kowalska

Witam :) na też 15 kg do przodu, chociaż pewnie po tym wyjeździe jeszcze więcej. Jeszcze 80 km do celu. Już nie mogę się doczekać mojego łóżeczka :) Pokupiłam troszkę kosmetyków w DM , bratowa kupiła nam kilka ciuszków, kocyk ręcznik kąpielowy. Jeżeli chodzi o wc to w domu niekontroluję, ale myślę, że co jakieś 45 minut na bank. :)

Cześć dziewczyny :) wczoraj zakupy udane , ubraniowa wyprawka już jest ;) Już 3 dzień kłuje mnie w lewym boku, ale pewnie od tego, że cały czas jem i siedzę, jak to w gościach. Jutro wracamy już do domu. Mam nadzieję, że przestanie, bo 1000 km nie usiedzę. Życzę miłego dnia i udanych wizyt.

Guten Tag ;) my jeszcze w Niemczech :) dzisiaj ze szwagierkami wybieramy się do sklepów, więc myślę, że coś uda mi się wyhaczyć dla Małej :) Jeżeli chodzi o bycie chrzestną w ciąży też słyszałam, że nie powinno się być, no ale z drugiej strony zależy jak kto jest przesądny :) Tu pogoda dość znośna, zapowiadają koło 20 stopni :) Pozdrawiamy, życzymy udanych wizyt oraz miłego dnia.

Cześć dziewczyny :) my od południa na miejscu, dałyśmy radę usiedzieć te 1000 km :) jutro komunia, poniedziałek odpoczynek i we wtorek do domu. Mam wrażenie, że mój brzuch w nocy jeszcze bardziej pęcznieje :)

Mi na usg lekarz pokazał, że Mała ma nóżki po mojej prawej stronie, stąd najbardziej odczuwalne kopniaki :)

Dziękuję za informację :) też się będę musiała przestawić na wodę :)

Dzisiaj widziałam, że na 100% dziewczynka :) waga 1100 g, więc lekarz mówił, że prawidłowo. Termin na usg pokrył się z tego wg miesiączki :) Zgoda na wyjazd jest :) tylko przystanki co 200 km . U mnie niby 3,5 kg na plusie w ciągu miesiąca, ale lekarz stwierdził, że inna waga u niego niż wcześniej byłam ważona, ale nic nie komentował :) Tak bardzo się cieszę, że z Małą wszystko w porządku. Tak czytam wcześniejsze komentarze, może faktycznie sok dodaje mi gram :) bo wypijam ok. 1,5 l pomarańczowego albo multivitaminy. Dostałam nowe żelazo do brania. Mam pytanie za 100 pkt :) jak to jest z tą położoną? Trzeba wcześniej zgłosić? Musi się odbyć pierwsza wizyta przed porodem?

Hej dziewczyny :) my od 7 już na nogach, bo odliczamy do wizyty :) jeszcze dwie godziny, już się nie mogę doczekać. Mała na razie śpi :)

66kasia wyrazy współczucia. Trzymaj się!

Wczoraj uporczywie szukałam w sklepowym zamrażalniku truskawek, a oprócz mnie jeszcze dwie dziewczyny w ciąży :) śmiałam się jak nie wiem, bo w tym sklepie nie było i spotkałyśmy się w drugim :) Nam jeszcze doba została do wizyty, nie mogę się już doczekać :) Zapisaliśmy się na 26 maja na trzecie badanie prenatalne, jakoś nie mogłam sobie odpuścić :)

MSylwiaM trzymany kciuki, żeby wszystko było w porządku!

Dzień dobry wszystkim Paniom w jakże piękny dzień :) energii dzisiaj dość sporo, ale nie do sprzątania tylko korzystania z słoneczka :) odliczamy czas do wtorkowej wizyty, nie mogę się doczekać :) życzymy miłego dnia.

Właśnie wracamy z zakupów :) w Tesco bodziaki 5 sztuk za 38,50 :) kupiłam też wkładki laktacyjne. Oglądaliśmy jeszcze komodę, ale gdzie to wszystko zmieścić :) nóżki bolą, ale psu obiecałam długi spacer :)

SzczęśliwyLipiec samych cudownych chwil :) witam w gronie 30stek ;) Radości!!!

My w planach Bübchen, cena jest pośrednia , moja koleżanka sobie chwaliła bardzo. Rodziła w Czechach i położona powiedziała, że jest zdecydowanie lepsze niż np. Johnson.

Natomiast ja nie mogłam się dzisiaj oprzeć dwóm sukienkom- pierwszy zakupy. A później 2 pajacyki i 4 śpioszki :) no o dla siebie spodnie piżamowe luźniejsze, bo obecne skurczyły się w praniu ;)

Dzień dobry wszystkim Paniom :) my już po śniadaniu, szykujemy się na wyjazd do pracy " na chwilę", a później mamy zamiar zobaczyć ciuszki, bo jak czytam Wasze wpisy to mnie aż korci :) miłego dnia :)

Dziewczęta czy któraś z Was jest z okolic Opola? :)

Eses to ja podpinam się do Ciebie :) bo ja z wielkich kulinarnych planów zrobiłam, aż pół leczo :) a reszta ma jutro, bo ten ból mnie wykończył- już wiem co- żołądek, ale wyatraszyłam się jak nie wiem. Dobrej nocy :)

Mała się chwilę powierciła, a teraz boli mnie brzuch, tak promieniuje od pępka. Pierwszy raz tak mam.

Dziękuję pięknie dziewczyny :) z pracy dostałam praktyczny prezent- laktator :) pewnie szef chce, żebym jak najszybciej wróciła do pracy :)

Dziękuję :)

Osieńka taki właśnie piję :) ale chyba tą delikatną kawkę zamienię całkowicie na inke :) ja dzisiaj sprzątanko, gotowanko, bo jutro impreza urodzinowa, a Mała dzisiaj jakaś taka spokojna, nie chce mamy kopnąć na urodziny :(

My też koniecznie drewniane :) później wyciągnie się szczebelki i będzie służyć dłużej :)

Zawsze miałam na poziomie najniższym :) Kawkę, ale z jednej łyżeczki. Mówiłam położnej, że ja mam tak od zawsze. A ona: no ok, ale ktoś musi jeszcze urodzić :)