Skocz do zawartości
Forum

pbmarys

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pbmarys

  1. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Jest różnica w dawce:) nospa zwykla to bodajże 40mg a ja od 6 miesiąca biorę forte 80mg i jest mocniejsza. :) także można podwoić dawkę tej zwykłej i brać np 3 razy dziennie :) Mój młody dokazuje i ma właśnie czkawkę :) myslalam że sobie puka do mnie -> bo takie to uczucie , a przy okazji brzuch przybiera różne fikusne kształty :) także leże sobie :) odpuściłam narazie wrzucanie rzeczy do prania :)
  2. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Krówka spokojnie mozesz no-spe brać tylko tą forte :) u mnie skurcze to tak że często cały brzuch twardnieje - i na chwilę puszcza i znowu. Ostatnio mi lekarz powiedzial że jesli np w ciągu 40 minut bede mieć skurcze co 5 lub mniej minut to mam iść do szpitala . Ale ostatnio miałam tylko co 8 minut, minęło po 5 tym skurczu. W nocy spie jak zabita i nic nie czuje :) Witam nową mamusie Dewu8 napisz coś więcej o sobie. Czy to Twoja pierwsza ciąża itp :) musimy się jakos w końcu poznać :) no i oczywiście pisze często i dużo :)
  3. pbmarys

    Październiczki 2009

    Agaska Amelce zdrowia zyczymy:* a Tobie to współczuję tych chorób. Ciekawe dlaczego Amelcia tak często łapie Ci choroby:( gratulujemy również kolejnego ząbka:) Róża mi dzis o 9 rano też zrobiła luźną - wręcz wodnista kupkę, ale od tamtej godziny cisza w pampersie , nie chce na nocniku nic robić chyba że w ubraniu siedzieć. Ja dzis pożegnałam mojego psa, Róża już go dzis nie widziała nie wiem czy dobrze, właśnie mała do Niego była bardziej przyzwyczajona niż do mojej Labradorki. Smutno mi ale co moglam zrobić, to było jedyne wyjście by nie cierpiał w chorobie którą mial. Zreszta wiek dużo też robi. :( Suka zaczyna byc osowiala śpi cały czas, widac że tęskni- człowiek który kocha zwierzęta to widzi i czuje. Mój facet np tego nie zauważa, no ale cóż. O kolejnym psie mogę pomarzyć aż dzieci beda starsze, choć sama nie wiem czy chce kolejnego psa. Dobra nie zasmucam wątku. Życzę milego dnia wam, no i znikam się polozyc:*
  4. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    kochane pisze byście się nie martwily, Monsound jest w dwupaczku jeszcze i dzis się odezwie po wizycie u gina czyli tak po 18. A ja też w dwupaczku:) choć mam nieregularne skurcze, czasem tak bolesne że mijają tylko jak chodzę :) dzis dopakuje czesc rzeczy do szpitala. Jeszcze tylko musze recznik wyprac i chyba bedzie Koniec. Choć nie wiem:( a jak tam u Was??
  5. pbmarys

    Październiczki 2009

    Marysia Chcialabym ale w domu nie mam komputera, a co dopiero dostępu do internetu. Korzystam z internetu w telefonie. Także jakby mi się udało wstawić zdjęcie przez telefon to dzis się postaram to zrobić ale nie obiecuje:)
  6. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Ja się coś źle czuje od kilku godzin obawiam się że poród już tuż tuż. Bo maly mi żyć nie daje szczególnie w okolicach pachwin bo tam ma swoją rękę :( a w dodatku nie umiem się skupić na dokończeniu pakowania torby właśnie przez ten brzuch :( a teraz leże i probuje te bóle jakos porównać ze skurczami ale to nie to:( już nie wiem co to może byc:(
  7. pbmarys

