Skocz do zawartości
Forum

joanna830705

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna830705

  1. VerySweetAngel Mąż jest ateistą. Ja wierzę ale nie chodzę do kościoła. Ślub mamy cywilny. Natomiast moje zdanie jest takie że dziecko chcę ochrzcić i wychować tak jak ja zostałam wychowana. Pokazać wiele możliwości i wychować na takiego człowiekaaby na końcu swych dni mogła spojrzeć w lustro i być zadowolona ze swojego życia. Co do ubranka - absolutnie eleganckie, śliczne, skromne, białe i tyle. Chrześni - dla mnie bardzo ważne osoby dlatego będzie to moja siostra i przyjaciel męża. Oni są poprostu odpowiednimi osobami! Zainteresowanymi Dorotką i takimi które swą mądrością mogą być dla niej obok nas wzorem też w wierze. Dla mojej teściowej to jej córeczka powinna być chrzesną ale dla nas nie ona raz mnie zapytała jak się czuję RAZ! kiedy to ja do niej zadzwoniłam - zero zainteresowania mną dzieckiem a nawet swoim bratem. Mnie to bardzo dziwi. Ja ze względu na ślub cywilny nie mogę być chrzesną tylko świadkiem chrztu a moja siostra tak nie chciała. I ok to ona decyduje. Natomiast ja jej dzieci traktuję dokładnie tak samo nie zależnie czy bym chrzesna była czy nie. Dla mnie to bardzo ważne osóbki... :) VSA U mnie jest tak samo - mąż ateista, ja wierzę ,ale nie praktykuje ( czasem chodzę do kościoła ,jak mam taką potrzebę ),wychowuje dzieci w wierze ,ale bez przesadnej nadgorliwosci. Moja córka ma w maju komunię,a chrzest miała w marcu . Bardzo chciała iść do komunii ,rozmawiałam z nią o tym i dlatego podjęłam decyzję o chrzcie. Sama wszystko zalatwiałam ,nawet do chrztu szłam z tylko z nią ja i jej chestna. Nikt mi nie powiedział,że co tak późno,itp. To nasz wybór.
  2. Uffff....nareszcie w łóżeczku :) Któraś pytała o laktator ręczny Aventu - miałam dwa razy ,jestem zadowolona,teraz też będę używała. Dziś zrobiłam ostatnie zakupy dla siebie i małego ,także wstawiłam ostatnie pranie i jutro mogę zacząć pakowanie torby. W ogóle z tego wszystkiego ,to zapomniałam kupić wkładki laktacyjne ;) Ale zdążę dokupić ;) U mnie w domu też wyczuwam napięcie związane z porodem i moim stanem - dla mnie priorytet to poród,maleństwo i wszystkie przygotowania z nim związane. Też mnie drażnią docinki na temat hormonów - argument na brak argumentów i to zazwyczaj używany nie przez nas ciężarowki ,a przez wszystkich wkoło. Joasia - mocno trzymam kciuki :)
  3. Cześć dziewczyny :) U mnie tylko jedna pobudka ,co mnie cieszy,bo dziś sporo chodzenia mnie czeka . Jedynie martwi mnie ból w kroczu i biodrach,bo to trochę skomplikuje mi dzisiejszy dzień i później będę cierpieć,ale nie mam wyjścia.Dam radę. Ciekawe czy Joasia już jest po wszystkim ? :) Miłego dnia :)
  4. Nadrobiłam dzisiejszy dzień :) Oj,to widzę ,że nie tylko ja mam problem z kupnem czegoś ładnego ,a komunia córki tuż,tuż . Termin porodu wypada mi w dzień komunii ,więc kto wie jak to bedzie . Ja też mam wrazenien,że mój brzusio malutki jest jak na koniec ciąży . No ,ale to nie tylko ja tak uważam . Wciąż słyszę,że w poprzedniej ciąży byłam większa. No z pewnością ,bo wtedy przytyłam 17 kg ,a teraz ledwo 8 kg. Też słyszałam ,że dziewczynki lubią szybko " wychodzić " ,sama swoją urodziłam w 36 tc i 2 dni. Drugie dziecko - syn-urodził się w 38tc 3dni ,trzecie dziecko - syn - 39tc 4 dni. Także teraz wychodzi na to ,że przenoszę ;) Ale niestety chyba będzie szybciej ;) Tak czuję .
  5. Joasia 21 Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :) Z brzusiem mam dokładnie tak samo jak Ty,wydaje mi się malutką piłką i zgaga tak nie męczy ( a miewałam straszną ). Pozostaje czekać :) Trzymam kciuki,odpoczywaj :)
  6. Dzień dobry :) Asia2244 Widzę,że to Twoja trzecia ciąża,naprawdę zauważyłaś obniżenie brzuszka ? Czy po prostu czujesz ulgę w oddychaniu ? Pytam,bo to moja co prawda czwarta ciąża ,ale ja obniżenia jakiegoś wielkiego u siebie nie widzę ,ale oddycha mi się lżej. Poza tym podobno u pierworódek brzuch znacząco obniża się na 3-4 tygodnie przed porodem ,a u wieloródek znacznie później.
