kowalska
Użytkownik- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
 
Treść opublikowana przez kowalska
- 
	Właśnie :) jeżeli chodzi o ubezpieczenie, to gdzie to trzeba zgłosić? :)
 - 
	hej Dziewczyny :) w domu cudownie :) pies też zareagował w porządku. Korzystamy z wczorajszej rady i zasypiamy w foteliku ;) bo dzisiaj trochę marudka. Czekam, aż zaśnie, bo niby jesteśmy 3 dni w domu, a prasowania. Prawie wszystkie 56 są za duże, więc będziemy mieć na dłużej :) Natalka ma już dziś dwa tygodnie :) Miłego weekendu :)
 - 
	Dziewczyny w końcu wychodzimy do domu :)
 - 
	Co do karmienia piersią nie mogę się za dużo wypowiedzieć, ale Mała też wisi non stop, dopiero od dwóch dni się troszkęb unormowało. Chociaż wczoraj położna ja dokarmiła.Nati najmłodsza z wszystkich, więc jeszcze wszystko przed nami :) Jutro mamy badania. I czekamy na wyniki z wymazu. Trzymajcie kciuki, żebyśmy mogły wyjść do domu. Spokojnej nocy życzymy.
 - 
	A my dalej w szpitalu. Wyhodowała się bakteria i ma antybiotyk i dzisiaj znów coś wyrosło i obie miałyśmy wymaz z pupy. To oczekiwanie jest najgorsze na wyniki. Modlę się,żeby w poniedziałek udało nam się wyjść, bo już mnieb depresja po mału bierze ;(
 - 
	Cześć dziewczyny :) My z Natalką dalej w szpitalu, z posiewu wyszła bakteria i czekamy na powtórzenie badań. Wczoraj miałam kryzys, że nie możemy wyjść do domu. W szpitalu dopajają glukozą i dziecko śpi.
 - 
	Stało się :) nasza córeczka urodziła się dzisiaj 11.13 :) 3150 g i 55 cm. Poród naturalny i nie taki straszny :)
 - 
	Jutro znów z kroplówą pojedziemy.
 - 
	Ola198411 GRATULUJĘ!!! :) U mnie cisza. Poszłam z lekkimi skurczami na kroplówkę, a wróciłam bez :) Nie śpieszy się Małej na świat ;) zobaczymy co jutro na obchodzie powiedzą.
 - 
	Ola198411 chyba urodziłaś, że się nie odzywasz. My dzisiaj na kroplówkę :)
 - 
	Ola198411 i jak tam? Coś ruszyło, bo się nie odzywasz :) Dzisiaj niestety muszę liczyć na siebie, czyli od rana spaceruję :)
 - 
	Czekamy na obchód :)
 - 
	No właśnie śmiała się ze mnie położna, bo mówiłam, że takie napięcia miałam w domu i, że nie boli. Teraz leżę skurcze góra 20 :)
 - 
	U mnie wczoraj były takie skurcze, dzisiaj raptem 20. Rozdarcie na 2 cm. Jutro może dostanę tą kroplówkę. Chciałam na spacer, ale przy tej pogodzie.
 - 
	Na placu boju Ola198411 i ja :) My od 4.30 na ktg czekamy, bo tyle chętnych ;) na ginekologi wczoraj młyn. A najbardziej czekamy na obchód co nam powiedzą :) może chociaż jakąś małą kroplóweczkę :)
 - 
	Ola198411 cisza u nas, na ktg skurcze 40 i tyle. Czekam na obchód może się coś dowiem.
 - 
	A my leżymy sobie. Zrobili mi ktg, krew, mocz. Na usg nic się nie dowiedziałam, więc pozostaje mi czekać do obchodu.
 - 
	U nas szykowanie na jutrzejszy szpital. Czuję się jakbym jechała nie wiem gdzie i w domu chcę wszystko ogarnąć, bo wiem, że jak wrócę to już nigdy nie będzie tak samo :) Ola198411 jak się czujesz?
 - 
	U mnie w sumie nic się nie dzieję, może bardziej obolała jestem przy wstawaniu. Nie pamiętam już jak wyglądają moje normalne nogi i kolana zaczęły mocniej dokuczać, ale wiadomo do dźwigania tyle kilogramów :) Jedyne co to przerażają mnie te nadchodzące upały. Jestem tak przyzwyczajona do obecnego stanu, że nie umiem sobie wyobrazić, że niebawem będzie nas trójka :) Obserwuję od kilku dni moją suczkę i utwierdzam się w przekonaniu, że psy to bardzo mądre zwierzęta, bo jak nie ma M w domu to cały czas za mną chodzi i pilnuje oraz w nocy czuwa cały czas po mojej stronie łóżka mimo, że to M jest mężczyzną jej życia ;) A Wasze samopoczucie?
 - 
	Ola198411 mój termin był na środę :)
 - 
	Ola198411 spokojnie, jeszcze ja :) no musiałybyśmy mieć extra szybki poród, żeby wyrobić się w lipcu. Czekam na poniedziałek, bo pogodziłam się z tym, że muszę się położyć w szpitalu i nastawiam się, że zanim cokolwiek ze mną zrobią to liczę na przyszły czwartek. Teraz usmażyłam naleśniki,żeby Małą rozruszać,bo spokojna dzisiaj.
 - 
	Irysek gratulacje :) :) :)
 - 
	Irysek u nas też leniuszek :) Oooo o tym,że wykąpana i ogolona cały czas myślę ;)
 - 
	Irysek znam to znam :) ja dzisiaj już 5 razy byłam o to zapytana. W końcu to już jeden dzień po terminie, hellllloooołł.