-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pbmarys
-
Cześć Kochane prawie północ, trochę pozna pora ale ja dopiero teraz mam chwilę wytchnienia :) wiecie ja mam inny problem moja za niska waga, w piątek jak założyli mi książeczkę to obowiązek wpisania wagi, więc mnie ważą na tej chyba 20sta letniej wadze i szok w trampkach 53,3 kg czyli schudlam w ciągu prawie roku 8 kg - po pierwszej ciazy. Tyle że jak była z Róża w ciazy to na początku było 55 kg a na końcu ledwo 61kg , wydaje mi się że przed ta ciążą ważyłam ok 52 kg. To mało przy wzroście 171cm:( mam nadzieję że trochę przytyje i mam też obawy że ostatnie 2 miesiące spędze w szpitalu jak rok temu- przedwczesny poród mi groził w 31 tc.. A urodziłam w 38 i to naturalnie- a miałam zlecone od początku ciazy CC :) w dodatku same przygody nam się wtedy przytrafiły wstałam o 6 rano z bólami, wiedząc że nie chce rodzic w Lublincu z rozwarciem na 7 cm jechałam autem z bratem i moim facetem do Częstochowy i tam trafilam już ok 8.35 z rozwarciem na 9 cm i główkę widać , urodziła się Róża o 8.52 :) zdążyli mnie opieprzyc że jestem chora itd. Ale ja swoje. Matka Boża czuwala i moja świętej pamięci najukochansza babcia i czuwają nadal. Wierzę że bedzie dobrze dla dobra moich dzieci zrobię wszystko co w mojej mocy :) a teraz idę spać dobranoc :) jutro kolejny dzień z Róża :)
-
Babe2k spóźnione ale szczere zyczenia z okazji ślubu :* wszystkiego najnajlepszego :* Ja właśnie w domu jestem, Róża śpi od 40 minut w dziwnych pozach w lozeczku:) obecnie zrobiła z misia poduszkę :) Byłam w piątek u lekarza, książeczkę ciążowa mi założyli, termin wg miesiączki mam na 13.03.2011r. Czyli obecnie 9 tc. Albo już 10:) Wyniki badań w porządku:) wg położnej książkową:) tylko waga nie moja jakaś bo 53,3. Ale tak to ok. :) Moja Róża tylko źle znosi rozstanie z cycem:( żal mi jej trochę :( :( idę zrobić ciasto bo słodkie za mną chodzi :)
-
Witajcie :) Wiecie u Nas jest tak że najpierw obstawialismy na bliźnieta:) u mojego S były w rodzinie, u mnie są od brata. Ale jak byliśmy na USG biło jedno serduszko :) i tak się cieszyliśmy. No i po tym USG mój facet twierdzi że widzi orzeszka- w 8 tygodniu raczej nierealne. I uparł się na chłopca. Choć wiem co za tym idzie - że on cały swój czas poświęci Róży. Bo przecież synowie chcą być bardziej z mama a córki za tata. Wiem że Róża się tak łatwo nie da. Bo dla niej jestem ważniejsza:) widać to po niektórych sytuacjach- kiedy np jak małpka przyczepia się do nóg moich jak myje naczynia, albo podłogi a tata co w najlepsze ogląda telewizję i denerwuje się na Nią o byle co :( to już wolę mieć 2 obok siebie niż z moim facetem ich zostawić. No a ja czuje że będzie dziewczynka. :) i mój facet się chyba załamie 3 baby i on sam:) idę za godzinę do poradni K, moja siostra zajmie się dzieckiem :) pójdą na zakupy, a ja nie będę musiała się na zapas martwić że nie ma z Nią kto zostać :)
-
Asieńka, Gosiu czy możecie jeśli macie czas :) wrzucić mi jakieś zdjęcia tego wózka co macie? Kurcze bo nie umiem się zdecydować :) Wstępnie wiemy że już w listopadzie kupimy wózek, bo potem święta itd, wydatki i wydatki. Postawiłam na Kolcrafta bo można zawsze jedno siedzenie wyciągnąć :) więc Róża wóz by testowała :) Jutro już piątek nie umiem się doczekać na wizytę :) :)
