach szefostwo-pracownicy), więc przed wczorajszym "kumulacyjnym" losowaniem totolotka każdy z nas snuł głośne marzenia na temat tego co zrobi jak trafi szóstkę... Jeden z kolegów (ksywa Żółwik) snuł dosyć głośne marzenia na temat tego co zrobi, kiedy wygra np. że rzuci od razu robotę, że pojedzie na Galapagos ścigać się z żółwiami, itp... Temu wszystkiemu oczywiście cały czas przysłuchiwał się szef, docinając kumplowi w stylu: - Jak ty wygrasz, to ja padnę na kolana i zrobię ci lodzika. Dzisiaj więc wpada do firmy jak zawsze spóźniony Żółwik... i z różowym-totolotkowym kuponem w ręku staje przed szefem... Wyczekuje chwilę aby wszystkie okrągłe ze zdziwienia oczy skierowały się na niego i rzecze: - Szefuniu, chciałem poinformować, że... wracam do obowiązków służbowych. Może kawusi szefuńciowi? Wszyscy oczywiście zrobili klasycznego rotfl'a, ale tylko ja usłyszałem, jak wracający do swojego gabinetu szef mruknął pod nosem: - Osz kur*a, ale mnie przestraszył. Jużem myślał, że Żółwiowi będę musiał tego loda robić...
  5. pbmarys

    Październiczki 2009

    AnnaWFA kochane pytanko mam! Czy waszym maluszkom kolor oczków juz sie zmienił? Bo sie zastanawiam czy mojemu Antkowi zostana juz takie cudne niebieskie czy jeszcze nie wiadomo! Aniu chyba trzeba jeszcze poczekac :d Nasza Róża tez ma niebieskie ale troszke inne niz przy urodzeniu
  6. pbmarys

    Promocje

    Hey Jesli ktos z Was jest z Wrocławia lub okolic i lubi kupic cos na wyprzedarzach to zajrzycie na ta stronke Polecam http://www.gazetawroclawska.pl/stronaglowna/204070,chcesz-zaoszczedzic-kupuj-na-wyprzedazy,id,t.html#material_1 A wiecie moze o jakiejs promocji Huugies lub pampersow premium care..??
  7. Falilia Dzieki za odpowiedz. Za niedlugo dostane list z ZUSu z podatkiem za tamten rok to zobaczymy co bedzie
  8. A moj nick pbmarys powstal przez przypadek - pb to inicjaly mego nazwiska mam dwuczlonowe jeszcze a marys to od imienia Marysia - ale duzo osob mowi do mnie poprostu Marys I tak powstalo pbmarys Mialam pare razy okazje uslyszec lub wyczytac przekrecenie mojego nicku np na prymas lub inne ktore juz nie tak latwo zapamietac
  9. słyszałam o tym kiedys I fajnie by było wygrac
  10. a u nas jutro bedzie spagetti zaniedlugo bede kombinowac z obiadkiem na jutro bo w dzien jakos czas szybko leci przy dziecku
  11. pbmarys

    Menu na chrzest ?

