Skocz do zawartości
Forum

joanna830705

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna830705

  1. myszeczka Toż to Twoje maleństwo sama słodycz i radość :) I nie martw się ,nadrobi zaległości w wadze szybciej niż myślisz :) Odpoczywajcie dużo :)
  2. Hanka05 Nie ma za co :) Po to tu jesteśmy :) Ja rodzilam już 3 razy i każda moja ciąża i poród były inne. Inne objawy ciąży,inne dolegliwości w ciąży i inne zwiastuny porodu. Mogłabym wydać mini poradnik :) W tej ciąży czuję się podobnie jak w drugiej i liczę na to ,że też mi wody odejdą ,ale moje ciało zaczyna dawać mi znać w inny sposób,że poród tuż tuż ,więc chyba zdam się na matkę naturę i będę czekała :)
  3. Witam :) Noc ok,choć oczywiście wycieczki do toalety były. Raz nawet obudziłam się z takim uczuciem gorąca,że jak zobaczyłam się w lustrze ,to byłam całą purpurowa na twarzy. Na szczęście zimna woda pomogła . Co do wód plodowych - odeszły mi tylko raz ,przy drugim porodzie ,w nocy w domu. Obudziło mnie uczucie mokrych majtek,szybko pobieglam do toalety i jak usiadłam na kibelek,to nie mogłam przestać " sikac". Nie skojarzyłam na początku,że to wody ,bo miałam do terminu całe dwa tygodnie i żadnych bóli . Dopiero po chwili ,gdy nie mogłam zatrzymać strumienia ( tak jak się powstrzymuje siusiu) ,doszło do mnie ,że to wody. Były czyste jak zwyczajna woda,ciekły sobie malutkim strumieniem,wzięłam prysznic ,wtedy zaczęły się lekkie bóle,zrobiłam mężowi śniadanie ( 3.00 w nocy ) ,wody odchodzily w takim tempie ,że podpaska wystarczala na jakieś 2o minut zanim przesiakla. Po 4.oo pojechaliśmy do szpitala,koło 5.oo lezalam na sali ,a o 8.oo już byłam na sali z maluszkiem :)
  4. Dominika ,szczerze - to prawda ,nadchodzi taki moment ,że masz wrażenie ,że nie panujesz nad swoim ciałem ,że ból Cię przerasta ,ale jestes na tyle przytomna ,że wystarczy,że pomyślisz o malenstwie,a to doda Ci takich sił ,o jakie byś siebie nie podejrzewała. To już jest pod sam koniec ,taka rezygnacja ze wszystkiego. Ale z drugiej strony może się okazać ,że znosisz to wszystko lepiej niż myslałaś i wcale nie będzie tak ciężko i strasznie. Pozytywne nastawienie jest ważne. Myśl o tym ,że będzie dobrze :)
  5. Dziewczyny,co do pęknięć i nacięć krocza,to szczerze polecam nie nacinać - z własnego doświadczenia wiem,że lepiej jest pęknąć ,bo pęknięcie jest mniejsze niż nacięcie .Poza tym pękniecie przechodzi wzdłuż mięśnia i tkanek ,a nacięcie w poprzek. Dlatego lepiej się goi. Zresztą dobra położna zrobi wszystko,byście unikły nacięcia i kiedyś już o tym tu pisałam - radzę robić to ,co mówi położna . Jeśli każe przeć - przecie( bo szkoda marnować skurczu) ,jeśli mówi ,żebyście nie parły - starajcie się nie przec. Ona widzi Was z tamtej strony i czuwa nad wszystkim. A i polecam nie drzeć się w niebogłosy ,bo krzycząc tracicie niepotrzebnie siły ,które lepiej wykorzystać na parcie . Poród nie musi być waszą traumą . Naprawdę. Wystarczy wsłuchać się w swoje ciało i dac się pokierować specjalistom :)
  6. Ewek Noooo,te pół mm to by nawet nie zauważyli ;)
  7. Ja smaruję od dwóch tygodni,a to dlatego że drażni mnie nawet bawełniany stanik ,robie to 2- 3 razy dziennie ,na noc po kąpieli zawsze.
  8. Po pół cm miało być ,matko :)
  9. Emka Wielki szacun dla Twojej Mamy :) Takie byki urodzić :) Ja też tylko raz byłam nacieta ,przy pierwszym porodzie ,w Polsce ,córka 3.3o kg i 5o cm . Dwa pozostałe porody też sn ,ale w Irlandii i pęknięcie po pół mm. Lepiej czułam się po peknieciach ,szybciej do siebie dochodzilam. A po nacieciu mam paskudną bliznę po szyciu - stażysta uczył się Kurwa haftu. Przepraszam za słownictwo ,ale do dziś mnie to wnerwia.
  10. http://www.bepanthen.pl/product.php?id=produkty
  11. Ja przy wszystkich dzieciach używałam Bepantenu . Jest o tyle fajny ,że nie ma konieczności zmywania go z brodawki przed karmieniem ,bo dziecku nie zaszkodzi. Poza tym jest dobry na odparzenia,na rany sutka przy karmieniu i w ciąży też można smarować nim brodawki. Ja czasem to robię. Jeszcze taka ciekawostka - na gojenie ran ,które może zrobić dziecko źle przystawiane do piersi ,dobre jest smarowanie brodawki własnym mlekiem. A móje trzecie dziecko ważyło przy porodzie 4.36 kg i mierzylo 54 cm. Urodziłam naturalnie.