-
Justyska mnie również bolą nogi szczególnie w lydkach- ale to raczej mam zakwasy. I dziwne ale również w stopach mam taki ból jakby mi nogi miało urwać :) Ale to chyba od tego że muszę dużo chodzić na spacery z Róża dwa razy, do tego spacer z psami i oczy dookoła za Róża w domu bo wszystko chce mieć, i raczkuje za wszystkimi i oczywiście psami.:) Jestem niewyspana jak zwykle Róża najpierw pobudka o 4 a potem o 8. Robię właśnie jej mleko bo nic innego na śniadanie nie chce. A potem spać albo na spacer. :)
-
Mam już czasem dość humorów mojego S, tego co robi. Widzę że zachowuje się jak szczeniak. Ostatnio źle się czuje, łapią mnie skurcze w ...stopach! Plecy mnie bolą i mam zakwasy na nogach, potrzebuje popołudniowej drzemki i nie ma kiedy bo nie dość że Róża na głowie to jeszcze on.. Mój S. Róża śpi w dzień tylko raz i to ostatnio tylko godzinę albo i mniej, co noc budzi się o tej samej godzinie o 4 na mleko, czasem dam jej cycusia ale o dziwo tylko w nocy chce i to czasem. Jestem na nogach praktycznie od 8 rano do północy, czasem pośpie ta godzinę kiedy Róża śpi a czasem wcale. A co do mojego S to ostatnio byliśmy u niego na weekendzie- mieszkamy jednak osobno, weekendy spędzamy razem u Niego, i w tygodniu się codziennie widzimy od 16 do 20.30. A wracając do ostatniego weekendu, bardzo źle się czułam i mówię mu idź umyj mała- bo miała kupę a on mi na to "przecież wiesz jak reaguje na zapach i widok kupek w jej pampersach". Od razu miałam ochotę go zatluc. Bo ja odkąd zaszłam w ciążę to mnie też drazni ten zapach i mam mdłości bez mety w wc :) już obawiam się co będzie przy drugim dziecku. Chyba to samo:( czasem sam daje mi do zrozumienia że jestem nieodpowiedzialna matka, że nie umiem się nią zająć, a jak płacze to tylko u Niego się uspokoi. To w takim razie jaki on jest? Trochę mi lżej na sercu...
-
Witajcie Kochane :) U nas dobrze, w piątek mam kolejna wizytę u Gina, zastanawiam się z kim zostawić moja mała Róże :) a w przyszłym tygodniu chyba kolejne USG mam taka nadzieję.:) Wiecie u mnie z jedzeniem to dziwnie jest, jem owoce szczególnie winogrona zielone, jablka tylko gotowane to od razu kompot robię, truskawki tylko pod postacią koktajli i to samo z bananami. :) z warzyw to w ruch idą ziemniaki, papryka i ogórki konserwowe, marchew zostawiam Róży :) a zauważyłam że cebuli nie zjem obojętnie w czym by była a kiedyś lubilam.. :( Mięso w szczególności drobiowe gotowane lub pieczone :) jakoś jak codziennie nie zjem mięsa to źle mi jest. Mam mdłości poranne i ... O dziwo wieczorne :) drazni mnie zapach kupek Róży, mam już tak szczerze ich dość ale co mam zrobić? Jak mój facet Róży zmieni pampersa tylko jak jest nasiusiane, z kupka nie, nie, nie...:( przeraża mnie to bo zachowuje się jak dziecko... Ech szkoda słów. Idę zobaczyć jak Róża śpi :*
-
