
joanna830705
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joanna830705
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
VerySweetAngel Mąż jest ateistą. Ja wierzę ale nie chodzę do kościoła. Ślub mamy cywilny. Natomiast moje zdanie jest takie że dziecko chcę ochrzcić i wychować tak jak ja zostałam wychowana. Pokazać wiele możliwości i wychować na takiego człowiekaaby na końcu swych dni mogła spojrzeć w lustro i być zadowolona ze swojego życia. Co do ubranka - absolutnie eleganckie, śliczne, skromne, białe i tyle. Chrześni - dla mnie bardzo ważne osoby dlatego będzie to moja siostra i przyjaciel męża. Oni są poprostu odpowiednimi osobami! Zainteresowanymi Dorotką i takimi które swą mądrością mogą być dla niej obok nas wzorem też w wierze. Dla mojej teściowej to jej córeczka powinna być chrzesną ale dla nas nie ona raz mnie zapytała jak się czuję RAZ! kiedy to ja do niej zadzwoniłam - zero zainteresowania mną dzieckiem a nawet swoim bratem. Mnie to bardzo dziwi. Ja ze względu na ślub cywilny nie mogę być chrzesną tylko świadkiem chrztu a moja siostra tak nie chciała. I ok to ona decyduje. Natomiast ja jej dzieci traktuję dokładnie tak samo nie zależnie czy bym chrzesna była czy nie. Dla mnie to bardzo ważne osóbki... :) VSA U mnie jest tak samo - mąż ateista, ja wierzę ,ale nie praktykuje ( czasem chodzę do kościoła ,jak mam taką potrzebę ),wychowuje dzieci w wierze ,ale bez przesadnej nadgorliwosci. Moja córka ma w maju komunię,a chrzest miała w marcu . Bardzo chciała iść do komunii ,rozmawiałam z nią o tym i dlatego podjęłam decyzję o chrzcie. Sama wszystko zalatwiałam ,nawet do chrztu szłam z tylko z nią ja i jej chestna. Nikt mi nie powiedział,że co tak późno,itp. To nasz wybór.
-
Uffff....nareszcie w łóżeczku :) Któraś pytała o laktator ręczny Aventu - miałam dwa razy ,jestem zadowolona,teraz też będę używała. Dziś zrobiłam ostatnie zakupy dla siebie i małego ,także wstawiłam ostatnie pranie i jutro mogę zacząć pakowanie torby. W ogóle z tego wszystkiego ,to zapomniałam kupić wkładki laktacyjne ;) Ale zdążę dokupić ;) U mnie w domu też wyczuwam napięcie związane z porodem i moim stanem - dla mnie priorytet to poród,maleństwo i wszystkie przygotowania z nim związane. Też mnie drażnią docinki na temat hormonów - argument na brak argumentów i to zazwyczaj używany nie przez nas ciężarowki ,a przez wszystkich wkoło. Joasia - mocno trzymam kciuki :)
-
Cześć dziewczyny :) U mnie tylko jedna pobudka ,co mnie cieszy,bo dziś sporo chodzenia mnie czeka . Jedynie martwi mnie ból w kroczu i biodrach,bo to trochę skomplikuje mi dzisiejszy dzień i później będę cierpieć,ale nie mam wyjścia.Dam radę. Ciekawe czy Joasia już jest po wszystkim ? :) Miłego dnia :)
-
Nadrobiłam dzisiejszy dzień :) Oj,to widzę ,że nie tylko ja mam problem z kupnem czegoś ładnego ,a komunia córki tuż,tuż . Termin porodu wypada mi w dzień komunii ,więc kto wie jak to bedzie . Ja też mam wrazenien,że mój brzusio malutki jest jak na koniec ciąży . No ,ale to nie tylko ja tak uważam . Wciąż słyszę,że w poprzedniej ciąży byłam większa. No z pewnością ,bo wtedy przytyłam 17 kg ,a teraz ledwo 8 kg. Też słyszałam ,że dziewczynki lubią szybko " wychodzić " ,sama swoją urodziłam w 36 tc i 2 dni. Drugie dziecko - syn-urodził się w 38tc 3dni ,trzecie dziecko - syn - 39tc 4 dni. Także teraz wychodzi na to ,że przenoszę ;) Ale niestety chyba będzie szybciej ;) Tak czuję .
-
Joasia 21 Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :) Z brzusiem mam dokładnie tak samo jak Ty,wydaje mi się malutką piłką i zgaga tak nie męczy ( a miewałam straszną ). Pozostaje czekać :) Trzymam kciuki,odpoczywaj :)
-
Dzień dobry :) Asia2244 Widzę,że to Twoja trzecia ciąża,naprawdę zauważyłaś obniżenie brzuszka ? Czy po prostu czujesz ulgę w oddychaniu ? Pytam,bo to moja co prawda czwarta ciąża ,ale ja obniżenia jakiegoś wielkiego u siebie nie widzę ,ale oddycha mi się lżej. Poza tym podobno u pierworódek brzuch znacząco obniża się na 3-4 tygodnie przed porodem ,a u wieloródek znacznie później.