    wybaczcie ze sie podczepiam pod post tak pozno ale mysle ze warto by bylo utrzymac ten watek My chrzcilismy mała Różyczke w Święta Bozego Narodzenia 09'. U nas było łacznie ok 24 osob, robilismy w mieszkaniu moich rodzicow bo tu obecnie przebywam I my mieliśmy chrzest o 14.30 a w domu bylismy ok 16, a ze byla sama moja rodzina to impreza skonczyła sie ok polnocy. :) Więc gości na poczatku poczestowalismy: bigosem, salatką jarzynowa, rybka, śledziki a potem ciasta: sernik, piernik, makowiec, na tort jakos czasu nie bylo by zrobic No i były makowki obowiązkowo :) a takze herbata, kawka i soki Teraz mnie czekaja przygotowania do slubu... :D
  12. WitamMam zapytanie Urodziłam dziecko we wrzesniu 2009 r, jest na moim ubezpieczeniu, dostaje rente socjalna na wzglad niepelnosprawnosci - jestem niezdolna do pracy. I moje pytanie brzmi czy w tym roku moge sie rozliczyc za urodzenie dziecka? I kto moze sie za nie rozliczyc ja czy moj przyszly mąż?? Dziekuje z gory za odpowiedz
  13. A ja jestem z Lublinca i czesto bywam w Czestochowie Ale widze ze watek umarł.....
  14. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane Wiecie może i Róża pięknie śpi w nocy, ale w dzień jest okropnie, ze mną śpi od 7 do 10 rano a od 10 do 23 śpi mało, niektóre drzemki trwają od 15 do 40 minut. Jedynie na spacerze i po łącznie śpi 3- 4 godziny. No i ja nie mam czasu na Nic :( dziś w planach miałam zrobić ciasto i od ostatniego karmienia czyli ok 20 Róża spać nie chce :( niestety. Teraz oglądamy 4wesela i pogrzeb :) Później wpadnę coś jeszcze napisać :)
  15. pbmarys

    Październiczki 2009

    witajcie :) w Nowym Roku już :) edyta Pewnie wszystkim ciasta smakowaly, zastanawiałam się jak to Marchewkowe smakuje może dałabys przepis :) za 6 dni mam urodziny :) i muszę coś podać na stół :) A u nas dobrze, w sylwestra Róża poszła spać o 23 a obudziła się o 7 rano. Ja wypilam ok pół butelki karmi, i stwierdziłam żeby lepiej nie tykac alkoholu. :)
  16. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witajcie a tu sa dla Was zyczenia : Speaking Santa
  17. pbmarys

    Październiczki 2009

    ariadnaapbmaryś tam jest aquapark- z tego co mi wiadomo oznonowany. Park Wodny - Tarnowskie Góry - SPA - Sport Przyjaźń Ambicja No to przyznam sie szczerze ani razu tam nie byłam W tym Aqua Parku Mam pytanie do dziewczyn ktore uzywaja wozkow bliźniaczych Potrzebowalabym nazwe i ew cene Moja bratowa spodziewa sie blizniat i szukaja jakiegos dobrego wozka i przedewszystkim takiego ktory im sie zmiesci do windy Z gory dziekuje za info
  18. pbmarys

    Październiczki 2009

    ariadna A gdzie dokładnie w Tarnowskich Górach jest ten basen ozonowany?? Do TG mam nie daleko i może my też z Różą byśmy się wybrały. U nas w Lublincu chyba basen zamknęli :( niestety. A ja uwielbiam pływać , już ok 2 lata nie byłam na basenie :( My Róże kapiemy co 2 dzień. Dla nas tak lepiej i Róża też tak woli. Codziennie czasem nie dało by rady. A ja sama ją kąpalam może ze 2 razy- trudne to bardzo :( jak mój S ma druga zmianę to dzwonię po moja bratową i chętnie jak ma czas - sama ma dwoje dzieci - to przyjeżdża i mi pomaga ją wykąpać :) Przed chwilą uśpilam Róże, już była zmęczona i zasnela mi na raczkach, głowa między piersiami, a brzuch do brzucha :) było ciepło przez kwadrans a teraz śpi w wózku w swoim śpiworku z barankiem :) mam teraz trochę czasu by poczytać gazetę i potem spać :) Do jutra Kochane :)
  19. pbmarys