  7. Leila Dziwne uczucie :/ Wyglądam czasem jakbym miała dwie kostki :) Dla mnie to troszkę dziwne, bo BARDZO mało chodzę. Z reguły cały dzień spędzam siedząc, bo taką mam pracę, więc myślałam, że to raczej mnie nie będzie dotyczyć... A może to woda Ci się gromadzi w kostkach ? Skoro dużo siedzisz ,to znaczy że nogi masz długo w jednej pozycji. Pomaga częste przechodzenie się lub unoszenie nóg ,np połóż się i okrzyk stopy wyżej niż reszta ciała. Pomaga :)
  8. Leila p oj tak ,szczególnie,gdy jest ciepło lub po dłuższym wysiłku .
  9. Malpa2015 joanna830705 Malpa2015 Ja chodzę na Ongar do Meridian Clinic. A dr Zimny przyjmuje na Blanchardstown Villige ? Bo coś mi to nazwisko mówi ...:) No niestety ,sparzylam się ,dlatego żeby nie mieć powtórki z rozrywki ,zmieniłam lekarza. Też im bezgranicznie nie ufam. Ale wiadomo,wszystkich do jednego wora nie można wrzucić. Szwagierka jest lekarzem ,więc prędzej z nią się konsultuje niż tu pójdę do lekarza. A nie wiem czy pisałam już ,a pytałaś - wizytę w szpitalu mam 20 kwietnia. Tak. Dr zimny w blanch village przyjmuje. W luxmedzie :-) czesto masz teraz te wizyty w szpitalu? Ostatnią miałam 3o marca ,kazali przyjść za 3 tyg ,czyli 2o kwietniowe,podejrzewam ,że następna wypadnie mi 4 maja :)
  10. Dominika_1989 Ja rodziłam już trzy razy i za każdym razem po podaniu mi dziecka ryczałam ze szczęścia :)
  11. Malpa2015 Ja chodzę na Ongar do Meridian Clinic. A dr Zimny przyjmuje na Blanchardstown Villige ? Bo coś mi to nazwisko mówi ...:) No niestety ,sparzylam się ,dlatego żeby nie mieć powtórki z rozrywki ,zmieniłam lekarza. Też im bezgranicznie nie ufam. Ale wiadomo,wszystkich do jednego wora nie można wrzucić. Szwagierka jest lekarzem ,więc prędzej z nią się konsultuje niż tu pójdę do lekarza. A nie wiem czy pisałam już ,a pytałaś - wizytę w szpitalu mam 20 kwietnia.
  12. Malpa2015 No też mnie to dziwiło,ale co ja mogę ....Ja jestem tylko kolejnym " inkubatorem ",co innego jakbym była prywatną pacjentką. Trochę żałuję ,że podczas tej ciąży nie udało mi się zapisać na ten program maternity do Medicusa ( jak dzwoniłam na początku ciąży - 8tc,to mi odmówiono przyjęcia ,ponieważ mają zakaz przyjmowania zbyt wielu ciężarnych. Dlatego zdecydowałam się na GP . Ale też miałam przeboje na Ongarze z tą francą z recepcji. W 8tc zglosilam się do GP ,wiadomo GP wystawia list do szpitala i go wysyła ,potem czekasz na papiery ze szpitala. Wyobraź sobie ,że dopiero będąc w 20tc poszłam na pierwszą wizytę do szpitala. Dlaczego ? Ponieważ pani z ongar nie wysłała listu od GP. W 14tc dzwonię na Ongar i pytam czy wysłali list - tak,tak oczywiście. To dzwonię do NMH ,a oni mówią ,że nic nie dostali ,żeby poprosić o wysłanie listu faxem. Telefon na Ongar ,mówię jak jest ,a ona ,że ok,że zaraz wyślę.Czekam znowu i w 18tc powtarzam proces z telefonami. Oczywiście szpital nic nie dostał. Mąż się wkurzył,pojechał na ongar i mówi jej żeby wyslala fax ,powiedziała ze ok ze nie ma sprawy zaraz wyślę . No i na drugi dzień dzwonimy do szpitala ,a tam ciągle nic . W końcu sami mnie zarejestrowali przez tel ,na następny dzień przyszły dokumenty i zaraz praktycznie miałam wizytę. Babsko oczywiście się wypieralo ,że my klamiemy itp.
