-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Chiyo
-
No to rzeczywiście się wstrzymam z maskotką. mam nawet już aplikację z białym szumem i najpierw przetestuję czy to na mojego Córka podziała. Co do liści malin też zamierzam pić, gin to nawet od 31 tygodnia pozwolił mi pić, ale chyba zaczekam do ukończenia 33 ;) mamy sezon czereśniowy i ja zbieram pestki po tych owocach. Zapakuję je potem do bawełnianego woreczka. przeczytałam gdzieś, że one po podgrzać w piekarniku długo trzymają ciepło i świetnie nadają się jako termofor, także dla malucha, bo nie poparzą.
-
Po tym filmiku o uspokajaniu dziecka znowu poważnie zaczęłam rozważać zakup maskotki "produkującej" biały szum, ten lekarz też szumiał do uszka dziecku. Ma któraś z Was, dziewczyny taką zabawkę kupioną lub w planach???
-
Julita, Ania - u mnie też od zawsze ciśnienie niskie lub w normie, a puls wysoki w okolicach 100. Do tej pory też się tym nie przejmowałam zbytnio... Może jednak na następnej wizycie lekarskiej zapytam o to. Też bym chętnie zobaczyła ten fotel, możemy prosić o jakoś link, informację o modelu lub zdjęcie? :) Na razie go nie mam gdzie wstawić, ale może za rok jak przeniesiemy się na własne M to kupię, posłuży do czytania bajek i karmienia drugiego ;)
-
Silv to jak przyjdzie dostawa z materacem, daj mi proszę znać jak on wypada. Waham się między tym a polecanym przez którąś z Was tym ... i coraz głupsza jestem w tym temacie :( Martex też ma fajne prześcieradła nieprzemakalne i jeśli zdecyduję się na materac od nich, to w komplecie wezmę jeszcze dwa prześcieradła.
-
Ja też bym chciała przynajmniej jeden, lepszy stanik z Alles, ale boję się o dobór rozmiaru :( Wy, dziewczyny będziecie przez net zamawiać? Ja dziś znowu połamana. Biodra w nocy znośnie, ale za to spojenie łonowe znowu się wczoraj wieczorem odezwało i bólu jak diabli. Ech, a to jeszcze 2 miesiące (no, może ciut krócej ale na to nie chcę się nastawiać. U mnie waga dziś bezlitośnie wskazała +11 na plusie :O
-
pieluchy kolorowe tetra Nie, te w sklepie u siebie kupiłam kupiłam. 5ciopak. Mogę polecić.
-
Pieluchy z Gemini super, dzięki dziewczyny za polecenie! Ostatnia paczka aptecznych rzeczy doszła :) Tetry to ja mam teraz masę - 15 sztuk (10 białych i 5 kolorowych) do tego 6 flanelowych (na kursach i szkoleniach namiętnie rozdawali ;)) i te 3 bambusowe. Będę chyba sama się nimi owijać
-
RudaMarudaHehe, czyli to woombie może mi się przydać ;) czytałam, że najlepiej dziecko od początku w to pakować, bo po jakimś czasie jak się próbuje, to może już być bunt ;) kuzynka z pierwszym dzieckiem tak miała. kdrt, ja kupiłam 3 pieluchy bambusowe, ale tańsze. Dwie duże kosztowały po 25 zł, a jedna mała, to przytulania pewnie posłuży małej - 7 czy 9 zł. Podobno są nadzwyczaj chłonne i (to już wiem nawet przed ich praniem) super milutkie i delikatne. Te z Motherhood fajne, ale za jedną ponad 40 zł wychodzi. Na allegro na pewno są te bambusowe, ja w Akpolu kupiłam swoje. Mari, współczuję kłótni z mężem. Typowy choleryk, jak mój tato. Szkoda tylko, że tak krótkowzrocznie patrzy na wychowanie Julka - wiem, że przy dziecku trzeba konsekwentnie stosować zasady bo tylko wtedy można oczekiwać efektów. Mam nadzieję, że się dogadacie. Julek nie powinien słychać krzyków, szkoda mi Was kochani. Magda, ja też Prenalen brałam na przeziębienie i Propolki na gardło. Prócz tego polecam syrop z imbiru, miodu i cytryny. Ścierasz imbir na tarce, kroisz cytryny na plastry (po wyparzeniu) potem warstwy na przemiennie układasz w słoiku, zalewając każdą miodem.
