Skocz do zawartości
Forum

pbmarys

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pbmarys

  1. pbmarys

    Październiczki 2009

    Dziewczyny Junior od wczoraj ma dostawać wit D+K - no i musze kupic i mu dawać 1 amp:) ide zjesc obiad w końcu :) wpadne później
  2. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Darenka gratulacje :) :) zdrowka dla Was i szybkiego powrotu do domu :)
  3. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witam U nas dzis okropnie pada deszcz, mój S ma z tego powodu wolne no ale nie sądzę by coś dobrego w tym dniu mnie spotkało. Oprócz tego jego gderania:( nie powiem pomaga mi ale nie tyle ile ja oczekuje. I tu jest ból mój. Teraz S ogląda bajki zamiast Róży. A Róża przyszla mi przeszkadzać w karmieniu. Dzis musze wyjsc na zakupy i coś czuje że 100zl w sklepie zostawię bo musze kupic pampersy dla Róży , 2op mleka i kleik ryzowy. A potem jeszcze leki dla Juniora:) i znow bede żyć za grosze ech..:) A jak u Was?
  4. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Kejszak wiesz ja zauważyłam że jak używam ten roztwór wodny fioletu to mnie mniej szczypie niż parę dni temu.:) także jak położna do Ciebie przyjdzie to sprawdzi Tobie kroczę i odpowie na wszystkie Twoje pytania :) Ja zamiast do lozka poszlam do wanny kapiel mnie zrelaksowała :):)
  5. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczek widzialam tamtego posta :) ale jakos czasu mi braklo na odpisanie Tobie :) U nas na śląsku wydają karte chip z Nfz do drukowania recept. Tam znajdują się dane typu adres, imię nazwisko i pesel. U Nas to jest już chyba ponad 5 lat. :) a w Warszawie tego nie ma - wiem bo jak jeździłam do lekarzy to zawsze w rejestracji mówili że tylko u Nas na śląsku są te karty :) a co do Zusu to ja musze Juniora podpiac pod swoją rentę socjalną i wypełnić musze jeden wniosek z prośbą o podłączenie Juniora do ubezpieczenia :) a żeby to zalatwic to musze mieć pesel :) czyli na pesel czekam 3 tyg, pewnie 2 tyg na podpiecie malego do ubezpieczenia, no i tydz na karte z nfz :) dużo tego chodzenia bede mieć chocby do Zusu bo to prawie 2 km od mojego domu. Więc długi spacer. Mi dalej leci krew niestety w dodatku szczypie mnie podczas oddawania moczu. A najlepsze jest to że 2/3 razy dziennie mam robić nasiadowki w roztworze wodnym fioletu także robię to tylko raz i to wieczorem. Bo w dzień przy dwójce pociech nie mam jak tego zrobić. Jak Róża idzie spać popoludniu to Junior budzi się bo jest głodny. Jak Junior zaśnie to Róża się budzi:) i mam maly sajgon w domu. Najgorzej bo wszystko teraz na mojej głowie jest więc przekichane mam :( Uciekam do lozka bo padam już:( a jutro kolejny dzień sam na sam z 2 dzieci :)
  6. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witajcie :) Wpadłam tylko na chwilę :) U Nas dobrze, mój S od wczoraj chodzi do pracy na 8h. Także od 8-16 jestem z dwójka dzieci. Jak Róża wstaje ok 7 to tatuś ją przebiera i daje jej sniadanie. To wtedy ja mam te swoje 30 min leżenia w lozku dluzej :) Maly zazwyczaj śpi w lozeczku cały dzień, je co 2/3 h, więc wiadomo w nocy nam troche daje popalic czyt. nie śpi wtedy 2 h tylko obserwuje co tam slychac późną porą w domu, tak jest od 20-22 i w nocy 4-6:) także wiadomo że ja nie spie, a mój S bardzo smacznie. Róża brata bardzo zaakceptowała. Przy każdym jego przebieraniu kiedy płacze ( a maly robi to faktycznie cały czas przy kazdej zmianie pieluchy ) Róża przychodzi i daje mu buzi w nos, policzek, glaszcze po głowie, trzyma za raczke i robi to delikatnie. A co dziwne wyrzuca brudne jego pieluchy do kosza i szybko wraca do brata:) jak Junior śpi to mała przykłada palec do buzi i mówi ciii :) także wydaje mi się że jest ok :) tylko Róża daje mi nieźle popalic , nie słucha się czasem, i wogole takie tam :( A ja jestem szczerze wykończona psychicznie i fizycznie. Ale cóż tak musi czasem byc
