
agaska
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agaska
-
hej Ariadna dobrze ze pojechaliscie do innego lekarza. Jak Olcia znosi zastrzyki bo moja to chyba by sie darla w niebogłosy. O masci nie słyszałam i jestem ciekawa czy faktycznie skuteczna jest. Moze przed szczepieniem dziecku mozna smarowac. Zdrówka dla malutkiej. Milka powodzenia na egzaminach samych piatek skoro starasz sie o stypendium. Brawo za ambicje. My mamy jedno szczepienie do tyłu przez chorobe malej ale u nas chyba nie wzywaja listownie. Jakos nie spieszy mi sie aby ja zaszczepic. Mąz przytargal wczoraj choinke do domu jak mala byla u babci jeszcze. Stala w wannie bo byla cala oblodzona. Amelka przestraszyla się jej, ale jak zostala ubrana to zaczela zaczepiac bombki. Chyba w nocy musiala sie jej snic bo poplakiwala i pokazywala paluszkiem na przedpokoj. Milych przygotowan do swiat.
-
Pbmarys nie dołuj sie tak bo to nie wplywa dobrze na dzidziusia. Moze jak Twoj S bedzie w pracy Rozyczka zajmnie sie jakas dobra kolezanka lub sasiadka. Mam nadzieje, ze znajdziesz jakies rozwiazanie calej sytuacji. AnnaWF nono niezle 16 zabkow. W sumie Amelce niewiele brakuje do Antosia. Masz racje tego nie da sie zatrzymac. Faktycznie nie ma co sie wybierac do tesciow bo jeszcze Antos albo wy cos zalapiecie. Wiadomo ze bakterie prze zjakis czas beda fruwac. Amelka tez ma czasem takie momenty ze jak znikne jej z oczu to zaraz płacz. Moze to kolejny skok rozwojowy i dlatego taki cycus z Antka. Milka powodzenia na egzaminie. Amelcia znowu chora. Tym razem ropieja jej oczka. Wszystko powiazane jest z noskiem. Katar przeszedl ale nosek jakby ciagle zapchany. Bylam u lekarza wczoraj dostalysmy kropleki ktorych nigdzie nie ma. Dzisiaj juz dzwonilam do niej i mowila ze przepisze cos innego. Mam nadzieje ze koniec chorob w tym roku.Zabki tez sie pchaja bo 4 nie przebily sie jeszcze w calosci a juz gorne 3ki sie pokazuja. Do milego
-
witam, Moja coreczka równiez ma na imię Amelka. 22.12 skończy 14 m-cy. Bardzo popularne jest teraz to imię. Jest pogodnym urwisem, uwielbia dzieci. Imieniny obchodzi 15.11 poniewaz urodzila sie w pazdzierniku. Mysle ze opis tego iminia trzeba potraktowac z pewnym przymruzeniem oka. Z jednej strony chce byc przedszkolanka czy pediatra a nie czuje powolania do macierzynstwa. Jak dla mnie to troszke nie trzyma sie kupy. Jeszcze sa za malutkie zeby oceniac ich osobowosc. Na razie probuje swoich sil w samodzielnym chodzeniu. Milego dzionka
-
hej kobietki, Nas zasypalo strasznie wczoraj. Sypalo przez cale popłudnie i cała noc. Wszystko fajnie, ladnie sniezek wyglada na drzewach ale drogowcy jak zwykle spia. PBmarys wspołczuje calej tej sytuacji. Moze wspolnie z mama znajdziecie jakies wyjscie. Lez jak najwiecej i dbaj o siebie oraz malenstwo. Nena głosik oddany. Małgosia dla Zosienki duzo duzo zdrówka, usmiechu i cudownego dziecinstwa. Aldonka dziekujemy za życzenia i duzo zdrówka dla chlopaków. Amelka miala katar prawie 3 tyg. Tate odebralam we wtorek ze szpitala. Ma za malo krwi i jst strasznie slaby. Wogole to sie przewrocil tydz temu i ma łuske na reku. Stłuk sobie łokiec i posladki. Do tego pachwina go boli ale oczywiscie na odziale w ktorym byl nie zajmuja sie tego typu sprawami i kazali mu isc do rodzinnego. Cala słuzba zdrowia. Na szczęście Amelka zdrowa. Musze zrobic jej morfologie i CRP.
