joanna830705

Jeszcze mam pytanie - może któraś z Was odpowie - jeśli twardnieje mi brzuch i przy tym czuję ból w podbrzuszu ( taki jak przy miesiączce ) ,to to są te skurcze przepowiadające już ?

Cześć dziewczyny :) Emilkacieszę się,że wszystko się uspokoiło,pewnie jeszcze nie raz maluszek Cię wystraszy. A ja się nie mogę doczekać końca tej niedzieli ,bo jutro rano mam wizytę u lekarza i dowiem się co słychać u mojego synka i jak w ogóle wygląda sytuacja :) Ciekawa jestem ile jeszcze mnie czeka dni ,zanim go przytule :)

Dominika Odpoczywaj jak najwięcej,bo całkiem możliwe ,że u Ciebie już porod się zbliża . Mam nadzieję,że przespisz w miarę noc. Postaraj się jutro za bardzo nie wysilać i jeśli zauważysz,że wciąż jest tak samo mimo odpoczynku to możesz się nastawiać psychicznie na spotkanie z maleństwem :) Informuj nas na bieżąco jak się czujesz :)

Oj,ja już mam dosyć tych porządków :/ Ale rzeczywiście jak nic nie robić ,jak zawsze jest coś do zrobienia . W dodatku każdy szczegół musi być idealnie wykończony ,bo w końcu jak się pojawią maluszki ,to czasu szkoda będzie na dopieszczanie mieszkania ,wtedy będzie czas dla maleństwa i na regenerację organizmu ,a i pogoda będzie super ,więc szkoda wtedy siedzieć w domu :) Też mam nadzieję,że forum nie zniknie wraz z pojawieniem się ostatniego majowego maluszka :) przecież można to kontynuować i dzielić się doświadczeniami i troskami i radością z naszych pociech :)

szczęśliwa mamusia :) Oj,jeszcze z tydzień synuś musi poczekać ,bo w czwartek przylatuje do mnie kuzynka do pomocy żeby miał kto zostać z dziećmi jak my będziemy w szpitalu. Poprasowalam ostatnią partię ,teraz popakować w komplety jak tu radziłyscie i do torby. Na szczęście w Irlandii jak poród sn i wszystko ok z Mamą i dzieckiem to po 1 dobie od porodu można wyjść do domu. Po cc chyba leży się 5 dni. Także za dużo rzeczy mieć nie muszę ,a w razie cc mąż może dowieźć. A tak z ciekawostek to w Holandii jak urodzi się sn to wychodzisz ze szpitala po 4-5 h od porodu. W zeszłym roku rodziła żona kuzyna właśnie tam.

Dziecko automatycznie jest zameldowane tam ,gdzie mama . Szczęśliwa mamusia - u mnie to samo - spaghetti dla dzieci :) Szafa ujarzmiona ,teraz jak najmłodszy zaśnie to biorę się za prasowanie i pakuje torbę. A krzyż mnie dziś od rana tak boli ,że czuję jak ból promieniuje na boki i lekko na podbrzusze. W dodatku mam wrażenie ,że " mam pełno w kroczu" :/

A ja siedzę na środku pokoju ,zawalona zawartością ogromnej szafy . Ten syndrom wicia gniazda mnie wykonczy ! Albo prędzej mąż mnie udusi,bo będziemy musieli zamówić kontener żeby to wszystko co przygotuje do wyrzucenia ,można było wyrzucić za jednym razem ;) No każda z nas już niecierpliwie czeka na " ten " sygnał ,że poród się zaczął :) Już przecież tak niewiele nam zostało :)

Dzień dobry :) Przeżyłam noc ,to i dzień przeżyje :) Dziś muszę zrobić to ,co miałam wczoraj ,więc już zbieram siły przy kawie ,bananach,malinach, borówkach i bitej śmietanie ;) Ja nie mam napadów głodu w nocy ,bardziej chce mi się wtedy pić. Ale za to rano nie mogę się oderwać od lodówki :) Gratuluję nowej mamusi - teraz już będzie tylko lepiej :). Niech malutka rośnie zdrowo :)

Szczęśliwa mamusia Ja tak mam dzisiaj. Już wczoraj zaplanowałam posprzątać w szafie ,a dziś ledwo ja otworzyłam ,zobaczyłam co mnie czeka i zaleglam na sofie. Gdyby nie dzieci to bym z łóżka nie wstawala. Sutki mnie bolą i są wrażliwe ( nawet stanik im dokucZa ) już tak od dwóch tygodni. W dodatku siara się pojawia.