  7. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam i ja :) Duza śliczny ten Twoj synus:) a co do Twojego zapytania to może Twoj syn tak ma że lubi poplakac, a może ma kolke, twardy brzuszek? Mój płacze, denerwuje się przy kazdej zmianie pieluszki czy ubranka - pytałam położnej dlaczego tak robi to mi powiedziała że każde dziecko jest inne i że może np. Nie lubi mieć zmienianego pampersa czy ubranka także jakos dajemy radę :) mała go uspakaja w dzień buziakami w nosek:) a w nocy to nawet jak on płacze to się Róża nie obudzi! :) Dzis nam w nocy odpadł kikutek pepowiny także teraz czyszcze pepek żeby nie było nic tam. :) dzis będziemy kąpać malego ciekawe jak to bedzie :) mam obawy bo dawno tego nie robilam ponad rok temu - ale bedzie dobrze. Postanowiliśmy że będziemy go kąpać tak jak Roze co 2-3 dzień - bo codziennie to chyba ja i moje plecy by nie dały rady :) Ide zrobić mleko Róży bo już powinna iść spać :) maly już śpi od 20 minut :)
  8. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita Fajnie że już jestescie w domu:) na pierwsze 2 tygodnie zadnych odwiedzin żeby malutka się zaklimatyzowala w domku :) powodzenia :) a i czekamy na foto córeczki :):) A mnie dzis położna pyta czy weranduje malego, a ja mówię że wczoraj był na spacerze, a ona to dobrze bo jest cieplo itp. Ale jak nie mam możliwości wyjsc na spacer to mam go ubrać jak na spacer i przy oknie postawić lub na balkonie :) a wczoraj byliśmy zalatwic te akta urodzenia, samo siedzenie w usc zajęło nam zaledwie 20minut no i akta wydrukowali nam na miejscu także maly już ma imionka dwa i nazwisko taty a nie moje. No i od razu meldunek u moich rodzicow żeby nie było problemów, za 3 tygodnie musze podejść po odbiór pesla a potem reszta załatwiania, ubezpieczenie pod moją rentę, karte chip z Nfz, becikowe, dodatek na dziecko zastanawiam się tylko kto bedzie ze mną chodził:):)
  9. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witajcie Ola moja gratulacje i moze przystawiaj czesciej malego do piersi :) no i mamy dzieciaczki w tym samym dniu urodzone Monsound Ja tez uzywam butli z Lovi, przy Róży zaczelam wczoraj kupilam sobie nową butle do laktatora z Lovi super sa butelki jak i smoczki Tylko zastanawiam sie czy podam kiedys malemu butli bo jak narazie ani razu mu nie dalam i jest dobrze :) A ja dzis w domku z dwojka dzieci, dobrze ze mlody spi mi po kazdym karmieniu w lozeczku bo inaczej nie dalabym sobie rady z Różą Jak narazie jest spokoj takze Róża az tak nie dala mi popalic... No ale nie mam sie kiedy sama polozyc i tu jest ten bol Dzis byla u mnie polozna dostalam troche probek dla malego, krocze fajnie sie goi po nacieciu ale 2/3 razy dziennie mam sie podmywac roztworem wodnym fioletu no imysle kiedy to mam robic hihihi.... a od jutra mam podawac Juniorowi wit D+K takze dzis kogos wieczorem do apteki musze wyslac Od kilu dni boli mnie jak diabli kregoslup, a od wczoraj mam dziwne mrowienie w karku, ale tylko co jakis czas.... qrcze nie wiem od czego to a za bardzo nie chce brac srodkow przeciwbolowych, a temperature mialam tylko raz, tamtego pechowego dnia... zmykam wpadne pozniej
  10. pbmarys