-
witajcie, Malgosia no to gratulujemy Dorotce. Zrobila rodzince prezencik na Mikołajki. Amelcia na razie przemierza krotnie dystanse. Mam nadzieje, ze do świat sie rozkręci. Margo widze ze te nasze Amelcie naprawde podobne. Moja tez uwielbia torebki. Dostala od kuzynki tesciowej 3 torebki i te zpakuje swoje skraby tam. Male modelki nam rosna. Pbmarys mowia ze dzieci powinny zaczac chodzic do 1,5 roku. Moja tez uwielbia na 4 urzedowac i rozrabiac. Fotki sa swietne. W czwartek nas zasypalno na maksa. Niektorzy nie mogli dojechac do pracy. W piatek rano - 20. Weekend spedzilismy u tesciow. Poza tym tata moj znowu w szpitalu. Ciagle cos sie dzieje. Na szczescie Amelce prawie minal katarek. Masakra 3 tyg ja trzymalo. Dopiero antybiotyk wlasciwie pomogl.Co do świat to u nas jescze wszystko w polu. Wigilie i 1 dzien swiat spedzamy u tesciow. Kazdy cos przywiezie. Dla Amelci juz mam prezent, dla starszych chrzesniakow bedzie kasa. Jeszcze mezulkowi musze cosik kupic. Mojemu Sw Mikolajkowi nie kazalam nic kupowac, niech kupic lepszy prezent na swieta. Mamy juz mebelki w kuchni, jeszcze tylko w tym tyg zrobia oswetlenie i bedzie pieknie.
-
witajcie, Dejanira niektorzy lekarze to naprawde powinni pozegnac sie ze swoim zawodem. Mam nadzieje, że malutka nie bedzie miala skutkow ubocznych. Swoja droga to ja zawsze czytam ulotki zamieszczone w opakowaniu leku. Milka ja nawet na pizzy nie bylam w andrzejki. Męzus malował i kladl plytki a ja na nocne szalenstwo do tesco. Byly zabawki tanie od godz 22 o 20%. Byly to ostatnia 3 noc z rzedu wiec bylo duzo wykupionych juz zabawek. Nena jak tam odcycusiowanie Tomusia? Duzo wytrwałosci i cierpliwosci zycze. Remoncik w toku. Dzisiaj przychodza montowac meble. Tata pojedzie do nas zeby troszke przypilnowac ekipe. Fotki beda ale jak mezo pomaluje drugi raz. Na razie nie chce bo to roznie bywa przy skladaniu mebli. Dzieciaki kochaja wode naszej tez sie podobalo w aquaparku. AnnaWF niezle Was zasypało. U nas tez zima na calego ale na szczescie drogi przejezdne. Wiadomo uwazac trzeba bo momentami slisko. Fajnie ze Antosiowi ladnie goi sie brodka. My tez czekamy na mozliwosc pojscia do aquaparku juz 2 tygodnie. My chyba pojedziemy do tesciow teraz w weekend i zladujemy tez dopiero w swieta. Jakos nie mam zbytnio checi jechac. Wczoraj znowu poszlam z Amelka do lekarza. Pani dr sosluchala i jest czysciutko. Wszystkiemu winne sa zabki. Przepisala nam antybiotyk bo stwierdzila ze faktycznie bedzie sie wlókł katar w nieskonczoność. Mama nadzieje ze zadziala. Dzisiaj rano juz tak mocno nie smarkała. Znowu bola ja albo oba kolanka albo jedno prz raczkowaniu. Musze wspomniec lekarce o tym jak pojde na kontrol. Z dobrych wiesci to to ze mala radzi sobie coraz lepiej w chodzeniu. Potrafi juz ladnie przejsc kawalek drogi. Nie musze dzisiaj i jutro gotowac obiadu bo bedziemy jesc u moich rodzicow. Fajnie tak miec luz od gotowania. Milego zimowego dzionka
-
