Skocz do zawartości
Forum

joanna830705

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna830705

  1. A ja sie chciałam Wam pochwalić ( jeśli mogę ) kombinezonkiem na wyjście ze szpitala i zrobionym przeze mnie kocykiem ,dwoma komplecikami - czapeczka i buciki oraz sweterkiem z czapeczka :)
  2. Prowadzi Cię może dr Foley ?
  3. Malpa 2015 - super,że wszystko dobrze,odpoczywaj :) Nie mów mi ,że Ci powiedzieli ile malutka waży ,bo ja zawsze jak pytam słyszę - w normie
  4. Hanka O5 ,oj bo to pewnie też i hormony mieszają nam w głowach i przez to odbieramy wszystko inaczej niż powinnyśmy :) Rozumiem Cię ,wiem co czujesz ,bo nawet jeśli facet gustu nie ma i się nie zna ,zawsze to lepiej znać jego opinie ,żeby choćby samej się utwierdzic w swojej decyzji :) Faceci są jacy są -nic na to nie poradzimy ,ale ja uważam ,że pomimo ich różnych zachowań ,obaw ,żartów ,oni bardzo przeżywają to co się z nami w tej chwili dzieje ,nic nie mówią ,bo myślą że to najlepszy sposób na to ,aby nas nie drażnić . Po prostu bezwiednie się wycofują w kąt :) Także głowa do góry bedzie dobrze kochana :)
  5. Hanka 05 - oj,jakbym czytała o moim A ,tylko że on takie miał podejście 10 lat temu przy pierwszym dziecku :( Teraz jest dojrzalszy i doświadczony o trójkę dzieci i dziś przy czwartej naszej ciąży sam twierdzi ,że byle czego nie kupimy. Aż czasem sama łapie się na tym ,że to ja namawiam go na tańszą ( nie najtańszą) wersje czegoś ,albo stwierdzam że coś mi się nie przyda ,bo przy poprzednich dzieciach leżało i się kurzyło. Pamiętaj,nie denerwuj się ,bo nie ma czym. Oboje macie rację ,on w tym ,że wyrośnie a Ty w tym ,że chcesz mieć porządne akcesoria na dłuższy czas. Można pójść na kompromis i np zamiast tony ciuszkow na pierwszy miesiąc za grubą kasę ,kupić kilka a za reszte pieniążków kupić np dobrej firmy termometr ( ten posłuży wam lata ) :)
  6. Hahaha ja też mam podobnie ,czasem mam wrażenie że brzuch mi przez noc urósł ;) Ale zauważyłam ,że to zależy od mojego humoru i nastroju - jak jest zły i mi się nic nie chce to brzuszyso mam ogromne ,ciężkie i mi przeszkadza ,a jak jestem w dobrym humorze i pełna energii to brzydko mi w niczym nie przeszkadza :) Pokrowiec z materaca koniecznie bym wyprala ,kurz,pyłki z materiałów itp wszystko trzeba usunąć :)
  7. Dzień dobry :) U mnie noc minęła bez zakłócania,całą przespałam ,ale rano był bieg na siusiu ;) Póki co bez bóli,ciągnięć itp. U mnie dziś prasowanie i wstępne pakowanie torby :) Miłego dnia :)
  8. Ja mam córkę Maję ,pisane przez j . Ogólnie z imieniem nie ma problemu jeśli chodzi o wymowę czy pisownie ( przez irlandczykow ) ,ale zdarzyło się ,że dostaliśmy jakies pismo gdzie było napisane Maya ,a pani dentystka uparcie wymawiała jej imię Madża ( bo sama wiesz jak się tu wymawia j ) :)
  9. Ja właśnie z mężem odbylam kolejną rozmowę na temat imienia .... Zanim dowiedzieliśmy się co się nam urodzi ,mieliśmy ustalone że dziewczynka będzie April ,a chłopczyk Leon. No i wyszło ,że będzie chłopczyk ,więc ja od 18 tc tak mówię do brzuszka ,myślę o brzuszku ,opowiadam . Ale od jakiegoś czasu mamy wątpliwości ....Z tymże żadne inne imię nam nie pasuje .....
  10. Aneczka 83 ja na to też wpadłam podczas ostatniego porodu - tzw próbki ( ja na to mówię wersję hotelowe ) - szampon,odżywka,pasta do zębów,płyn do kąpieli - i ile miejsca zaoszczedzasz w torbie :) Dziewczyny mam pytanie ,raczej dwa : 1. Czy podczas skurczu ,twardnienia brzucha robi się Wam gorąco ? 2. W jakiej pozycji rodzilyscie swoje starsze dzieci ? To drugie pytanie stąd ,ponieważ ja w Polsce przy pierwszym porodzie rodzilam na plecach ,a już w Irlandii raz na boku ,a drugi raz na czworaka.
  11. Malpa2015 joanna830705 Malpa 2015 chodziło mi o to ,że może się spotkamy w szpitalu ,jeśli oczywiście uda nam się urodzić w podobnym terminie ;) Ale co do spotkania to fajny pomysł ,jak uda mi się pozalatwiać wszystko w najbliższych dniach ,bo mąż będzie miał wolne ,to po tym okresie bardzo chętnie :) Kari _nka oj ,Ty też się odkorkowałaś ? Bo ja to do końca nie jestem pewna :( Ja mam termin teoretycznie na 8 maja...wiec kto wie. Moze i sie w szpitalu spotkamy hihihi. To daj znac jak bedzie miala ochote na jakies spotkanie jeszcze przed porodem ☺ Ja niby na 10 maja ,ale według OM na 15 ,więc są szanse :) Ok dam znać :) Karinka ,no u mnie krwi też nie było.