    Październiczki 2009

    Hej Kochane:) nasz synek bedzie nosił imiona SYLWIN FRANCISZEK. Pierwsze po moim tacie , a drugie po dziadku od mojego S. Choć z drugim imieniem było też tak że jak rodzilam to myslalam cały czas o jakimś Świętym, i był to Św. Franciszek z Asyżu. Dlaczego akurat o Nim nie wiem. A jak młody się urodził to pediatra pyta się mnie jakie imię wpisać to ja mówię patrząc na Juniora a niech bedzie Sylwin , tak Sylwin jak mój tata. No i jest Senior czyli mój tata i dziadek i Junior czyli, mój synek , a za razem wnuk - teraz tylko musimy zrobić zdjecia seniorowi i Juniorowi :):)
  11. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia jakie komplikacje po porodzie masz na mysli? Bo aż o tym wogole nie myslalam:( ja bardziej myslalam że to może byc od zapalenia piersi czy coś innego...
  12. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Hej Kochane:) ja właśnie zjadłam sniadanie :) Junior śpi od 8.30 najpierw w lozeczku do 9. A od 9 u taty na rękach. :) a nasz synek bedzie nosił imiona SYLWIN FRANCISZEK. Pierwsze po moim tacie , a drugie po dziadku od mojego S. Choć z drugim imieniem było też tak że jak rodzilam to myslalam cały czas o jakimś Świętym, i był to Św. Franciszek z Asyżu. Dlaczego akurat o Nim nie wiem. A jak młody się urodził to pediatra pyta się mnie jakie imię wpisać to ja mówię patrząc na Juniora a niech bedzie Sylwin , tak Sylwin jak mój tata. No i jest Senior czyli mój tata i dziadek i Junior czyli, mój synek , a za razem wnuk - teraz tylko musimy zrobić zdjecia seniorowi i Juniorowi :):) Młody się budzi więc obowiązki wzywają :)
  13. pbmarys