hejka AnnaWF super foteczki. Najbardziej podoba mi sie druga. Antos maly przystojniaczek i jaki duzy chlopczyk z niego. Jedy moja przy nim to taka kruszynka. Margo czym ty sie kochana martwisz. Moja Amelka nie wiem czy sie miesci w siatkach centylowych glownie tych dot. wagi. Wzrostem tez nie "grzeszy". Na sile dziecka nie utuczysz. Moja mama prawi mi morały ile i co powinna jesc. Normalnie czasem mam tego dosyc. U nas jako tako. Mala nadal trzyma katartek. Choc w nocy ladnie spala, dopiero nad ranem miala zapchany nosek. Poszlysmy wczorja na spacerek po obiedzie i pewnie troche pomoglo. Chwycil porzadny mrozik wiec trzeba duzo wychodzic na powietrze. Kupilam OIl Olbas niby od 3go roku zycia ale w aptece mowia ze mozna mlodszym dziecom tez stosowac. Dzisiaj troche czytalam o granulakch homeopatycznych i zastanawiam sie czy tez nie kupic. Niech juz idzie sobie precz to katarzysko. Tak poza tym to Amela probuje juz chodzic. Czasem pusci sie i da kilka kroczkow. Probuje cosik gadac. Baba, lala jak robi owieczka..mee. Od jutra mam remoncik. Mezo bedzie klad plytki i malowal. We wtorek stolarz bedzie montowal kuchnie. Milego dnia.Buziaki
-
witajcie, AnnaWF Amelka tez sie bierze za samodzielne jedzenie. Wczoraj kończyla obiad samodzielnie a w poniedzialek kaszke. Troche wczoraj narozwalała, dobrze, że mamy na podlodze płytki lub panele. Niezly agent z Antosia, juz fikołki smiga. Dzieci szybko zapominaja o bolu. Amelcia miewa sie lepiej. Jeszcze troszke zalega katarek ale juz jest o wiele lepiej. Pani doktor obluchala oskrzela i zajrzala do gardelka i jest ok. Poprostu odkrztusza wydzieline z noska. Co do mojego taty to tez czuje sie dobrze. Woda w brzuchu jest od watraby, sciagneli mu 2 litry. Kiedys byl naswietalany - radiooterapia. Stad teraz te wszystkie powikłania. Musi przestrzegac diety. Nic smazonego, tlustego i zero alkoholu. U nas poki co to strasznie wieje i codziennie pada deszcz. Tez juz wolałabym snieg, przynjamniej bedzie jasniej i nasze pociechy beda mialy atrakcje. Milego dzionka
-
witajcie po weekendzie, Malgosiu dobrze ze Zosik miewa sie dobrze. Faktycznie nie zabrzmialo zbyt ciekawie o sciaganiu starego naskorka ale pewnie bym tez tak zrobila. Matko jedyna dziecko 11 lat i juz stwardnienie rozsiane - tragedja. Mam nadzieje, ze przypuszczenia lekarzy sie nie potwierdza. Dobrze ze malemu nic wiecej sie nie stało. Szczęście w nieszczęściu. Kurcze teraz na pasach czlowiek nie jest bezpieczny. Poza tym tez teraz szybko ciemno, kiepska widocznosc, ulice kiepsko oswietlone. Nic byle do wiosny. AnnaWF oj te nasze szkraby ciagle cos wymajstruja. Dobrze ze męzus zachowal zimna krew, wyobrazam sobie ile polało sie krwi. Njawazniejsze ze nic wiecej powaznego sie nie stalo a blizny po szyciu szybko znikna. My juz tez wiemy czym moze sie konczyc upadek dziecka. Amelka miala krwiaka na glowce. Wchlanial sie ponad tydz. Margo moja Amelka podobnie jak twoja chce sama jesc. Czasem tez jej na to pozwalam. U nas jako tako. Bylam z mala w czwartek u lekarza. Osluchowo czysto, dostala spray na rozrzedzenie wydzieliny z nosa. Po tym jakby lepiej katarek ustepuje ale teraz cos zaczyna kaszlec. Wiec dzisiaj znowu wizyta u lekarza. Jkaby tego wszystkiego malo to moj tata w szpitalu. Okazalo sie ze mial wode w brzuchu. Malgosia masz racje niesz ten rok sie konczy bo u nas tez ciagle cos.