    Październiczki 2009

    Nena i Agaska wszystkiego Najlepszego z okazji Waszych rocznic ślubu :) A u mnie tak sobie :) mecze się szybciej niż wczesniej, właściwie od wczoraj moglabym rodzic, i nawet wczoraj i dzis tak się czułam jakby to już było blisko , tyle że młody tak się wierci i sprawia mi to ból. Główka niżej już jest także rączką mi jeździ na wysokości pachwin i to jest ból największy:) wiecie bardzo bym chciała urodzic na koniec lutego bądź tak na początku marca :) Ostatnio złapałam się na tym jak kupowałam czapeczki że wybierałam te z różowymi dodatkami, albo takie dla dziewczynki. No ale do szpitala mam 2 zielone i jedna żółtą :) także unisex. Moja intuicja mi cały czas mówi że to bedzie corka. Nawet lapki niedrapki brałam w innym kolorze niż niebieski:)
  8. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Siwucha ja pamietam jak przy Róży - bo oczywiście przesypiala całe noce, ja się tylko budziłam, sprawdzić czy śpi. Więc położna napewno musi mieć rację. Skoro ja teraz przesypiam całe noce i dzidzius też napewno bo rano dopiero się rusza. :) także musze tę informacje powiedziec mojej siostrze:) bo jak bedzie synka karmic w nocy to raczej nie uda jej się obronić w tym roku tak jak planuje :) A ja tak szczerze mówiąc jestem w strasznym dołku, nie mam do konca spakowanej torby, mój facet nawet zaoferował pomoc w prasowaniu reszty rzeczy i utknął z tym. Więc musze sama się za to zabrac. W dodatku zaczął mi narzekać że musi wszedzie Roze brać - bo ona mi poprostu dokucza :( a jego to wkurza. Mnie też to wkurza i zajmuje się Nią, choć nie jest mi łatwo, no a co mam zrobić? Więc wiecie pewnie dlaczego nie chciałam drugiego dziecka teraz ale cóż Kocham je tak jak Różyczke, i wiem że wszystko teraz bede robić razy dwa. Zreszta jesli on bedzie obiecywał mi że bedzie pomagał itp a nie bedzie tego robił to ciężki jego los. Sama dalam radę przy Róży - obiecywał obiecywał i do teraz nie widac rezultatu- tylko nerwy. A dziecko niczemu winne..
  9. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Margo Gratuluję z całego serca, mimo że masz wcześniaka- napewno jestes szczesliwa:) buziaki dla malenstwa a Tobie szybkiego powrotu do zdrowia po cc:) KejszaK pewnie za tydzien już bedziesz mieć cc, a każda kobieta inaczej przechodzi cc. Wiesz ja przy pierwszej ciazy też miałam zlecone cc, a urodziłam sn. Kobieta ktora leżała ze mną w sali miała cc , i tak szczerze troszke jej współczułam i nie miała nic kładzione na brzuchu. Ale za to na następny dzień kazali jej wstać żeby odlezyn nie miała. Kamila Nie martw się pomimo wszelkich spraw dasz radę jako matka :* nie myśl o Tym by oddac dziecko bo to naprawde najgorsze wyjście. A wiesz pewnie , może słyszysz co przeżywają surogatki? Niby za pieniądze urodza dziecko i oddadzą je dla tej rodziny. A potem cierpią bo zostają same ze swoim bólem bo np. Pokochały te dziecko i zrobią wszystko by je odzyskać. Nigdy bym za żadne pieniądze świata nie oddala dziecka. Bo to tylko ból...:( Ja teraz też sn bede rodzic, no chyba że bedzie coś nie tak to cc choć bardzo bym nie chciała tego przeżywać. Dobra uciekam spać, bo znow bezsenność i głód idą w parze, więc musiałam coś zjesc bo bym chyba nie zasnela. A maly już mi żyć nie dawał:( Do jutra Kochane:*
  10. pbmarys