    Październiczki 2009

    Witajcie :) Widze że tu pustki weekendowe. U Nas dobrze, maly więcej śpi niż je, czasem je co godzinę a czasem co 3. W dzień śpi w lozeczku lub u S na rękach:) a w nocy ze mną, czasem w lozeczku jak ja musze do wc - choć mój S bardzo mi pomaga przy młodym i Róży , a on zaniedlugo idzie do pracy tzn we wtorek już.. I skończy się sielanka, i bede z dwójka dzieci:) zobaczymy czy dam radę. Dzis popoludniu dostalam nagle wysokiej gorączki 38 stopni, do tego łamie mnie wszedzie, piersi ciepłe i pełne mleka, maly na początku jak ssie to mnie boli pierś a potem jak je to już nie boli więc nie wiem od czego ta gorączka:( chyba spytam położnej na forum albo znajdę coś na forum bo jestem podlamana.. Bo nie wiem od czego to i pierwszy raz mi się tak przytrafiło:( Malutkiego zdjecia w suwaczku, narazie są trzy ale pewnie album się wypełni tak jak u Róży:) a imiona młody ma owszem już wybrane:) ale to innym razem Wam napisze. Bo teraz musze Róży mleko zrobić i młodego nakarmić:) do jutra bądź poniedziałku :*
  14. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Czesc dziewczyny . Jestem podlamana , nagle dostalam wysokiej gorączki 38 stopni, wszedzie mnie łamie, fatalnie się czuje do tego mam taki nastrój że najchętniej bym się schowała w kat i płakała :( normalnie nie wiem co jest grane. Narazie wzielam paracetamol i czekam na jakiś rezultat.... Młodego juniora fotki są po naciśnięciu na link suwaczka :) Zmykam zrobić mleko Róży a potem karmienie Juniora :)
  15. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow Masz rację spacer wskazany :) a może coś ruszy :) i bedzie smyk chciał wyjsc :) Milego spaceru Wam życzę :* Monsound Mój refleks może jest szybszy - bo musze szybko wrócić do formy od poniedziałku mam dwoje dzieci na głowie, oby dwoje trzeba nakarmić , przebrać i bawić się z Różą, juniora nosić, a dla siebie czasu brak :( chyba że popoludniu jak Róża z tatą lub ze mną pójdzie na spacer , a junior zostanie z tatą , nie wiem, nie wyobrażam sobie tego. Wiecie dzis spalam z Juniorkiem - ulał sobie w nocy, chyba po porannym karmieniu:( dopiero rano zauważyłam. Potem też sobie ulał dość ostro po jedzeniu - pewnie go przejadlam. A teraz śpi, najpierw u mnie a teraz z tata leży w lozku - dzis bede mu robić albumik ze zdjęciami więc bedzie można go sobie obejrzeć :) ide bo obowiązki czekają :*
  16. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Czesc Kochane :) My w domku od poludnia jesteśmy , maly mial pierwszy spacer w foteliku do domu - także zaliczony już ma pierwszy spacer na drugi idziemy w niedzielę :) jesli bedzie ładnie oczywiście:) Wiecie jutro Wam wstawie foto juniora :) dzis zdążyłam tylko na NK dac, bo maly się wybudzil na jedzenie :) teraz dalej śpi, a ja ide szykować sobie kolację, mycie i spać:) Dobranoc i może któraś się na dniach z Was wypakuje :) tylko nie umowcie się na jeden dzień :) :) żartuje oczywiście :) lecę do jutra :)
  17. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Czesc :) Kochane :) Ja dzis wychodze do domu, o 11 już beda wypisy gotowe :) czekam tylko bo jeszcze młodego smyka mają zabrac na badania przesiewowe i potem do domu :) Jak znajdę czas w domu to wrzuce foto Wam malego juniorka :) Do później :*
  18. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Witajcie Kochane :) przed chwilą dostalam smsa od KejszaK : Urodzilam dzis o 14 silami natury. 3370g 54cm. Także Cc ja ominęło A u mnie ok mniej leci mi z kroku, dużo chodzę, spać po nocach nie umiem wtedy jem a synek ze mną co 2-3 h :) :) on dużo je i bardzo pięknie ssie :) nie wiem ale byc może jutro wyjde do domu, bardzo bym chciała..
  19. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Olga wiesz ja od wczoraj miałam bóle ale siłą wręcz się uśpilam bo naprawde nie chciałam rodzic nocą. A rano się obudziłam z twardym brzuchem i trzymało mnie to dość długo plus te parcie na odbyt wiedzialam że bedzie szybko :) ale ciut za boleśnie :( także każdy poród jest naprawde inny. Każda z Nas inaczej go przeżywa, odczuwa itp. A po porodzie jedne są zmęczone, inne zmartwione, a jeszcze inne myślące nad tym jak to bedzie..
  20. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    To sms od Nikity przed chwilą mi odpisała :) Moja corka urodzila sie o 12.08. Ja poki co srednio sie czuje,boli mnie to ciecie,a leki niewiele daja. Kejszak jak dobrze pamietam to ja na wysokości spojenia lonowego czułam rękę synka jak się rusza a główka była już niżej. Ale już nie mysle o tym mam ślicznego synka :) przedewszystkim zdrowego i on teraz zajmuje mój czas mimo tego że cały czas śpi :) co 3 h sobie je i jest zadowolony z życia :)
  21. pbmarys