-
Również głosiki oddałam. Małgosiu najwazniejsze ze Zosienka miewa sie dobrze i nie pozostana blizny. Szczęscie w nieszczęsciu naprawde. Co do tej szczepionki to jeszcze nie bylam z Amelka ale zastanawiam sie czy jej nie przelozyc. Naczytałam sie o powikłaniach po niej - autyzm i normalnie mam stracha. Tak poza tym odkrylam wlasnie kolejnego zabka czyli mamy juz 13 szt. Biedna strasznie sie meczy przy katarze, szczegolnie teraz jak spi. Znowu nocka bedzie zarwana. Mam nadzieję ze jutro bedzie juz lepiej. Dobranoc mamuski
-
witajcie Malgosiu biedna Zosienka tak mi jej szkoda. Niestety nie unikniemy wszystkiego, tylko dlaczego tak musza cierpiec nasze szkraby. Moze tak jak wspomniala Nena mozna czyms popsikac opatrunek albo zamoczyc w zimnej wodzie raczki i czekac az się odkleji. Daj znac jak czuje sie Zosia. Zawsze słuzymy "rękawem" w który mozna sie wyplakac. Zdrowka zycze. Dejanira Stas to duzy chlopczyk, moja Amelka to kruszynka. Nam nie chce sie wstac o 5.30 a co dopiero o 4. Masakra ale jak mowisz do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Co do cyca to nie pomoge bo moje dziecie samo z niego zrezygnowało. Na pewno nie bedzie łatwo bo teraz nasze dzieci to juz male cwaniaki. Aldonka wszystkiego co najlepsze dla Julianka z okazji 1 urodzinek. Przede wszystkim zdrowka i usmiechu kazdego dnia. Milka fajnie ze imprezka urodzinowa sie udala i powowdzeni w szukaniu pracy. Amelka zlapała katarek. Takie żale wyglasza po swojemu jak czyscimy jej nosek. Ostatnio tez co tydzien cos musi sie dziac. Najpierw krwiak potem nozka teraz katar. Coraz lepiej stoi samodzielnie, wyszły juz jej wszystkie czwórki. Nie mozna dobrze sprawdzic bo zaraz skubana gryzie palce. Do potem.
-
witajcie, Malgosiu normalnie mialam ubaw - leki dla kobiet w ciazy. Faktycznie mine musialas miec niezla. Moze jeszcze o czyms nie wiesz a p. doktor tak...haha Coz ja tez musze sie wziac za siebie. tylko samemu w domu ciezko zmobilizowac sie do ćwiczeń. Niestety aerobik odpada bo mojego meza tez popludniami w domu nie ma, a nie zostawie malej u babci na caly dzien. Mamy nowy aqupark, ale gdyby nie to to tez ciezko by bylo sie gdzies wybrac. Pbmarys fajny brzusio. Chyba na 1 fotce widac jak sie maly osobnik rozpycha. Amelce chyba cos sie stalo w kolanko, pewnie sie gdzies uderzyla. Raczkuje z jedna nozka w góry. Komicznie to wyglada. Jakos nie ma zamiaru chodzic. Dziadek wpadl wnuczce w oko bo jak jest w domu to ciagle go wola...dzidzia. Fajnie sie to słyszy. Za 3 godz zaczynam długi weekend. Juppi nie moge sie juz doczekac.
-
hej hej Faktycznie pustki panuja tutaj ostatnio. Malgosiu nie dawaj sie choróbsku. Oczywiście gratulujemy cioci. Spora kobietka z małej Łucji. 6 godzin to i tak dobrze ja rodzilam ponad 8 i nie dalam rady naturalnie urodzic. Nena podobnie jak Ariadna uzywamy pasty od 1 zabka z Zjajki. Amelka tez przewaznie wiekszosc zjada. Troszke zabki czyscimy ale przewaznie chce sama. Efekt taki ze gryzie szczoteczke. myjemy zawsze przy kapieli. AnnaWF to zyczymy powodzenia meżusiowi w nowej pracy. Zawsze beda pewne pieniazki co m-c i dod. grosz wpadnie za mebelki. Moj maz tez tak robi ze po pracy dorabia-bez dzialalności. Potrafi duzo wiecej zarobic niz ma pensji. Moze Antos ma katarek an tle alergicznym skoro ma go tak w kratke. W piatek tez mam wolne ale musialam odrobic ten dzien w miniona sobote. Od czwartku troszke bedziemy imprezowac. Jedziemy do znajomych na imieniny a w sobote do tescia na imieniny. Tradycyjnie zostaniemy tam do niedzieli. W końcu wybralismy sie z mala do aquaparku. Na poczatku byla troszke przestraszona ale po chwili juz byla cala szczesliwa. Musze kupic jej kołko do pływania, bo patrzyla i pokazywala paluszkiem na chlopca ktory mial smoka do plywania. Wczoraj u nas snieg padal takze trzeba pomyslec o saneczkach tez. 3majcie sie cieplutko.