    Październiczki 2009

    HOP HOP gdzie Wy jesteście wszystkie?
  11. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Kamila a ja się martwiłam że nie doszło bo jakiś błąd mi wyskoczył :) Cudaczek ja bym chyba umarła gdyby mi zabrali dzieci! A jakby ktos mi dał kase na usunięcie i bym miała dowody na to, zgłosiłabym się pewnie z pomocą do prokuratora.. Niektórzy zostawiają dziecko bo kolejne to wydatek, po latach biją się z myślami że może by dali radę, potem szukają tych dzieci albo i nie. Znam takich co dorośli sami odmawiają sobie jedzenia by np ich 4, 6 czy nawet 9 dzieci mialo co jesc.. Nie stosują antykoncepcji bo są katolikami, aborcja też zakazana, a oddanie dziecka to kompletnie odpada. Bo mimo biedy dadzą radę. O ile np. Nie są alkoholikami- bo to już patologia a nie rodzina. Ja mimo tego że mam niskie dochody ok 800zl, nie mam męża - mam faceta - który obecnie nie pracuje.., drugie dziecko w drodze. Wiem że dam radę czy bym była z ojcem dziecka czy sama. Róża dała mi takie duże poczucie wartości, że jestem potrzebna jej. Ta druga ciąża choć nie chciana z mojej strony, daje mi siłę bo bede i temu dziecku potrzebna. Także mimo że moglabym powiedziec żyje w biedzie ale za to moje życie jest bogatsze w dzieci , bo one są cenniejsze niż wszystkie pieniądze i skarby świata. bez pieniędzy fakt nie da się żyć. Ale czasem można wybrac. Co dla kogo jest ważniejsze..
  12. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczek na (nie)szczescie mój partner nie jest moim mężem. Bo pewne sprawy jego podjęły decyzję że nie spieszy mi się wychodzic za mąż. Także dopóki on nie uporządkuje swoich spraw to może nie liczyć na to że bedzie mieć żonę. A co do dzieci, żeby nie było to Róża była planowanym dzieckiem a to drugie nie bardzo. Ale kocham je, nigdy bym go nie usunęła, ani nie oddala tak jak ktos kiedys kazał mi Roze oddac...:( bo nie wierzył że dam radę. Teraz też słyszę takie "rady". Ale ja dojrzałam mimo młodego wieku, mam wsparcie w mojej rodzinie. O rodzinie mojego partnera się nie wypowiadam- i Róża ich nie zna, nie pozna. Za dużo krzywdy, słów przykrych padło na mój temat z ich strony. Niby bardzo się cieszyli jak bylam w ciazy - a potem zanim Róża się urodziła to kazali mi dziecko do adopcji dac bo ja jestem nikim... No ale niestety nie udało im się. Zreszta i tak moje dzieci mają gdzies. Qrcze ale się rozpisałam a miałam nie wracać do przeszłości :( przepraszam :( Monsound Mój facet mi czasem pomaga przy Róży, kąpie ją, zmienia pampersy i ubiera ja - bo np mnie mała kopie lub ucieka. Rano robi jej sniadanie dlatego ja mogę pospać do 11.:) Popołudniami ja usypia. Odkurza podlogi - bo psy sierści dużo gubią, czasem z Nimi wyjdzie na spacer. Zaniedlugo nie bede mieć 2 psów tylko jednego. Trudną decyzje na wzgląd dzieci musiałam podjąć. Nie wiem jak się ułoży to, bo ja Kocham PSY, oba mam z tego powodu że mam za dobre serce, jednego uratowałam przed śmiercią:( no ale teraz nam zachorował ciężko i nie chce by cierpiał:( mam nadzieje że słuszna decyzję podjęłam. I mimo za i przeciw nie bede żałować , ani sama cierpieć. Zreszta ryzyko że moje dzieci mogłyby przez chorobę psa mieć jakies powikłania zdrowotne, nie chce ryzykować- bo potem bym musiała chyba kokosy zarabiać na leczenie dzieci i psa... Smutny dzień dzis mam, maly rzadko dokucza nie wiem co jest grane :( do wieczora jak się nie zmieni to , to pojde na pogotowie :) a teraz ide się polozyc bo śpiąca jestem.
  13. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam porannie. Choć zwykle o tej porze przewracam się na drugi bok, to dzis niestety obudziły mnie aromaty z pampersa Róży, no i musiałam wstać zrobić jej kapiel bo inaczej nie da sobie wytrzeć pupki:) w dodatku wyszłam do przedpokoju tam również aromaty ale psie. :( no i padło na mnie sprzątanie i mycie podlogi , a teraz już wiem od czego boli mnie w pachwinach - od wysiłku poprostu. Trzeba się schylić i wstać:( a potem czuć ból którego się nie chce mieć. :( no i w dodatku dostalam lekkich skurczy, i maly się rozpycha chocby dzis miałabym zrobić sobie wolne. Wiecie mam tego dość - bo mój facet psich niespodzianek nie tknie się by posprzątać wiadomo z jakich przyczyn i to samo mam przy Róży jak zabardzo "śmierdzaca" kupkę zrobi :( ja chyba z miłości jestem do tego przyzwyczajona, bo nawet schorowaną babcia ktorej zabardzo nie lubię się zajmowałam. I też mam odruchy wymiotne, a w ciazy tym bardziej pomnożyły swą objętość x2 i nadal wszystko sprzątam itp. (przepraszam że tak z rana , ale nie mam z kim pogadac) w dodatku mam dola:( ide się polozyc i wyplakac swoje żale w poduche. Milego dnia wam życzę :*