Witam się przed południowa środa :) wczoraj napisałam takiego długasnego posta i się nie pokazał. A znów z internetu korzystam w telefonie, bo tacie w komputerze karta graficzna prawdopodobnie poszła i działa komp 3 po 3 czyli monitor się włącza i wyłącza co 10 minut. :( i to tylko jak idzie internet, więc tylko jak robię przelew to korzystam :) Róża właśnie pije mleko:) w lozeczku więc mam nadzieję że zaraz zaśnie. Bo chce zrobić porządki z ubrankami. Zaniedlugo czyli za miesiąc i 8 dni Róża ma rok. I mój S pyta się mnie cały czas jak to zrobić- imprezę. A ja nie mam pomysłu. U Niego w domu za mało miejsca, u moich rodziców wystarczająco dużo i co teraz? U nas roczek w kościele robi się rok po chrzcie czyli w grudniu mała miała chrzciny. No i nie wyobrażam sobie tego :( Róża śpi na siedząca w rogu lozeczka:) muszę ja ułożyć i brać się za porządki :)
-
Nena Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin :) Dużo zdrowia, szczęścia, oraz Błogosławieństwa Bożego życzymy Tobie My :) Co do jazdy Róży pociągiem to wczoraj w jedna stronę nie spala obserwowała, śmiała się i jadła bułkę sucha. I pierwszy raz nie spala mi od 8- 15. W tym czasie miała tylko dwie drzemki 10 minutowe. U lekarza się popłakala jak zaczął ja badać bez pieluchy, jak zapiał pieluszke to takie miny tam strzelała że szkoda gadać:) a powrót w pociągu pospiesznym przespała była na tyle zmęczona że spala ponad 1,5 h :)
-
Cześć dziewczyny Chce dołączyć do Was, :) jestem w 9 tygodniu ciąży termin mam prawdopodobnie na połowę marca, 13go sierpnia się wszystkiego więc od razu zrobię sobie suwaczek:) Tak przy okazji jestem Marysia, mam 23 lata , mieszkam w Lublincu, wychowuje 11miesięczna córkę Róże:) i cieszę się że będzie kolejne malenstwo :)
-
Aniu mój S dowiedział się pierwszy bo to on kupił mi test jak byłam u Niego na weekend. Ja to bym zaoszczędziła tego wydatku i poszłabym do lekarza :) nawet był ze mną na pierwszym USG :) a potem wszystkim oznajmił że widział małego bobasa i napewno miał orzeszka- bo liczy na chłopca, a ja na to żeby było zdrowe. Zaskoczony nie był bo on chciał bardzo żeby między dziećmi była mała różnica wieku. No ale cóż czasem nawet z moim zdaniem się nie liczy. Ja to wołalam po roku Róży, no ale nic cieszę się:) :) Jak to mój lekarz stwierdził że to takie dziwne cuda. Bo kiedyś raz poroniłam, potem była pozamaciczna a teraz ciąża za ciążą :) :) i się śmiała :) a mój ortopeda kiedyś mi powiedział magiczną liczbę ile dzieci naturalnie mogę urodzić by w kręgosłupie żadnych zmian nie było i ta liczba to była 5-6. :) no więc mam obawy że to będzie rodzina wielodzietna:) Wiecie mój S jak się dowiedział o ciąży to jeszcze mi powiedział że się zmieni, choć ja w to nie umiem uwierzyć bo przy pierwszym też tak mówił... Szkoda :( Ja za 2 h jadę z Róża do Częstochowy we dwie same pociągiem, bo idę do lekarza ortopedy z Nią na kontrolę bioder bo jej pediatra jest bardzo przewrazliwiona że mała ma problemy z biodrami itd- gdzie ja tego nie odczuwam :) a potem muszę jakoś wrócić też sama albo z mamą. No nic nie poradzę :) Uciekam odezwę się wieczorem :) a tak przy okazji co myślicie o wózku bliźniaczym- firmy kolcraft bo taki mamy zamiar kupić zakochałam się w Nim :) proszę o opinię :)
-