-
Coś w tym jest, że siedzenie i leżenie w domu nie pomaga na nastrój. Ja to zawsze w biegu a teraz już czuję, że w ostatnich dwóch miesiącach mój organizm domaga się zwolnienia tempa (chociaż na szczęście nie mam na razie żadnych kłopotów z szyjką, ani ze skurczami - tylko te niebolesne się mi teraz zdarzają. Boli tylko kość łonowa i biodra od leżenia)... A ja nawet jak w domu zostaję to sobie wymyślam robotę, wczoraj ogórkową i naleśniki zrobiłam a na deser drożdżowe upiekłam :P No ale to też moje łakomstwo mi dyktuje warunki ;)
-
Panią zagotowaną serdecznie więc pozdrawiamy - szkoda, że nie chciała się ujawnić pod swoim stałym nickiem ;) - zgadzam się z Wami, RudaMaruda,ania, rybcia. Ślub to nie jest jedyna możliwa droga dla związku i ludzie mają prawo żyć jak chcą! Ja nie uważam, że ślub to błąd - ale jedna z dróg. My wybraliśmy inną (z wielu powodów) i jest nam tak dobrze. Moja Mała dziś leniwa, ale u mnie też gorszy nastrój niestety - jakieś mdłości mnie dopadły i osłabienie ogólne. Dziś więc siedzę w domu. W Poznaniu właśnie lunął deszcz i przyszła burza. Ufff, może będzie lepiej się oddychało.
-
Ja planuje w body i śpioszki i na to pajac jakby było chłodno. A jak nie to body i pajac tylko. Pajac jest trochę większy.
-
didus, na o tej procedurze właśnie pisałam rano :) my też to zrobiliśmy i mała już na nazwisko taty a on pełnię praw do niej. A jaki był dumny! :))
-
Ja naprawdę nie chcę by moje dziecko, moja rodzina (bo tak, jesteśmy kochającą się, normalną RODZINĄ wbrew temu co twierdzi kościół i PiS) żyły w kraju gdzie nie toleruje się inności, innych poglądów, innego patrzenia na świat. Przecież katolikom nikt nie nakazuje korzystać z invitro! Invitro to ma być prawo każdego człowieka, każdej pary chcącej mieć dziecko! Nie trzeba z niego korzystać, jeśli światopogląd na to nie pozwala. No i tyle! Gdybyśmy my nie mogli mieć naszego maleństwa, zdecydowałabym się na to bez wahania.
-
daniela no właśnie zmienią wczoraj przegłosowaną ustawę tak by nie można było mrozić zarodków i by tylko małżeństwa miały dostęp do invitro...
-
... a skoro już o związkach nieformalnych mowa - to nie wiem które z Was nie mają ślubu, ale może komuś przyda się ta informacja: generalnie jest tak, że w urzędzie może zarejestrować tylko jedno z rodziców jeśli mają ślub, a jeśli nie to muszą się stawić obydwoje po porodzie (21 dni chyba na to jest). Mi to średnio odpowiadało, ale przemęczyłabym się. Jednak - co bardziej mi spędzało sen z powiek to fakt, że w razie jakiś komplikacji, w trakcie ciąży, porodu i gdyby coś się działo ze mną, to ojciec mojego dziecka nie ma co niego żadnych praw... Musiałby robić testy i udowodnić że jest ojcem... Okazuje się jednak, że w USC jest coś takiego jak "uznanie dziecka poczętego" i w czasie ciąży można już wskazać ojca dziecka, który od tego momentu ma pełnię praw rodzicielskich :)) my to załatwiliśmy i teraz już spokojniejsza jestem. Wiadomo, wszystko będzie dobrze - ale przezorny zawsze ubezpieczony ;) Gdyby którąś z Was miała podobne dylematy - oto rada :)
-
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/in-vitro-stanislaw-karczewski-w-jeden-na-jeden,554942.html Normalnie się we mnie zagotowało, dziewczyny. Jak tak dalej pójdzie to będziemy żyć w kraju, gdzie związki bez ślubu (a ja w takim żyję) , homoseksualiści i niewierzący (albo wierzący nie tak jak ta cholerna partia i kościół chcą) nie będą mieć żadnych, żadnych praw! jak można odmówić parze prawa do dziecka?!
-
kasia, no to mamy podobnie. Tyle, że ja chyba po północy zasypiałam... Coś czuję, że bez drzemki popołudniu się nie obejdzie...