  14. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Kamilka ja mam tak od 2 tygodni, jak chodzę za dużo to boli mnie w pachwinach i do tego brzuch twardy. Jak wezmę nospe i położę się na troche to przechodzi. Ale nie na długo bo na 4-5h tylko. Potem powtórka. Nie mogę za długo siedzieć bo też sprawia mi to ból , za to przesypiam całe noce bez boli, skurczy i chodzenia do wc. I dużo zaczęłam jesc, no i mam ogromnego stresa i nerwy o byle co od paru dni. Także wydaje mi się że poród tużtuż :) Jak coś to zostaw swoj nr telefonu mi i Monsound na PW żebyśmy mieli jakiś kontakt z Toba tak na wszelki wypadek, ja zaraz Tobie wysle swoj nr zebys mogła np napisac jak bedziesz w szpitalu, albo czy to już się zaczyna. A z malenstwem bedzie dobrze :* trzymaj się kochana cieplo :*
  15. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    A ja po wizycie już :) kanał rodny zamknięty, ale główka bardzo nisko :) powiedziała że tydzien jeszcze wytrzymam :) a jak nie to 2marca mam się pokazać, a później tylko w szpitalu bede się pokazywać:) no i bez szpitala wytrzymałam do 37 tc który zaczyna się w niedzielę :) a wymazy są OK. Dostalam listę wyprawki długa i mysle czy wszystko mi się zmieści do torby :) hahaha :) mam tylko jedną taką dużą podróżna:) dobra ide zjesc obiad a potem do apteki i do sklepu musze iść:) no i Roze zabrac na krótki spacer- bo zęby jej idą i marudna jest - a tak świeże powietrze dobrze jej zrobi :)
  16. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Betty Gdyby te skurcze trwały dluzej to pewnie bym poszła do szpitala:) ale moja intuicja mówiła poprostu NIE. Więc co miałam zrobić? FLAWIA z całego serca gratuluję :* buziaki dla Franka :* Monsound może bys Nam pokazała małego Franka :)
  17. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    kejsza podklady są po porodzie. Te duże podpaski hig to nie wiem czy przy cc się przydadzą- bo przeciez to nacinaja nad pachwina. A te duże podklady to na lozko po porodzie się daje. Czasem w szpitalu mają materiałowe ale to nie jest wygodne:( wiem bo czułam po pierwszym porodzie dyskomfort :( AgaNow Tule Cie mocno , no i wiem że z pracą trudno teraz jest. A może mąż pomaluje pokoj przez weekend- choć może w ten sposób miłą spędzicie czas. Albo niech się synkiem zajmie a Ty odespisz troche noc. Wierzę że jakas słuszna decyzję podejmiecie- a tak poza tym nie może jechac np na tydzien tylko a tydz. Wolnego wziasc?? Trzymaj się mocno Kochana :* A ja wpadłam na mało inteligenty pomysl i sprzątam pokoj w którym mieszkam u rodzicow - choć tak mi się chce że szkoda gadac. Od 11 przyjmuje mój lekarz więc chyba pojde wczesniej. A potem na spacer z Róża po mieście bo brakuje mi troche rzeczy, podpasek tych dużych i coś do kąpieli dla dziecka . I konto bankowe puste niestety :( uciekam sniadanie Róży zrobić bo tatuś jakos nie umie się zabrac do tego:( brak słów :(
  18. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Hej dziewczyny :) Ja dzis cały dzień nerwowa chodzę, wszystko sama musiałam robić sprzątać , wyjsc z psami, obiad ugotowac, itp itd plus jeszcze opieka Róży, nawet na wieczór jedzenie psom musiałam ugotowac bo nikt tego nie umie zrobić . Do tego mysle że psy przez to z głodu umrą jak ja pojde na 3 dni do szpitala:( ciekawe jak to z Róża bedzie nawet nie chce myśleć:( a jeszcze dzis miałam dzień skurczy :) najgorsze to byly takie co 2 minuty ale po 10 minutach mi przeszło :) i nie poszlam do szpitala choć mam go praktycznie 4minuty drogi na piechotę:) :) no i dla relaksu chciałam wieczorem wziasc sama kapiel, ale Róża mi wpadła do łazienki i załapala się na kapiel z mama :) umyla mi brzuch i miałam tylko lezec :) coś ostatnio lubi kłaść się na brzuchu, gada do niego po swojemu, masaż mu robi, a najbardziej uwielbia bawić się pępkiem co mi np sprawia ból :) wczoraj nawet mi na brzuchu zasnela głową a potem ruszyć się nie umiałam :) Uciekam pograć troche i spać- skurcze też mi nie dają teraz żyć są bolesne i nieregularne :(
  19. Ja rowniez prosze o glosiki Linki w podpisie pod suwaczkiem Różyczki
  20. pbmarys