-
Kacperku duzo zdrówka, miłości, radości oraz cudownego dzieciństwa. Bylam przekonana ze dzisiaj Kacperek ma swoje świeto a to bylo wczoraj. Milka spoznione zyczenia ale szczere dla twojego synusia. Co tam słychac u Was? Nena faktycznie nasze szkraby chyba sie zmowily. Wczoraj Amelka padla juz po godz 19. Powodzenia na rehabilitacji. Duzo Tomuś odbiega od swoich rówieśnikow? Mam nadzieje ze szybko przyjda efekty i skoncza sie Wasze wyjazdy. U nas znowu problemy z jedzeniem Amelki. Do tego wrócily odruchy wymiotne i niestety wymioty. Juz bylo tak dobrze, mysle ze to znowu przez zabki. Mielismy podobna sytuacje w czerwcu jak wyrzynały sie zabki potem sie uspokoilo. Zamówiłam juz syropek na refluks, moze to cos pomoże. Chociaz lekarz mowil ze moze pomoc a nie musi. Pozyjemy zobaczymy. Milego dnia chociaz u nas deszczowo.
-
hej cioteczki, Nam tez blyskawicznie minal dlugi weekend. W sobote i niedziele bylismy u tesciow, tam tez odwiedzilismy groby dziadkow meza. Natomiast w poniedzialek bylismy w domu i na m-cu wybralismy sie na groby moich bliskich. Jakos dziwnie wplywa na mnie zmiana czasu. Dzisiaj Amelka zrobila nam pobudke o 4.30, jakos chyba nie przestawila sie jeszcze na nowy czas. Wyszla juz kolejna czworka, wiec mamy sztuk 10 zabkow. Pbmarys super ze bedzie chlopczyk. Nie łatwo wcelowac sie w parke :). Kurcze kochana odpoczywaj ile mozesz. Wiadomo nie latwa sprawa przy małym dziecku. Moze ktos zabierze Roze na spacer a ty sobie odpoczniesz. Czekamy na pokaz brzuszka. Margo witaj po dlugiej nieobecności. Wszystkiego naj naj dla Amelci mojej corci imienniczki z okazji 1 urodzinek. Niech zdrowo rosnie na pocieche rodzicom. AnnaWF u nas jes podobnie Amelka nie wolno, nu nu itd.. Pomimo tego ze jeszcze samodzielnie nie chodzi, ale na 4 wszedzie dojdzie. Wstaje gdzie popadnie i broi niesamowicie. Antos pewnie bardziej sie przestraszyl tego ze Twoj maz krzyknal na niego niz tego klapsa. Myśle, ze wcale go nie poczul przez pampersa. Wiadomo czlowiek nie jest za tym aby bic dzieci ale tez nie mozna im na wszystko pozwolic. Masz racje trzeb amiec strasznie duzo cierpliowści do dzieci. Straszne jak czlowiek sie dowiaduje ze jego dziecko jest chore. Oby nasze szkraby byly zdrowe nic wiecej sie nie liczy. Teraz czekam z niecierpliwościa na kolejny dlugi weekend. Niestety w sobote odrabiamy piatek -12.11, masakra. Milego dnia
-
Dla małych jubilatów Oli i SzymonkaWszystkiego Najlepszego z okazji Roczku Wszystko co piękne i wymarzone Niech w Twym życiu będzie spełnione. Niech życie słodko płynie, a wszystko, co złe niech szybko minie Malgosia spoznione zyczenia dla Kubusia. wszystkiego naj naj. Dzieki za informacje o paroweczkach. Firma znana w moim miescie tez maja swoje sklepy wiec trzeba kupic i wyprobowac. Zdrówka Ci życze nie daj sie chorobsku. Wspominalas ze nie umiesz upiec torta, ja tak samo. nawet sernik mi tym razem nie wyszedl. Natomiast Amelka miala super torta, dostala od mojego brata i bratowej. Oczywiscie wlasnorecznej roboty. Postaram sie wkleic fotke. Ariadna moja wysypuje po bananie. Jesli nie toleruje danonkow to sprobuj bakusia albo typowe jogurciki dla maluchow z nestle lub bobovity. Mozesz tez malej ugotowac na soczku/naektarze cos ala budyn. Dodaj make zimniaczanke i zwykla. Moja mama dodala jeszcze wczoraj zółtko do tego budyniu. Amelka podobnie jak Dorotka zaczyna stac samodzielnie. Coraz cześciej jej to wychodzi. Zasuwa za 1 reke lub nawet za palec. Wczoraj u rodzicow nawet zrobila kilka krokow. Wedrowala od babci do dziadka. Wychodzi kolejna czworka. Za chwilke bedzie miala 10 zabkow.