Małgosiu wózek fajny :) choć ja myślę czy nie lepszy by był taki obok siebie moja bratowa ma wózek phil&teds że siedzą obok siebie całkiem fajny bo mieści się w każde drzwi i jest lekki i zwrotny, no ale minus taki że dzieci są jakby tyłem do rodziców. I przez taka folię się je obserwuje no i cena zwala z nóg :):)
-
Adriadna dobrze że mężowi nic się nie stało :) a auto i mandat to nic najważniejsze zdrowie :) trzymajcie się ciepło :):) Agaska Wy to już pewnie w drodze nad morze :) w takim razie udanego urlopu życzę :) i pogody dobrej :) mój brat z żona i dziećmi też jutro jadą nad morze:) tak szczerze to zazdroszczę też bym pojechała :) A my z Róża dziś same w domu do 13. No i psy jeszcze są. Róża ostatnio do Saby naszej Labladorki po swojemu powiedziała lezec, i o dziwo pies się położył a potem głaskanie było. Teraz siedzi na środku kuchni obserwuje zadrapania w podłodze i do wszystkiego macha do szafek i jedzenia od psów. Najdziwniejszą rzeczą jest to że zagląda do ich suchej karmy i macha nad nią ręką jak by liczyła ile tam tego jest, ale nie weźmie do ręki ani nic i tylko to robi gdy psów nie ma w zasięgu wzroku bo jak jedzą to z dala je obserwuje :) Nasza Saba strasznie jest do Róży przywiązana aż za bardzo :) :) ale to chyba dobrze :) Kochane mam pytanie z innej beczki :) myślę nad wózkiem bliźniaczym bo jak dzidzius się urodzi to Róża będzie mieć 1,5 roku i wolę dla swojej wygody mieć jeden wózek podwójny ale jaki? Może jakieś rady? Propozycje ? Bo w listopadzie lub grudniu chce już kupić :) tak żeby była spacerówka dla Róży i gondola dla bobasa:) 2w1 :) życzymy miłego weekendu i urlopu dla wypoczywających :)
-
Witamy się i my :) Na USG ukazała się mała istotka z wielkim serduszkiem także Róża będzie mieć rodzeństwo :) wg lekarza jest to 8 tyg a nie 6 jak wg miesiączki, być może dlatego że miałam nieregularne :) kolejna wizytę mam 13go sierpnia :) Mam trudność z odstawieniem Róży od piersi, bo w nocy mi ja kradnie :) a w dodatku ja nie mam sił iść jej robić butelki. Teraz mamy akcje spanie dostała butelkę i je ja w lozeczku miała spać od 10 do 13 ale jej to nie wyszło mam nadzieję że zaraz zaśnie i po śpi choćby do 14. Dziś idę na zakupy, zrobić zapas pampersów i mleka w Carefour jest promocja pampersów które używamy czyli pampersy "pampers" te pomarańczowe za 30.99 i mleko bebiko 2szt za 19.98 :) także kupię jej po 2 szt z każdego akurat w 100zł się zmieszcze. No i będę mieć zapas wszystkiego. :) :) choćby mleka mi do końca miesiąca starczy, a pod koniec miesiąca mój S kupuje. Róża już zasnela więc mogę porządki zrobić i obiad dokończyć :)
-
Cześć Kochane :) byłam u gina :) ciąża potwierdzona, w niedzielę moja doktor gin. ma dyżur w szpitalu i na 11 mam USG. :) także czy będzie jedno czy dwoje to się okaże. U mojego S w rodzinie były bliźniaki więc jest duża szansa na dwoje. :) ale to w niedziele Wam napisze. Oczywiście karmienie piersią odpada :( i nie wiem jak to zrobić... Bo Róża w nocy bez cyca żyć nie umie. Mam kupę badań do zrobienia :) plus ta okropna glukoza. Na samo przypomnienie mi nie dobrze :( mój S szuka pracy, bo go pracodawca za niewiadomo co wyrzucił. :( nie mam kasy na mleko dla małej, wogóle na obecne 2 tygodnie nie wyobrażam sobie jak będzie to wyglądać... Szkoda słów... Idę coś do jedzenia zrobić bo znów jem dla dwoje :) buziam ciepło :)