    Październiczki 2009

    Czesc Kochane :) Ariadna super pomysl z tym kolorowym ryżem. :) zrobię chyba taki Róży :) tylko musze zakupić bibule kolorową i ryż. No i znaleźć pojemniki w czym to zrobić :) dobre by byly chyba słoiki :) no i troche mobilizacji znaleźć :) i dzień w którym Róża nie jest marudna :) A ja od rana mam nerwy, najpierw mała mnie obudziła cudownym aromatem z pampersa, więc musiałam zrobić jej kapiel, później mi uciekła w pokoju jak chciałam ja ubrać golasek chciał się bawić :) teraz jeszcze musiałam wyprac ręcznie szmaty od psów bo już mnie sam zapach zabijał, no a potem sprzątać po psach bo nikt tego nie umie zrobić :( no i noszą mnie takie nerwy że brak słów. Coś czuje że to przed porodem, niestety zbliża się dużymi krokami. Jutro ide do gin. Wczoraj bym godziny na stołku nie usiedziala czekając. Dlatego położna mi powiedziała zebym szła do domu:) i przyszla w piatek:) wogole to z lekarka myślały że ja już bede rodzic a tu nici :) no i chyba u mnie w mieście urodze. Kończę bo Róża zaatakowała mnie w lozku z bajkami które po swojemu mi czyta :) więc mam udawać że spie:)
  21. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam ponownie:) Wizyta mnie ominęła i ide w piatek. Bo musiałabym siedzieć ok godziny a ja nie wytrzymałabym zabardzo na siedząca i to tyle czasu. Mam przyjsc w piatek- kiedy jest mniej ludzi:) położna zmierzyla mi ciśnienie :) i powiedziała że w piatek da mi listę z rzeczami jakie do szpitala u Nas trzeba zabrac :) także milo mnie obsłużyła :) ide troche pospać bo Róża też śpi :) więc obie będziemy się relaksowac
  22. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witajcie :) Ja właśnie się zbieram i ide do gin. Jestem ciekawa jak wyniki moje z wymazu:) no i czy coś tam już się zaczyna czy nie. Nadal mysle gdzie rodzic i doszlam do wniosku że jak zacznie się w tygodniu to u mnie w szpitalu bede rodzic a jak w weekend to pojadę do Częstochowy bo bedzie mial mnie kto zawieść:) wolalabym w Czestochowie rodzic bo jest lepsza opieka ale w tygodniu nie ma szans by mnie mial kto tam zawieść:( Wczoraj zrobiłam pranie ubranek i rozka w 60 stopniach , kolderka prała się w 90 stopniach wogole okazalo się że kupiłam ja nie używana, zadnych śladów użytkowania i to za 10 zl:) także jestem zadowolona bo to 80zl w kieszeni. Mam upatrzony materac do lozeczka koszt 70 zl i mysle nad zakupem lub lozeczko turystyczne kupimy ale dopiero w marcu:) nie wiem jak to bedzie dalej. :( Naprawde to jestem ZAŁAMANA tym wszystkim :( Jak wroce to pochwale się z wizyty:)
  23. Daffi mozesz podać cenę oraz dac zdjecia za tą Nokie co masz na sprzedaz?
  24. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witam pozna już porą. Znow spać nie mogę, do tego głód mnie dopadł i wcinam chrupki kukurydziane bo to akurat było pod ręką a na nic innego nie mam ochoty. Ani nie chce mi się nic przygotowywac:( Babel chyba chce wyjsc bo się tak wierci że czasem sprawia mi to ból. Mam nadzieje że jeszcze tydzien wytrzyma bo torby nie mam spakowanej do konca, narazie mam tam tylko wsadzone pampersy dla bąbla, koszule, recznik, podpaski te duże i kapcie dla mnie no i kosmetyczkę. Reszta utkwiła w stanie martwym:( mam rzeczy dla dziecka bo dostalam troche ale nie wiem co spakować:( nawet mysle czy musze brać recznik dla bąbla i co jeszcze... Mysli mnie te wszystkie powoli zabijają... Od środka:( Jutro ide do gin ciekawe czy się ucieszy jak mnie zobaczy w komplecie :) ide po kolejna porcję chrupek i powoli trzeba kłaść się spać:) Milej nocy życzę :*
  25. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Daria nie pomogę , choć sama mam takie objawy. Jutro ide do gin to się dowiem co to. Choć mysle że poród tuż tuż:) !UWAGA ! Osoby które mi nie napisały nr tel na PW niech piszą :) a tu lista osób które już mam tj. ~AgaNow, ~Betty ~Flawia ~ Krówka80 ~ Monsound ~ Duża27 ~ Nikita85 ~ KarolinaR ~ CudaczekTakże osoby których brak na liście proszę o napisanie nr telefonu, w odpowiedzi dostaniecie mój. A druga przyszla MAMA KTORA ZBIERA NR TO MONSOUND także jej też warto wyslac nr :) lepiej byc w kontakcie gdyby już coś się zaczęło :) Pozdrawiam Marys
×
×
  • Dodaj nową pozycję...