-
hejka Amelka dziękuje wszystkim cioteczkom za życzenia. Zabol ciacho super. Wszystkim smakowalo i przepis poszedl dalej w obieg. Co do sałatki to niestety mama nie ma przepisu bo pewnie wywaliła kartke. Z tego co pamietam to byl: makaron świderki, czerwona surowa papryka, koperek, wędzony kurczak i nie jestem pewna czy nie potrzeba ogórka konserwowego. Patrze na rozne przepisy na google i duzo ludzi dodaje kukurydze. Wiec chyba do tej tez smialo mozna dodac. Bedzie bardziej kolorowa. Oczywiscie majonez, pieprz, sol czy wegeta. Ariadna fotelik zmienilismy juz tez jakis czas temu. Chyba na poczatku sierpnia. Nie mam zadnego rewelacyjnego, dostalam od kolezanki z pracy po jej corce. Nie wiem jaki ma przedzial w kg ale chyba za rok trzeba bedzie wymienic. Natomiast pampersow premium care nie uzywam poniewaz sa drogie. Kupujemy pampersy normalne w zielonej paczce. Amelka zjada kaszke na gesto Nestle zbozowa, a potem to roznie. Jak ma chec to zje jajko lub jajecznice. Parówke dostaje juz od dawna. Serek - danonka czy deserek. Kasiula my na razie zadnego skierowania nie dostalismy od pediatry, a bylam z mala wczoraj. Moze warto iść nic nie zaszkodzi sprawdzic. Zycze powodzenia w starankach i szybkiego rezultatu. Pbmarys najważniejsze ze z dzidzia wszystko ok. Czekamy na zdjecie brzuszka. Ciezko wypoczywac jak jest male dziecko w domu. Imprezka sie udala. Mielismy gosci w sobote i w niedziele. Amelka wlk oczy zrobila w sobote jak zobaczyla ustrojony pokoj balonami. Jedzenia nam zostalo ze teraz musimy na sile wszystko pojesc, zeby sie nie popsulo. Wczoraj zaliczylismy wizyte u lekarza bo wyczulam ze ma miekka głowke. Okazalo sie ze zrobil sie jej krwiak po uderzeniu. Chyba tydz temu runela mi na plytki co prawda w czapce ale jednak. Pni doktor powiedziala ze jak nie ma niepokojacych objawow to nie ma czym sie martwic. Wchlonie sie sam ale potrzeba czasu. Musze popytac w aptece moze cos maja aby szybciej ten proces postepowal. Wiecznie cos..oh.
-
żabol22agaska ja mam przepis na pyszne ciasto - NIEBIAŃSKIENA BLACHE UKŁADASZ HERBATNIKI NA TO Z PÓŁ LITRA SZKLANKI GOTUJESZ BUDYN JAK WYSTYGNIE TO Z KOSTKA MASLA MIKSUJESZ - POWSTAJE MASA BUDYNIOWA Ciasto wydaje sie fajne tylko nie rozumiem PÓŁ LITRA SZKLANKI Jeszcze pytanko odnosnie masy krowki jaka pojemnosc puszki bo sa rozne.