patka88 Ale piękna kruszynka :) Niech rośnie zdrowo :) Oj zobaczcie jak nie wiele jeszcze zostało ,a posypie się tu zdjęciami naszych maluszków :) Już się nie mogę doczekać :) Wszystkie wózki super macie :)

Ja to chyba się nigdy nie spakuje ,teraz muszę czekać aż pranie doschnie,prasowanie i już jutro mam nadzieję ,że się uda :) Bardzo dobry pomysł z tym przygotowaniem zestawów dla dzidziusiow - podkradne :) Mi brakuje tylko wkładek laktacyjnych ( mam jedno opakowanie 2o sztuk ) ,ale wolę mieć w domu w razie w ,najwyżej mąż dowiezie :)

Cześć dziewczyny Kolejna noc za nami ,kolejny dzień przed nami - jakoś trzeba go przetrwać :) Marti Bardzo fajna fryzurka :) Podobna do mojej ,choć ja mam nieco krótszy przód :) Z kółkami nie miałam problemu przy żadnym dziecku do tej pory. Mam nadzieję,że i teraz tego nie doswiadcze. Znajome ,które miały u dzieci z tym problem mówiły ,że po prostu trzeba przetrwać te 3 miesiące i ulżyć dziecku jak się da. Bo po kroplach jakichkolwiek nie przejdzie całkowicie,tylko złagodzi objawy " na chwilę".

MartiJa też mam "boba " :) Wczoraj zrobiłam :) No i zaciskaj ,gniazdko musi być gotowe na przyjście malutkiej :) A ja dziś musiałam wyprać ponownie ostatnia partię ciuszmów ,bo mi oblazly jakimiś klaczkami z ręcznika dla dzidzi I wyglądały feeee.... Ja się nigdy nie spakuje do tego szpitala ;/ Też obejrzałam dwa odcinki porodów ,aż się zryczalam na jednym .... Aż mam ochotę już urodzić :)

Kari_nka A masz jakieś inne objawy ,typu bóle krzyża ,podbrzusza ? Całkiem możliwe że to czop.

Marti A nic nie mów , najgorsze ,że gdzie nie pójdziesz ( z wyjątkiem Ikei chyba ) to na zamówienie i taaak dluuugo trzeba czekać . I jeszcze jak piszesz sama się musiałaś upomnieć . Wiadomo ,jak złe wiadomości to prosto w oczy nikt cię nie powiadomi ,a spróbuj się spoznic z ratą,opłata czy czymś w tym stylu ,to zaraz kilka telefonów i jeszcze list wyślą :(

My kupiliśmy mężem komplet wypoczynkowy do salonu ( z funkcją spania ) ,przy zakupie miał być za 3- 4 tygodnie ,akurat na poród . Wczoraj dostaliśmy maila ( bo zadzwonić nie łaska ! ) ,że najwcześniej będzie za 8 tygodni :( A ja mam komunię 1o maja i nie mam teraz gdzie położyć gości :( Już nawet nie wspomnę ile na to wydaliśmy pieniędzy :(

Ola i Kulka - witam :) Też już się nie mogę doczekać,aż zaczną rozpakowywać się mamusie ,które mają termin w okolicach majówki :) Jak już pójdzie,to jedna za drugą :) A ja postanowiłam od dziś sobie oglądać ten program Porody ,o którym tu już wspominałyscie ,będę się oswajała :)

Malpa2015 Hej. Bylam u GP i ona pomacala i brzuch i powiedziala ze dzidzia juz jest w kanale, ze jest bardzo nisko i spytala sie czy mam jakies skurcze. Wiec jej powiedzialam o moich ostatnich skurczach i ontym parciu na odbyt. W necie pisza ze to roznie moze byc. Moze byc jutro albo za 3 tyg. Wiec zobaczymy. Generalnie to gotowa juz jestem. Wszystko naszykowane. Och,to ja w takim razie już się nie mogę doczekać mojej wizyty :) Może u mnie też już coś będzie wiadomo :) No to nie pozostaje nic ,jak tylko czekać :)

Malpa2015 Oj super ,to teraz trzymam kciuki za Ciebie i Maye :) Właśnie to w każdej chwili może być za dzień lub tydzień albo i później :) Ale musisz być już gotowa na wszystko :) Jejku ja też mam dziś tak jak ty ,że czuję że mi się chce kupkę ,a jak idę to nic. No czuję jakby mi się coś pchalo w kroczu. W poniedziałek się dowiem co i jak u mnie . A pozwól ,że zapytam - byłaś w szpitalu na wizycie czy u Antepowicz ?