  12. Dziękuję ,dziękuję :) Moja córka już drugi raz zawiedziona ,bo bardzo chciała mieć siostrę ,a tu trzeci brat ;) Ale za to mąż mówi jej ,że jest naszą księżniczką :) Szczęśliwa mamusiu - skoro Ci odbija i pierzesz rzeczy dla córci ,to już blisko finał :) A tak w ogóle to w którym tygodniu jesteś? Kari_nka - śliczny brzusio :) Oj to u Ciebie też już na dniach wielki dzień :)
  13. A to moja grupa wsparcia :) Czekają na braciszka :)
  14. Szczęśliwa mamusiu ale fajne chłopaki :) Na pewno nie mogą się doczekać siostry :) Będziesz miała męskie wsparcie :) A to mój brzusio ,chyba będę za nim tęskniła,a najbardziej za kopniaczkami synka :)
  15. myszeczka Gratulacje :) U mnie noc w miarę dobrze,ale skurcze i bóle krzyża są nie znośne... To będzie ciężki dzień. Tylko sikam,sikam i sikam. I to uczucie parcia na odbyt,no ciężko. Na szczęście też nigdy nie miałam problemu z hemoroidami ,zawsze piłam dużo wody i jadłam dużo warzyw.
  16. Gratulacje dla kuzynki :)Piękny dzidziuś :) Ja też się swojego małego mężczyzny nie mogę doczekać :)
  17. A ja zmobilizowałam się do całkowitego spakowania torby do szpitala. Lekarz mnie dziś tak wystraszył tym ,że nie doczekam terminu,że po prostu musiałam to zrobić. Skurcze wciąż i wciąż ,krzyż to mnie powoli do szału doprowadza. Czekam....
  18. myszeczka Powodzenia ! :) Mam nadzieję,że ja nie będę następna...
  19. Cześć dziewczyny :) Miałam dziś wizytę i zostałam poinformowana,że do terminu z pewnością nie dotrwam. Termin mam na 1o maja. Malutki ma główkę tak nisko ,jak to tylko możliwe. Mam skurcze ,bóle z krzyża na podbrzusze ,upławy tak obfite ,że wciąż mam galarete na wkładce. I tylko myślę ,czy to wody czy nie. Po wizycie prosto po staniki do karmienia,wkładki laktacyjne ,butelki i smoczek dla maluszka poszłam . Teraz zrobiłam obiad i leżę. Ale niestety leżenie nie pomaga ,chodzenie boli,jak siedzę to też nie wygodnie. No to tyle.
  20. DominikaRządzisz :) Zostaw coś na śniadanie ;) A co do znajomych ,to mam takie Też co raz rodziły ,w dodatku przez umowione cc ,nawet raz nie parły ,a zachowują się tak jakby wszystkie rozumy zjadły i urodziły wszystkie dzieci tego świata. Powiem szczerze,że bede teraz rodziła po raz czwarty i każda ciąża ,każdy poród były inne . Każde dziecko urodziłam przed terminem ,każdy poród zaczął się innymi objawami. Także nawet ja nie odwazyłabym się powiedzieć ,że wiem wszystko ;)
  21. A ja zamiast maca ,zjadłam dwie tortille z kurczakiem i warzywami z sosem czosnkowym ( będę ten czosnek przeklinała w nocy ). Nagle mi się odmieniło . Synek też mi dziś ciśnie główką ,skurcz za skurczem ,oddechu mi chwilami brak ,ale nie są regularne i zmiana pozycji przynosi ulgę. Najgorsze to te uplawy /śluz po każdej takiej fali. Krzyż boli trochę . No nic ,pewnie się zaczyna powoli i teraz już będzie tylko gorzej
  22. szczęśliwa mamusia i tak mu powiedz ! A co on mister uniwersum ,że ma pozwolenie na takie komentarze wobec Ciebie ? Mój A to uwielbia jak jestem w ciąży ,mówi że bioderka okrąglejsze ,biust pelny ,nawet talię mam ( ale to mi wiele osób mówi ) . I że inaczej jest wtedy ,gdy sie kochamy. Twój mąż powinien Ci pomóc się zrelaksować,a seks odpręża ,może nawet byście co nieco przyspieszyli ;)
  23. Emilka Super :) To już tuż,tuż :) Teraz pozytywne nastawienie najważniejsze :)
  24. Oj,ja też mam apetyt od 2-3 dni ,jak nigdy .Czuję takie ssanie ,że mąż mówi ,że najpierw tasiemca urodze ,a potem naszego Leo :) Dziś już mu zapowiedzialam ,że ma mi zahaczyć o McD jak będzie wracał z pracy ;) Narobiłyście mi smaka ostatnio. Nareszcie wieczór ,byle do 1o.oo rano i będzie wizyta. A skurcze mam dziś cały dzień. I dziś wyjątkowo często siusiam ,choć nie piję więcej niż zwykle.
  25. DobraWróżka joanna830705 Jeszcze mam pytanie - może któraś z Was odpowie - jeśli twardnieje mi brzuch i przy tym czuję ból w podbrzuszu ( taki jak przy miesiączce ) ,to to są te skurcze przepowiadające już ? to samo chciałam spytać a wczoraj miałam tak, że nie było mi nic. Nagle taki baardzo ostry ból miesiączkowy, który narastał i w punkcie kulminacyjnym zaczął się 'rozpływać' po całym podbrzuszu, bokach i do kręgosłupa. Zdziwiłam się, że to TAK boli. Mi zaczyna "iść z podbrzusza " w góre,i zaczyna boleć podbrzusze ,trwa to chwilę ,puszcza ( bol podbrzusza zostaje ) i znowu idzie z dołu do góry . Nawet nie patrze jak długo to trwa ,ale mam tak od wczoraj rano . Po każej takiej fali ,wypływa mi dużo śluzu i muszę zmieniać wkładkę .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...