-
Zabol ja bede robic tradycyjna i z kalafiorem. Do kalafiorowej dodajemy jajka, kukurydze, szyneczke i oczywiscie kalafior. wszystko kladzie sie warstwowo i kazda warstwe samruje sie majonezem mam kila przepisow na salatki z zupek chinskich albo np z makaronem swiderki, cos podwedzanego np udko z kurczaka, papryka surowa, koperek nie pamietam czy to wszystkie skladniki. Musialabym do mamy zadzwonic i dokladnie sie wypytac jesli bedziesz zainteresowana. Mam jeszcze fajny przepis na Eskalopki z kurczaka. Bardzo wydajne danie i wlasciwie nie drogie. Piers z kurczaka w kostke do tego jedna lub 2 cebule tez w kostke to przesypujemy 2 lyzeczkami vegety potem osobno 5 jajek ubijamy z 5 lyzkami maki. Wszystko razem laczymy na koniec dodajemy potarty zolty ser. Smazymy na goracym oleju, tak jak placuszki. Polecam pychotka
-
pbmarys Agaska a może takie ciasto jak Kubuś:) zaraz znajdę przepis w mojej księdze gotowania i pieczenia:) to Ci tu napisze na forum :) Ide umyc Rozy pupe po kupce:) chwila relaksu musi byc :) W takim razie czekam na przepis. Mam nadzieje ze szybko sie robi i zawsze wychodzi..haha
-
Wskoczył kotek na ławeczkę, zdmuchnął na torcie jedną świeczkę i zamiauczał pięknie miał. Teraz pobiegł bez miauczenia żeby złożyć Ci życzenia!!! Wszystkiego co najlepsze dla Antosia z okazji tak waznego jubileuszu. U nas jutro nastanie ten wielki dzien. Musze wymyslec jakis 2 placek. Tylko nic mi do glowy nie przychodzi. Bedzie troche dzieci to musze cos pod nich podpasowac. Bedzie tort, sernik no i cos jeszcze. Amelcia coraz ladniej za 1 raczke chodzi, uda nawet jej sie chwilke samodzielnie stac. Wiolcia fajnie ze sie odezwałas. Wiekszosc z nas pracuje i staramy sie znalezc czas aby zajrzec na forum. Super ze Lidzia juz sama chodzi. Widze ze jest podobnych gabarytów jak moja Amelka. Każde dziecko ma swoj etap rozwoju i nigdy nie wiadomo kiedy wystrzeli w góre. Kasiula milo słyszec ze u Was tez wszystko w porzadku oby tak dalej. Zabol tez uzywałam Posterisan czopki i masc a nie pamietam nazwy tabletek. Bardzo tez mi pomogły. Powodzenia w kuracji bo zabieg to nic przyjemnego.Kurcze jak ty to robisz ze dajesz rade tyle posprzatac. W sumie jak bylam w domu to tez czysciej bylo a teraz to odkurzam jak mala spi bo nie ma kiedy. Milego dnia
-
Do zabawy mnóstwa siły, Żeby każdy dzień był miły, Pełen śmiechu i radości, Stu urodzinowych gości, Aut, klocków i pluszaków, Stu prezentów, stu buziaków. Wszystkiego naj naj dla Tomusia, Nena fajny pulpecik z Tomcia a ile ma wloskow. Mamusia tez pieknie wygladała w porównaniu do ub. roku. Niesamowita roznica. Malgosiu dobrze ze Dorotka miewa sie juz lepiej. Co to za chandra. Zrob sobie kawusie cos slodkiego do niej i zaraz humorek sie poprawi. My dzisiaj do gastrologa z Amelcia jedziemy. Po obiadku musze sie z nia wybrac na zakupy w poszukiwaniu bluzeczki na roczek. Od jutra zaczyna sie harowka w kuchni.
