-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Silvara
-
Zaczarowana, najpierw idź może zrob badabie z krwi. Beta hcg. Potem powtórz po 48 godzinach i z tym do gina. Taka tylko moja rada :) wtedy wiadomo czy to ciąża i lekarz zobaczy od razu czy ładnie wzrasta.
-
-
Hej, hej, wiem, że to jeszcze bardzo wcześnie, ale kto ma dwie kreseczki? :) U mnie na dwóch testach pojawiły się blade, ale SĄ! Po Nowym Roku od razu idę na beta hcg . Pozdrawiam Was i czekam
-
Darka, tez miałam problemy z zalogowaniem się z telefonu. Spróbuj jak będziesz zalogowana wejść tu -> https://forum.parenting.pl/listopadowki-prywatnie Trzymaj się ciepło i trzymam kciuki za Ciebie:*
-
Śliczne macie brzuszki!!! ♡
-
Oj, ten debilizm ciążowy mój... ;) dobrze, ze to juz końcówka dzięki!
-
Sweetheart, niestety nie mam możliwości obejrzenia tego programu. A możesz mi napisać czemu lepiej nie poznawać personelu? Nie wygląda to najlepiej? Bo ja się w sumie zastanawiam między Ujastkiem a Żeromskim ...
-
Małgosiabo, mój synek tez tak kopie. I czasami robi coś dziwnego... Tak jakby tam w środku skakał, boksował, wkurzał się i sama nie wiem co jeszcze.... I wtedy się martwię, ale po chwili wszystko wraca do normy. Nadal nie rozumiem tego, że kobiety mówią, że kopniaki dziecka są cudowne. Mnie to często boli i aż zgina wpół.... :-/ tez tak macie?
-
Faktycznie, strasznie tu cicho :| Madzia, śliczne te buciki :)
-
Dzidziusiowi... Cholerny słownik :P
-
A co do wagi to dzisiaj na wizycie okazalo się, że mój kloc waży 1677 i też pani doktor powiedziała, ze dobrze :) dzidziuś dziadziusiowi nierówny. Tak jak nasze brzuszki :)
-
Sweetheart, gratuluję zdrowego dzieciaczka! poprosiłam Dziewczyny, żeby Ci napisały wiadomość prywatną jak jestesmy umówione, bo ja niestety z telefonu nie dam rady :-(
-
Położna na ostatniej szkole rodzenia mówiła, że najlepiej iść do szpitala, gdzie chce się rodzic i się dopytać co trzeba. Niektóre szpitale (jak np Ujastek w Krk ) maja na recepcji takie ulotki co zabrać :) czasem trzeba mieć wszystko swoje a czasem można się spakować prawie w torebkę ;)
-
Aniaa1989, moja tez pierwsza i jestem zielona , ale dostałam takie coś i do tego będę się pewnie stosować, może i Tobie się przyda:)
-
Dobrze*
-
Sweatheart, noooo chyba ze sto lat Cię nie było! Cieszę się, że już wszystko dóbr ze u Ciebie :)))
-
Sylwia.lewxt, Aspargin jest bez recepty, możesz sobie spokojnie brać z tego co wiem. Ja miałam brać 1 tabletkę 2x dziennie. I tak robiłam przez chyba dwa tygodnie a potem juz po jednej cały czas i (odpukać) jest spokój:) zawsze możesz podejść do apteki i spytać farmaceutki :)
-
Witajcie:) Co do leków to ja biorę Femibion Natal 2 plus , Aspargin (na skurcze łydek nieszczęsne), żelazo i Letrox (na tarczycę). Zestaw jak dla starych ludzi Co do pozycji dziecka to kręci się caly czas. Teraz wydaje mi się, ze jest poprzecznie, ale jeszcze kilka dni temu przez dlugi czas byl główką w dół. Jak kopnął w żebra to aż tchu brakowało. Ale jeszcze czasu a czasu na układanie się :) Nadiaania, to uważaj na siebie i cieszę się z dobrych wieści :) położna ze szkoły rodzenia mówiła, że w Polsce przy ciąży mnogiej zawsze jest cc :(
-
Rana* nie tana... Sorki
-
Waska, moja przyjaciółka rodziła w sierpniu w Katowicach. Bonifratrów bodajże. Niestety miała cesarkę, ale jest bardzo zadowolona, czyściutko, fajna opieka i pomoc. Tana (jak na razie) tez ładna. Po prostu jakby kreska zrobiona długopisem. W jej mieście tez tylko jeden szpital i porodówka wygląda jakby czas się zatrzymał w głębokiej komunie ;)
-
Też się na brzuch jeszcze przewalam :-( a najgorsze to te cierpnące biodra brrrr a sapanie i chrapanie to juz na porządku dziennym. Albo powinnam napisać nocnym
-
To u nas chyba w każdym szpitalu już sale jednoosobowe i możliwość porodu w wodzie. Lublin oszczędza nie na tym, co trzeba... Ehhh:-/ a prywatna tez noe wiem czy jest. Ogólnie nie interesuje się szpitalami itp w innych miejscach niż Kraków.
-
A za to w Krakowie nie ma prywatnej kliniki... :-/
-
Mali, święta racja! Wiolinka, o kurczę, ale jaja! To może w Świdniku są sale jednoosobowe. Bo na bank gdzieś tam tak jest, ale teraz niestety nie pamiętam :( w Krakowie teraz dopiero się to wszystko zmienia. Jeszcze 5 lat temu tam, gdzie chcę rodzić bylo makabrycznie... Ale po remoncie wszystko się zmieniło :) to samo w Ujastku, który tez zwiedzałam. A tak bajdełej witaj na polskiej ziemi
-
Jak to powiedziała mi mama kilka dni temu "życie jest piękne to końca ciąży, potem już tylko się martwisz" ;) Antala, bardzo dużo się zmieniło w PL. W przeciągu miesiąca urodziły dwie dobrze znane mi kobitki. Jedna sn a druga cc. Dodam , że w innych miastach. I jedna i druga bardzo zadowolone z przebiegu porodu, z opieki, pomocy. Do jednej i drugiej po porodzie co chwilę przylatywały pielęgniarki laktacyjne. Sale porodowe są już jednoosobowe (oczywiście wiadomo, że znajdzie się jakiś Wypizdów Dolny, gdzie jest syf i malaria... Ale to na całym świecie). I najważniejsza rzecz - robisz plan porodu i dajesz położnej. Wszystko tam jest wypisane co sobie życzysz a czego nie. Jezeli się nie przygotujesz to już sama zezwalasz na wszystko. Takze idzie ku dobremu a wręcz jest już dobrze