-
Kochane dziękuję bardzo :) Tak naprawdę to jestem zaskoczona, takim obrotem sprawy. Choć jedna osoba tzn mój S, od 2 tyg próbował mi wmówić że jestem w ciąży a ja stanowczo nie. No i dlatego dziś się wkurzyłam- i go wyslałam po test i wyszedł pozytyw. Najgorsze jest to że mojego S wczoraj wyrzucili z pracy za to że wziął chyba wolne:( i czarno to wszystko widzę. Wogóle to Róża chętniej je cyca, szybciej mleko się robi- bo piersi znów rosną :) a ona zadowolona że jest więcej tego mleka. :) byłam z Nic dziś u lekarza. Waży 8160 i mierzy ok 74 cm. Szczepienia na gruźlicę nie musi mieć bo z odczytu wyszło 5mm :) czyli dobrze:) uciekam zaraz do bratanicy na urodziny :) no i chyba rodzinie czas oznajmić. A zapomniałam Wam powiedzieć że moja siostra starsza jest w 8tygodniu termin na marzec, i moja kolezanka a dokładnie dziewczyna od mojego S kolegi jest w 6 tyg ciąży :) :) :) pięknie wszystkie 3 mamy termin na marzec...
-
Cześć Kochane :) Wkurzyłam się dziś bardzo bo miesiączki już raczej nie dostanę bo zrobiłam test. I jestem w Ciąży :) najprawdopodobniej w 5 tygodniu :) jutro idę do Gina potwierdzić :)
-
My wakacje nadal spedzamy w miescie Pewnie nigdzie nie pojedziemy. No chyba ze ja z Róza wyjedziemy do mojej cioci do Brzegu pod Opolem i moze na pare dni do mojej mamy do Mosznej We wtorek ide z Róża do lekarza na kontrole wagi i nie tylko chcialam isc dzis ale lekarki do wtorku nie ma pewnie urlopik ale udało mi sie na wtorek ja zarejestrowac :):):) Pojechałabym gdzies nad wode.... ale auta brak... no i prawka tez narazie brak... uciekam cos zjesc Buziaki dla dzieciaczkow
-
Witajcie Razem z Różą prosimy o głosiki można glosowac codziennie Chusty do noszenia dzieci i nosideĹka - LennyLamb.com Chusty do noszenia dzieci i nosideĹka - LennyLamb.com Chusty do noszenia dzieci i nosideĹka - LennyLamb.com Chusty do noszenia dzieci i nosideĹka - LennyLamb.com
-
A moja Róża strajkuje od 2 tygodni albo i dłużej. Pije mleko 3 razy dziennie. Do tego marchewka i trochę zupy. I cycus najlepiej x10 :). No i dużo herbatek, soczkow, nawet ostatnio wypila świeży kompot z jablek ok 250ml:) który był dla mnie :):) Kaszki ze 150 ml może zje 60ml i to czasem na siłę, dlatego już nie kupuje i jej nie robię może bunt 10miesięczniaka :). Dziś moja siostra dała jej trochę nektarynki i parówki mała tak jadła aż uszy jej się trzęsły :) a herbatniki pokruszyla i ze wszystkimi dzielić się chciała :) no i były to psy. :) bo siedziały obok jej krzesła i grzecznie czekały :) :) idę na spacer z Róża, a potem do jej taty. Gdzie Róża mówi stanowczo nie nie nie. :) :)
-
Grochówka bez grochu.. I inne dziwne przepisy potrzebne :)
pbmarys odpowiedział(a) na pbmarys temat w Kulinarnie
Witajcie :) mam ogromny problem mój facet nie lubi grochu i fasoli. Choć jak by się dało jakoś przemycić :) :) Narazie szukam przepisu na Grochówkę bez grochu- czy można ja czymś zamienić? Oraz na fasolkę po bretonsku bez fasoli:) ja uwielbia obie zupy w orginalnej wersji, lecz czasem trzeba coś wymyslec by on mógł to normalnie zjeść. może wtedy będzie jadł normalnie. -
No przecież to niemożliwe! :) nikt nie ma przepisu na Kawę mrożoną?