  13. marti 87 A ja właśnie mam sporo po poprzedniej ciąży ( synek ma teraz 2o miesięcy ) ,dlatego tym razem zaszalałam ;) Mam wózek ,fotelik,wanienke,krzesełko do karmienia - także w sumie miałam niewiele do dokupienia :) Ale zgadzam się ,dzidzia najbardziej potrzebuje mamy i czułości :) Malpa2015 Mi ona prowadziła ciążę syna ( najstarszego) ,traktowała mnie przedmiotowo ,nie odpowiadała na pytania ,a jak przyszliśmy na usg 3d ,to myślałam że mi w d wejdzie. Później nie wiem czy niedopatrzyla czy co się stało ,ale straciłam ciążę ( nawet nie chce liczyć ile mnie to kosztowało zdrowia nerwow I pieniedzy ,bo oczywiście zanim dowiedziałam sie ,że płód się nie rozwija zrobiła mi kilka odpłatnych usg) . Oczywiście nie od niej dowiedziałam się o stracie dziecka ,a od dr Jakubowa,bo powiedział ,że płód od 6 tc się nie rozwija a ja byłam wtedy w 14tc. Od razu szpital i tabletki poronne,a na drugi dzień zabieg. Z trzecim dzieckiem byłam juz od początku u tego dr. Bardzo go sobie chwale. A teraz jestem też na Ongar ,ale u dr Jacksona. A ta Polska lekarka fajna :) Niestety ta recepcjonistka,to istna zołza,i mi też zalazla za skórę w tej ciąży.
  14. A właśnie dziewczyny,kupujecie jakieś gadżety dla dzieci już teraz ? Bo mi mąż wczoraj odebrał zamówioną hustawke /leżaczek dla dzidzi. :)
  15. Malpa2015 - Ja z daleka od Antepowicz,nie mam z nią przyjemnych doświadczeń. Ostatnią ciążę prowadził mi Jakubow ( Też w Medicusie). Chodzisz tam teraz do nich jako do GP ? Czy masz tam po prostu wizytę prywatną razem z testem na paciorkowce ? A no i kiedy masz następną wizytę w NMH ? Pozdrawiam :)
  16. Gdy ja rodziłam pierwsze dziecko w Polsce ,to dwa dni po wyjściu ze szpitala ( byłam tam 3 doby ) ,przyszła do mnie położna z przychodni rejonowej . Nie umawiala się ze mną , po prostu w szpitalu mi powiedzieli ,że do tygodnia się u mnie zjawi. Później przyszła jeszcze raz po tygodniu od pierwszej wizyty ,mówiąc mniej więcej w jakich godzinach mam się jej spodziewać. No ale to było w 2006 roku,i z tego co wiem ( bo kuzynka rodziła w zeszlym roku ) nic się nie zmienilo w tej kwestii. I także i ja kilka lat temu i ona w zeszłym roku musialysmy podać przychodnie ,do której będziemy należały z dziećmi.
  17. Cześć dziewczyny :) U mnie też bezsenna noc. Od 2.3o do 5.oo na zmianę skurcze,zgaga,siusiu.....och ,a rano trzeba wstać do dzieci . Mąż na szczęście ma od jutra kilka dni wolnego ,to pomoże i zrobimy końcowe zakupy . Miłego dnia Wam życzę :)
  18. Dziekuję raz jeszcze za miłe słowa :) Oj ,coś czuję że będę miała ciężką noc bo od wczoraj chyba czop mi odchodzi ,a dziś od popołudnia ciągle mi twardnieje brzuch i mam skurcze ( nieregularne). :(
  19. Malpa2015 - nie ,nie robiłam . No właśnie tu ,to trzeci świat z tymi lekarzami. Tylko brzuch ich interesuje . Za to jak miałam lekko ppodwyzszony cukier w tej ciąży dwa razy ( w moczu wyszło w szpitalu ) ,to o mało nie dostali szału ( w obu przypadkach nic nie wyszło ,po badaniach krwi ).
  20. Ja używałam ręcznego z Aventu i byłam zadowolona. Jak na moje potrzeby był akurat,a używałam rzadko. Myślę,że ręczny do sporadycznego użytku jest ok .
  21. Dziękuję dziewczyny :) Schlebiacie mi :) Zajmuje się szydelkowaniem na poważnie od półtora roku ,głównie robię na zamówienie kocyki ,koce ,narzuty. Rzadko czapki i inne cuda ,ale dla swojego maleństwa musiałam zrobić :) Uwielbiam to :) W poprzedniej ciąży robiłam trochę na drutach ,ale to nie to samo. jeśli macie okazję się nauczyć to polecam ,uspokaja jak nic :) Malpa 2015 - ja właśnie zawsze trafiam na tego samego ,a on taki dretwy i tajemniczy ,że o matko. Na poprzedniej wizycie trafiłam na młodą lekarke i stazyste - potwierdziła płeć,podała datę porodu wg usg i om ,stazysta zmierzył wysokość dna macicy - taka bardzo fajna wizyta :)
  22. Uffff udało się :) Zdjęcie kocyka Nie chcę wskoczyć,ale trudno :) Czapeczki i butki moje wykonanie ,sweterek też . Kombinezon z h&m .
  23. No nie wiem co jest grane ,żadnego zdjęcia nie mogę dodać :( Chyba mój smartfon nie jest taki smart jak myślałam :( zmniejszam,a tu dalej nic ....grrrr
  24. I się nie pochwalę bo nie mogę dodać zdjęcia :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...