-
Leila Dziwne uczucie :/ Wyglądam czasem jakbym miała dwie kostki :) Dla mnie to troszkę dziwne, bo BARDZO mało chodzę. Z reguły cały dzień spędzam siedząc, bo taką mam pracę, więc myślałam, że to raczej mnie nie będzie dotyczyć... A może to woda Ci się gromadzi w kostkach ? Skoro dużo siedzisz ,to znaczy że nogi masz długo w jednej pozycji. Pomaga częste przechodzenie się lub unoszenie nóg ,np połóż się i okrzyk stopy wyżej niż reszta ciała. Pomaga :)
-
Leila p oj tak ,szczególnie,gdy jest ciepło lub po dłuższym wysiłku .
-
Malpa2015 joanna830705 Malpa2015 Ja chodzę na Ongar do Meridian Clinic. A dr Zimny przyjmuje na Blanchardstown Villige ? Bo coś mi to nazwisko mówi ...:) No niestety ,sparzylam się ,dlatego żeby nie mieć powtórki z rozrywki ,zmieniłam lekarza. Też im bezgranicznie nie ufam. Ale wiadomo,wszystkich do jednego wora nie można wrzucić. Szwagierka jest lekarzem ,więc prędzej z nią się konsultuje niż tu pójdę do lekarza. A nie wiem czy pisałam już ,a pytałaś - wizytę w szpitalu mam 20 kwietnia. Tak. Dr zimny w blanch village przyjmuje. W luxmedzie :-) czesto masz teraz te wizyty w szpitalu? Ostatnią miałam 3o marca ,kazali przyjść za 3 tyg ,czyli 2o kwietniowe,podejrzewam ,że następna wypadnie mi 4 maja :)
-
Dominika_1989 Ja rodziłam już trzy razy i za każdym razem po podaniu mi dziecka ryczałam ze szczęścia :)
-
Malpa2015 Ja chodzę na Ongar do Meridian Clinic. A dr Zimny przyjmuje na Blanchardstown Villige ? Bo coś mi to nazwisko mówi ...:) No niestety ,sparzylam się ,dlatego żeby nie mieć powtórki z rozrywki ,zmieniłam lekarza. Też im bezgranicznie nie ufam. Ale wiadomo,wszystkich do jednego wora nie można wrzucić. Szwagierka jest lekarzem ,więc prędzej z nią się konsultuje niż tu pójdę do lekarza. A nie wiem czy pisałam już ,a pytałaś - wizytę w szpitalu mam 20 kwietnia.
-
Malpa2015 No też mnie to dziwiło,ale co ja mogę ....Ja jestem tylko kolejnym " inkubatorem ",co innego jakbym była prywatną pacjentką. Trochę żałuję ,że podczas tej ciąży nie udało mi się zapisać na ten program maternity do Medicusa ( jak dzwoniłam na początku ciąży - 8tc,to mi odmówiono przyjęcia ,ponieważ mają zakaz przyjmowania zbyt wielu ciężarnych. Dlatego zdecydowałam się na GP . Ale też miałam przeboje na Ongarze z tą francą z recepcji. W 8tc zglosilam się do GP ,wiadomo GP wystawia list do szpitala i go wysyła ,potem czekasz na papiery ze szpitala. Wyobraź sobie ,że dopiero będąc w 20tc poszłam na pierwszą wizytę do szpitala. Dlaczego ? Ponieważ pani z ongar nie wysłała listu od GP. W 14tc dzwonię na Ongar i pytam czy wysłali list - tak,tak oczywiście. To dzwonię do NMH ,a oni mówią ,że nic nie dostali ,żeby poprosić o wysłanie listu faxem. Telefon na Ongar ,mówię jak jest ,a ona ,że ok,że zaraz wyślę.Czekam znowu i w 18tc powtarzam proces z telefonami. Oczywiście szpital nic nie dostał. Mąż się wkurzył,pojechał na ongar i mówi jej żeby wyslala fax ,powiedziała ze ok ze nie ma sprawy zaraz wyślę . No i na drugi dzień dzwonimy do szpitala ,a tam ciągle nic . W końcu sami mnie zarejestrowali przez tel ,na następny dzień przyszły dokumenty i zaraz praktycznie miałam wizytę. Babsko oczywiście się wypieralo ,że my klamiemy itp.
