pbmarys

Jak troche posiedzi jeszcze to mu nic nie bedzie :) ba nawet mu to na plus wyjdzie :) donosiłam ta ciążę bez szpitala - ja bym chyba umarła bez Róży, teraz też nie chce iść na te 3 dni choć wiem że mi się to przyda na naładowanie akumulatorów emocjonalnych i fizycznych. Ostatnio się śmiałam że chyba ze swoją siostrą pojde rodzic ma tydz po mnie termin:) mój S poszedl z Róża na spacer, ja sprzątam pokoj w ratach :) kiedy np. Róża śpi, albo jej nie ma:) bo przy Róży nie da rady czasami sprzątać zreszta same wiecie o co chodzi :) Ja zjadłam rano 2 paczki ale to za mało :) wieczorem jeszcze może ze dwa zjem na poprawę humoru :) :)

Ola spodziewaj się PW ode mnie :) bo zaraz napisze :) a ja nadal sprzątam, dostalam się już do fotelika i gondoli :) fotelik w stanie idealnym gorzej z gondola czeka ja czyszczenie obowiązkowo :) teraz musze pomyslec nad reszta rzeczy jak ułożyć by był fajny porzadek :). I wyciągnąć wanienke i stelaz do niej:) mój facet wzial w końcu dziecko na spacer i mam troche czasu by to sprzatnac wszystko - przy Róży i jej pomaganiu "po swojemu" przy porządkach szło by to 3 dni albo i dluzej:) ide robić wpadne wieczorem :)

Ola a Ty kiedy wybierasz się na poród bo widze że dzidzius chce wyjsc po terminie :) Nikita ja się też zabrałam za sprzątanie całego pokoju :) bo musze się do fotelika dostać- bo zapomnialam kompletnie o tym że musze przygotować rzeczy plus fotelik na wyjście. Choć moglabym wziasc dziecko na ręce i iść do domu piechota bo mam może do szpitala 150 m albo i mniej :) ale lepiej mieć coś przygotowane a przy okazji posprzątane bo po porodzie nic nie bede robić tylko czekac na cud psychiczny :) a ja bym chciała urodzic bardzo 8go marca :) ale gdyby babel okazał się jednak dziewczynką to by miała 2 święta w jednym dniu :) no ale jak jest chłopcem wg lekarza, to mu nie wypada wyjsc w tym dniu :) Ide dalej sprzątać ten mój pokoj :)

A ja miałam sprzątać i jak się na chwilę położyłam tak sobie leże i leże i ruszyć się nie mogę młody się wierci w brzuchu jak szalony. A ja jeszcze paczka mu nie zapodałam :) bo dzis obowiązkowo chce zjesc przynajmniej 2 albo więcej jak się da :) Róża też dostanie bo lubi a troche jej nie zaszkodzi. Niech wie co to tłusty czwartek :)

Seti witaj wśród Nas :) ale Ty masz szczescie 3 marcowy maluch u Ciebie w rodzinie bedzie :) pisz często , nawet o swoich obawach :) a co do wieku to już wiesz że Margo jest z Nas najstarsza i ma zdrowego synka :) także i dla Nas nie których tych młodych mogła by byc mamą, albo siostra :) ale wszyscy jesteśmy na równi :) dzieci będziemy mieć w tym samym wieku :) A ja ide umyc naczynia, pomyslec nad jakimś obiadem bo w domu 3 chłopy i żaden się nie chce ruszyć do porządków. Jeden idzie zaraz do pracy tzn mój brat, mój facet zostaje nie pracuje do soboty lub dluzej , i taki nasz kolega brata jest to już się zobowiazal że wyjdzie z psem i zrobi zakupy do domu :) także troche mniej roboty mam :)

Witam porą nocną. Nie miałam jakos czasu od razu wejsc na forum :( po wizycie. Także u mnie jest tak, moja waga wynosi 62 kg - w ciągu 12 dni przytylam 1,2 kg :) ciśnienie niskie jak zwykle u mnie. Gin mnie zbadala ale tylko wziernikiem, szyjka zamknięta, brak rozwarcia, główki niżej nie ma czyli poród może byc wg terminu. Mam za to okropną grzybice- od paru dni mnie piekło tam, to teraz znam przyczynę - przepisała mi Nystatyne i żelazo a ja kasy nie mam i jutro mi ma siostra to kupic- zalecenie mojej mamy :) jesli do 8go marca nie urodze , to 8go mam się pokazać w szpitalu na zapis KTG plus dodatkowe Usg- bo brzuch mi się nie obniżył ani troche.. I chce sprawdzić czy wszystko dobrze , i ile dzidzia waży. Także zobaczymy jak bedzie :)