-
hej AnnaWF duzo zdrówka i usmiechu dla Antosia z okazji tak waznego świeta. Przede wszystkim mnostwo zabaw i wspanialego dziecinstwa. Urodzilas w moj planowany termin porodu. Jakis czas temu kupilam karnet z pracy do aquaparku ale normalnie nie ma kiedy sie wybrac. Moze na nastepny weekend sie uda bo nasza Amelka tez uwielbia wode. Zabol no no niezle 11 zabkow. U nas sztuk 9. Twoj Szymcio to pomyslowy Dobromir, jeju czego dziecko nie wymysli. Chyba musisz odsunac lozko od parapetu bo to zbyt niebezpieczne. Asienka zdrówka dla Julci, biedna pewnie ma ich serdecznie dosc. Jakos musicie przetrwac ten okres. Nena czekamy na zdjecia Tomusia. Jutro jego wlk dzien. Malgosia fajnie ze imprezka czy tez imprezki sie udaly i zdrowka dla Dorotki Ariadna my tez chcielismy miec dwoje ale rzeczywistosc raczej to skoryguje. Pewnie zostaniemy przy jednym, no chyba zeby sie trafil wypadek przy pracy. Jak juz kiedys pisalam to za duzo mnie nerwowo 1 ciaza kosztowala i potem problemy zdrowotne do tego jeszcze finanse. Nam weekend minal szybko. Mielismy gosci i zaliczylismy jeszcze imininy u kuzyna w sobote. Natomiast w niedziele bylismy u rodzicow na obiedzie. Teraz wlk przygotowania do roczku. Mam nadzieje ze wszystko wypali. Czekam na projekt i kosztorys kuchni. Mam nadzieje ze w koncu ruszymy z m-ca i za miesiac bedziemy sie cieszyc nowymi mebalkami.
-
hej, Dla jubilatki Dorotki wszystkiego co najlepsze, uśmiechu od uch do ucha, zdrowia i wspanialego dziecinstwa. U nas w miare dobrze. Mala miewa sie juz lepiej. Wczoraj odkryłam 9tego ząbka. Pewnie dlatego tez złapała przeziebienie. Kupilam jej czapke i szalik takze procz rekawiczek wyprawka na zime gotowa. O przepraszam jeszcze musimy zaopatrzyc sie w sanki. Zabol tez mysle co tu przygotowac na imprezke. Torta zrobi brat, jestem ciekawa jak to wyjdzie. Moze namówie jego i bratowa na upieczenie plackow...zobaczymy jak sie wyrobie z czasem. W sobote mam gosci praktycznie od rana wiec musze miec placka do kawy i porzadny obiad zrobic. Trzeba tez chate ogarnac bo ciotka bedzie pierwszy raz u nas.
-
witajcie mroznie, U nas dzisiaj rano bylo -4, szok. Nie obylo sie bez skrobania szyb w aucie. Moja niunka przeziebiona. Ma zaczerwienione gardlo, kaszelek i zapchany nosek. Na szczęście osłuchowo czysto. Ładnie przybrala o ile mama dobrze uslyszala, bo byla z nia u lekarza to wazy prawie 8700Normalnie w szoku jestem. Nadrabia zaleglosci. Wczoraj "przylapałam" mała na tym ze stoi i sie nie trzyma niczego ani tez nie opiera. Nawet nie zauwazyla ze stoi samodzielnie przez chwilke. Kira super ze sie odezwalas. Jaka suknie balowa ma ninuka na fotce. Chcialam swojej tez kupic jakas kiecke na roczek ale odpuscilam sobie. Dostalam od kolezanki ladna spodniczke dokupie jej do tego bluzeczke. Wyszukalam w domu butki balerinki w tym samym kolorze co spodniczka wiec bedzie tez ladnie wygladac. Kira juz pomyka samodzielnie czy za raczke na razie. Czekamy na relacje z posiadanych umiejetnosci ninuki. Malgosiu masz racje ceny sa zabojcze. Niestety chyba zrodlo ciuszkow sie skonczylo. Kolezanka jakis czas temu obiecala ciuszki na zime po swojej corci ale niestety nic nie dostałam. Jedynie wlasnie wspomniana spodniczka i bluzeczka co ma plamy na dodatek z krotkim rekawem. Dalam 139 zl ale musze jej czape i szalik kupic wiec znowu pojdzie kasa. Wiem od kolezanki ze to mlodsze zawsze lepiej sie rozwija przy starszym rodzenstwu. U Ciebie fajnei bo nie ma zbyt duzej roznicy wieku i chyba beda sie zawsze dobrze dogadywaly. Zabol wlasnie dlatego nam bedzie trudno sie zdecydowac na drugie ze wzg na kredyt. Wiec faktycznie jesli chcecie drugie to trzeba nad tym teraz pracowac poki nie ma takiego obciazenia finansowego. Gartulacje dla mamy za wytrwalosc. Normalnie inny czlowiek juz by sie poddal po tylu niepowodzeniach. Moja kiedys miala w buzi spinke tez strachu sie najadlam. Pozdrowionka