Alexan witaj! Wiolinka chętnie też sobie pożyczę trochę twojej energii. Antala mam podobnie, ogólnie wszystko śmierdzi, jak mam zrobić nas obiad mięso dla moich chłopaków to jest najgorsza katorga wtedy na zmianę płacze i wymiotuje, okropne. Ogólnie na nic do jedzenia nie mam ochoty, ale rano muszę zjeść żeby zażyć leki i potem strasznie się męczę żeby nie zwrócić, wtedy pomaga mi guma miętowa, choć czasem się nie udaje, potem w ciągu dnia zjem np. Kawałek jabłka, marchewki , jogurt naturalny (chociaż wcześniej wcale go nie lubiłam)...aaa no i czasem zjem paluszki surimi:)