-
Uff, dziewczyny. Cały dzień mnie nie było (no prawie) a to osiem stron co nadrobienia :) ale udało się! Co do butelek, ja kupiłam jedną Lovi medical antykolkową. Chcę kupić też (jeśli będzie taka potrzeba) laktator Lovi wiec wolę mieć komplet z jednej firmy. Na tylko do faceta ginekologa chodzę i kompletnie mnie wstyd nie bierze ;) Taka jego robota, co zrobić. Hehe. Ja do tych mało wstydliwych się zaliczam zatem. Podobno jednak nawet te wstydliwe mamy podczas skurczy czy w stresie przed cc obojętnieją na wstyd. Myślę, że sporo w tym może być racji - w końcu zupełnie inne rzeczy nas zajmują i stresują ;) Szczotkę do włosów mam z naturalnego włosia i jestem zadowolona z jakości. Daniela, Helenka to piękne imię. Moja półtoraroczna kuzynka dumnie je nosi. A łobuz z niej niesłychany - tylko przed tym ostrzegam ;))) choć szczerze, to nie wierzę w związek imienia z charakterem. Mnie już parę razy przepuszczono w kolejce i korzystam, bo mam problem z lewą nogą od urodzenia i ciąża dla niej i kręgosłupa mojego to duże wyzwanie! W Ikei to skandal, że były jakieś komentarze. Wstyd! Ja bym na Waszym miejscu dziewczyny nie odmawiała korzystania z pierwszeństwa. Niech inni się uczą, że mamy takie prawa i niech to się stanie powszechne i zupełnie normalne!
-
Mikrofibra 100% poliester to chyba słaby wybór na kocyk?? Bo testach zauważyłam, że nic do fotelika ma taki skład...
-
Ja już mam woombie :) To jest mój otulacz: http://otulacz.pl/sklep/woombie-original/woombie-original-sporty-bub-noworodek-3-65kg-otulacz/ Nie jest zbyt gruby, ale myślę, że wystarczający bo to na kilka miesięcy tylko, a zawsze można przykryć kocem gdyby było chłodniej. Jednak przegrzewać nie ma sensu. Spodziewam się dziewczynki, ale kuzynce w Anglii udało się wyrwać promocję i zamiast 149 zł, zapłaciłam około 80 zł, więc przy takiej okazji motyw piłek zszedł na dalszy plan. W Polsce nawet używanych za tyle nie mogłam dostać ;)
-
Udało mi się w końcu dodać link do tego kocyka do fotelika :) Mam już dwa koce, ale cienkie, więc ten posłuży też do wózka jak będzie chłodniej. http://allegro.pl/kocyk-do-fotelika-samochodowego-kapturek-spiworek-i5009024230.html
-
12,90 i to kurierem. Można też odebrać osobiście w kilku wyznaczonych miejscach, ale w Poznaniu akurat nie ma. Jak dodasz do koszyka rzeczy, to na dole listy jazdy info o koszcie wysyłki i adresy miejsc gdzie odebrać osobiście można zamówienie.
-
Ja nie dwie torby, jedna dla dziecka z osobno zapakowanym zestawem do ubioru zaraz po porodzie (czytałam, że położne tak zalecają by na pierwszy raz kiedy one ubierają mieć wszystko przygotowane w podobnej paczce, tacie też łatwiej podać cały zestaw) a druga dla mnie. Walizka jest mniej poręczna i dość sztywna i wolę się do niej nie schylać, a torba lżejsza i ją sobie na łóżku mogę postawić.
-
Aga, witaj. Fajnie, że jest nas coraz więcej. Nie ma to jak wsparcie i zrozumienie młodych mam. W końcu jedziemy na tym samym wózku (dziecięcym hihi) ;) Na kiedy masz termin? Lolka, Twoja lista jest super. Trochę ją dostosowałam co swoich potrzeb i wizji macierzyństwa, ale fajnie, że mogłam zweryfikować to ze swoją listą którą kiszę na dysku Googlowym od kilku miesięcy :) Ja dziś jeszcze kupiłam ostatnie rzeczy z Gemini i te hitowe pieluchy z tetry - jestem dzięki Wam spokojna o ich jakość. Na razie z tym żelem się wstrzymałam zobaczę co położna i lekarz powiedzą. Aaa, dziś też kupiłam koc do fotelika - taki z otworami na pasy. Ratownik medyczny przestrzegał przed zapinaniem psów w foteliku na ciepłe ubranka. Trzeba dziecko zapiąć na jedną warstwę ubrań i najwyżej okryć kocem. Myślę, że to ważne ze względu na bezpieczeństwo dziecka. Gdyby któraś z Was chciała, wrzucę link.
-
Ania, ja właśnie zamawiam Chciałam wziąć 60x80 cm ale chyba wezmę te większe, nie zaszkodzi... Będę tetry miałą trochę dużo, bo 15 sztuk (wcześniej kupiłam pakowane po 5, kolorowe) ale chyba wykorzystam, co? oprócz tego mam 6 flanelowych i 3 bambusowe