Kejszak wiesz ja też mysle że z Twoim problemem biodrowym nie ma przeciwskazan do porodu sn dlatego Cie odsyłają do domu:) także w sobotę na Usg zobaczą jak się ma dzidzius i czy chce wyjsc w terminie, przed czy po. :) nastaw się psychicznie że czasem nie zdążą Ci zrobić CC - a urodzisz SN , zamiast 5-7 dni w szpitalu po CC , wyjdziesz do domu po 3 dniach jak urodzisz SN :) i bedzie dobrze mniej bólu i stresu jaki przeżywa teraz Flawia po CC, rana źle się goi itp... Wogole jak się czujesz Flawia? Jak z karmieniem, no i co u malego Frania slychac dużo zdrówka Tobie życzę :* A ja szykuje kolację sobie zapiekany ryż z warzywami i kurczakiem mniam mniam:) już się nie umiem doczekać aż bede się zajadac z bąblem :) wiecie w ciągu 12 dni tzn od ostatniej wizyty przytylam aż 1,2kg - no i waga obecna to 62 kg wyjściowa była 54. Czyli jestem 8kg na + . Nigdy nie będąc w ciazy tyle nie ważyłam. .

A ja bylam u lekarza. I tak jest zdziwiony że nie urodziłam jeszcze, w dodatku brzuch się nie obniżył . Szyjka nadal zamknięta , brak rozwarcia. Za to grzybica okropna, dlatego mam uplawy dość duże ilości :( dostalam Nystatyne 2xdziennie. Nospy już mam nie brać. Za to żelazo i magnez cały czas. Jak do 8go. Marca nie urodze to mam się zgłosić do szpitala na ktg i dodatkowe USG :) a potem czas pokaze:) troche się posmialysmy że w poprzedniej ciazy już w tym czasie bylam po , a teraz nic cisza :) także moje obawy porodu są znikome. Ide teraz zrobić Róży zupe. Dzis ma rosół z lanymi kluseczkami:) rosół już się gotuje tylko ciasto na kluseczki musze zrobić :) i gotowe :)

Kejszak wiesz mam wrażenie że jakby Twoj lekarz wyjechał dzis na tydzien na urlop też bys czekała... Gin Ci zlecił CC czy np. Ortopeda, rodzinny...? Skoro masz problem z biodrami to ortopeda wypisuje Ci taki papierek że rodzisz przez CC i nosisz to ze sobą w książeczce ciazy. A jesli nie masz wpisanego o Cc to jak inny lekarz ma się domyśleć że ty masz mieć Cc? Musisz o tym innych lekarzy informować! A nie czekac na swojego lekarza... Brak mi słów poprostu..

Wystarczy jeden nie znający się na rzeczy lekarz- i dzieki niemu można urodzic sn a nie przez cc , a potem takie głupie gadanie że to zazwyczaj nasza wina.... Ja czekam w przychodni na swoją kolej do lekarza, jeszcze 2 ciężarne przedemną :( A jak tam reszta zapakowane wszystkie są ?

No właśnie nie jestem na porodówce jakos temu dziecku już się nie spieszy. Ide umyc Róży pupe, bo ma kupkę znowu 3 od rana:( a potem szybko do poradni bo lekarz tylko do 12 przyjmuje :) więc jak wroce to zajrze i napisze co mi gin powiedzial :)

Kejszak mam pytanie do Ciebie. Czy Ty masz wpisane w książeczce ciążowej że masz mieć CC?? No i czy wogole im mówisz że masz mieć CC? Jesli nie to nie dziwię się że Cie odsyłaja... CC najlepiej robić ok tyg przed planowanym terminem porodu. Może lekarze jacyś nie poinformowani są albo chca zebys poprostu rodziła naturalnie..