    Październiczki 2009

    Szybko poszło obudziłam się o 7.30 z twardym brzuchem, bóle lędźwi okropne nie do opisania:( i parcie na odbyt najpierw skurcze co 8 i 6 min. Mój facet pakował mi do konca torbe do szpitala a ja leżałam z bólami :( między 8.15 a 8.35 skurcze co 5 minut byly, decyzja idziemy do szpitala bo karetka by jechała 30 min bo żadnej nie było na pogotowiu:) 8.45 bylam w szpitalu skurcze byly raz co 2/3 minuty a raz co 5 minut. Na porodówce leżałam od 9.15 bo na winde musiałam czekac. :) miałam straszne bóle pleców, przebili wody płodowe, zrobili nacięcie na moje życzenie - bo ból przy porodzie był okropny:( a potem krzyk malego - jak leżał u mnie to pierwsze co było to cycus taki głodomorek :) potem poród łożyska ale to szybko poszło no i bardzo boleśnie no i szycie chyba najgorsze bo pod koniec wszystko czułam :( A trafilam na położna ktora bedzie do mnie przychodzic jak wyjde do domu. I na lekarza pediatrę/neonatologa ktora to jest lekarka mojego 1 dziecka a teraz już i drugiego:) a na ginekologa to musiałam mieć oczywiście pecha moja gin była w poradni do 12. A ja musiałam trafić na jej męża który sobie musiał ode mnie posłuchać :) hihi Róża jest z moim S bo prace mają zaczac po niedzieli:) dom widze z okna szpitalnego także nie jest źle no i mam nadzieje że czas do piatku mi szybko minie bo naprawde nie chce tu byc :( praktycznie od 11 chce mi się spać. Młody je co 2/3 h i śpi cały czas :)
  22. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Dziękuję za gratulacje :) mam ten plus że mogę byc z Wami na bierzacą z informacjami :) także pisalam do Was kiedy było już po :) Szybko poszło obudziłam się o 7.30 z twardym brzuchem, bóle lędźwi okropne nie do opisania:( i parcie na odbyt najpierw skurcze co 8 i 6 min. Mój facet pakował mi do konca torbe do szpitala a ja leżałam z bólami :( między 8.15 a 8.35 skurcze co 5 minut byly, decyzja idziemy do szpitala bo karetka by jechała 30 min bo żadnej nie było na pogotowiu:) 8.45 bylam w szpitalu skurcze byly raz co 2/3 minuty a raz co 5 minut. Na porodówce leżałam od 9.15 bo na winde musiałam czekac. :) miałam straszne bóle pleców, przebili wody płodowe, zrobili nacięcie na moje życzenie - bo ból przy porodzie był okropny:( a potem krzyk malego - jak leżał u mnie to pierwsze co było to cycus taki głodomorek :) potem poród łożyska ale to szybko poszło no i bardzo boleśnie no i szycie chyba najgorsze bo pod koniec wszystko czułam :( A trafilam na położna ktora bedzie do mnie przychodzic jak wyjde do domu. I na lekarza pediatrę/neonatologa ktora to jest lekarka mojego 1 dziecka a teraz już i drugiego. A gin. To musiał byc oczywiście mąż mojej lekarki- zdążyłam mu powiedziec co o nim mysle :) moja gin przyszla do mnie po swojej poradni jak ja już bylam po :)
  23. pbmarys

    Październiczki 2009

    Czesc dziewczyny :) ja o 9.30 urodziłam sn ślicznego , zdrowego synka. Waży 3540 mierzy 58 cm :)także jestem już po :) poszło szybko bo do szpitala poszlam o 8.45 i miałam już 8cm rozwarcia :)
  24. pbmarys

    Marcowe Mamusie 2011

    Czesc dziewczyny :) ja o 9.30 urodziłam sn ślicznego , zdrowego synka. Waży 3540 mierzy 58 cm :)także jestem już po :) poszło szybko bo do szpitala poszlam o 8.45 i miałam 8cm rozwarcia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...