Skocz do zawartości
Forum

equendi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez equendi

  1. Kurcze a mnie się wydawało, że jednak jest jakaś dziewczyna z Holandii....
  2. expirate :o no co Ty, nie ma tam fotela gin nawet? No to powiem Ci, że rzeczywiście niezbyt fajnie :/
  3. Niestety w PL jeszcze nam daleko a szkoda :/
  4. Położna jeżeli ma uprawnienia może wykonać badanie usg ciężarnej i wykonać badanie i zewnętrzne i wewnętrzne....:)
  5. ja uważam ze jeżeli jest dobra położna i naprawdę zna się na rzeczy to potrafi poprowadzić ciąże lepiej niż niejeden ginekolog:)
  6. Silvara ja też raz miałam, na wizytę idę dopiero 10.06 może wtedy coś mi powie. Na razie w badaniach nie było nic do czego można się przyczepić, ale były robione chyba koło 7/8 tyg. już nie pamiętam.... Apropos jedzenia to teraz leże i odpoczywam bo tak się najadłam tego paprykarza, ale nawet jeżeli go zwrócę to i tak się opłacało :) Smacznego Silvara :)
  7. Do kawy jeszcze nie dojrzałam :) wczoraj po raz pierwszy od 10 tyg. Nie wymiotowałam i dziś już mnie nadchodzą smaki.... Ale z tą kawa to jeszcze muszę poczekać...
  8. Ale tym gołąbkiem bym nie pogardziła
  9. Aanka ja zjadłam paprykarz a'la szczecinski bo własnej roboty :)
  10. Jezuuuu bo azsa mi takiego smaka narobiła że ślinie się do tej pory.... Ale też już wcześniej pisałam ze kobieta sobie sama poradzi a miłość do dziecka doda jej skrzyyyydeł... My tu z zewnątrz możemy tylko trzymać kciuki żeby się jednak dobrze ułożyło między Nimi ale to nie zależy tylko od azsy ale od tej drugiej strony...ojoj ale te gołąbki mi chodzą po glowie....
  11. Azsa dawaj adres i ja tam zaraz będę....podtrzymam Cię na duchu ale wcześniej zjem te gołąbki z moja ukochana kaszą gryczaną....mmmm...
  12. Azsa smutne jest to co piszesz... Gdyby się między Wami jednak źle ułożyło to kobieta jest tak silna że sobie poradzi a miłość do dziecka jeszcze dodaje sił, przypuszczam jednak że może On tak odreagowuje i szczera rozmowa Wam pomoże,w każdym razie trzymam kciuki.... Co ma być to będzie! Brzuszki śliczne!!!! Muszę zrobić zdjęcie i też wrzucę, choć nie ma go jeszcze tak widocznego jak u niektórych z Was :)
  13. Dla dziewczyn zKrk i okolic, fajne targi :) https://m.facebook.com/events/962393227128226
  14. kurcze Silvara nie znam się na produkcji serów więc nie wiem jak ta Pani go zrobiła, może lepiej nie ryzykować? nie wiem.... Ja teraz zmykam bo muszę ogarnąć dom, zrobić obiad bo potem idę do przedszkola na Dzień Rodziny a mój synuś :) tam dziś będzie narratorem i chyba się denerwuję bardziej niż on...no nic... Velvet daj znać co i jak, buziak na razie dziewczynki :x
  15. jak pojechałam z plamieniem to na Ip mnie oglądali, nawet wkładkę ( co było trochę żenujące) zrobili usg, potem się rozkrwawiłam a lekarz mi powiedział, ze ciąża się już poroniła i mam wracać do domu bo oni mi nie zrobią łyżeczkowania, bo są nowe standarty i teraz ma się samo oczyścić, mój gin mi to potwierdził i tak chodziłam przez półtora m-ca z tymi skrzepami lejącymi się między nogami aż zaczęłam tracić przytomność po kilka razy w ciągu dnia, zabrało mnie pogotowie i od razu na stół...wtedy uratowali mi zycie....więc VELVET nie bój się tylko jedź, bo pewnie nic złego a na IP powiedz, ze jesteś już po jednej stracie ciąży i oni nie mają tam nic do gadania bo ONI są dla CIEBIE!!!!
  16. Może to przez to ze straciłam 3 ciąże i jestem przewrażliwiona ale dla mnie większym stresem byłaby niewiedza czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku
  17. Wierze że będzie dobrze ale jednak trzeba to sprawdzić, żeby potem nie żałować....
  18. Velvet ale czasem trzeba się przemóc bo to chodzi o dziecko i Jego dobro
  19. Na szczęście puki co zero infekcji :)
  20. Macie rację dziewczyny też bym pojechała
  21. Velvet trzymam kciuki żeby to tylko przez ten aplikator... Ja go od razu wyrzuciłam, wiem że to się może wydać paskudne ale jak zakładam sobie tabletkę na palec i aplikuje...
  22. Kurcze Velvet :(ale byłaś u lekarza!?
  23. "chwilę" mnie nie było i tyyyyle do czytania, no i do oglądania :) dziewczyny macie cudne te brzuszki swoje. My jesteśmy w połowie 14, ale ponieważ nie należę do szczuplasków u mnie tego brzuszka nie widać :(
  24. Z Hubertem miałam termin na 7.11 i czułam ze będzie wcześniej,modliłam się żeby nie urodzić 1.11 no bo jak to tak w święto zmarłych mieć urodziny, no i Hubert urodził się 31.10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...