Pisze nowiny dnia Duza pisała do mnie przed 8 smsa że odeszły jej wody i leży na patologi ciąży i czeka aż się zacznie :) Kejszak odpowiadam na Twoje zapytanie - Karolina i Betty się nie odzywały, one teraz potrzebują spokoju - pewnie dzis lub jutro wyjdą. Dzis rano dopiero napisałam do Monsound że trzymamy za Nią wszyscy kciuki:) także jak urodzi to od razu Was poinformuje :) A ja czekam do 10.30 i ide do lekarza :) może mnie przyjmą poza kolejnością - bo przez ostatnie tygodnie tak wchodziłam :) i się zastanawiałam z jakich powodów tak się może dziać:) wybrałam 3 warianty. 1. Że poprostu jestem w tak zaawansowanej ciazy że usiedziec nie umiem dluzej niż kwadrans. 2. Że mnie tam znają. :) zreszta całą moją rodzinę a przede wszystkim moja mamę. 3. Że właśnie jestem corka lekarki czyli można powiedziec kiedys było że służba zdrowia plus rodzina czyli dzieci , mąż ew rodzice wchodzą poza kolejnością- ale ta opcja ponoć już nie działa :) ale pewnie jest większe prawdopodobieństwo że punkt 1 jest odpowiedni :) Jaka u Was pogoda- u mnie w cieniu termometr pokazuje -8 stopni :( a w Słońcu to pewnie na plusie :) ale za to nie wieje wiatr, niebo jest idealnie błękitne :) tylko resztki śniegu przypominają że zima się już kończy:)

A ja znowu robię ciasto tym razem na maślance :) normalnie się szalona robię :) jutro ide do gin na wizytę ciekawe co powie jak mnie zobaczy zapakowaną :)

Wiadomość od Monsound : Czesc. Jutro od rana beda wywolywac porod. Boje sie i denerwuje. Na szczescie maz bedzie przy mnie. Pozdrawiam was wszystkie. Badzcie ze mna myslami. Także będziemy z Toba Monsound i trzymamy kciuki by było wszystko dobrze

Wiecie mi sie wydaje że w głównej mierze to zalezy od lekarza który robi usg. Jak ja bylam w szpitalu z Różą zanim się urodziła nie umieli zrobić dokładnego pomiaru główki, i przez tydzien czasu miałam codziennie USG o różnej porze dnia za każdym razem inny lekarz robił dopiero 2 ostatnie Usg robił jeden lekarz i jemu się udało wszystko sprawdzić - także dzieki temu parę dni później mnie wypuścili do domu. W tej ciazy lekarka też na 2 usg nie umiała tej główki dokladnie zbadac- ale jakos ja to nie martwi bo tak pewnie by zrobiła jeszcze dodatkowe badania. Albo by mi poradziła co powinnam zrobić. Pozatym jest prawdopodobieństwo że na USG 3D dałoby się to sprawdzić. Ale już teraz to za pozno, a wczesniej to mnie nie było stac. Także ja wiem że jest wszystko w porządku. Pewnie przed porodem mi zrobią usg :) a jutro mam wizytę u gina może dotrwam. Cały czas mam wrażenie że od kilku dni chodzę z rozwarciem :) także zobaczymy co bedzie jutro :) babel się rozpycha - kopie po zebrach i tam czuje ból :( do tego skurcze mi się zaczęły :) musze się skupić i zobaczyć czy są regularne :) zmykam robić podwieczorek Róży :) do później :) ps. Monsound się dalej nie odzywa... Więc nadal czekam na wiadomości od Niej.

Hej kochane ja jeszcze zapakowana :) nie chce się chyba jeszcze urodzic :) wczoraj do północy miałam skurcze co 7 minut. Nawet nie wiem kiedy zasnelam bo spalam twardo jak niedźwiedź do 5 rano bo wizytę w wc musiałam zrobić, a potem ciąg dalszy snu zimowego do 9tej :) młody się rozpycha jak szalony, skurcze są ale nieregularne:) musze jeszcze dopakowac torbe bo część rzeczy mam spakowanych , dla dziecka wszystko a dla siebie tylko troche mam:) Jeszcze czekają mnie generalne porządki w pokoju... A mój facet jak narazie nie pracuje - znalazł jakas inna prace w sobotę bedzie go przyszły pracodawca sprawdzać czy jest odpowiednią osobą do pracy, w dodatku jestem w szoku bo S bedzie pracować w swoim zawodzie stolarz- choć zawsze mówił mi że do tego nie wróci! Więc mam nadzieje że tam zagrzeje swoj tyłek na dluzej niż 3 miesiące i nie bede sluchac jego narzekań. Jutro mam wizytę u gin lekarka to chyba szoku dostanie jak mnie zobaczy:) cały czas mam wrażenie że ja chodzę od tyg z rozwarciem ale to jutro się okaże. No i to ostatnia wizyta w przychodni, potem bede chodzić do szpitala raz w tyg. Róża oficjalnie od soboty już nie śpi w lozeczku - bo podnieślismy go do góry dla maluszka. Musze tylko je jakos przygotować ochraniacz plus pościel założyć. A Róża śpi na rogówce tam przynajmniej całe noce przesypia a nie tak jak w lozeczku 4h.. I płacz był :( ide pomyslec od czego zaczac porządki w pokoju póki Róża śpi , bo potem nie ma jak myśleć a co dopiero sprzątać:) do później Kochane