-
Cześć Kochane Ale ten czas leci, już wtorek a ja myślę że piątek :) Weekend minął ok. Byłam u mojego S na nocy 3 , oczywiście z Róża- jaka ona była szczęśliwa, bardziej ode mnie... No właśnie co do mojego szczęścia, to czuje że jestem taka już mniej uczuciowa, brak szczęścia, a co najgorsze okłamywana.. A jeszcze w dodatku dochodzi ONA.. Przyjaciółka najlepsza mojego S dla którego ja jestem wrogiem nr 1 od 2 lat. ONA nie umie się pogodzić z tym że S nigdy z Nią nie będzie, że jej nie Kocha, i że traktuje ja jak siostrę. A ja dopiero nie dawno w niewyjasnionych okolicznościach się o tym dowiedziałam. Widzę że S o Niej myśli dużo- bo trudno tego nie zauważyć.. A mi mówi że kocha mnie, ale do końca naprawdę nic nie umie zrobić.. Tak to jest z przyjaźniami damsko - męskimi.. Ze mną nie umie tak rozmawiać jak z Nią. A ja czuje się jak już ktoś niepotrzebny. Zamiast tak naprawdę ratować ten związek, to mówi mi o NIEJ, o jej sprawach, marzeniach , planach.... Ale nie chce jechać do Niej bo wtedy wychodziło by że go wywalczyła i ma to co chciała.. od 6 tygodni czekam na miesiączkę, nie wiem co mam o tym myśleć, czuje się zmęczona ale nie wiem kiedy spać, chyba z Róża.:) mam uplawy jasno różowe.. I nie wiem co to znaczy. Róża chwali się wychodzącymi jedynkami dolnymi. Lewa jest szybsza od prawej, a Różyczka chwali się najczęściej mnie. Np gryzac mi palce i cycusie- przy tym drugim zabieram pierś i się nie daje. A jak się dam to Róża się ze mnie śmieje :):) i gryzie dalej. Idę się położyć. :):)
-
Nena witaj :) ostatnio o Was tak rozmyślałam, zastanawiałam się co słychać :) Zdrówka dla Tomeczka:) a dla Ciebie Wiary:) będzie dobrze- czuje to :) Babe2k Gratki z okazji ślubu, piękna data :) i mam nadzieję że ksiądz przyjął to świadectwo i za dużo nie musiałas świecić oczami :):) no właśnie ach Ci faceci "prawie" wszystko Nam zostawiają :):) Gosiu dziękuję :) a moje sprawy osobiste dalej w kropce- choć z moim S spędziłam weekend, no i nadal do Niego nie wróciłam... Moi rodzice są źli na mnie, ostatnio tato mi powiedział że jestem nieodpowiedzialna, no i mam się tłumaczyć ze wszystkiego tak jakbym miała 5 lat... Szkoda gadać, między moim S jakoś się układa choć czuje wielki żal, dziwne uczucie... Róża zadowolona tatę miała całe 3 dni. Gdybym się nie rozstała z moim S to właśnie dziś mielibyśmy rocznicę poznania się :* idę spać:) do jutra
-
cześć Kochane ja już po komisji. Znów dali mi na kolejne 2 lata. Także narazie mam spokój. Siedzę teraz w ogrodzie u babci bo mała mi spala a w domu upalnie bo pokój gdzie śpię jest na południe :( więc cały czas słońce. Róża tu nawet ma lozeczko więc spala smacznie w samej pieluszce przykryta poszewka :):) tylko nad ranem ok 4 do mamy chciała do łóżka na cyca. I nie chciało mi się jej przekładać, bo o 6 i 8 też się obudziła być cycusia potrzymac :) wpadne później to napisze co u mnie :)