Ja także przytyłam mało w tej ciąży ledwo +8kg :) A w pierwszej ciąży całe 25 kg i też szybko zrzuciłam :) W drugiej 9kg ,a w trzeciej 17 kg ;) Także się nie martwcie - te kg zlecą szybciej niż myślicie :) Jeśli chodzi o fryzjera - byłam wczoraj i nie żałuję :) Odprezylam się ,zrelaksowalam ,także idźcie śmiało ,bo czas leci i później nie będzie kiedy :)

Cześć dziewczyny :) U mnie noc spokojna,choć czuję ból w biodrach i spojeniu ,to da się z tym wytrzymać :) Fajnie ,że to już końcówka :) Doczekać się nie mogę dzidzi :) Uważajcie na siebie ,spróbujcie się odprężyć i myśleć pozytywnie ,bo podobno strach i źle myślenie mogą zablokować akcję porodową :) Także z uśmiechem i do przodu :)

szczęśliwa mamusia A dużo Ci zostało do końca ? Ja przyznam szczerze ,że jeszcze tydzień wytrzymam,a potem mogłabym już urodzić . Termin mam na 1o maja.

Joasiu gratulacje : ) dzielne dziewczyny z Was :) szczęśliwa mamusia Ja jestem w czwartej ciąży i też ciężko mi powiedzieć czy brzuch się obniżył ,w lustrze tego nie widzę ,ale nie mam już od około tygodnia zgagi ,lżej oddycham i częściej siusiam ,to chyba znaczy że jednak troszkę jest niżej :)

Czytam Was dziewczyny codziennie i Wam trochę zazdroszczę. Po pierwsze tego ,że Wasze mamy czy teściowe ( te może mniej powinny ,a najlepiej wcale ) tak się interesują Waszymi ciazami itp. Ja z moją mamą mam bardzo słaby kontakt i w tej ciąży nie odezwała się do mnie ani razu ,żeby choć zapytać jak się czuję ,jak mały się rozwija czy po prostu zapytać czy mi czegoś nie potrzeba. Moja teściowa jest mi obojętna tak jak ja jej ,ale od czasu do czasu zadzwoni czy do mnie czy do męża i się zainteresuje moim stanem ,ale wiadomo ,że to nie to samo co mama. Choć jestem już po 30stce ,to uwierzcie mi strasznie brakuje mi mamy. Po drugie - wiecie na temat przebiegu swoich ciąż tak wiele ,a ja ( mieszkam w Irlandii) ,żeby czegokolwiek się dowiedzieć muszę stanowczo dopytywac a i tak jedyne co słyszę ,to ze wszystko w normie i każdy objaw normalny ,że jest ok itp. To czasem dobija. Kilka tygodni temu pojechałam do szpitala z powodu straszliwych boli brzucha ,to patrzyli na mnie jak na niedoswiadczona 16latke ,która pierwszy raz jest w ciąży ( ja jestem czwarty) . Oczywiście wszystko w normie ,boli bo ma boleć. Życzę Wam ,aby wasze maluszki szybko i zdrowo rosły w brzuszkach. :)

Cześć Dziewczyny Noc boska :) Poszłam spać ok.21.oo ,jedna pobudka na siusiu o 1.oo i spanie do 7.oo :) Marzenie :) Wczoraj z mężem zamowilismy piękną narozną sofe z funkcją spania i w domu okazało się ,że będzie za długa o 6 cm i będzie lekko wystawala za framuge drzwi - czyli dziś mąż musi jechać i coś odkrecac . A ja mam dziś dzień dla siebie - idę dziś do fryzjera i zaszaleje jak nigdy :) Miałam tak z drugą ciąża ,powiedziałam ze nie urodzie dopóki fryzjera nie zalicze i 4 dni pozniej urodzilam synka ( byl to 38 tc) :) Miłego dnia :)