Kamilka parcie na odbyt to można powiedziec że główka dziecka jest niżej w kanale rodnym- czyli mozesz już nie długo rodzic. Ja tak mam od kilku dni. Także dzis, jutro lub w najbliższym czasie ide rodzic. Wczoraj miałam skurcze co 7 minut o północy zasnelam jak niedźwiedź, obudziłam się najpierw o 5tej do wc , potem nadal spać do 9tej :) a teraz probuje ugotowac obiad skurcze mi tylko dokuczaja:( i nic nie umiem wymyslec czy wolę zupe czy drugie danie. pisalam do Monsound o 10tej ale się nie odezwała do tej pory także nie wiem co u Niej. Jak coś napisze to dam Wam od razu znac

My rowniez prosimy o glosy Zaczynamy marzec chusty i Róży prrrr Róża buzia loveli - teraz juz w II tura

hej kochane Moj mlody nie daje mi zyc od godziny tak sie napiera na wyjscie ze szkoda mowic, mam nieregularne skurcze w dodatku...... jak w nocy bedzie to samo to ide do szpitala , wiec moze do jutra dotrwam

Kochane pisała do mnie Monsound to jej sms : Robią mi test oxy. Nie podoba im sie zapis tętna mojego synka. Nic więcej nie wiem. Za 2h zejdzie kroplówka Więc dopiero około północy Monsound bedzie wiedziec wiecej.... Jak cos napisze to dam Wam odrazu znac a ja chyba jutro na porodowce wyladuje bo mlody nie daje mi zyc nawet jak leze na lewym boku takze wole w nocy nie rodzic - choc zobaczymy jak bedzie

krówka W końcu mogę napisac ten przepis :) Róża mi żyć nie daje bo chce chodzić wszedzie z mamą :) Ciasto "ZEBRA" SKŁADNIKI: ~ 4 jaja ~ 1 szklanka oleju ~ 1 szklanka wody (przegotowanej letniej bądź zimnej ) ~ 2,5 szklanki mąki pszennej, tortowej ~ 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia ~ 2 szklanki cukru ~ parę kropel aromatu/zapachu jaki kto lubi - można nie dodawać :) ~ 3 łyżki KAKAO gorzkie ~ 3 łyżki mąki pszennej , tortowej SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA: Jaja i cukier ubić, cały czas miksując dodać 2,5 szklanki mąki, potem wlać wodę, olej, proszek do pieczenia i zapach. odlac do drugiej miski 3,5 szklanki masy -szklanka po oleju. Do jednej części dodać 3 łyżki KAKAO Wymieszac. Do drugiej części dodać 3 łyżki mąki również wymieszac. Na posmarowaną blachę (formę) margaryna wlewać od środka blachy (formy) po 3 łyżki masy na zmianę. - czyli 3 łyżki jasnej, 3 łyżki ciemnej na środek jasnej, i tak dalej :) PIEC OK 1 GODZINY W 160 C po upieczeniu polac polewą czekoladową smacznego

KOCHANE KOLEJNE WIADOMOŚCI WSPANIAŁE TO SMS OD KAROLINYR: Synus urodzony o 16:43 waga 2920 i wzrost 51 poszlo szybciutko gratuluję :*

Monsound zapewne w tym samym czasie Betty nas poinformowała :) ale po to jesteśmy w końcu :) Krówka zaraz podam przepis :) tylko musze się z komputerem ułożyć w lozku bo młody żyć mi nie daje :) A w końcu mam internet bezprzewodowy i korzystam u brata na laptopie w wolnych chwilach :) wystawiałam aukcję :) jak coś to link w podpisie to zapraszam :) można troszke negocjować ceny :) bo każdy grosz teraz mi się przyda. Dzis jeszcze bede wystawiać nowe aukcję :) także zapraszam:)

Monsound nie martw się bedzie dobrze :* tule Cie mocno i wysyłam troche sloneczka z górnego śląska :*