    Październiczki 2009

    justina od ponad roku nie miałam w ręku alkoholu. A co dopiero bez alkoholowe rzeczy typu szampan dla dzieci albo karmi na które już mam ochotę od pół roku i nadal nie wiem czy mogę. :( zresztą jak widzę jak mój S imprezuje czasami to wszystko mi się odechciewa:( tak więc ostatnio zauważyłam że jestem bardzo niezdecydowana i plany potrafię zmienić w ciągu minuty, jakieś pozostałości po ciąży :) Nena my też w domu, tyle że będziemy pewnie znów próbować uśpić Róże. Niestety nie wiem co się stało ale czasem śpi dziwnie np od 20 do 23 a potem od 2 do 6 lub 7 rano. Czyli od 23 do 2 chce z nami rozmawiać i wogóle. Także będzie pierwszy raz spędzam na czuwająco z nami Sylwestra :) A u Nas dobrze, dziś mamy kolędę :) zaraz idę stół przygotować bo nie wiadomo o której u nas będą czasem zaczynają od początku i u Nas są ok 16 a czasem idą od końca i u nas są po 19 :) mój S stwierdził że ma inne zajęcie naprawa auta i że na kolędę poczekam sobie z Róża. Tata wyjechał do mamy na 5 dni :) więc teraz ja z Róża wszystko kontrolujemy jesteśmy we dwie jak szefowe :) i się nie co obijamy :)
  20. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane :)U nas tak sobie, koniec roku zbliza sie wielkimi krokami, a ja juz wiem ze go powitam z soczkiem w reku ;) A Wy jak bedziecie swietowac w sylwestra??
  21. pbmarys

    Październiczki 2009

    gumijagodka przykro mi z powodu zdrowia Marcela, a co najgorsze w takie dni być w szpitalu :( życzę dużo zdrowia:) oby te choroby szybko uciekły :) Buziaki dla Was trzymaj się mocno :)
  22. pbmarys

    Październiczki 2009

    No tak już po Świętach. Mieliśmy parę chwil na zakręcie mój S już ze mną czasem normalnie nie potrafi rozmawiać tylko jak stwierdził podchodzi do mnie psychologicznie- mnie to już bardzo nie bawi bo moja mama Tak zawsze z nami rozmawia na trudne tematy :ech: no i mój S się od niej tego nauczył i czasem czuje się pod kontrolą :( Co do exteściowej w dniu chrzcin małej, a dokładnie podczas trwania mszy św. Napisała do mojego S że może przyjść do Niej do pracy po akt zgonu dziadka - potrzebował go na środę żeby dostać urlop okolicznościowy w pracy! Na co mój S już w domu jej odpisał że już nie potrzebuje, bo właśnie trzyma akt chrztu Róży w ręce a ona żadnych gratulacji, ani Nic więcej tylko że jeszcze ma pocztę mojego S wozi ją od paru dni ze sobą i że ma przyjść. A mój facet się wkurzyl i napisał jej że wie gdzie obecnie jest i niech sama mu przyniesie te listy, bo na wgląd tego że była u nas impreza, nie mógł wyjść. I jeszcze do tego nie wiadomo czy nie czytała mu jego listów, a to już jest naruszenie czyjejś prywatności niestety się tego narazie nie dowiemy, ale wkurzyl się nieziemsko.... Bo on chodzi do domu sprawdza czy jest poczta, zawsze okazuje się że nic nie ma, a ona po paru dniach, a może tygodniach, jak gdyby nigdy nic pisze że ma jego listy! Mój S miał iść na policję, ale doszedł do wniosku że pójdzie do prokuratora szybciej sprawa pójdzie bo na policji to się może ciągnąć że hoho:( Po nowym roku jedziemy poznać ojca mojego S o ile auto się w końcu naprawi, bo paliwo nam przed świętami zamarzło i auto nie umie odpalić nawet na naładowanym akumulatorze :( no mój S sobie teraz przy nim grzebie, a ja idę z Róża na 20 minutowy spacer :) do później Kochane
  23. pbmarys

    Październiczki 2009

    Dobre wieści są takie że mój S poprosił moich rodziców o moją rękę, dokładnie 25go grudnia. Mój tata tylko powiedział a gdzie flaszeczka wódki dla mnie - choć dobrze wszyscy wiedzą że nie pije chyba że z jakiejś okazji. No i mamy w planach ślub wziąsc w święta wielkanocne 4go lub 5go kwietnia lub tydz po świętach :) czyli 10 lub 11 kwietnia. Kościelny i cywilny oczywiście ten 2w1 :) Wpadnę później bo Róża wzywa :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...