  12. Malpa 2015 chodziło mi o to ,że może się spotkamy w szpitalu ,jeśli oczywiście uda nam się urodzić w podobnym terminie ;) Ale co do spotkania to fajny pomysł ,jak uda mi się pozalatwiać wszystko w najbliższych dniach ,bo mąż będzie miał wolne ,to po tym okresie bardzo chętnie :) Kari _nka oj ,Ty też się odkorkowałaś ? Bo ja to do końca nie jestem pewna :(
  13. Agnes 1987 - nie strasz mnie ;) Będę obserwować co i jak ,chciałabym żeby synek poczekał chociaż z dwa tygodnie,bo wtedy przyleci do mnie pomoc z Polski :)
  14. Ja mam 20 kwietnia :) Super ,może się spotkamy :) A jeszcze mam takie pytanie - przy żadnej z poprzednich ciąż nie miałam mozliwosci zobaczenia czopu sluzowego. Przed chwilą się podtarlam ,na papierze był spory glut ( że tak powiem ) ,ale bez krwi I nie byl mocno zbity. Czy możliwe ze to to ? Że odchodzi w kawałku czy to zwykle uplawy ?
  15. emagdallenka - piękna jest :) Gratuluję :)
  16. Malpa 2015 No prosze...moze sasiadami jestesmy hihihi. Ja tez mieszkam w Dublin 15 a dokladnie to przy Ongar. ☺[/quote] Prawie,prawie :) ja mieszkam bliżej Blanchardstown SC :) A mogę zapytać gdzie rodzisz ? Ja w National Maternity Hospital :)
  17. Też mam ten sam problem z tym w co się ubrac... :/ Tylko ,że u mnie gorzej z górą ,bo brzuch i duży biust. Na dół zazwyczaj zakładam getry ( kupiłam w H&M na dziale maternity ) ,mają jak ja to mówię golf na brzuch i kończą się pod biustem . Są rewelacyjne :) Polecam. Można je jeszcze nosić trochę po porodzie . Na górę w domu zakładam koszulki ,na ramiączkach bądź na krótki rękaw ,bo mi wiecznie gorąco. A jak mam gdzieś wyjść to takie dzianinowe sukienki/tuniki - dopasowane . Ale teraz ciepło się zrobiło ,to wypadałoby kupic coś wiosennego :) W dodatku 10 maja mam komunię córki i pojęcia nie mam co na siebie włoże....
  18. Zielizka powodzenia i uważaj na siebie :) Daj znać czy wszystko ok :)
  19. Malpa 2015 Dublin 15 ,Blanchardstown ,a w Irlandii jestem 8 lat.
  20. Asia2244 - wiadomo ,różnie to bywa z tą wagą ,chociaż u mnie rzeczywiście co dziecko to cięższe ( 3.3kg,3.7 kg i 4.36 kg ) ,to nie nastawiam się niepotrzebnie :) Cc też się obawiam,ale staram się nie myśleć o tym. Też nie lubię głupich opowieści na temat porodów i przy pierwszej ciąży w ogóle nie chciałam słuchać tych opowieści sci-fi mamy,ciotek,babć itp. Mój był cudowny,szybki,bez komplikacji i w bardzo miłej atmosferze ( w Polsce ) ,a dwa następne również odbiegaly od tych wszystkich opowieści ( w Irlandii) . Moja dewiza na czas porodu - zaufać i słuchać się położnej .
  21. Nie mogę się oderwać od tego forum :) Witam ponownie :) U nas z mężem też ostatnio przystopowalismy ,bo mąż się boi ,że wywołamy naszego Leona za wcześnie ;) Ale jeśli będę dobrze się czuła w okolicach terminu porodu ,to mu nieodpuszcze :) U mnie nie ma znaczenia czy jestem w ciąży czy nie - zawsze mam ochotę :) Co do wagi maluszka ,to jej nie znam . U nas w Irlandii ( bynajmniej w moim szpitalu ) robią na każdej wizycie kontrolne usg i jak pytam o wagę to słyszę ,że jest ok :/ To moja czwarta ciąża ( mam córkę 9 lat,syna 7 lat i synka 20 miesięcy ) i obawiam się ,że dziecko będzie duże ,bo mój najmłodszy ważył 4,36 kg ( wszystkie dzieci urodziłam sn ,bez znieczulenia baedzo szybko ) . A podobno kazde nastepne jest większe od poprzedniego :)
  22. Dzień dobry :) Jak Wam minęła noc ? U mnie wyjątkowo dobrze - tylko jedna wycieczka do toalety w nocy :) Mam nadzieję,że u Was też było spokojnie :)
  23. Ja właśnie też już leżę i Was czytam ,bo prędko nie zasne :/ Synek rozpycha się w brzuszku ,brzuch twardnieje bez przerwy ,ciężka noc mnie znowu czeka . Też mam zawsze problem z przewroceniem się z boku na bok ,zawsze szykuje się dłuższą chwilę do tego manewru :) Pieluch jeszcze nie mam ,ale u mnie na początek będą to pampersy,do tej pory żadne z dzieci nie miało na nie uczulenia.
  24. Bardzo się cieszę ,że tu do Was trafiłam :) Szkoda Szkoda trochę ,że tak późno ,ale zawsze będzie raźniej przebrnąć przez końcówkę ciąży :) Jesteście bardzo sympatyczne :) Monia 9 - też bym wzięła ze sobą wszystko co potrzebne ,będziesz spokojniejsza :) Gratuluję dzisiejszej świeżo upieczonej mamusi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...