-
marti 87 A ja właśnie mam sporo po poprzedniej ciąży ( synek ma teraz 2o miesięcy ) ,dlatego tym razem zaszalałam ;) Mam wózek ,fotelik,wanienke,krzesełko do karmienia - także w sumie miałam niewiele do dokupienia :) Ale zgadzam się ,dzidzia najbardziej potrzebuje mamy i czułości :) Malpa2015 Mi ona prowadziła ciążę syna ( najstarszego) ,traktowała mnie przedmiotowo ,nie odpowiadała na pytania ,a jak przyszliśmy na usg 3d ,to myślałam że mi w d wejdzie. Później nie wiem czy niedopatrzyla czy co się stało ,ale straciłam ciążę ( nawet nie chce liczyć ile mnie to kosztowało zdrowia nerwow I pieniedzy ,bo oczywiście zanim dowiedziałam sie ,że płód się nie rozwija zrobiła mi kilka odpłatnych usg) . Oczywiście nie od niej dowiedziałam się o stracie dziecka ,a od dr Jakubowa,bo powiedział ,że płód od 6 tc się nie rozwija a ja byłam wtedy w 14tc. Od razu szpital i tabletki poronne,a na drugi dzień zabieg. Z trzecim dzieckiem byłam juz od początku u tego dr. Bardzo go sobie chwale. A teraz jestem też na Ongar ,ale u dr Jacksona. A ta Polska lekarka fajna :) Niestety ta recepcjonistka,to istna zołza,i mi też zalazla za skórę w tej ciąży.
-
A właśnie dziewczyny,kupujecie jakieś gadżety dla dzieci już teraz ? Bo mi mąż wczoraj odebrał zamówioną hustawke /leżaczek dla dzidzi. :)
-
Malpa2015 - Ja z daleka od Antepowicz,nie mam z nią przyjemnych doświadczeń. Ostatnią ciążę prowadził mi Jakubow ( Też w Medicusie). Chodzisz tam teraz do nich jako do GP ? Czy masz tam po prostu wizytę prywatną razem z testem na paciorkowce ? A no i kiedy masz następną wizytę w NMH ? Pozdrawiam :)
-
Gdy ja rodziłam pierwsze dziecko w Polsce ,to dwa dni po wyjściu ze szpitala ( byłam tam 3 doby ) ,przyszła do mnie położna z przychodni rejonowej . Nie umawiala się ze mną , po prostu w szpitalu mi powiedzieli ,że do tygodnia się u mnie zjawi. Później przyszła jeszcze raz po tygodniu od pierwszej wizyty ,mówiąc mniej więcej w jakich godzinach mam się jej spodziewać. No ale to było w 2006 roku,i z tego co wiem ( bo kuzynka rodziła w zeszlym roku ) nic się nie zmienilo w tej kwestii. I także i ja kilka lat temu i ona w zeszłym roku musialysmy podać przychodnie ,do której będziemy należały z dziećmi.
-
Cześć dziewczyny :) U mnie też bezsenna noc. Od 2.3o do 5.oo na zmianę skurcze,zgaga,siusiu.....och ,a rano trzeba wstać do dzieci . Mąż na szczęście ma od jutra kilka dni wolnego ,to pomoże i zrobimy końcowe zakupy . Miłego dnia Wam życzę :)
-
Cześć dziewczyny
-
Dziekuję raz jeszcze za miłe słowa :) Oj ,coś czuję że będę miała ciężką noc bo od wczoraj chyba czop mi odchodzi ,a dziś od popołudnia ciągle mi twardnieje brzuch i mam skurcze ( nieregularne). :(
-
Malpa2015 - nie ,nie robiłam . No właśnie tu ,to trzeci świat z tymi lekarzami. Tylko brzuch ich interesuje . Za to jak miałam lekko ppodwyzszony cukier w tej ciąży dwa razy ( w moczu wyszło w szpitalu ) ,to o mało nie dostali szału ( w obu przypadkach nic nie wyszło ,po badaniach krwi ).
-
Ja używałam ręcznego z Aventu i byłam zadowolona. Jak na moje potrzeby był akurat,a używałam rzadko. Myślę,że ręczny do sporadycznego użytku jest ok .
-
Dziękuję dziewczyny :) Schlebiacie mi :) Zajmuje się szydelkowaniem na poważnie od półtora roku ,głównie robię na zamówienie kocyki ,koce ,narzuty. Rzadko czapki i inne cuda ,ale dla swojego maleństwa musiałam zrobić :) Uwielbiam to :) W poprzedniej ciąży robiłam trochę na drutach ,ale to nie to samo. jeśli macie okazję się nauczyć to polecam ,uspokaja jak nic :) Malpa 2015 - ja właśnie zawsze trafiam na tego samego ,a on taki dretwy i tajemniczy ,że o matko. Na poprzedniej wizycie trafiłam na młodą lekarke i stazyste - potwierdziła płeć,podała datę porodu wg usg i om ,stazysta zmierzył wysokość dna macicy - taka bardzo fajna wizyta :)
-
Uffff udało się :) Zdjęcie kocyka Nie chcę wskoczyć,ale trudno :) Czapeczki i butki moje wykonanie ,sweterek też . Kombinezon z h&m .
-
No nie wiem co jest grane ,żadnego zdjęcia nie mogę dodać :( Chyba mój smartfon nie jest taki smart jak myślałam :( zmniejszam,a tu dalej nic ....grrrr
-
I się nie pochwalę bo nie mogę dodać zdjęcia :(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7